Arbaal - Czw 08 Wrz, 2011 Temat postu: Podkład muzyczny podczas sesji w Posiadłości Szaleństwa Często kiedy odwiedzam znajomych spotykam się z czymś takim, że w tle puszczamy muzykę żeby bardziej wczuć się w grę w jaką gramy. Dla przykładu mogę powiedzieć, że podczas gry w Talisman, Runebound leci nam muzyka z Baldura 
Ostatnio podczas gry w Descenta u mojego kolegi leciały wybrane kawałki z Naruto co imo pasowało do przygody. Mówimy tu o Posiadłości Szaleństwa więc może ktoś ma jakieś pomysły na melodyjne utwory które będą pasowały do nastroju horroru, akcji podczas naszej przygody?
Marcus - Czw 08 Wrz, 2011 Bardzo dobry wątek! =] Dla wszytkich fanów klimatów grozy polecam stronę DARKWINTER pełną Dark Ambientu i innej, nastrojowej muzy =]. 80 albumów i 5 kompilacji sprawia, że jest w czym wybierać, zwłaszcza, że całość można spokojnie i legalnie pobrać =] Dziobak - Czw 08 Wrz, 2011 Dzięki, ostatnio szukałem dokładnie czegoś takiego 
sirafin - Czw 08 Wrz, 2011 Parę przykładów z mojej playlisty, wystarczy kliknąć by odsłuchać przykładowy utwór
  
  
  
Arbaal - Czw 08 Wrz, 2011 @Marcus: Na razie pobrałem najnowszy album. Naprawdę kapitalny podkład choć momentami bolą uszy  Zasysam kolejne już na dysk i z pewnością je wykorzystam 
Pytałeś mnie kiedyś o grę w Arkham na Galaktikonie. Miałem być helperem ale moje plany potoczyły się nieco inaczej i jadę na wycieczkę wtedy i nie będzie mnie po prostu w polsce więc ominie mnie niestety impreza. @sirafin: Fajnie że zrobiłeś wersję obrazkową bo zachęca do przesłuchania i estetycznie wygląda Przesłucham te dźwięki w najbliższym czasie
TheFrontliner - Pią 09 Wrz, 2011 Dla prawdziwych hardcorowców proponuję muzykę z Silent Hill pierwszej części gry
dzzzyt - Sro 28 Wrz, 2011 Ja mam kilka sprawdzonych ścieżek dźwiękowych, jeszcze od czasu gry w angielską wersją Arkham Horror. - Angelo Badalamenti - Soundtrack z serialu Miasteczko Twin Peaks - Wojciech Kilar - Soundtrack z filmu Dracula z 1992 roku - Soundtrack z filmu "Dead Silence" z 2007 roku Sprawdzają się naprawdę znakomicie. 8janek8 - Sob 05 Lis, 2011 Podczas ostatniej wizyty w pewnej posiadłości można było usłyszeć trochę klasyki: 
Podkład przygotowany przez DJ Gregorrora
Polecam! Dungal - Pią 16 Mar, 2012 Witam wszystkich, mam przyjemność napisać pierwszy post na tym forum. Zawsze gdy gramy w "Posiadłość...", "Horror..." czy erpega - wszystko co w świecie Mitów, wpierw puszczam klasyczny jazz - najlepiej z lat 20, polecam wykonawcę Chris Barber - długa playlista, każdy kawałek dobry (na dobrą sprawę nie wiem czy tworzył on w dwódziestoleciu - ale całkiem możliwe, słychać, ze staroć). Ale powyższe tylko na początek, zanim wkręcimy się w grę - wiadomo, że wpierw jak wpadają znajomi, gada się o pierdołach i dużo żartuje, a gdy wszyscy siedzą i rośnie napięcie, wtedy...: QDC (Łukasz Brzostek) - niesamowicie nastrojowy ambient, składam hołd uznania wykonawcy, który tworzy muzykę stricte do Cthulhu - wniosuję po nazwach kawałków - a jest ich sporo, zdobądźcie wszystkie płyty i puszczajcie a efekt murowany i dużo większa przyjemność z gry. Oprócz tego trzy obowiązkowe kawałki Mettalici: "For Whom The Bell Tolls", Master of Puppets" i oczywiście "Call of Ktulu" - zrywa beret. Dla uzupełnienia i tak już pokaźnej playlisty dodać można muzę z Silent Hilla, nadaje się też jak najbardziej The Cure. Dwa ostatnie źródła zależne są od gustów, jazz też nie każdy lubi ale wierzcie mi - QDC! Elmek - Wto 22 Sty, 2013 Polecam soundtrack z I części nieśmiertelnego Quake'a oraz pierwsze płyty Dead Can Dance. Sprawdzają się przy RPGowym Cthulhu również
zvish - Wto 22 Sty, 2013 My zawsze zarówno w Posiadłość, Arham jak i Zew Cthulhu gramy przy Aghast: http://www.youtube.com/watch?v=VAhuNMhNXZc Kapelka ma na koncie w tej chwili 2 albumy, drugi dla zainsteresowanych pod mianem Aghast Manor. Buduje elegancki klimacik, fajnie też przy tym się czyta HPL. Polecić też mogę inny dark ambientowy projekt Diagnose: Lebensgefahr. Chodź to już dla berdziej hardcorowych wymogów. http://www.youtube.com/watch?v=BA3dePWvJNY Diagnose daje niezłe poczucie niestabilności psychicznej   . Tak w temacie Posiadłość Szaleństwa
Inna rzecz całkiem z innej beczki ale pasująca do realiów 1920. Django Reinhardt http://www.youtube.com/watch?v=uTlo809EIlo Muza raczej nie używana przez nas do PS, ale zmieszana z Aghastem tworzy ściezkę o nazwie Arham - standardowo uzywana przezemnie do rozgrwek Arkham Horror. No i jak w ZC RPG badacze trafia na imprezkę albo do jakiejś knajpki to elegancko tworzy nastrój tamtych dni. kermit - Wto 20 Sie, 2013 Ja osobiście polecam Dead can dance, spora część ich twórczości się nadaje, lub coś mniej znanego ENOCH, kapela muzyków z Necrophagii, nawet słyszałem tom muzę w jakimś horrorze klasy b, gorąco polecam. zvish - Wto 20 Sie, 2013 No Dead Can Dance daje rade do cthulowych klimatów. Ja od siebie chciałbym ewentualnych zaintersowanych poinformować że przeze mnie wcześniej polecany Aghast wypuścił nowy albumik - niezwykle klimatycznych. Pod nazwą Aghast Manor, a albumik nazywa się Penetrate
Dla zainteresowanych: http://www.youtube.com/watch?v=LYpRf378ObA Inna rzecz kolei to projekt gościa z dalekiej północy gdzieś o nazwie: V0id&Khaos Chodź cięzko z dorwaniem jego muzy podaje myspace: https://myspace.com/v0idkhaos I na koniec inna sprawdzona zarówno w Arkhamowo-Posiadloscowych sesjach ale też sesjach Zew Cthulhu muza czyli ściezka dzwiękowa z genialnej gry Parasite Eve - wszystkie części. A remixy z tych ścieżek z kolei świetnie nadają się do dynamiczniejszych momentów gry
stszau - Czw 10 Lis, 2016 Ja polecam: https://www.youtube.com/watch?v=87P7S85sHGI https://www.youtube.com/watch?v=ppiGTLqfaWc A także kolektyw Musica Cthulhiana, na you tube jest niepałna dyskografia i pojedyncze numery, ale na spotify jest cała twórczość - https://open.spotify.com/artist/30klbWMn8FKrDkf5m0mCld Menelkir - Nie 15 Sty, 2017 Bardzo fajny wątek. Chętnie obczaję wasze propozycje. Moja playlista na początek: Na początek i do wstępu fabularnego zwykle idzie ścieżka dźwiękowa z The Fog Johna Carpentera. Ta płyta to minimalistyczna esencja "ghost stories". W kolejnych etapach zwykle wybieram ojca muzyki elektronicznej - Klausa Schulze. Tzn. wybrane utwory z płyty - X oraz płyta "Mirage". Na "X" można znaleźć połączenie smyczkowych klasycznych aranżacji z elektroniką. Smyczki są nieraz melancholijne, czasami awanturnicze, czasami zrozpaczone lub kakofoniczne i demoniczne. Smyczki przywodzą na myśl "tamte" czasy, natomiast syntezator dodaje element kosmicznej grozy, co idealnie wpisuje się w klimat Lovecrafta. Polecam przede wszystkim kawałki: "Friedemann Bach", "Ludwig II. von Bayern", "Heinrich von Kleist". Album "Mirage" jest bardziej stonowany i czysto elektroniczny, ale polecam go w całości. Również posiada mroczny i melancholijny nastrój. Uzupełniająco, choć sam nie korzystam, ale myślę, że świetnie mogłaby się sprawdzić w scenariuszu z wiedźmami muzyka z "Suspiri" - jeden z lepszych soundtracków horrorowych. Zamierzam jeszcze wypróbować dwóch innych prekursorów elektroniki z niemiec: Cluster oraz Popol Vuh. Myślę że album Popol Vuh "In den Garten Pharaos" sprawdzi się w dodatku Zew Dziczy, natomiast pierwszy album Cluster nada się do szkolnej klątwy, ponieważ idealnie odda klimat wrogo szwankujących rur i generatorów prądu.
|
