galakta.pl
Forum wydawnictwa gier planszowych Galakta

Talisman: MAGIA I MIECZ - Ciekawe opisy partii Magia i Miecz

Kufir - Pon 15 Gru, 2008
Temat postu: Ciekawe opisy partii Magia i Miecz
W temacie zamieszczamy najciekawsze streszczenia gier które właśnie ukończyliśmy.


Minstrel Vs Druid



Minstrel kierowany przez Kufira ;-) zaraz na początku gry spotyka Poltergeist'a, z kart przygód losuje Kapliczkę. Odwiedza ją co dwie tury i rozwija los do poziomu około 10. Później losuje strumyk z punktami siły, jaskinie i instruktora. Odwiedza co dwie tury wszystkie te karty. W ciagu 30 minut posiada około 10 punktów losu i 15 siły (żetony, bazowe, przyjaciel - wąż, przyjaciel). Po następnych 15 minutach zdobywa Korone Władzy. I .... przez 45 minut czarem rozkaz zabija dopiero Driuda, który dzięki zmianie charakteru co chwila gdzieś się leczył !!! Paranoja ale udało sie !!! :)

8janek8 - Pon 15 Gru, 2008

Już nie pamiętam dokładnie, ale u mnie Wróżka z Druidem walczyli o Koronę Władzy prze dłuuugi czas. Wróżka przez ostatnie kilkanaście walk miała 1 punkt Życia i kilkukrotnie broniła tego punktu Zbroją. Drudiowi skończyło się Złoto dla Najemnika...i przegrał:)
Kufir - Pon 15 Gru, 2008

Zawsze grałem że przed Zaklęciem "Rozkaz" może ochronić jedynie Rozproszenie Magii / Ocalenie itp. Przedmioty typu: Zbroja, hełm, tarcza nie chroniły przed utratą tak straconego życia (na logikę). Tak to zresztą wyglądało w Magii i Miecz 2.0 [patrz instrukcja] (o ile dobrze pamiętam) w 4,5 gram tak samo choć nie precyzuje tego instrukcja.
Pajhi - Pon 15 Gru, 2008

Kufir napisał/a:
Zawsze grałem że przed Zaklęciem "Rozkaz" może ochronić jedynie Rozproszenie Magii / Ocalenie itp. Przedmioty typu: Zbroja, hełm, tarcza nie chroniły przed utratą tak straconego życia (na logikę). Tak to zresztą wyglądało w Magii i Miecz 2.0 [patrz instrukcja] (o ile dobrze pamiętam) w 4,5 gram tak samo choć nie precyzuje tego instrukcja.


I dobrze grałeś!Wystarczy przeczytać karteZBROJA-HEŁM-TARCZAnapisane wyrażnie"Jeżeli w wyniku przegranej walki tracisz pt życia możesz rzucić......itd"

Nemomon - Pon 15 Gru, 2008

Ja jeszcze w MiMa 4.5 nie grałem (zbieram Starą Szkołę na weekend), ale przypomniała mi sytuacja ze dwójki. Grałem ja wtedy Czarownicą przeciw jakiemuś innemu Poszukiwaczowi, nie pamiętam już jakiemu. Obydwoje doszliśmy do Korony Władzy. Ja miałem dobrą Moc a on Siłę. On mnie jechał w zwykłej Walce a ja jego w psychicznej. Śmieszne jest to, że jeden z nas miał Złotą Statuetkę (tą, co trza zabierać po wygranej walce). Pierdzieliliśmy się sporo czasu na tej Koronie, ale wygrałem ja tylko dlatego, że czasem udało mi się zabrać mu tą Statuetkę umiejętnością Czarownicy.

BTW, sam widzisz Kufir, po co czasem warto rzucić Mesmeryzm na Poltergeista :p

8janek8 - Wto 16 Gru, 2008

Kufir napisał/a:
Zawsze grałem że przed Zaklęciem "Rozkaz" może ochronić jedynie Rozproszenie Magii / Ocalenie itp. Przedmioty typu: Zbroja, hełm, tarcza nie chroniły przed utratą tak straconego życia (na logikę). Tak to zresztą wyglądało w Magii i Miecz 2.0 [patrz instrukcja] (o ile dobrze pamiętam) w 4,5 gram tak samo choć nie precyzuje tego instrukcja.

Oczywiście zgadzam się. Może nie sprecyzowałem, że oboje Poszukiwacze walczyli ze sobą na obszarze Korony Władzy :) W takim wypadku ich tury składają się wyłącznie ze spotykania siebie nawzajem. [instrukcja, s.20]

Nemomon - Sob 20 Gru, 2008

Dzisiaj grałem w 4 osoby:

Ja: Czarownica (która, po tym, gdy została zamieniona w Żabę, z ledwością przeżyła)
Siostrzeniec: Troll
Kolega: Wróżka
Kolega: Krasnolud

Graliśmy bite 4 godziny, raz przetasowywaliśmy kupkę Czarów oraz Przygód. Pomijając drobne złośliwości, które nam towarzyszyły, wszystkie postaci za wyjątkiem Wróżki (która nawet nie opuściła Zewnętrznej Krainy) dotarły do Korony Władzy. Ja dotarłem pierwszy, potem siostrzeniec i na końcu Krasnolud. Pierwej zginąłem ja, potem kolega i siostrzeniec - Troll został zwyciężcą partii. Niemniej, ciekawa sytuacja się pojawiła, jeszcze póki żyłem. Mianowicie z powodu tylko jednego Muła w grze, na obszarze Korony Władzy leżały trzy Talizmany a każdy walczył ze sobą XD.

Iesthir - Pon 12 Sty, 2009

Ostatnio gralem Czarnoksieznikiem. Wyciagnalem swieta lance i musialem ja odrzucic (charakter zly), zabral ja moj brat (mnich). W nastepnym ruchu trafilem do mistyka gdzie zmienil mi sie charakter na dobry. A w nastepnej turze wyciagnolem Runiczny Miecz. :evil:
kowal85 - Pon 12 Sty, 2009

Przecież Mnich nie może używać broni :)
Pajhi - Wto 13 Sty, 2009

kowal85 napisał/a:
Przecież Mnich nie może używać broni :)

Widocznie LANCA nie jest bronią tylko święta bronią :twisted: ,takie są uroki niedokładnej interpretacji czytania kart i powiem wiecej podniety z GRANIA bo to jest nieraz nieodzowne!

8janek8 - Wto 13 Sty, 2009

Pajhi napisał/a:
kowal85 napisał/a:
Przecież Mnich nie może używać broni :)

Widocznie LANCA nie jest bronią tylko święta bronią :twisted: ,takie są uroki niedokładnej interpretacji czytania kart i powiem wiecej podniety z GRANIA bo to jest nieraz nieodzowne!


Używać nie może - posiadać owszem.

Iesthir - Wto 13 Sty, 2009

8janek8 napisał/a:

Używać nie może - posiadać owszem.


I wlasnie o posiadanie chodzilo. Dzieki temu przyblokowal Barda zeby nie mogl jej z planszy wziasc :]

FilipsO - Pon 26 Gru, 2011

Odświeżę nieco ten temat. Ostatnio miałem przyjemność grać błędnym rycerzem, a kolega grał mnichem. Ciągle go wspierałem jak walczył z kimś słabszym i po jakimś czasie miałem 19 nagród za zadania :shock: Pomogło mi to bardzo i "dojechałem" do korony władzy.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group