|
galakta.pl Forum wydawnictwa gier planszowych Galakta |
 |
Gra o Tron - 2 edycja BALANSSSSSSSS
Gog - Pon 03 Wrz, 2012 Temat postu: 2 edycja BALANSSSSSSSS Witam mam pytanie jak radzicie sobie z niezbalansowaniem tej edycji ? Greyjoy wygrywa gre w 4-5 turze a jak bedzie licytacja i mobilizacja w 2 turze to można składać gre greyjoy w 1 turze ma seagard fose cailin i riverrun a najlepsze? ze praktycznie nie da sie z tym nic zrobic rotfl przy mobilizacji w drugiej turze ma 7 punktów do lannistera max 3 i starka 3 a przy starciu królów ma jako jedyny 5 bo najczesciej reszta ma po 4 Premierze jak żyć ?:D
Shutt - Pon 03 Wrz, 2012
Fosa Cailin nie musi być Greyjoya, Lannister w pierwszej turze stawia Machinę w Lannisporcie.
Zakładasz opcję, w której Greyjoy na samym początku wypstryka się z samych dobrych kart, nie wróży mu to dobrze na przyszłość.
Szczególnie jak Stark zgada się z Lannisterami.
Gog - Pon 03 Wrz, 2012
czyli mobilizacje na lannisporcie? i marsz tylko piechurem ? hmm super wszystko fajnie i nawet ta wieza hah super spox tylko ze jak robisz wieze w lennisporcie to nie masz marszu i riverrun jest za darmo w pierwszej turze i nawet jak wjedziesz co z tego skoro ja wjade jako drugi i odbije to w 3 sekundy?:x chyba ze ruszysz tam piechurem z dolu tylko wtedy wystarczy mi euron albo czupryna i jeszcze Ci go zabije a wtedy 100% idziesz do domu + stark co zrobi? rzuci sie w pierwszej turze na fose? i nie bedzie nic robil do konca gry ? zeby nie było ze sie tu wymądrzam a sam nic nie wymyślilem :d oczywiscie ze wymyslilem zrobilismy tullych garnizony dalismy na riverrun bo to moze jest tak ustawione ze greyjoy ma wsparcie na riverrun ale lennister nie ma na seagard błąd ewidentny. Zrobiłem "nowe" karty napisze skrótowo :
4 Edmure Tully jeśli liczba kart na koszu parzysta +1 siły
3 Brynden tully miecz miecz
2 waldery frey jesli Karta twojego przeciwnika ma wydrukowany tekst ta karta ma +2
2 jason mallister pobierz 1 zeton wladzy jesli atakujesz ma miecz jesli bronisz ma wieze
1 hoster tully jesli walka odbywa sie na obszarze przyległym do rzeki ta karta +1 sily jesli na polu z beczka ma wieze
-2 petyr baelish wybierz karte ze swojego kosza lub kosza przeciwnika i dodaj jej sile i zasade do tej karty
0 lysa arryn(tully) jesli wygrasz mozesz przesunac zeton marszu na podbity obszar ale nie mozesz z niego wywolac kolejnego marszu
Powiem ze teraz gra sie idealnie teraz lannister nie musi isc do domu i moze sobie pograc nawet:D
Medyk - Pon 03 Wrz, 2012
Fose w 1 turze? To chyba bez Starka na planszy, bo nie wierze, że 1 Piechurem tak to wyciśnie. Brak rozkazów z gwiazkdą. Poza tym to ma tylko 3 jednostki i musiałby wygrać 2 bitwy i przejąć Seagard za friko.
Zresztą mimo marnego balansu startowego gry to wystarczy skrócić go przez połączone siły Starka i Lannistera, bo to gra bardziej o knuciu i układach, co oddaje świat Lodu i Ognia.
Gog - Pon 03 Wrz, 2012
Medyk napisał/a: | Fose w 1 turze? To chyba bez Starka na planszy, bo nie wierze, że 1 Piechurem tak to wyciśnie. Brak rozkazów z gwiazkdą. Poza tym to ma tylko 3 jednostki i musiałby wygrać 2 bitwy i przejąć Seagard za friko.
Zresztą mimo marnego balansu startowego gry to wystarczy skrócić go przez połączone siły Starka i Lannistera, bo to gra bardziej o knuciu i układach, co oddaje świat Lodu i Ognia. |
mam pytanie a jak ma nie przejac seagardu za friko rotfl? kto ma tam wejsc w 1 turze bo nie kumam? ruszam sie jako ostatni jesli stark wejdzie na fose w 1 ruchu to ja ide na flinta i dalej mam 4 zamki fose w kazdym momencie bez problemu tylko pytanie co wy niby robicie starkiem na 1 ruch ciekawy jestem
Shutt - Pon 03 Wrz, 2012
Przy moim założeniu Lannister odpuszcza sobie Riverrun w 1. Turze, oczywiście pojawia się problem kiedy wypada mobilizacja, ale biorąc pod uwagę, że i tak mobilizował za 2 nic nie traci (Greyjoy tylko zyskuje).
Greyjoy jest pomyślany jako ród agresywny, ma mało opcji na zdobywanie tokenów, chyba że umówi się ze Starkiem na granicy MC/Seagard (tu kolejne założenie, że Riverrun należy do niego). Coś za coś.
Gog - Pon 03 Wrz, 2012
Shutt napisał/a: | Przy moim założeniu Lannister odpuszcza sobie Riverrun w 1. Turze, oczywiście pojawia się problem kiedy wypada mobilizacja, ale biorąc pod uwagę, że i tak mobilizował za 2 nic nie traci (Greyjoy tylko zyskuje).
Greyjoy jest pomyślany jako ród agresywny, ma mało opcji na zdobywanie tokenów, chyba że umówi się ze Starkiem na granicy MC/Seagard (tu kolejne założenie, że Riverrun należy do niego). Coś za coś. |
od pierwszej tury farmi na porcie a potem na pyke a lanniester gdzie farmi skoro jest na srodku pala go jak chca i dopiero od 3-4 tury
toszt - Pon 03 Wrz, 2012
Gog napisał/a: | od pierwszej tury farmi na porcie a potem na pyke a lanniester gdzie farmi skoro jest na srodku pala go jak chca i dopiero od 3-4 tury |
Czekaj, to robisz wjazd na wszystko dookoła(Seagard, Moat Calin, Riverrun) a zaraz potem farmisz na Pyke?
Lnstr jak chce Riverrun, to tam wjedzie przed Tobą, ma 3 rozkazy z * i kruka, dopasuje się taktyką (marsz +1/umocnienie wł.*), Stark też zwykle Moat Calin zdobywa przed Greyjoyem, więc na dzień dobry masz 2 bitwy (i żadnych rozkazów *), wygrasz te dwie, ale co potem? Stark ma najlepszych dowódców na ręce, Lnstr też...
Dredzilla - Pon 03 Wrz, 2012
Jesli w 4-5 rundzie greyjoy u Was zawsze wygrywa to nie wiem z kim Ty grasz..
i dlaczego wszyscy maja miec po 4 zetony? Tyrell po 1 rundzie ma bankowo 7 a i Lannister jesli dobrze sie zaszyje na GJ to ma tyle samo
Mortyr - Pon 03 Wrz, 2012
No dobra, panowie. Ale musicie przyznać, że pozycja Lannistera jest "strategicznie" skopana. Jedyne co go ratuje to dyplomacja.
Paradoksalnie, jak gram Lannisterem to nie przeszkadza mi agresywny Greyjoy. Zajmie Riverrun - jak dobrze zagra to nie ma bata żeby nie; ma 7 pkt mobilizacji na moje 3 - no ma.
Pierwsze co robi Lanni w takiej sytuacji to podnosi lament, że przegrana gra, że w 2 turze go nie będzie itp. itd.
Jeśli Grey dalej napiera to w 3 turze może mieć 5-6 miast (wiem, bo tak miałem), ale 2 tury później siedzi na Pyke się modli o cud po wjeździe Tyrella na Ironman's Bay, Baratheona na Riverrun i Starka na Seagard/Flint's Finger (to też wiem z praktyki).
W rzeczywistości Grey jest graczem wygrywającym rzadziej od Lannistera podczas naszych spotkań.
Dredzilla - Pon 03 Wrz, 2012
Baratheon i Martell tez moga miec po stolicy w 2 turze i to bez wiekszego wysilku
Georgie - Wto 04 Wrz, 2012
do tego mowisz że "ruszasz się ostatni" ,a własnie jako ze nie masz marszu specjalnego a stark i lannister mają, to wcale nie ruszasz sie ostatni uwierz mi. a to dużo zmienia jak ci dwaj jakies inne rozkazy specjalne rozłożą umiejętnie:)
Gog - Wto 04 Wrz, 2012
Misiu jak rozłożycie, 3 marsze na 3 polach jakie macie, to tym bardziej macie lipe, bo taki ruch jest strategiczny jak danie 3 najazdów w pierwszej turze:x Aha bo wy gracie wszyscy na greyjoya? Jaki tyrell, jakie ironman's bay ? On tam moze dojść w 4 turze ludzie co do farmienia na poczatku na porcie pyke potem jak jest mobilizacji 3 statki się robi w ironman bay i 1 z flinta wjazd na morze lannistera i teraz nie da sie nic w obrębie ironbay odbic bo tam zawsze wsparcie z tych statków i to jeśli ruszy od razu lGratuluję widzę ze tylko mortyr coś ogarnia i co do sytuacji 3 tura 5-6 u nas ma wtedy 6 przeważanie mamy wtedy starcie królów greyjoy(daje dużo na tron) i pierwszy idzie i bierze 7my jeśli oczywiście greyjoyem gra jakis ogar. Najczęściej zamków baretheon na riverrun? przeciez lennister albo greyjoy maja jeszcze po drodze harrenhall btw jak baretheon i tyrell maja ruszowac martella nie ma ze sobą nie walczą?? I jak stark ma z góry strasznie rushowac ? Skoro ma 3 punkty mobilizacji? a wy nie umacniacie władzy bo strasznie dobrze rozkładacie marsze żebym nie był ostatni. Mam prośbę żeby ktoś się wypowiedział co do mojej zmiany gry dziękuję. A i btw na portalach anglojęzycznych zostało zauważone to samo co ja zauważyłem na temat lannistera i tam grzmią coś rozkminiają a wy to bagatelizujecie nie wiedzieć czemu :X
Shutt - Wto 04 Wrz, 2012
Chłopie, czytaj co Ci się pisze. Każdy tutaj twierdz, że Lannister ma przerąbane na początku.
Z reguły gra się na Greyjoya, żeby nie miał tak różowo.
Rozłożenie przez Starka 3 rozkazów marszów jest jak najbardziej uzasadnione (jak najwcześniej zajmuje Karhold i Czarny Zamek i wpływa statkiem w okolice Eyrie).
2 razy grałem Greyami i 2 razy wygrałem.
Gog - Wto 04 Wrz, 2012
Chłopie po prostu mam wrażenie ze usilnie próbujecie udowodnić że wszystko gra, że dyplomacja że coś tam i że latwo to skontrować.
toszt - Wto 04 Wrz, 2012
Gog napisał/a: | Chłopie po prostu mam wrażenie ze usilnie próbujecie udowodnić że wszystko gra, że dyplomacja że coś tam i że latwo to skontrować. |
Chłopie też się zdecyduj, bo Ty chyba 3 równoległe światy odwiedzasz Greyjoyami W każdym jest szybka mobilizacja, ale poza tym zajmujesz całą okolicę, 3ma jednostkami, 2ma ruchami, raz jesteś w Riverrun, raz w Moat Calin, a przed chwilą we Flint's Finger, o Seagardzie nie wspomnę. Lannister rozkłada 2 ruchy na lądzie, wsparcie na morzu, ma kruka, może mieć 3 ruchy jeśli tego zapragnie i co? i ruszy się po Tobie. Stark też albo zaczyna od samych ruchów, albo ogranicza zwiedzanie krain i blokuje konia i piechura, żeby zmobilizować nową jednostę.
Co do balansu, to wieadoma rzecz, że Lannister ma najciężej, że jak G-joy chce, to robi mu wjazd, ale wtedy ma na plecach Starka. No chyba, że grasz ze ślepcami, albo przedszkolakami, ale o to Cię nie posądzam.
Gog - Wto 04 Wrz, 2012
To jeden i ten sam swiat jak widze stark co mobilizuje biore sobie fose ? jak widze u niego marsz ide na pałac co w tym trudnego ?? A co do Riverrun nie da sie go wziąć lanniesterem w 1 turze nieeee ddaaaa się greyjoy jak bedzie chciał zawsze go weżmie powtarzam zawsze. Poproszę po raz drugi żeby byl ktoś tak miły i odniósł się do pomysłu z Tullymi dziękuję
toszt - Wto 04 Wrz, 2012
Gog napisał/a: | Chłopie po prostu mam wrażenie ze usilnie próbujecie udowodnić że wszystko gra, że dyplomacja że coś tam i że latwo to skontrować. |
Wiesz, są gry, gdzie każdy ma taką samą pozycję startową, te same zasoby, te same karty, cokolwiek. To nie jest taka gra. A jeśli nie, to zawsze ktoś ma lepiej, ktoś gorzej. Nie przypadkiem najagresywniejszy gracz jest koło gracza skazanego na pożarcie. Nie mówię, że autorzy gry się przyłożyli i ładnie to dograli, sięgnęli do książek, wyrównali siłę startową jednostek. Grać się da bez widocznej przewagi jednego konkretnego rodu.
W naszych grach forumowych na razie 2 razy wygrał Martell, raz Tyrell, raz Greyjoy. Niewiele to mówi statystycznie, za mało danych, ale widać, że Greyjoy nie dominuje rozgrywek, nawet jakby wygrał kilka następnych gier. Początek może mieć mocny, ale jak się rozciągnie po mapie i wypstryka z dowódców, to szybko zostanie zwinięty. Pobity Lanister i rozciągnięty Greyjoy na południu to pożywka dla Baratheona i Starka.
Mortyr - Wto 04 Wrz, 2012
Jak widać każdy ma swoje zdanie i trzeba to uszanować
W mojej grupie Greyjoy nie jest wcale najbardziej pożądanym, ani najczęściej wygrywającym Rodem. A zagraliśmi już dziesiątki gier. Z moich obliczeń wynika, że Lannister wygrywa równie często.
To tyle w tym temacie ode mnie.
Medyk - Wto 04 Wrz, 2012
Każdy chce przekonać innych do swojej racji. Ja nie grałem za dużo w II edycję, ale nie wydaje mi się, że Greyjoy jest taki napakowany. Nawet jeśli zdobędzie Riverun to i tak, żeby mu się to udało musi zagrywać w pierwszych 2-3 walkach silne karty. Wystarczy potem, że Lannister wjedzie gdzieś i wygra bitwę z Clagenem i 3 miecze rozbijają jedną poważną armię. Do tego dochodzi fakt, że musi pocisnąć na morzu Lannistera, a już zaczyna mu chyba brakować marszów. Palone wsparcie też wiele zmienia. Rozwiązań jest sporo i na wszystko jest się w stanie w dłuższym okresie znaleźć rozwiązanie. Zakładanie, że w 2 rundzie jest Mobilizacja też jest loterią. Nawet jak piechurem zajmiesz fosę, to jak bez wsparcia i bez mobilizacji w 2 rundzie ją utrzymasz? A jak w tym czasie Lannister i Stark wezmą Koronę z gwiazdką, to raczej Greyjoy jest w plecki z mobilizacją.
Reasumując - za dużo zrobiłeś założeń do spełnienia, żeby to było tak oczywiste i nastawione na Pirata...
Gog - Wto 04 Wrz, 2012
Medyk napisał/a: | Każdy chce przekonać innych do swojej racji. Ja nie grałem za dużo w II edycję, ale nie wydaje mi się, że Greyjoy jest taki napakowany. Nawet jeśli zdobędzie Riverun to i tak, żeby mu się to udało musi zagrywać w pierwszych 2-3 walkach silne karty. Wystarczy potem, że Lannister wjedzie gdzieś i wygra bitwę z Clagenem i 3 miecze rozbijają jedną poważną armię. Do tego dochodzi fakt, że musi pocisnąć na morzu Lannistera, a już zaczyna mu chyba brakować marszów. Palone wsparcie też wiele zmienia. Rozwiązań jest sporo i na wszystko jest się w stanie w dłuższym okresie znaleźć rozwiązanie. Zakładanie, że w 2 rundzie jest Mobilizacja też jest loterią. Nawet jak piechurem zajmiesz fosę, to jak bez wsparcia i bez mobilizacji w 2 rundzie ją utrzymasz? A jak w tym czasie Lannister i Stark wezmą Koronę z gwiazdką, to raczej Greyjoy jest w plecki z mobilizacją.
Reasumując - za dużo zrobiłeś założeń do spełnienia, żeby to było tak oczywiste i nastawione na Pirata... |
A no wiadome ze jak przez 5 tur nie bedzie mobilizacji ani starcia to greyjoy nic nie robi:) Nvm jutro gram jubileuszowa 65 gre i zobaczymy I dziękuje że nikt nie chce sie ustosunkować do mojego pomyslu z 3 posta no cóz a tak sie staralem nawet moja kochana dziewczyna która też gra wykonała kawał dobrej roboty żeby je wykonać a tu nawet nikomu sie nie chce komentowac:(
toszt - Wto 04 Wrz, 2012
Gog napisał/a: | A no wiadome ze jak przez 5 tur nie bedzie mobilizacji ani starcia to greyjoy nic nie robi:) Nvm jutro gram jubileuszowa 65 gre i zobaczymy I dziękuje że nikt nie chce sie ustosunkować do mojego pomyslu z 3 posta no cóz a tak sie staralem nawet moja kochana dziewczyna która też gra wykonała kawał dobrej roboty żeby je wykonać a tu nawet nikomu sie nie chce komentowac:( |
Wypróbowałbym, ale u nas mimo, że graczy 6-7 jest, to na raz nigdy w 6ciu nie graliśmy, zawsze komuś coś wypadnie w ostatniej chwili... Więc co dopiero gra z 7mym rodem...
Cytat: | 0 lysa arryn(tully) jesli wygrasz mozesz przesunac zeton marszu na podbity obszar ale nie mozesz z niego wywolac kolejnego marszu |
o co chodzi?
Dredzilla - Wto 04 Wrz, 2012
toszt napisał/a: | Gog napisał/a: | A no wiadome ze jak przez 5 tur nie bedzie mobilizacji ani starcia to greyjoy nic nie robi:) Nvm jutro gram jubileuszowa 65 gre i zobaczymy I dziękuje że nikt nie chce sie ustosunkować do mojego pomyslu z 3 posta no cóz a tak sie staralem nawet moja kochana dziewczyna która też gra wykonała kawał dobrej roboty żeby je wykonać a tu nawet nikomu sie nie chce komentowac:( |
Wypróbowałbym, ale u nas mimo, że graczy 6-7 jest, to na raz nigdy w 6ciu nie graliśmy, zawsze komuś coś wypadnie w ostatniej chwili... Więc co dopiero gra z 7mym rodem...
Cytat: | 0 lysa arryn(tully) jesli wygrasz mozesz przesunac zeton marszu na podbity obszar ale nie mozesz z niego wywolac kolejnego marszu |
o co chodzi? |
Taki FAKE :D
Gog - Wto 04 Wrz, 2012
Chodzi ze robisz wjazd a potem mozesz sobie wycofac bezpiecznie np wieze statkami z powrotem albo zająć pole z zetonem wladzy takie przegrupowanie Jakby dzialała jak loras to by była zbyt przegieta gralismy tak 3 gry i zbalanowalismy ją aa sry :d nie mozesz wywołac bitwy mój bład Widzisz my zawsze w 6 moze 5-7 gier w 5 w mniej w ogole my nie gramy w 7 Tully jest zamiast Lennistera po prostu.
Shutt - Wto 04 Wrz, 2012
Gdybyś jeszcze ładnie napisał gdzie zaczynają Rybki, jakie zaopatrzenie pozycje na Torach.
Mile widziana interpunkcja, wtedy lepiej się czyta.
Dredzilla - Wto 04 Wrz, 2012
jak chcesz balans miedzy lannisterem a Gj to wlaczcie sobie karty losow bitwy po prostu
Gog - Wto 04 Wrz, 2012
Zaczynają oczywiście w Riverrun konik i piechur tam garnizon of kors. Na kamiennym stepie jest piechur, więc 1 zamek mają 1 beczkę , ale nie ma znaczenia bo i tak biorą lennisport za darmo, więc od 2 tury 3 beczki Graliśmy 3 pierwsze gry z losami bitew, najpierw wyrzuciliśmy czachy, a potem wszystkie, bo wygrywali ludzie bez mózgu co kto dobrze wykminił to koleś 3 a ten lepszy 0 i tylko frustracja, nic wiecej te karty nie wnoszą oprócz niej wg mnie.
SlaYx - Nie 12 Sty, 2014
Mówisz, że Greyjoy taki op. Poniekąd Cię rozumiem, ale grałeś kiedyś z dobrym agresywnym Lannisterem?
Na mapie z drugiej edycji http://img217.imageshack.us/img217/7628/tura1.jpg
Zakładając taki scenariusz:
1 tura - Lanister The Golden Sound marsz +1 na Ironmans'bay karta Tywin 4 (jak nie idzie balon to lose)
Stoney Step masz +0
Jeśli wykorzystał balona to osłabiliśmy enema znacznie i gramy save -->Riverrun(jak wjedzie to ogar i cofamy do harrenhal
natomiast jak nie poszedł balon to mamy Ironmans'bay i wtedy marsz do Lanisportu
Lanisport Umocnienie władzy z gwiazdką piechur na wieże + statek do The Golden Sound.
W TAKIM UKŁADAZIE GREY DAŁ ZAPEWNE MARSZ Z PYKE KTÓRY NIC NIE ROBI!
Zakładając, że na porcie dał umocnienie a nie marsz
To ma masakre bo lani gra pierwszy kolejną turę
i idzie wszystko z Lanisportu (piechur, rycerz i wieże=7) z marszem+1 wspierane wsparciem+1 z Ironmans'bay co daje razem siłę armi 10 na marne (koń i piechur=3) obrona+1 i garnizon 2 co daje razem 6 nawet z Balonem +2 dostają wciry.
Co ty na to?? Słaby Grey wyłapie the end w 2 turze nie sądzisz? Oczywiście kilka rzeczy założyłem, że w pierwszej nie idzie balon i żę port nie dostał rozkazu marszu
natomiast zmiana sytuacji na torach zmieni nieco grę bo, ale w tym układzie po zwycięstwie stanisa lannisterowie wyłapią 6 żetonów władzy i grey na pewno straci swój mieczyk a lannister musi tylko utrzymać 2 gwiazdki (jak przegra tron to atak greyjoya na iron bay z portu na niewiele się zda bo lani nie waha się stracić karty 3 i ma wsparcie z The Golden Sound(w takim układzie - jak przychodzi starcie królów to tu przydziela+2) a na Ironmans'bay +1 (co dalej daje przewagę 9 do 6)
Jak przyjdzie mobilizacja to nic nie zmienia na pyke rycerz+2 na Lanisporcie piechur na wieże +4 i statek na The Golden Sound co rozwiązuje powyższy problem z pierwszym ruchem greya.
Gog - Nie 12 Sty, 2014
SlaYx napisał/a: | Mówisz, że Greyjoy taki op. Poniekąd Cię rozumiem, ale grałeś kiedyś z dobrym agresywnym Lannisterem?
Na mapie z drugiej edycji http://img217.imageshack.us/img217/7628/tura1.jpg
Zakładając taki scenariusz:
1 tura - Lanister The Golden Sound marsz +1 na Ironmans'bay karta Tywin 4 (jak nie idzie balon to lose)
Stoney Step masz +0
Jeśli wykorzystał balona to osłabiliśmy enema znacznie i gramy save -->Riverrun(jak wjedzie to ogar i cofamy do harrenhal
natomiast jak nie poszedł balon to mamy Ironmans'bay i wtedy marsz do Lanisportu
Lanisport Umocnienie władzy z gwiazdką piechur na wieże + statek do The Golden Sound.
W TAKIM UKŁADAZIE GREY DAŁ ZAPEWNE MARSZ Z PYKE KTÓRY NIC NIE ROBI!
Zakładając, że na porcie dał umocnienie a nie marsz
To ma masakre bo lani gra pierwszy kolejną turę
i idzie wszystko z Lanisportu (piechur, rycerz i wieże=7) z marszem+1 wspierane wsparciem+1 z Ironmans'bay co daje razem siłę armi 10 na marne (koń i piechur=3) obrona+1 i garnizon 2 co daje razem 6 nawet z Balonem +2 dostają wciry.
Co ty na to?? Słaby Grey wyłapie the end w 2 turze nie sądzisz? Oczywiście kilka rzeczy założyłem, że w pierwszej nie idzie balon i żę port nie dostał rozkazu marszu
natomiast zmiana sytuacji na torach zmieni nieco grę bo, ale w tym układzie po zwycięstwie stanisa lannisterowie wyłapią 6 żetonów władzy i grey na pewno straci swój mieczyk a lannister musi tylko utrzymać 2 gwiazdki (jak przegra tron to atak greyjoya na iron bay z portu na niewiele się zda bo lani nie waha się stracić karty 3 i ma wsparcie z The Golden Sound(w takim układzie - jak przychodzi starcie królów to tu przydziela+2) a na Ironmans'bay +1 (co dalej daje przewagę 9 do 6)
Jak przyjdzie mobilizacja to nic nie zmienia na pyke rycerz+2 na Lanisporcie piechur na wieże +4 i statek na The Golden Sound co rozwiązuje powyższy problem z pierwszym ruchem greya. |
skomentowałem to juz w PW tu mi sie nie chce:d dodam tylko ze 1szym marszu tracisz 4 i statek, bo ja daje eurona i miecz jest 6v6 pozdro
figol - Nie 12 Sty, 2014
Jak zaatakujesz Ironman's Bay Tywinem to przegrywasz z Balonem i Euronem(tracisz statek). Jak Greyjoy postawił marsz na Ironman's Bay to jeszcze gorzej bo tracisz The Golden Sound.
Atakowanie Greya na morzu w pierwszym ruchu jest spoko jak się gra z losami bitew i grey nie dał marszu na morzu.
Atakujesz Ogarem i marsz +1. Grey bezpiecznie wybierze Eurona lub Balona - dobry deal, dodatkowo jest 1/12 szansy, że dobierzesz "czaszkę" z losów bitew.
edit. Gog mnie uprzedił
Beez - Pon 13 Sty, 2014
Lannister nie jest słabym rodem, tylko trzeba umieć grać i wykorzystywać umiejętności kart
Jest on dużo silniejszy od TYrella i Starka (serio)
Ale MUSI odpuścić sobie riverrun w 1 turze.
Na morzu dajemy obronę +2 i jeśli Greyjoy nie dał marszu na IMB to zmieniamy na marsz i zajmujemy boczne morze z ktorego możemy palić IMB. Heśli nas Greyjoy zaatakuje na morzu to jest 1v3 i rzucamy Tywina - w 50% przypadków zyskamy 2 żetony bo GJ rzuci vica/eurona. Czasami rzuci Aerona i przerzuci na Balona, ale to oznacza, że wciąż jesteśmy 2 żetony do przodu. W najgorszym wypadku po prostu zrzucamy mu Balona co będzie i tak wystarczającym osłabieniem.
Na Stoney Sept kładziemy koronke nawet nie po to by zarobić kasę tylko z innej przyczyny która opisze później.
Na stolicy rekrutacja - up w wieże i statek na GS/port (jak stracilismy GS)
Nie ruszyliśmy piechura ze Stoney Sept, aby móc położyć tam wsparcie i przetransportować tam wieżę aby była bezpieczna, a jednocześnie wiele dawała.
Jeżeli była mobilka albo GJ ruszył na Riverrun rycerzem zamiast piechurem (co jest błedem) to rzucamy Clegane'a, jeśli jest piechur to rzucamy Cersei i kasujmy mu najczęściej marsz na morzu
Jesteśmy się w stanie bronić samemu o ile nikt GJ nie pomaga do około 5 tury, a do tego czasu powinien nam zacząć pomagać i wywierać presję na GJ Stark.
Zawsze czaimy się z Tyrionem na ostatnią kartę przeciwnika i wykorzystujemy ta sytuacje na jakieś kluczowe bitwy np mozemy pokusic sie o zajecie Ironman;s bay
Jak tylko nie boimy się mieczy to zrzucamy się z kart na Baratheonie i Tyrellu bo zrzutka szybciej niz GJ jest kluczowa
Pamiętamy, że Kevan jest przyjacielem vs Balon
Musimy umiejętnie nauczyc sie korzystać z możliwości zmienienia rozkazu krukiem - to jest przewidzec 2 najbardziej mozliwe scenariusze GJ i ustawić na nie 2 kontry, które możemy zamiennie stosować zmieniając 1 rozkaz.
Umiejętnie używać Cersei.
Obwarować się wokół Stoney Sept, pole na którym wsparcie zawsze daje wiele.
Nie bać się tworzyć wież i dbać o to aby być zawsze wyżej na tronie.
Ważne jest posiadanie Sunset Sea. (wyższa pozycja na tronie oraz to kto posiada boczne morze determinuje kto prowadzi w pojednyku)
To moje ogólne porady grania Lannisterem, który naprawde słaby nie jest
Gog - Pon 13 Sty, 2014
Beez napisał/a: | Lannister nie jest słabym rodem, tylko trzeba umieć grać i wykorzystywać umiejętności kart
Jest on dużo silniejszy od TYrella i Starka (serio)
Ale MUSI odpuścić sobie riverrun w 1 turze.
Na morzu dajemy obronę +2 i jeśli Greyjoy nie dał marszu na IMB to zmieniamy na marsz i zajmujemy boczne morze z ktorego możemy palić IMB. Heśli nas Greyjoy zaatakuje na morzu to jest 1v3 i rzucamy Tywina - w 50% przypadków zyskamy 2 żetony bo GJ rzuci vica/eurona. Czasami rzuci Aerona i przerzuci na Balona, ale to oznacza, że wciąż jesteśmy 2 żetony do przodu. W najgorszym wypadku po prostu zrzucamy mu Balona co będzie i tak wystarczającym osłabieniem.
Na Stoney Sept kładziemy koronke nawet nie po to by zarobić kasę tylko z innej przyczyny która opisze później.
Na stolicy rekrutacja - up w wieże i statek na GS/port (jak stracilismy GS)
Nie ruszyliśmy piechura ze Stoney Sept, aby móc położyć tam wsparcie i przetransportować tam wieżę aby była bezpieczna, a jednocześnie wiele dawała.
Jeżeli była mobilka albo GJ ruszył na Riverrun rycerzem zamiast piechurem (co jest błedem) to rzucamy Clegane'a, jeśli jest piechur to rzucamy Cersei i kasujmy mu najczęściej marsz na morzu
Jesteśmy się w stanie bronić samemu o ile nikt GJ nie pomaga do około 5 tury, a do tego czasu powinien nam zacząć pomagać i wywierać presję na GJ Stark.
Zawsze czaimy się z Tyrionem na ostatnią kartę przeciwnika i wykorzystujemy ta sytuacje na jakieś kluczowe bitwy np mozemy pokusic sie o zajecie Ironman;s bay
Jak tylko nie boimy się mieczy to zrzucamy się z kart na Baratheonie i Tyrellu bo zrzutka szybciej niz GJ jest kluczowa
Pamiętamy, że Kevan jest przyjacielem vs Balon
Musimy umiejętnie nauczyc sie korzystać z możliwości zmienienia rozkazu krukiem - to jest przewidzec 2 najbardziej mozliwe scenariusze GJ i ustawić na nie 2 kontry, które możemy zamiennie stosować zmieniając 1 rozkaz.
Umiejętnie używać Cersei.
Obwarować się wokół Stoney Sept, pole na którym wsparcie zawsze daje wiele.
Nie bać się tworzyć wież i dbać o to aby być zawsze wyżej na tronie.
Ważne jest posiadanie Sunset Sea. (wyższa pozycja na tronie oraz to kto posiada boczne morze determinuje kto prowadzi w pojednyku)
To moje ogólne porady grania Lannisterem, który naprawde słaby nie jest |
a serio ? NIE po 1 na rvierrun grey daje najazd:d wiec gówno daje Ci stoney ffs po 2 jesli bedzie jedna z opcji ktora przedstawiles, czli utrata morza przez balona(ty nie masz tywina) + jest mobilka to on ma 6 pkt mobilki i Cie rozniesie i juz nigdtnie odzyskasz morza;x + jesli w drugiej rundzie padnie clash masz 5 zetonow do greya 7, wiec wtedy smialo mozesz isc do domu :d grey umiejętnie grając rozwala nawet tullego(ktory ma dodatkowa 4, 5 zamiast 4 itd ;x) taka prawda
Beez - Pon 13 Sty, 2014
mam 7 żetonów - czasem nawet 9(z tywina) w kóncu dałem koronkę.
Utrzymałem GS w 1 turze więc pale jego najazd, jak nie utrzymałem to nie ma Balona kombinuje inaczej, ale nie mam zamiaru tu tego rozpisywać bo zagram jeszcze Lannisterem na forum kiedyś...
Wejdzie Mobilka robie 2 wieże.
Jedynie Brak wsparc mnie niszczy.
Wersja: Tracę morze, wypada mobilizacja - to jest problematyczne, ale występuje w około 20 % grach... Rozegrane około 100 parti Lannisterem - wiem co mówie.
Gdybyś dał takie rozkazy greyem na mnie jak dałeś w 41 to bym do 4(do 3 jeżeli wypadła mobilka) rundy cię niszczył - potem byś wrócił do ładu jeśli stark by się nie włączył do pomocy i przejąłbyś inicjatywę, ale jak Stark na to pozwala tzn, że stark jest słaby.
Gog - Pon 13 Sty, 2014
Beez napisał/a: | mam 7 żetonów - czasem nawet 9(z tywina) w kóncu dałem koronkę.
Utrzymałem GS w 1 turze więc pale jego najazd, jak nie utrzymałem to nie ma Balona kombinuje inaczej, ale nie mam zamiaru tu tego rozpisywać bo zagram jeszcze Lannisterem na forum kiedyś...
Wejdzie Mobilka robie 2 wieże.
Jedynie Brak wsparc mnie niszczy.
Wersja: Tracę morze, wypada mobilizacja - to jest problematyczne, ale występuje w około 20 % grach... Rozegrane około 100 parti Lannisterem - wiem co mówie.
Gdybyś dał takie rozkazy greyem na mnie jak dałeś w 41 to bym do 4(do 3 jeżeli wypadła mobilka) rundy cię niszczył - potem byś wrócił do ładu jeśli stark by się nie włączył do pomocy i przejąłbyś inicjatywę, ale jak Stark na to pozwala tzn, że stark jest słaby. |
utrzymles gs? rzucil balona sam powiedziales:D ta 100 partii samym lannisterem;d okijeczka beeza jak rozegrałes okolo 500 gier to ja sie nie odzywam
reszka - Pon 13 Sty, 2014
Jak dla mnie Lani nie ma najmniejszych szans (mówię o wariancie bez losów). Niestety, ale tutaj w pełni podzielam zdanie goga. Ja od pierwszego przejrzenia kart rodów do 2 ed. jestem przekonany, że ktoś w przez pomyłkę w ostatnim rzucie zamienił karty rodów lanniego i greya. Spróbujcie kiedyś zagrać z podmienionymi kartami rodów dla greya i Lanniego, zupełnie inna gra i układ sił, bez porównania bardziej wyrównana.
Beez - Pon 13 Sty, 2014
Tak utrzymałem bo ludzie w 60 % (na oko przypadków) rzucają Victariona/Eurona bo nie wieża, że poleci Tywin. W sporej ilośći przypadków nie dają nawet marszu na morzu - możecie nawet sobie spojrzeć na forumowe gry (a forumowe są ponoć przemyślane, a nie na hura jak na żywo)
Zreszta napisałem, że sytuacja jak wleci i mobilika i zdobycie morza - wtedy sytuacja jest faktycznie ciężka - ale to jest 15% gier.
Lepiej spójrzcie na Tyrella, który jak nie wpadnie mobilka ani Starcie królów co znowu nie jest takie nieprawdopodobne to Martell mu w 2 turze wbija na morze i tu NIE ma co poradzić.
Stark też ma gorzej bo rozdzielenie na 2 morza sprawia, że łatwo go skontrować
Nie rozegrałem 500 partii. Rozegrałem coś między 200 a 300, z tymże na Vassalu jak jeszcze grałem i na żywo nikt nie chce grać Lannisterami więc ja ich zawsze biorę(wymieniam się na nich)
Co prawda przed czasem Lannisterem wygrałem tylko 1x, ale wiele zwycięstw po 10 turze, albo 2 miejsc za jakimś Baratheonem jest.
Żeby nie było - ja nie uważam, że Lanni jest lepszy od Gj-a, ale uważam, że da się nim dobrze zagrać, nie można jedynie popełnić najmniejszego błędu:)
reszka - Pon 13 Sty, 2014
nie no, jeśli ktoś nie wierzy, że poleci Tywin i nie nastawia się na Tywina to nic dziwnego że dostaje w papę. Niech Lanni kontroluje sobie 2 morza, leję na to greyem. Poczekam, aż wypadnie mobilka i będę miał 3 statki i nie ma bata Lanni padnie.
Lanni moim zdaniem ma szanse wyłącznie jeżeli wszystkie inne rody będą grały przeciwko greyowi, tj. Bara i Tyrell odpuszczą całkowicie czerwonego (różnie bywa), Stark ruszy naprawdę ostro nie dbając aż tak o własną d....., a wszystkie rody ułożą licytację kontra grey a lanni zdobędzie miecz i będzie miał gwiazdki. Nigdy tego w tej wersji nie widziałem.
Grając greyem często nie daję marszu na statku albo prawie nigdy. Czekam na mobilkę, zbieram koronki, resetuję powoli karty i jeśli wypadnie clash to leję na wszystko i zdobywam miecz, nawet maxem jak trzeba.
Była raz gra supply, supply, supply, bez clasha - i tak lanni mając 6 statków się nie przecisnął. A kolega poczekał ma mobilkę i zmiótł w 1-2 tury czerwonego.
Dredzilla - Pon 13 Sty, 2014
Mnie przekonuje wersja beeza, przekonalem sie na wlasnej skorze, poza tym sam wyprobowalem ten wariant i poszlo bardzo dobrze, z tego co zauwazylem brak marszy +1 moze tez sprawic kłopot jesli chce sie wjechac statkami w GJ bo wtedy nie mozna fajnie zrzucic ogara
Beez - Pon 13 Sty, 2014
Jak Lanni ma 6 Statków i nie umie wjechać w Greya mającego 2 to jest to tylko mówi o tym, że Lanni nie umie grać.
Jak nie zdobedziesz mi morza to odbije Riverrun bez NAJmniejszych problemów niezależnie od wydarzeń
Radzę każdemu rozegrać z 20 parti pod rząd Lannisterem i choć pierwsze będą się kończyły porażkami to ludzie którzy uczą sie na błedach zauważą, że jest furtka wygrania.
Granie Lannisterem nie wybacza błędów i tyle.
I nie mam ochoty się dalej kłócić na ten bezsensowny temat bo wy nie widzieliście dobrego Lannistera, który rozniósłby GJ więc cokolwiek powiem i tak nie uwierzycie, a ja wygrałem już tyle gier Lannisterem, że cokolwiek powiem i tak mnie nie przekonacie że się nim nie da grać.
+ ja wciąz nie uważam, że Lannister jest op po prostu wy dajecie Lanniemu 0% szans a ja mu daje z 15%
Gog - Pon 13 Sty, 2014
ja zakladam dwoch dobrych graczy na linii grey i lani, serio moim zdaniem nawet na forum w wiekszosci gier lani konczy jako pizda bez zamku, to chyba jednak cos w tym jest dobrze ograny grey zawsze wygra z lannim(tzn 1v1) przy załozeniu normalnych wydarzen :d zreszta dred grales tullym 100000 razy mocniejsze karty od lanniego i zostales unicestwiony, tu sie moge zgodzic tully ma szanse nawiąząć równorzędną walkę z greyem
reszka - Pon 13 Sty, 2014
Beez napisał/a: |
Granie Lannisterem nie wybacza błędów i tyle.
|
Zgadzam się z Tobą całkowicie. Co więcej, ja również wymieniam się za Lannistera, choć z innego powodu - nigdy jeszcze nim nie wygrałem w grze na 6 osób i to jedyne osiągnięcie, którego mi brakuje.
Wogóle moje posty nie są skierowane personalnie do Twojej osoby, ale po prostu sygnalizacją, że mamy radykalnie inne spojrzenie na Lanniego.
Ale co do Twojego poprzedniego postu odnoście sytuacji w 4 turze:
Ja gram greyem, nie miałem żadnej rekrutacji i mam 2 statki - jeden w porcie a drugi ma morzu.
Ty grasz Lannim, zrekrutowałeś już 5 statków coś jeszcze małego i masz 2 statki na sunset set i 3 na golden sund i 1 w porcie.
Mamy wszystkie karty rodów w ręce (dla uproszczenia), ja mam miecz, Ty kruka, więc podam swoje rozkazy a Ty się do nich dostosuj. Spróbuj mnie pojechać.
Kładę w porcie rozkaz marsz+0 a na morzu palenie.
Beez - Pon 13 Sty, 2014
Ad Reszka
nie ma to najmniejszego sensu, gdyż nie dopuściłbym do sytuacji w której mamy w 4 turze wszystkich dowódców. To w ogóle kłóci sie z moim stylem gry (ja nawet tyrellem zrzucam 1/2 karty w 1 turze) Raczej doprowadzałbym do sytuacji w której będę mógł użyć Tyriona na twoją ostatnią karte(mówicie, że to bardzo ciężkie do wykonania i macie rację, ale w jakichś 10-15 grach/100 mi się udało) Lanni ma przewage nie jak każdy ma po 7 kart, ale jak każdy ma po 1-3
Samo posiadanie 6 statków przez Lannistera jest błędem bo mógłby poświęcić te punktu mobilizacji na osłabianie greya w innych miejscach na mapie.
3/4 statki w zupełności wystarczają.
Tak jak wyżej wy nie widzieliście wygranej Lannistera, więc póki to się nie stanie nie uwierzycie.
Ja widziałem z 15-20 wygranych Lannisterów więc uważam, że minimalne szanse on ma - oczywiście nie takie jak Gj czy Baratheon, ale jakieś 10-15% mu daje.
Proponuje Reszka abyś zagrał moją taktyką z 20 partii i jestem przekonany, że 1-2 wygrane zanotujesz, albo chociaż zniszczysz Gj-a
Ad Gog
W 34 grałem Lannisterem i dopiero twoja pomoc dla Gj-a - podarowanie mu miecza w momencie w którym ma on 3 gwiazdki zrobiła różnicę i spowodowała, że zacząłem przegrywac, a myślałem że normalnie to Lannisterowi wszyscy pomagają.
Wiem co sądzisz o Dredzie, ale tak czy siak na forum już jedną grę wygrał więc nie możesz powiedzieć, że nic nie potrafi, a moim zdaniem jest bardzo dobrym graczem
W bodajże 30 Pszyna grała moją taktyką i faktycznie zostaje zniszczona, ale dopiero po tym jak STARK udziela WSPARCIA gj-owi zamiast zachować neutralność.
(Od kiedy to stark pomaga Gj-owi przeciw Lannisterowi)
Dodam jeszcze, że Pszyna tak dobrze tą taktyką nie gra i błędy jej się zdarzają dość często.
Reszta gier nie stosowała tej taktyki, ale w obu grach w których ta taktyka została zastosowana ktoś musiał pomóc Gj-owi. To jest jedyny sposób grania Lannym - inne kończa sie w stylu utrata stolicy w 2-3 turze, więc to że w innych grach tak Lannisterowi konczyli mnie nie przekonuje
Nie rozumiem dlaczego nikt nie mówi tu o Tyrellu jaki to on jest słaby jak mobilka nie wejdzie po 1 turze...
Albo jaki to Stark jest słaby, że nawet jak zszarżuje z 1 strony to odsłoni się z 2 i go Bara/Gj dojedzie.
reszka - Pon 13 Sty, 2014
jak pisałem, nie wygrałem nigdy Lannim /ani na planszy ani na forum w żadnej wersji gry (poza mapką na 4 z 2 dodatku I edycji) i stąd moje myślenie.
Co do jego zwycięstwa, to niestety będę się upierał że przy wyrównanych graczach nie ma szans. Zgadzam się, że może grey znużony późną godziną przegapi coś, zrobi błąd, źle policzy karty. Gra planszowa to inny format niż forum - grając Lannim na planszy zawsze liczę na słabszego greya, bo po prostu chcę nim wygrać.
Co do resetu kart, cóż, jeśli grey zaczyna dostawać po tyłku bo nie wypada mobilizacja, to pilnuje kart jak oka w głowie i na Tyriona go nie złapiesz. Mokra czupryna jest po prostu zbyt dobra na taką taktykę.
Beez - Pon 13 Sty, 2014
Na forum masz 2 przykłady jak to Greyjoy był ratowany przez osoby trzecie w pojedynku z Lannisterem.
Ja uważam, że przy wyrównanych graczach na 10 pojedynków Lannister 1(nie więcej) wygra i tyle - zależne od wydarzeń.
W moich prywatnych grach mniej więcej wygląda to tak jak chodzi o wygrane gry:
Greyjoy=30%
Baratheon=30%
Martell=15%
Stark=15% - i to zawsze po błędach Bary/GJ
Lannister=5%
Tyrell=5%
Nie rozumiem natomiast jak można wygrać Lannisterem w DwD - to jest dla mnie jakaś kpina.
Proponuje zamiast marudzić nad tym tematem, gdzie każdy ma wyrobiona opinię zastanowić się nad problemem Tyrella i Starka.
Stark wygrywa TYLKO po błędach innych
Tyrell bez Clasha i Mobilki traci w 2 rundzie morze a czasami w rzadkich przypadkach i stolicę od martella. I nie ma jak temu zapobiec.
Gog - Pon 13 Sty, 2014
Beez napisał/a: | Ad Reszka
nie ma to najmniejszego sensu, gdyż nie dopuściłbym do sytuacji w której mamy w 4 turze wszystkich dowódców. To w ogóle kłóci sie z moim stylem gry (ja nawet tyrellem zrzucam 1/2 karty w 1 turze) Raczej doprowadzałbym do sytuacji w której będę mógł użyć Tyriona na twoją ostatnią karte(mówicie, że to bardzo ciężkie do wykonania i macie rację, ale w jakichś 10-15 grach/100 mi się udało) Lanni ma przewage nie jak każdy ma po 7 kart, ale jak każdy ma po 1-3
Samo posiadanie 6 statków przez Lannistera jest błędem bo mógłby poświęcić te punktu mobilizacji na osłabianie greya w innych miejscach na mapie.
3/4 statki w zupełności wystarczają.
Tak jak wyżej wy nie widzieliście wygranej Lannistera, więc póki to się nie stanie nie uwierzycie.
Ja widziałem z 15-20 wygranych Lannisterów więc uważam, że minimalne szanse on ma - oczywiście nie takie jak Gj czy Baratheon, ale jakieś 10-15% mu daje.
Proponuje Reszka abyś zagrał moją taktyką z 20 partii i jestem przekonany, że 1-2 wygrane zanotujesz, albo chociaż zniszczysz Gj-a
Ad Gog
W 34 grałem Lannisterem i dopiero twoja pomoc dla Gj-a - podarowanie mu miecza w momencie w którym ma on 3 gwiazdki zrobiła różnicę i spowodowała, że zacząłem przegrywac, a myślałem że normalnie to Lannisterowi wszyscy pomagają.
Wiem co sądzisz o Dredzie, ale tak czy siak na forum już jedną grę wygrał więc nie możesz powiedzieć, że nic nie potrafi, a moim zdaniem jest bardzo dobrym graczem
W bodajże 30 Pszyna grała moją taktyką i faktycznie zostaje zniszczona, ale dopiero po tym jak STARK udziela WSPARCIA gj-owi zamiast zachować neutralność.
(Od kiedy to stark pomaga Gj-owi przeciw Lannisterowi)
Dodam jeszcze, że Pszyna tak dobrze tą taktyką nie gra i błędy jej się zdarzają dość często.
Reszta gier nie stosowała tej taktyki, ale w obu grach w których ta taktyka została zastosowana ktoś musiał pomóc Gj-owi. To jest jedyny sposób grania Lannym - inne kończa sie w stylu utrata stolicy w 2-3 turze, więc to że w innych grach tak Lannisterowi konczyli mnie nie przekonuje
Nie rozumiem dlaczego nikt nie mówi tu o Tyrellu jaki to on jest słaby jak mobilka nie wejdzie po 1 turze...
Albo jaki to Stark jest słaby, że nawet jak zszarżuje z 1 strony to odsłoni się z 2 i go Bara/Gj dojedzie. |
akurat starka rzadko kto rusza, martell cisnie bare (martell najczesciej wygrywa gry na forum pragne zauwazyc), grey lanniego tyrell sie kreci bez celu najczesciej wiec stark powinien czesto wygrywac i btw tylko ja w 40 ponad grach na forum zrushowalem tyrella, zresztą tyrellem mozna zrushować martell na starfall
reszka - Pon 13 Sty, 2014
e tam, reszta rodów jest zrównoważona, są lepsze i gorsze, mniej i bardziej zależne od wydarzeń, sąsiedzi mogą w 80% wpłynąć i na rozgrywkę i na taktykę. Jedynie układ Lanni-Grey jest chory. Reszta jest naprawdę ok.
Choć i tak moim ulubionym wariantem na 2 ed,. staje się mapka Goga z jego wersji.
Germanus - Pon 13 Sty, 2014
Beez napisał/a: |
Greyjoy=30%
Baratheon=30%
Martell=15%
Stark=15% - i to zawsze po błędach Bary/GJ
Lannister=5%
Tyrell=5%
|
Mniej więcej podobnie widzę te szanse
Rewolta - Pon 13 Sty, 2014
Jeśli ktoś będzie miał czas to chętnie zobaczę statyskiki z wszystkich PFB kto ile razy wygrał jeśli chodzi o 2 edycje
Dredzilla - Pon 13 Sty, 2014
Tyrell broni swoje morze przed martellem jesli nie pojdzie mobilka , atakiem na starfall i sciaga marsz ze statkow
Ale ofc przy zalozeniu ze nie bierze reach tylko np arbor, tak jak to zrobil gamaliel w 41
czarnylord23 - Pon 13 Sty, 2014
@Rewolta
II edycja:
3 - Martell, Stark
2 - Greyjoy, Tyrell, Baratheon
1 -
0 - Lanister
Do tego grano jedną grę z kartami z TzS - wygrał ją Martell.
TzS:
2 - Martell, Baratheon
1 - Greyjoy, Stark
0 - Tyrell, Lannister
UdW:
3 - Lannister
2 -
1 -
0 - Stark, Arryn, Baratheon
SK:
1 - Martell, Baratheon, Stark
0 - Lannister, Tyrell, Greyjoy.
Pozostałe warianty nie były grane dostatecznie często, by mówić o statystykach, chociaż w WoP są rozgrywane 3 gry aktualnie.
Mieciu - Pon 13 Sty, 2014
co oznacza to SK?
chodzi o 12-osobówkę?
Beez - Pon 13 Sty, 2014
SK to wersja z 1 edycji z dodatkiem starcie królów.
A Tyrell nie może zdjąć marszu ze statków bo Martell rusza 1
Dredzilla - Pon 13 Sty, 2014
Jasne ze tak, myslalem tutaj o sytuacji ze martell gromadzi statki na jeden marsz jesli postawil cos w porcie , zapominajac o karcie tyrela Albo połozy marsz 0 na statkach, bo sie połasi o marsz +1 na sunspear zeby brac koniec burzy czy cos
Jest to jakas alternatywa
Martin - Pon 13 Sty, 2014
Niewątpliwie Tyrell ma gorszą początkową sytuację od Martella, ale już od 2 tury wszystko zależy od wydarzeń, więc nie bardzo jest tu co gdybać. Jeśli jednak ktoś ma ochotę, to szansa, że wypadnie przynajmniej jedno z wydarzeń: mobilka, starcie królów, wynosi 5/9 (i to licząc, że ani Bara ani Lanni nie wybiorą tych wydarzeń). A więc ponad połowa. Tyrell farmi korony na DM, z Highgarden zajmuje Oldtown (i ew. The Reach, to już można poddać pod dyskusję), a statkiem wypływa na szerokie wody, żeby w następnej turze położyć tam obronę. W 5/9 przypadkach jest wygrany i wtedy reszta zależy już głównie od jego umiejętności.
Gog - Pon 13 Sty, 2014
a co wy na jesli tyrell pierwszym ruchu pojdzie koniem na starfall i wywoła bitwe z martellem? co polozycie martellem >?:d
Martin - Pon 13 Sty, 2014
Nic, bo grając martellem będę na yronwood a nie na starfall. Ale to jest jak najbardziej dobry ruch Tyrella, który musi zdeycydować przeciwko komu się zwrócić: martellowi czy baratheonowi (atak na lannistera od początku się całkowicie nie opłaca, bo tylko pomaga greyjoyowi), a to już zależy od sojuszy itp.
Martellowi w przeciwieństwie do Tyrella raczej zależy na jak najdłuższym braku mobilki i clasha ale na to są mniejsze szanse
figol - Pon 13 Sty, 2014
Możesz rozwinąć pomysł dlaczego Yronwood, a nie Starfall?? Będziesz musiał zostawić żeton w Salt Shore. Zakadam, że mobilizujesz w Sunspear
Martin - Pon 13 Sty, 2014
Cóż, to wszystko zależy od ruchów Tyrella oraz od wydarzeń, ale moja argumentacja jest następująca:
- po pierwsze mobilizuję w Sunspear, a marsze mam na wodzie i na Salt Shore. W pierwszym marszu ruszam się na wodzie. JEŚLI Tyrell ruszy się z Highgarden, to mój piechur idzie na Starfall. Ale Tyrell w 90% ruszy się na wodzie.
- nie chcę prowokować Tyrella, który ma nade mną w 1 turze przewagę i może wejść na Starfall (ale może o tym nie pomyśleć/nie chcieć/bać się)
- żeton na Salt Shore i tak bym zostawił, bo w dłuższej perspektywie chcę go tam mieć dla zaopatrzenia
- teraz clue: jeśli ruszyłbym się na Starfall, a Tyrell by tam wjechał, to mam 2 opcje: Arianne albo coś z wieżą. Bo na wygranie nie liczę. On wygrywa na 100% Macem i Lorasem ale może liczyć na wygranie Garlanem albo Tarlym, wtedy broniłbym się z wieżą. Ale większym i bardziej prawdopodobnym zagrożeniem jest Loras, który później chciałby zdobyć Yronwood/dobijać mojego piechura/zabrać mi beczkę z Salt Shore. Nieważne co by zrobił byłoby to dla mnie tragedią, która w przypadku mobilki mogłaby być nie do odrobienia. Tyrell mógłby się nawet pokusić o dobijanie mnie na Yronwood/Salt Shore przy pomocy Królowej Cierni i zlikwidowanie mi uw* (nawet licząc się z ew. stratą konia). Tak więc jedynym ratunkiem Arianne. Ale jej wykorzystanie na początku też nie stawia mnie w dobrej sytuacji jeśli będzie mobilka, bo ona jest głównym argumentem, który powstrzymuje atak na mnie na wodzie. Bardzo łatwo mi sobie wyobrazić Baratheona wykorzystującego okazję
|
|