Longer - Nie 23 Wrz, 2012 Temat postu: Trudność gry... Czy nie macie wrażenia że gra ma słabą skalowalność w stosunku dla jednego gracza. Bo gdy gram sam jest piekielnie trudna. Może powinno się coś zmienić w zasadach gry w pojedynkę. Sam nie wiem, może więcej bohaterów, a może zwiększyć poziom limitu zagrożenia? schen - Nie 23 Wrz, 2012 Nie powiedziałbym, że gra solo jest piekielnie trudna  Fakt, że skalowalność nie zawsze wypada specjalnie wybitnie (a przynajmniej w wypadku niektórych przygód, nie było mi dane przetestować wszystkich w większym gronie) gdzie większa ilość graczy sprawia, że gra nie stanowi zbyt dużego wyzwania. Mając do dyspozycji core set i pierwsze 3 dodatki byłem w stanie spokojnie tworzyć w miarę działające talie z losowych bohaterów, które w grze solo zawsze radziły sobie z pierwszym scenariuszem, a czasem nawet i z tymi trudniejszymi. Składając talię opierającą się już na jakiś konkretnych bohaterach, uzupełniających się pod różnymi względami oraz odpowiednio wykorzystując atuty sfer do tej pory nie udało mi się przejść jedynie ucieczki z Dol Guldur.
guciomir - Nie 23 Wrz, 2012 To głównie kwestia doświadczenia gracza i dobrze skonstruowanej talii. Są pojedyncze scenariusze gdzie skalowalność jest słaba (Dol Guldur), ale ogólnie gra solo jest dość prosta. wojo - Nie 23 Wrz, 2012 Powiem tak: Gra jest trudna w wariancie solo, jednak jeżeli grasz dobrze skonstruowana talią da się z pewnością wygrywać z dużym prawdopodobieństwem (w zależności od scenariusza - 60% do 100%). Natomiast fakt jest faktem że trzeba zaliczyć sporo porażek aby nauczyć się w tę grę dobrze grać i budować talie. Jak zwykle wyjątkiem jest tu ucieczka z Dol Guldur - ten scenariusz jest faktycznie piekielnie trudny solo. Jeżeli rozgrywka jednak Cię frustruje możesz zagrać solo na dwóch graczy lub według wariantu na BGG gdzie grasz wg zasad na dwóch graczy (tj. ciągniesz dwie karty ze swojego decku, dwue karty ze strefy przeciwności) z tym że masz 5 bohaterów, jedną talię i rękę. Longer - Nie 23 Wrz, 2012 oki. Dzięki za odpowiedź...  Spróbuję zagrać tak jak mówicie...
Możecie podać przykład dobrej tali? Mam podstawkę khazad dum, hobbite i pierwszy dodatek z dwarrowdelf... balint - Nie 23 Wrz, 2012
W dziale "Wasze talie" jest kilka talii, w tym także moja z opisem działania i jej specyfiką.
Bardzo ciekawy pomysł!!!  Tylko jedno pytanie: jak rozumiem mam 5 bohaterów na starcie (5x kraśki... ups....  )? Jak wówczas wygląda sprawa startowego zagrożenia? 48? 49? 51???? 
Czy trzeba kombinować z pięcioma tanimi bohaterami, ale wówczas i tak około 40 zagrożenia na starcie będzie?
Zgadzam się: część scenariuszy jest wyraźnie łatwiejsza solo (polowanie na golluma, wzgórza emyn muil) głównie ze względu na to, iż wchodzi jedna karta z talii przeciwności i w związku z tym mniejsze jest ryzyko wyciągnięcia dwóch podstępnych podstępów. A z drugiej strony są scenariusze baaardzo trudne do przejścia solo: Dol Guldur, Podróż do Rhosgobel (w tym przypadku lepiej ciągnąć dwie karty ze strefy przeciwności), Powrót do Mrocznej Puszczy czy Cień i ogień. wojo - Pon 24 Wrz, 2012 Co do wariantu solo na 5 bohaterów jest on dokładnie opisany: TUTAJ W skrócie zaczynasz z zagrożeniem z 3 najdroższych bohaterów. Dodatkowo wszelkie polecenia "Każdy gracz" wykonujesz dwa razy (z wyjątkiem podnoszących zagrożenie). chelcho - Pon 24 Wrz, 2012
Czy dobra to musisz sprawdzić 
D Nori W Ori P Thorin 22 sprzymierzeńców D 3x Bofur D 3x Górnik Zigil-a D 2x Kili P 2x Fili W 3x Ereborski kronikarz W 2x Ereborski kowal W 2x Górnik z Żelaznych Wzgórz W 2x Dori N 3x Gandalf (stary) 14 Dodatków P 3x Pas Narviego P 2x Namiestnik Gondoru P 1x Kamień Celebriany P 3x Kram W 2x Obrońca Lorien W 2x Instynky Samozachowawczy D 1x Niespodziewana Odwaga 14 Wydarzeń P 3x Pieśń Durina P 2x Atak z Zaskoczenia P 2x Zawsze czujny D 2x Sprawdzian Woli D 2x Pospieszny Cios D 1x Krasnoludzki Grobowiec D 2x Pozdrowienie Galagrimów Można pokombinować jeszcze z wydarzeniem Niezmęczony przez Ciemności czy jakoś tak z Khazad Dum. Longer - Pon 24 Wrz, 2012 Dzięki ludzie za odpowiedź... Wypróbuje... Zobaczymy co z tego wyjdzie...
|
