|
galakta.pl Forum wydawnictwa gier planszowych Galakta |
 |
Władca Pierścieni LCG - ARCHIWUM - Wiedza
Dainus - Pon 31 Paź, 2011 Temat postu: Wiedza Witam. Gram core setem i nie mogę wykombinować do czego mogłaby mi się przydać talia wiedzy. Macie jakieś doświadczenia i pomysły co do jej wykorzystania?
Kulgan - Pon 31 Paź, 2011
Wiedza pozwala leczyć i dobierać karty
rudy_stp - Pon 31 Paź, 2011
Talia wiedzy = masa kart
Talia przywództwa = masa zasobów
Masa kart + masa zasobów = szansa na przeżycie;]
Dainus - Pon 31 Paź, 2011
Będę kombinował zatem
Dainus - Wto 01 Lis, 2011
A jakie proponujecie zestawienie bohaterów?
Wikary - Wto 01 Lis, 2011
Jest to typowa talia wspomagająca.
Ja nie wyobrażam sobie grania bez talii leczącej jeżeli gra więcej niż jedna osoba.
Leczenie + dociąg kart + "Leśna Pułapka" = sukces
rudy_stp - Wto 01 Lis, 2011
Dainus napisał/a: | A jakie proponujecie zestawienie bohaterów? |
Praktycznie każdy bohater jest przydatny, naprawdę.
Ja lubię grać wielozadaniowymi bohaterami: Berovora, Glion i Glorfindel. Każdy może bronić, atakować albo iść na wyprawę. Jeżeli będziesz leczył Gloina może dać masę zasobów. Zaś jeżeli Berovora nie jest wyczepana można dobrać dwie karty na koniec rundy. Więc nie muszę czekać z utęsknieniem na "namiestnika gondoru" albo karty pozwalające na dobór innych. A jak już wejdą te karty to Gloin może iść np. na wyprawę a Berovora atakować itd.
Ale naprawdę każdy bohater z tych talii ma potencjał i można sobie dowolnie kombinować (nie ma najlepszego połączenia, wszystko zależy od tego jaką taktykę przyjmiesz). To jest właśnie piękno tej gry, nie ma że te karty są super a te do bani... wszystko zależy jak je wykorzystasz.
kufel - Wto 01 Lis, 2011
rudy_stp napisał/a: | Berovora, Glion i Glorfindel |
Toż to 31 zagrożenia na dzień dobry! Osobiście nie odważył bym się zaczynać grę od takiego progu
Jeśli nie masz splashu Ducha to czekanie jedynie na Gandalfa to samobójstwo (niby jest Gloin więc można Atakować z Zaskoczenia )
crabtree - Wto 01 Lis, 2011
kufel napisał/a: | rudy_stp napisał/a: | Berovora, Glion i Glorfindel |
Toż to 31 zagrożenia na dzień dobry! Osobiście nie odważył bym się zaczynać grę od takiego progu
|
Ja czasem zaczynam trio: Glorfindel, Beravora i Gimli co daje na starcie 33
Gdy gram samą taktyką to mam 30.
Bobrowy - Sro 02 Lis, 2011
I jakie jest z tego procent zwycięstw??
Berestaszek - Sro 02 Lis, 2011
Raczej nie szukaj statystyk W tej grze liczy się głównie szczęście (umiejętności czasami też ale jednak bez szczęścia za daleko nie dojedziesz)
crabtree - Sro 02 Lis, 2011
Zależy od scenariusza. Gram z siorą, więc bywa różnie. Pojawiają się nowe karty które znacznie poprawiają możliwości talii w stosunku do starszych scenariuszy. Wczoraj zagraliśmy sobie Ucieczkę z Dol Guldur i za pierwszym razem udało się przejść, w sumie drugi raz z rzędu. Jeszcze kilka tygodni temu, wygrywaliśmy 1 partię na 4. W tym przypadku gram taktyką, podobnie jak w starciu z Trollami oraz w Anduinie.
Natomiast mieszaną talię wykorzystuję w Polowaniu, Rhosobel i Emyn Muil. Te dwie pierwsze misje są bardzo losowe, bo trzeba liczyć na pojawienie się wskazówek i athelas. Jeśli nie odszuka się ich w miarę szybko to gry praktycznie nie da się wygrać. Zwłaszcza że zraniony orzeł co chwile traci punkty życia. Emyn Muil to fajna, odprężająca przygoda
l33tm4st3r - Sro 02 Lis, 2011
Berestaszek napisał/a: | Raczej nie szukaj statystyk W tej grze liczy się głównie szczęście (umiejętności czasami też ale jednak bez szczęścia za daleko nie dojedziesz) |
no, jak ktoś nawet kart nie czyta i próbuje Dunherna z dystansem kombować, to faktycznie tylko na szczęście można liczyć
wysoki poziom startowego zagrożenia jest niebezpieczny - pewnie, dzięki niemu mamy silniejszych bohaterów, ale jednak bardzo trudno jest nie przegrać na punkty
bardzo szybko gra zamienia się w wyścig z czasem na obniżanie PŻów
moim zdaniem optymalnym poziomem startowego zagrożenia jest ok 25
rudy_stp - Sro 02 Lis, 2011
kufel napisał/a: | rudy_stp napisał/a: | Berovora, Glion i Glorfindel |
Toż to 31 zagrożenia na dzień dobry! Osobiście nie odważył bym się zaczynać grę od takiego progu
|
Normalnie nie miało by to sensu bo zagrożenie mogłby mnie zabić. Ale mając talię wiedzy dobieram naprawdę masę kart, a talia przywództwa daje mi zasoby. Jeżeli nic nie podejdzie to wykorzystuję zdolność Berovory albo Gloina. I jakoś to idzie. Jeżeli na rękę wejdzie: "Gandalf" + "atak z zaskoczenia" + "zawsze czujny" to mam kombo że cho cho i pozamiatane.
Wziąłem takich bohaterów a nie innych bo uwielbiam tą ich wielozadaniowość. Często zmianiają rolę w zależności od tego co w danym momencie potrzebuję.
crabtree - Sro 02 Lis, 2011
W tej grze nie ma optymalnej trójcy bohaterów i to jest świetne. Można postawić na niski PZ, można zaryzykować lepszymi bohaterami. Nie ma idealnego rozwiązania póki co, zwłaszcza że każda przygoda też ma swoje uwarunkowania.
rudy_stp - Sro 02 Lis, 2011
crabtree napisał/a: | W tej grze nie ma optymalnej trójcy bohaterów i to jest świetne. Można postawić na niski PZ, można zaryzykować lepszymi bohaterami. Nie ma idealnego rozwiązania póki co, zwłaszcza że każda przygoda też ma swoje uwarunkowania. |
I to oprócz ciekawych nowych przygód sprawia ,że ma to coś co sprawia ,że trudno się od niej oderwać.
Berestaszek - Czw 03 Lis, 2011
l33tm4st3r napisał/a: | Berestaszek napisał/a: | Raczej nie szukaj statystyk W tej grze liczy się głównie szczęście (umiejętności czasami też ale jednak bez szczęścia za daleko nie dojedziesz) |
no, jak ktoś nawet kart nie czyta i próbuje Dunherna z dystansem kombować, to faktycznie tylko na szczęście można liczyć
wysoki poziom startowego zagrożenia jest niebezpieczny - pewnie, dzięki niemu mamy silniejszych bohaterów, ale jednak bardzo trudno jest nie przegrać na punkty
bardzo szybko gra zamienia się w wyścig z czasem na obniżanie PŻów
moim zdaniem optymalnym poziomem startowego zagrożenia jest ok 25 |
Człowieku Tobie się nigdy błędy nie przytrafiały? Aż tak Cię boli to, że ktoś się nie zna tak dobrze na tej grze jak Ty?
l33tm4st3r - Czw 03 Lis, 2011
tu nie chodzi o to, że ktoś popełnia błędy, tylko o to, że mógłby ich uniknąć, gdyby chociaż raz przeczytał zasady, tak główne jak te na kartach
a skoro już taka osoba nie zadaje sobie tego trudu tylko gra "na wyczucie", to nie powinna potem wypowiadać się jako znawca, pisząc że w tej grze tylko na szczęście się wygrywa
Berestaszek - Czw 03 Lis, 2011
Skąd wiesz czy grałem z zasadami czy nie? To że szukałem takiej opcji to tylko plus dla mnie. Minus że przed komentarzem nie zajrzałem do zasad. Czy każda osoba która przegląda to forum (ba i nawet co nieco napisze) to musi byc od razu znawcą? Moim zdaniem nie.
Dainus - Pon 07 Lis, 2011
No i w końcu stwierdzam że wiedza to potężna strefa. Na początku oceniałem ją pod kątem przydatności w walce i to był mój błąd. Jest koniecznym uzupełnienim każdej talii aby móc brnąć coraz dalej i dalej w niebezpieczeństwo.
Galron - Czw 10 Lis, 2011
Sfera wiedzy ma to do siebie, ze grając nią w pojedynkę można wygrać. Ja stosuje jedna taktykę grając tą talią. Przyjmuje ciosy niebronione i leczę się. W ten sposób mam zawsze bohatera albo dwóch na to żeby szybko ubijać przeciwników. Dodatkowo masa kart jak już wspomniano, powoduje ze ta talia jest w sumie samowystarczalna. Nie na wszystkie scenariusze oczywiście, ale muszę stwierdzić, ze jeśli chodzi o indywidualną siłę talii to talia wiedzy jest najlepsza.
|
|