|
galakta.pl Forum wydawnictwa gier planszowych Galakta |
 |
Gra o Tron - Gra o Tron PBF#16 "Przyjemność jest najważniejsza"
kiwi - Sro 05 Gru, 2012 Temat postu: Gra o Tron PBF#16 "Przyjemność jest najważniejsza"
ROZKAZY MAM
Stark - Shutt
Greyjoy - Mortyr
Lannister - Toszt
Tyrell - Gamaliel
Martell - Medyk
Baratheon - Karol399
Umocnienia władzy
Stark +2
Martell +1
Lannister +1
Aktualna Mapa
INSTRUKCJA
1. Każda akcja w grze którą wykonujemy pogrubiamy
2. Do dialogów między wami używamy kursywy
3. Rozkazy do mnie proszę nadsyłać hasłem PBF16 Ród numer aktualnej rundy
Możecie rozpocząć tutaj już debatę.
KRUK
NAJAZDY
MARSZE
Wykonane w kolejności
BARATHEON
LANNISTER
STARK
MARTELL
GREYJOY -
TYRELL
BARATHEON
LANNISTER
STARK
MARTELL
GREYJOY
TYRELL
BARATHEON
LANNISTER brak
STARK brak
MARTELL brak
GREYJOY
TYRELL
Karty Westeros
Bieżąca Tura
Talia I
druga tura
Tron Ostrzy [Dzicy] - Posiadacz żetonu Żelaznego Tronu wybiera, czy: a) wszyscy przesuwają żetony Zaopatrzenia i redukują armie; b) wszyscy werbują jednostki; c) ta karta nie wywiera żadnego efektu.
trzecia tura
Mobilizacja - Zwerbujcie nowe jednostki na obszarach Zamków i Twierdz.
czwarta tura
Mobilizacja - Zwerbujcie nowe jednostki na obszarach Zamków i Twierdz.
Talia II
druga tura
Gra o Tron - Każdy gracz pobiera po jednym żetonie Władzy za każdy symbol władzy wydrukowany na obszarach, które kontroluje.
trzecia tura
Ostatnie Dni Lata [Dzicy] - Nic się nie dzieje.
czwarta tura
Starcie Królów - Licytujcie pozycje na trzech torach Wpływów.
Talia III
druga tura
Morze Sztormów [Dzicy] - Podczas tej fazy Planowania nie można przydzielać rozkazów Najazdu.
trzecia tura
Jesienne Deszcze [Dzicy] - Podczas tej fazy Planowania nie można przydzielać rozkazów Marszu +1.
czwarta tura
Atak Dzikich - Dzicy atakują Westeros.
Zużyte Karty
Talia I
Tron Ostrzy [Dzicy] - Posiadacz żetonu Żelaznego Tronu wybiera, czy: a) wszyscy przesuwają żetony Zaopatrzenia i redukują armie; b) wszyscy werbują jednostki; c) ta karta nie wywiera żadnego efektu.
Talia II
Gra o Tron - Każdy gracz pobiera po jednym żetonie Władzy za każdy symbol władzy wydrukowany na obszarach, które kontroluje.
Talia III
Morze Sztormów [Dzicy] - Podczas tej fazy Planowania nie można przydzielać rozkazów Najazdu.
Dzicy
Siła
10
Bieżąca Karta Oglądana Przez
nikogo
Zużyte Karty
brak
KARTY
Greyjoy Mortyr
Euron Wronie Oko [4] [miecz]
Victarion Greyjoy [3] Jeśli atakujesz, wszystkie twoje biorące udział jednostki Statków (w tym wspierające jednostki Statków Greyjoyów) zapewniają premię do siły +2, a nie +1.
Balon Greyjoy [2] Wydrukowana siła karty Rodu twojego przeciwnika spada do 0.
Theon Greyjoy [2] Jeśli bronisz obszaru, na którym znajduje się Twierdza lub Zamek, ta karta otrzymuje +1 do siły i symbol miecza.
Asha Greyjoy [1] Jeśli w tej bitwie nie otrzymujesz wsparcia, ta karta otrzymuje dwa symbole miecza i jeden symbol fortyfikacji.
Dagmaer Rozcięta Gęba [1] [miecz][wieża]
Aeron Mokra Czupryna [0] Możesz natychmiast odrzucić dwa ze swoich dostępnych żetonów Władzy, aby odrzucić Aerona Mokrą Czuprynę i wybrać z ręki inną kartę Rodu (jeśli jakąś jeszcze posiadasz).
Lannister Toszt
Tywin Lannister [4] Jeśli wygrasz tę bitwę, otrzymujesz 2 żetony Władzy.
Ser Gregor Clegane [3] [miecz][miecz][miecz]
Ser Jaime Lannister [2] [miecz]
Ogar [2] [wieża][wieża]
Tyrion Lannister [1] Możesz natychmiast anulować wybraną przez przeciwnika kartę Rodu i cofnąć ją na jego rękę. Musi on wybrać i ujawnić inną kartę Rodu. Jeśli nie posiada innej karty Rodu na ręce, podczas tej bitwy nie może wykorzystać karty Rodu.
Ser Kevan Lannister [1] Jeśli atakujesz, wszystkie twoje biorące udział w bitwie jednostki Piechurów (w tym wspierające jednostki Piechurów Lannisterów) zapewniają premię +2, a nie +1.
Cersei Lannister [0] Jeśli wygrasz tę bitwę, możesz usunąć z planszy jeden dowolny żeton Rozkazu pokonanego przeciwnika.
Tyrell Gamaliel
Mace Tyrell [4] Natychmiast zniszcz jedną z atakujących lub broniących sie jednostek Piechurów przeciwnika.
Ser Loras Tyrell [3] Jeśli atakujesz i wygrasz tę bitwę, przesuń żeton Marszu na podbity obszar (zamiast go odrzucić). Podczas tej rundy będziesz mógł go rozpatrzyć ponownie.
Ser Garlan Tyrell [2] [miecz][miecz]
Randyll Tarly [2] [miecz]
Alester Florent [1] [wieża]
Margaery Tyrell [1] [wieża]
Królowa Cierni [0] Natychmiast usuń jeden żeton Rozkazu przeciwnika z obszaru sąsiadującego z obszarem ogarniętym bitwą. Nie możesz usunąć żetonu Marszu, który zapoczątkował bitwę.
Stark Shutt
Eddard Stark [4] [miecz][miecz]
Robb Stark [3] Jeśli wygrasz bitwę, możesz wybrać obszar, na który twój przeciwnik przeprowadzi odwrót. Musisz wybrać zgodnie z zasadami obszar, na którym przeciwnik straci najmniej jednostek.
Roose Bolton [2] Jeśli przegrasz tę bitwę, weź cały swój stos odrzuconych kart Rodu na rękę (razem z tą kartą).
Greatjon Umber [2] [miecz]
Blackfish [1] Podczas bitwy nie otrzymujesz strat wynikających ze zdolności kart Rodów, symboli bitwy ani kart Losów Bitwy.
Ser Rodrick Cassel [1] [wieża][wieża]
Catelyn Stark [0] Jeśli na obszarze ogarniętym bitwą posiadasz żeton obrony, jego wartość ulega podwojeniu.
Baratheon Karol399
Stannis Baratheon [4] Jeśli twój przeciwnik posiada wyższą od ciebie pozycje na Żelaznym Tronie, ta karta otrzymuje +1 do siły.
Renly Baratheon [3] Jeśli wygrasz tę bitwę, możesz ulepszyć jedna z biorących w niej udział jednostek Piechurów (lub jedną wspierającą jednostkę Piechurów Baratheonów) w jednostkę Rycerzy.
Brienne z Tarth [2] [miecz][wieża]
Ser Davoc Seaworth [2] Jeśli twoja karta Rodu "Stannis Baratheon" znajduje się na twoim stosie kart odrzuconych, ta karta otrzymuje +1 so siły i symbol miecza.
Melisandre [1] [miecz]
Salladhor Saan [1] Jeśli w tej bitwie otrzymujesz wsparcie, siła wszystkich nie należących do Baratheonów jednostek Statków spada do 0.
Plama [0] Po bitwie możesz przejrzeć karty na ręce przeciwnika i odrzucić z nich jedną wybraną kartę.
Martell Medyk
Czerwona Żmija [4] [miecz][miecz][wieża]
Areo Hotah [3] [wieża]
Ciemna Gwiazda [2] [miecz]
Obara Sand [2] [miecz]
Nymeria Sand [1] Jeśli się bronisz, ta karta otrzymuje symbol fortyfikacji. Jeśli atakujesz, ta karta otrzymuje symbol miecza.
Arianne Martell [1] Jeśli sie bronisz i przegrasz bitwę, twój przeciwnik nie może przesunąć swoich jednostek na obszar ogarnięty bitwą. Zamiast tego wracają one na obszar, z którego przybyły. Twoje własne jednostki nadal muszą przeprowadzić odwrót.
Doran Martell [0] Natychmiast przesuń jeden z żetonów swojego przeciwnika na najniższą pozycję wybranego przez ciebie toru Wpływów.
Shutt - Sro 05 Gru, 2012
Lordowie Westeros! Nadeszła Zima tak jak to przepowiadałem. Mam nadzieję, że jako południowcy dacie szansę Północy na przeciwstawienie się coraz większemu zagrożeniu ze strony dzikich i ochronę naszego Westeros przed ty,mi hordami.
Liczę, że Greyjoyowie pokażą obłudnym i plugawym Lwom, kto tak naprawdę rządzi na morzu i ukarzą ich za niecne występki z przeszłości.
My Starkowie zawsze dbaliśmy o dobro królestwa i nadal pozostaje to naszym priorytetem, nie zamierzamy mieszać się w konflikty południowców, ale będziemy bronić swych ziem!
Pamiętajcie, nadchodzi zima.
gamaliel - Sro 05 Gru, 2012
Dornijskie Bagna są pięknie ukwiecone w tych ostatnich dniach lata-pomyślał ser Loras siedząc na dereszowatym koniu. Szkoda by było żeby zrosiła je krew, ale czymże jest kilka kwiatów wobec miłości.Miłości mojej do jedynego słusznego króla.Renly-ego Baratheon'a.
A jeśli ktoś stanie na jej drodze to posmakuje mojego ostrza.
Medyk - Sro 05 Gru, 2012
Doran Martell wygrzewając swoje stare kości w dornijskim słońcu rozmyślał co czeka Westeros i jego poddanych. Wiedział, że śmierć króla Roberta sprowadzi tylko krew, śmierć i pożogę. Nigdy nie chciał dla siebie Żelaznego Tronu, czy cuchnącej Królewskiej Przystani, ale jako stary człowiek był świadomy, że w nadchodzących czasach nikt nie pozwoli mu na zachowanie neutralności. Wiedział, że musi szukać sojuszników i opowiedzieć się po jednej ze stron rodzącego się konfliktu.
W swoich sędziwych latach chciałby odnowić dobre relację z Lordem Tyrellem, zjednoczyć południe, aby chociaż ten skrawek Westeros uniknął wojny, ale czy dawne waśnie i pograniczne potyczki pozwolą mu osiągnąć swój cel? Nie zastanawiając się dłużej nakazał Maestrowi wysłać kruka do Wysogrodu.
Mortyr - Sro 05 Gru, 2012
Wyjący wiatr wdzierał się do komnaty, niosąc słony zapach morza i wprawiając w ruch cienie rzucane przez płomienie świec. Tańcząc na ponurej twarzy lorda Balona sprawiały wrażenie, jakby była wyciosana z szarego, morskiego kamienia. Jej rysy wykrzywiły się w pogardliwym grymasie, kiedy długą ciszę przerwał siedzący po prawej stronie czarnowłosy młodzieniec.
- Armia Lannisterów to żałosna zbieranina sklepikarzy i szewców, którym pozwolono pobawić się w wojsko przez kilka miesięcy - powiedział Theon Greyjoy. - Nie mogą równać się z Żelaznymi Ludźmi. Jeszcze dziś Seagard i Riverrun mogą być nasze!
- Jesteś głupcem, Theonie - odwarknął na to Victarion. Jego sylwetka na tle płonącego paleniska wydawała się jeszcze większa i bardziej przerażająca niż normalnie. - Wykrwawimy się tylko niepotrzebnie w walkach na lądzie. Musimy poczekać, aż zbiorą się wszystkie drakkary i uderzyć bezpośrednio na Złotą Zatokę. Naszą siłą jest morze!
Postać siedząca po drugiej stronie pokoju westchnęła i wyciągnęła nogi na ławie.
- Obaj postradaliście zmysły - skonkludowała spokojnie Asha. Następnie zwróciła się do Lorda Greyjoya. - Ojcze, po cóż nam złoto Lannisterów, skoro łatwiejszy i cenniejszy łup czeka na Północy - ziemie Starków.
Theon prychnął, Victarion warknął, a Asha spojarzała na nich wilkiem. Wszyscy nabrali powietrza by po raz kolejny rozpocząć starą kłótnię.
Balon uderzył ręką w stół, uciszając ich wszystkich.
- Wczoraj Euron próbował mnie namówić, abym wysłał drakkary na południe, plądrować Arbor i Wysogród - oznajmił i zarechotał skrzekliwie widząc ich niedowierzające spojrzenia. - A tyle właśnie warte są wasze rady! - splunął na ziemię.
Do komnaty ponownie wdarła się nerwowa cisza, częsty gość w tych progach.
- Decyzję podjąłem bez waszej pomocy - powiedział po chwili stary Kraken i siegnął po jedną ze zwiniętych map walających się po stole. Rozwinął ją i przybił dwoma nożami do blatu. - A oto co zrobimy...
karol399 - Sro 05 Gru, 2012
W Sali Westeros panowała jasność i chłód. Lord Stannis stał nad stołem spoglądając na mapę kontynentu. Jego twarz jak zwykle nie wyrażała żadnych uczuć. Natomiast wielka burza panowała w jego umyśle. Posuwając pionki po mapie kontynentu nie odrywał wzroku od Czerwonej Twierdzy.
- Maestrze. - zagrzmiał Lord Smoczej Skały.
Po paru chwilach usłyszał ciche pospieszne kroczki i brzęk łańcucha swojego sługi, który wyłonił się zza korytarza.
- Wyślij Lordowi Winterfell propozycję sojuszu lub ewentualnej nieagresji. Teraz nie mam czasu własnoręcznie tego robić. Muszę wysłać szczegółowe plany moim chorążym a czas goni. Gra o Tron się rozpoczęła.
Shutt - Sro 05 Gru, 2012
- Ned... Ned! - echo powoli odbijało się od ścian jaskini i świdrowało swoim dźwiękiem wnętrze głowy, jednak on musiał iść dalej, za zielonym światłem, za kształtem tak bardzo przypominało mu utraconą Lyannę. Chciał znowu ją zobaczyć, jeszcze raz ujrzeć uśmiech na jej twarzy. To wszystko było tak dawno, tak odległe, a teraz wydawało się wręcz na wyciągnięcie ręki... - Ned!!
Otworzył oczy, głowa piekielnie bolała, a koszula lepiła się do ciała. Jego wzrok błądził po ścianach, w końcu kiedy mgła zeszła z oczy ujrzał zatroskaną twarz Cat.
-Co się stało? - zapytał.
-Miałeś złe sny, okropnie się rzucałeś na łóżku i krzyczałeś. Przykro mi to mówić, ale to co Ci się śniło nie jest teraz ważne. Przyszedł maester z wiadomością. Kruki przyleciały, starszy brat Roberta się odezwał - odpowiedziała zaspanym głosem.
-Czarne skrzydła, czarne słowa... ile razy te przeklęte ptaszyska przynosiły wieści o śmierci i wojnach? - pomyślał.
Lord Winterfell złamał pieczęć listu podanego przez maestra i zatopił się w lekturze. Po krótkiej chwili oderwał wzrok od papieru i rzekł:
-Stannis chce, żebym pomógł mu zdobyć Tron - na twarzy Eddarda pojawiła się zmarszczka - w końcu to on jest prawowitym dziedzicem. Nie darzę go zbytnim uczuciem, ale to starszy brat Roberta...
-A co z Balonem, doszły nas słuchy, że jego drakkary wypłynęły w morze - Pani na Winterfell wyglądała na naprawdę zatroskaną.
-Ślij wiadomość - polecił Ned maestrowi - powiedz, że Północ zawsze czuwa i że przyjmuje ofertę Stannisa. Kolejny kruk ma lecieć do Pyke, zagwarantuj swoją neutralność i poproś o nie wszczynanie działań wojennych, na naszej głowie jest Mur i Mance Ryder, nie możemy mieszać się w konflikty dopóki nie zaradzimy obecnemu zagrożeniu.
gamaliel - Czw 06 Gru, 2012
Mace Tyrrel – lord Wysogrodu, namiestnik Południa, Obrońca Pogranicza i Wielki Marszałek Reach spał na wysokim krześle, kielich dawno wypadł mu z dłoni a kałuża wina zaczynała powoli schnąć.W tym samym pomieszczeniu Alester Florent i Garlan Tyrell analizowali mapę zastanawiając się nad kierunkiem działań.Alester chciał ruszyć na Reach, Garlan twierdził że trzeba czekać i się umacniać, ewentualnie zająć Arbor.Wtem do pomieszczenia weszła Ollena Redwyne, pieszczotliwie zwana Królową Cierni, w ręce niosła pergamin, już na pierwszy rzut oka widać było że pieczęć jest przerwana."Garlan - kruk ze Słonecznej Włóczni, proponują nam konsolidacje południa".Mace chrząknął i kontynuował sen.Ollena podeszła do syna i potrząsnęła jego ramieniem."Synu obudź się, jest pergamin do podpisania"Mace chrząknął, otworzył oko, potem drugie, z kącika jego ust popłynęła ślina, otarł usta, spojrzał na nogi zalane winem, potem spojrzał na matkę."pergamin...?""Tak pergamin tu podpisz."Mace złożył podpis i wstał."Idę spać koniec narady" i wyszedł.Garlan spojrzał na babkę pytającym wzrokiem."Zgadzamy się na propozycję Dorana, to oczywiste"
kiwi - Czw 06 Gru, 2012
Czas na kruka
Shutt - Czw 06 Gru, 2012
- Lordzie Greyjoy! Fosa Cailin została opuszczona przez garnizon już dawno temu, mam nadzieję, że Żelaźni Ludzie nie będą chcieli jej przejąć szczególnie w obliczu bezbronnego Riverrun.
toszt - Czw 06 Gru, 2012
Jako namiestnik króla, ja, Tywin Lannister mówię Wam, lordowie. Zima idzie, to fakt. Jest pora zbierania plonów. Zapełnijcie spichlerze, kiście kapustę i zasolcie mięso.
Swoimi czynami pokażę Wam drogę. Tymczasem wzywa mnie Maester Pycelle, który ma jakieś wieści na temat rzekomych dzikich za murem
Zapomniałbym... ten pokurcz, Tyrion, zapędził się ze Stoney Sept na Harenhall. Na szczęście zostawił dobrego gospodarza, więc Kamienny Sept nieustannie jest ziemią Lannisterów.
Post Scriptum: Okazuje się, że wieści które przyniósł Pycelle potwierdzają informacje Pająka, tak, wiemy już co nam grozi. Tym bardziej, lordowie, wzywam Was do umacniania się i swej władzy, byśmy dali radę temu co nadchodzi z północy!
gamaliel - Czw 06 Gru, 2012
Paxter Redwyne stał na pokładzie okrętu" Łubinowy hiacynt " i patrzał na zatokę nazwaną na cześć swego rodu.Królowa cierni wysłała mu dwa listy w jednym Tyrion Lannister ostrzegał o ataku zza muru ale Paxter nie wierzył w to czego nie widział.Drugi list był bardziej treściwy i oznaczony pieczęcią namiestnika Południa.Kapitan podszedł do niego i zapytał o rozkazy:
"Wypływamy na pełne morze"W tym momencie zaczęło wschodzić słońce.
Mortyr - Czw 06 Gru, 2012
- Odwołajcie drakkary - zakomenderował Victarion. - Nie będziemy palić tego, co i tak jest nasze.
Potem odwrócił się i spojrzał na Żelaznych Ludzi zgromadzonych w porcie na Pyke. Właśnie przybyły oddziały ze Strażnicy nad Szarą Wodą. Siły Greyjoyów wreszcie skonsolidowane i gotowe do uderzenia.
Zapasy z Szarej Wody były kluczowe dla utrzymania tylu wojowników w jednym miejscu, dlatego Victarionowi nie podobało się pozostawienie tam jedynie nielicznego garnizonu. Jednak najwyraźniej jego brat liczył, iż lord Stark dotrzyma słowa i pozostawi Greyjoyom ziemie na południe od przeklętego przesmyku.
Czas pokaże...
Najazd z Ironman's Bay:
Bez efektu.
Marsz z Greywater Watch:
Piechur na Pyke.
Zostawiam żeton.
kiwi - Czw 06 Gru, 2012
Zaczęło się... Powiedział mężczyzna w kapturze.
Shutt - Czw 06 Gru, 2012
Wilkory ruszają na pomoc Nocnej Straży!
Piechur z WH na Karhold, w mieście zostawiam siły porządkowe.
karol399 - Czw 06 Gru, 2012
Nigdy nie lubiała żeglugi, jednak siedząc na koniu z mieczem u pasa czuła się wygodniej aniżeli stojąc na pokładzie któregokolwiek ze statków, czy nawet kutrów...
"Wody się uspokoiły" - pomyślała z ulgą Brienne z Tarthu, mając świadomośc, że jej galera wpływa na Blackwater
Statek na Blackwater.
Shutt - Czw 06 Gru, 2012
Ser Rodrick Cassel nienawidził pływania, ostatnim razem gdy to robił płynął do Królewskiej Przystani razem ze swoją Panią ostrzec jej małżonka przed grożącym niebezpieczeństwem.
Tym razem przezornie ogolił bokobrody i nie musiał narażać się na używanie brzywtwy na dosyć niestabilnym gruncie jakim jest pokład statku. Ostatnim razem na łodzi jego brzytwa prawie dokonała tego czego nie udało się jego wrogom przez lata. Po dziś dzień na jego szyi widnieje paskudna blizna.
Zima nadeszła, Król umarł, a Westeros jak długie i szerokie szykowało się do wojny.
Tylko on mógł podołać misji jaka mu została powierzona.
Statek wypływa na The Narrow Sea
Medyk - Czw 06 Gru, 2012
Lato dobiegało do końca i nawet w ciepłym Dorne było czuć powiew zimy. Podagra dokuczała Doranowi coraz bardziej, ale odmawiał picia makowego mleka, gdyż chciał mieć przytomny umysł i trzeźwość myśli o każdej porze.
Ostatni kruk od lorda Tywina o zbierających się zastępach dzikich za murem wydawał mu się mało wiarygodny. Zresztą Słoneczna Włócznia była ostatnią twierdzą, która musiała obawiać się ludzi zza muru.
Kruk z Wysogrodu również wrócił i tym razem przyniósł dobre wieści. Doran był zadowolony z nawiązanej współpracy, chociaż krótka i chłodna odpowiedz lorda Tyrella nie napawała go optymizmem.
- Mam dla Ciebie zadanie Areo - rzekł Doran
Wierny obrońca lorda Martella wyszedł z cienia i podszedł do swojego suwerena.
- Słucham książę - odparł Hotah.
- Nie ma już na co czekać. Gra o Tron się rozpoczęła i nie możemy dłużej udawać, że nic się nie dzieje. Twoim zadaniem jest dotrzeć do Starfall i przypomnieć tamtejszym lordom kto jest ich zwierzchnikiem i komu służą. Wyjedziesz jutro o świcie.
- Tak jest Panie - odparł i wszedł do twierdzy, aby rozpocząć przygotowanie do wymarszu. Jego halabarda lśniła w blasku zachodzącego słońca.
"Oby siedmiu nam sprzyjało" - pomyślał Doran...
Marsz z Saltshore - Piechur do Starfall, zostawiam żeton...
kiwi - Czw 06 Gru, 2012
gamaliel - Pią 07 Gru, 2012
Wielka wrzawa rozpoczęła się na rynku w Wysogrodzie gdy Willas Tyrell wraz z młodszym bratem pojawili się ubrani w paradne zbroje.Tłum obserwował barwne rycerstwo, odświętnie przystrojone, każdy rycerz z kolorowym proporcem a chorąży Tyrellow z wielką zieloną chorągwią.Południowe słońce odbijało się od lśniących pancerzy i od pochew mieczy inkrustowanych drogimi kamieniami. Zaraz za nimi w równych szeregach stała piechota, nie tak paradna, ale dobrze uzbrojona i w czystych liberiach.Mimo że prawdziwy żołnierz porównałby tą kolorową zbieraninę do pawi, tłum był wniebowzięty a każda panna o czerwonych z emocji licach spoglądała zalotnie, zwłaszcza markietanki choć i one były onieśmielone tym przepychem.Wszystkich porażało bogactwo Wysogrodu.Jedynie sprzedawcy mięsa na patyku i gorących obwarzanków robili swoje a właściciele gospód nadzorowali rozładunek beczek wina.Nikt nie zauważył jak ser Garlan zamienił zdanie z bratem:"Dlaczego jeszcze nie wymaszerowaliśmy?Czekamy na wieści od naszych informatorów czy stolica już padła i gdzie wyruszyła armia z Słonecznej Włóczni:-odpowiedział mu Willas pocąc się pod paradną zbroją.
karol399 - Pią 07 Gru, 2012
"Skoro stolica ma być podporządkowana mnie sam wypłynę stłamsić rebelię i wprowadzę nowy porządek" - spokojnie myśląc Stannis płynął kutrami razem ze swoją oddaną armią aby ugasić jakiekolwiek nadzieje innych do zagarnięcia Twierdzy.
Marsz+0 z Dragonstone:
Piechur na Kings Landing
Kawaleria na Kingswood
Shutt - Pią 07 Gru, 2012
Lord Winterfell ogłosił powszechną mobilizację! W obozie pod miastem trwa trening oddziałów piechoty, a specjalnie ściągnięci z Białego Portu drwale i stoczniowcy przygotowują flotę do budowy.
Piechur do WF, statek na Bay of Ice.
(mam nadzieję, że nie padnie mobilka, bo Starkowie wtedy są ciut w plecy, a Greyowie wykokszeni)
Medyk - Pią 07 Gru, 2012
Czerwona Żmija dowiedział się o wyprawie Aero od Żmijowych Bękarcic, gdy pił czerwone arborskie w jednej z sal twierdzy Słonecznej Włóczni. Zdziwiło go nagłe działanie starszego brata, który zawsze przyjmował wyczekującą postawę. Oberyn cieszył się jednak na tą wojnę, w której mógł dokonać długo wyczekiwanej zemsty. Zemsta na Gregorze Clegane, który zgwałcił i zabił jego ukochaną siostrę Elię to jeden z głównych trybów napędzających jego życie.
- Gregor przybędzie do Królewskiej Przystani razem z Namiestnikiem królestwa i swoim lordem - Tywinem Lannisterem, jak jego pies... - pomyślał Oberyn.
Wysłał po swojego dowódce i kazał przygotować armię do wymarszu, a swojemu giermkowi kazał zanieść wiadomość do Dorana, który przebywał w swoich ogrodach:
- Powiedz księciu Martellowi, że Czerwona Żmija wyrusza do Yronwood, aby zebrać nowe oddziały i połączyć siły z lordem Yronwoodem. - Giermek przytaknął i wyszedł.
Czerwona Żmija zasmucił się tym, że okłamał brata, ale tak bardzo pragnął zemsty. Spoglądając na płonące ognie w kominku swojej komnaty zaczął wspominać swoją ukochaną Elię.
Marsz +1 Sunspear:
Piechur do Yronwood
Rycerz do Storm's End
Nie widzę wbudowanego żetonu wiec jeśli go nie ma to ja oczywiście go kładę
gamaliel - Pią 07 Gru, 2012
Są w końcu rozkazy wymarszu, koniec festynu
rycerz na the reach, piechur na oldtown
Shutt - Pią 07 Gru, 2012
W sali narad zebrali się wszyscy lordowie Północy. Wielki Jon w typowy dla siebie sposób zajął miejsce tuż obok swojego seniora. Po prawicy ojca stał jego najstarszy syn Robb, mimo, że miał zaledwie 15 lat nikt nie śmiał nazwać go chłystkiem. Jego błyskotliwe pytania i zaskakujące pomysły już niejednokrotnie wprawiły lordów w osłupienie.
Po przeciwnej stronie stołu siedział cichy, milczący jak zwykle Roose Bolton. Jego zimne, błękitne oczy w połączeniu z bladą skórą nasuwały obraz stworzeń, które dawno już nie istnieją. A jednak, gdy ktoś spojrzał w jego oczy nie mógł oprzeć się wrażeniu, że jego serce przekłuwa zimny sopel.
Wielkim nieobecnym tego spotkania był Lord Manderly, jednak nikt się tym nie przejmował - każdy wiedział, że dla niego wyjście poza pałac stanowiło nie lada wycieczkę, a Biały Port leżał 300 stajań od Winterfell.
Dalej, ku zaskoczeniu wszystkich stał sir Brynden Blackfish, przysłany przez Edmura w tej dramatycznej chwili. To właśnie on był przy głosie:
- Lordzie Stark, sytuacja jest fatalna. W zatoce stoją drakkary Greyjoyów, ich wojska zgrupowały się na Pyke i są gotowe do uderzenia. Mallisterowie również pozostają bezbronni. Gdyby tego było za mało to Lannisterowie zbierają swoje wojska w Lannisporcie. Gdy wyjeżdżałem na północ właśnie zajmowali Harrenhall. Jesteśmy otoczeni i bezbronni - referował Blackfish.
- Północ nie ma na razie sił, żeby ruszyć Wam z pomocą, jednak w jednym się z Tobą zgadzam drogi Bryndenie - musimy ruszyć na południe i to bezzwłocznie - oznajmił wszystkim Pan na Winterfell - Robb, gdy twoja konnica i piechota będzie gotowa natychmiast wyruszysz w kierunku Fosy Cailin. Jest to strategiczne miejsce, jeżeli go nie utrzymamy będziemy mogli się spodziewać Greyjoyów pod naszymi murami, dlatego też to zadanie powierzam Tobie.
Robb kiwnął głową na znak przyjęcia rozkazów.
- Panowie, możecie się rozejść.
Gdy Lordowie opuszczali salę Lord Stark udał się w kierunku bocznego wyjścia i skierował swe kroki do bożego gaju. Gdy już tam dotarł usiadł tuż przed wiekowym czardrzewem, zamknął oczy i w skupieniu zaczął prosić Starych Bogów o pomoc i błogosławieństwo w tych ciężkich chwilach. Modlił się za to, żeby ta wojna się zakończyła jak najszybciej, żeby jego syn nie musiał widzieć śmierci bliskich sobie osób. Modlił się również o pomyślne wiatry dla ser Rodricka, aby ten mógł spokojnie dostać się do wybrzeży Doliny. Później następowała trudniejsza część zadania. W porównaniu z nią wszelkie sztormy wydawały się byle igraszką. Gdy Edd wyrwał się z zadumy powróciło do niego dręczące pytanie
- Dlaczego Greyjoyowie zwlekają z atakiem? Czyżby szykowali swe siły na inną kampanię niż się wszystkim wydaje - to pytanie nie mogło mu dać spokoju i odbijało się w jego głowie niczym echo od ścian jaskini. Jaskini, w której nie ma żadnego światła. Jest tylko pustka i nieprzenikniona czerń.
Mortyr - Sob 08 Gru, 2012
Nieliczne galery i kupieckie barki pod banderą Mallisterów zdobiły dno zatoki lub dogorywały jasnym płomieniem na czerwonych od krwi wodach portu. Lata doświadczeń nauczyły mieszkańców Seagardu, że morze oznacza niebezpieczeństwo, dlatego port oddzielony był murem od reszty miasta.
Na niewiele się to zdało. Zdeterminowani, ale słabo wyszkoleni i walczący przeciwko przeważającemu liczebnie przeciwnikowi musieli ulec. Poświęcenie żołnierzy i marynarzy pozwoliło jednak na ucieczkę lorda Mallistera z rodziną, a także wielu kobiet i dzieci.
Balon Greyjoy uśmiechnął się ponuro patrząc z wysoka na rzeź odbywającą się na ulicach poniżej. Stojąc w komnatach starego Mallistera czuł w ustach krwawy smak zwycięstwa i zemsty wymierzonej za synów, którzy padli pod tymi samymi murami wiele lat wcześniej. Splunął przez okno wieży i wyszedł by dołączyć do swoich kapitanów podczas uczty.
Theon Greyjoy westchnął ponuro i otarł ostrze miecza o leżącego obok trupa. Jak miał zdobyć szacunek pośród Żelaznych Ludzi walcząc z bandą wieśniaków?
Palec Flinta upadł po półgodzinnym oblężeniu, w którym stracił siedmiu żołnierzy. Trupów przeciwników nawet nie próbował zliczyć.
Najgorsze było to, że nawet tego łatwego zwycięstwa nie mógł przypisać sobie. Podczas, gdy on rozsądnie próbował zaprowadzić porządek i skombinować taran, ten brzydal z rozciętą gębą Dagmer z kilkoma ludźmi zdobył bramę używająć lin i haków.
Po tym wydarzeniu wszyscy piraci rzucili się przez opuszczony most zwodzony grabić i mordować. Dla Theona pozostał tylko jakiś starzec ściskający w ręku zaostrzony kijek.
Cholerny los...
Victarion poczył w ramieniu potężne szarpnięcie i odrzucił na bok tarczę, nie zaszczycając spojrzeniem tkwiącego w niej bełtu. Następnie powoli podszedł do spanikowanego kusznika i rozpruł go od pachwiny po żebra. Płytko. Nieszczęśnik będzie konał w męczarniach przez wiele godzin.
- Nienawidzę kusz - warknął do siebie. - Za długo się przeładowują.
Obrzucił spojrzeniem dziedziniec. Szmata z wymalowanym dorszem Tullych walała się po ziemi pośród ofiar zażartej walki. Bitwa miała się ku końcowi i nie było wątpliwości kto zwyciężył.
Z zadowolonym uśmiechem przekroczył wykrwawiającego się niedoszłego bohatera i wszedł do komnat lorda Hostera. Z zainteresowaniem przyjrzał się starcowi.
- Edmure... - wychrypiał tamten. - Synu, czy to ty?
- Twojego drogiego Edmura będę trzymał w klatce, starcze - zaśmiał się Victarion. - Jak złotą rybkę. Myślisz, że spełni życzenie i uczyni mnie nowym lordem Riverrun?
Następnie wyciągnął sztylet zza pasa i pochylił się by poderżnąć starcowi gardło. Za kotarą rozległ się cichutki pisk i Victarion z ciekawością ruszył w tamtym kierunku.
- Ładniutka - skomentował na głos wyciągając za włosy młodziutką służącą. - Czas celebrować zwycięstwo...
Marsz +0 z Pyke:
Rycerz do Seagardu.
Piechur do Flint's Finger.
Piechur do Riverrun.
kiwi - Nie 09 Gru, 2012
Mężczyzna wiedział co tak naprawdę zrobią Lannisterowie
Karty to Tron Ostrzy(Mobilizacja/zaopatrzenie/nic się nie dzieje/Baratheon wybiera), Gra o tron oraz Morze Sztormów(Nie można w tej turze zagrać rozkazu najazdu) dzicy wskakują na siłę 6.
Shutt - Nie 09 Gru, 2012
Ślę list otwarty do Lorda Smoczej Skały!
Stannisie, ze względu na nasz sojusz i bliskie stosunki naszych rodów racz mnie wysłuchać.
W obliczu inwazji Żelaznych Ludzi na wybrzeża kontynentu śmiem prosić Cię żebyś nie ogłaszał powszechnej mobilizacji - przyniesie to klęskę dla nas wszystkich i narzuci Westeros jarzmo Greyjoyów po wsze czasy!
Wierzę, że wybierzesz najlepiej jak się da Lordzie!
Oddany Obrońca Północy
Eddard Stark
karol399 - Nie 09 Gru, 2012
Lordowie Westeros!
Jako prawowity król, zabraniam mobilizacji na Waszych ziemiach, równocześnie nie ogłaszam powszechnego spisu płodów rolnych.
Uwzględniam swoje wybory konsultacjami z moimi zaufanymi maestrami. Spisy w tych czasach mogą być fałszowane i dla niektórych krzywdzące, a zawiadomienia o rozpoczęciu prowadzenia szkoleń bojowych mogłyby zaginąć w morzu strzał wysyłanych pod adresem kruków z King's Landing. Wysyłanie takich listów drogą morską jest uniemożliwione obecną sytuacją na wodach Westeros.
Podziękowania za niemoc w rozwoju królestwa należą się strzałom wojsk z Highgarden i Sunspear, oraz Waszym kochanym Siedmiu.
Pozdrowienia z King's Landing,
Król Stannis Baratheon, wyznawca R'hllora.
Opcja c)
Medyk - Nie 09 Gru, 2012
Doran Martell był rozzłoszczony tym co uczynił mu jego brat. Jawne wystąpienie przeciwko Stannisowi, który dotarł już do Królewskiej Przystani nie było tym, czego teraz potrzebował. Dekret króla o braku mobilizacji wydany chwile później już całkowicie niszczył jego plany.
Doran był świadomy układu, który obowiązywał na wodach wschodnich mórz między lordem Starkiem, a królem Baratheonem. Wiedział też o rzezi, która rozegrała się w krainach Dorzecza, a którą spowodowali Żelaźni Ludzie. W całej tej zawierusze wojennej kluczowy dla niego był pakt z lordem Mace'm Tyrellem, który wciąż wydawał się być bardzo kruchą umową.
- Należy raz na zawsze rozwiązać sporne kwestie z Highgarden. Należy podzielić miedzy nas lub zostawić krainy Princess Pass i The Boneway niczyje - rzekł do siebie na głos, a potem jęknął z bólu. Przez całe te nerwy podagra nasiliła swoje ataki i ból momentami przeszywał całe ciało księcia.
- Przyprowadź do mnie Maestra - rzekł po chwili Doran do swojego służącego. Chwile później pokorny sługa stanął u boku Martella.
- Weź inkaust i pisz: "Ja lord Dorne proponuje dla przypieczętowania naszego układu ślub mojej córki Arienne Martell z Twoim synem Willas'em Tyrell. Proponuje również, aby Princess Pass będący od lat kością niezgody miedzy naszymi rodami pozostawić neutralnym regionem. W zamian za to ród Martell będzie wspierał Twoje starania o przejęcie Żelaznego Tronu dla Twojego dziedzica Willas'a i mojej córki Arienne." To wszystko - Maester złożył list, a Doran przypieczętował go swoim pierścieniem rodowym z wygrawerowanym słońcem i włócznią.
- Wyślij list do Highgarden, a tutaj masz rozkazy dla naszych oddziałów oraz mojego niewiernego brata Oberyna...
Mortyr - Nie 09 Gru, 2012
Asha odetchnęła z ulgą widząc mury Winterfell wyłaniające się zza wzgórz. Od tygodnia podróżowała z garstką ludzi przez zamarznięte pustkowia Północy, trzesąc się z zimna i zastanawiając, czy dane im będzie obudzić się następnego ranka.
Teraz patrząc na potężne baszty i wysokie blanki musiała przyznać rację ojcu. Żadna armia nie byłaby w stanie zdobyć Winterfell, gdyby na murach pozostała przynajmniej garstka obrońców. Odcięci od zaopatrzenia żołnierze utknęliby pod twierdzą czekając na mroźny dotyk śmierci. Z tego, co słyszała lord Stark nie był typem człowieka, który pozostawiłby ich za zamkniętymi bramami. Ale czy zechce wysłuchać Żelaznych Ludzi? Przed laty skrzyżował już miecze z Greyjoyami podczas Pierwszej Rebeli.
Asha bezwiednie dotknęła płaszcza w miejscu, gdzie wszyto wiadomość od jej ojca. Zaczynała się słowami "Królu Północy..." i zawierała wiele linii tekstu, ale sedno wiadomości było krótkie. Z powodu lekkomyślnej decyzji Stannisa Baratheona siły Greyjoyów utknęły w Dorzeczu, odcięte od posiłków i zagrożone przez nową, lśniącą flotę Lannisterów. Jeśli Starkowie wmieszają się do konfliktu na Zachodzie los Żelaznych Ludzi będzie przesądzony.
Zadaniem Ashy było przekonać Starków, iż sojusz pomiędzy ich Rodami przyniesie obopólne korzyści. Linią demarkacyjną miały stać się wzburzone wody Tridentu, rzeki przecinającej Dorzecze na pół. Balon Greyjoy postawił wszystko na tę kartę, kiedy zdecydował o wymierzeniu całej siły ich Rodu przeciwko Lwom z Casterly Rock i zrezygnował z zajęcia pustej Fosy Cailin.
Lord Stark powinnien zrozumieć, że ani Stannis Baratheon, ani Joeffrey Lannister nigdy nie pozwolą na odłączenie choćby piędzi ziemii z "ich" Królestwa. Tym samym stawali się wrogami tych, którzy pragnęliby niepodległych Królestw Północy i Żelaznych Wysp. Po śmierci króla Roberta, Eddard Stark nie powinnien odczuwać już więzów lojalności z tymi, którzy tak zażarcie walczyli o Żelazny Tron na Południu.
Shutt - Nie 09 Gru, 2012
- Wuuuuuuuu! Wuuuuuuuuu!
Żołnierze w mgnieniu oka rozpoznali dźwięk rogu. To zwiadowcy wracali z wypadu. Dwa sygnały - znak wzywający do gotowości na murach. Brama otwarła się, a w kierunku zbliżającego się z oddali małego oddziału wyruszyło 20 konnych.
...
W pół godziny później przez tę samą bramę wjechała Asha Greyjoy wraz z małym oddziałem. Z obu stron otoczeniu byli przez zbrojnych zaprzysiężonych Północy.
Gdy wjechali do miast potęga Winterfell onieśmieliła Ashe, widoki wielkich baszt zaparły dech w piersiach, a ogrom ludności skupionej wewnątrz murów przeraził. Nigdy nie widziała tylu żołnierzy w obrębie zamku.
- Tędy, lord Stark oczekuje Pani - powiedział oficer w szarej liberii i ruszył stępem w kierunku wewnętrznych murów.
...
Wchodząc do sali Asha czułą się nieswojo, oczy wszystkich ludzi przepełnione nienawiścią. Jedynie lord Eddard wyglądał na spokojnego, raczej rozbawionego sytuacją.
- Widzę, że Balon czuję się nazbyt pewnie wysyłając swoje ostatnie dziecko wprost do Winterfell. Z czym przychodzisz lady Asho?
- Mam do Ciebie list Panie, racz go przeczytać - powiedziała i ukłoniła się, chociaż z każdą chwilą w tej pozycji jej gniew przeciwko Starkom wzrastał. Jednak zdołała się opanować i odzyskać spokój.
- Więc Balon chce pokoju, tak? - zapytał Ned podnosząc wzrok znad listu - Kłopoty z Lannisterami... hm. Cóż droga lady Asho, nie mogę Ci nic obiecać, jednak żebyś nie pozbawiała ojca nadziei to powiem tak. Starkowie na razie mają inne priorytety. Możesz wrócić na Pyke i przekazać wiadomość swojemu ojcu, jednak pamiętaj, w polu dowodzi mój syn. Jest jeszcze młody i złakniony chwały, nie wystawiajcie na próbę jego zdolności.
Po chwili namysłu dodał:
- Wydaje mi się, że propozycja rozejmu na linii Tridentu jest opłacalna dla obu stron, dlatego gwarantuje, że moje wojska w tym rejonie nie ruszą dalej poza Fosę Cailin.
gamaliel - Nie 09 Gru, 2012
Poddani Mace Tyrella czuli się oszukani.Z północy nadchodziły wieści o nadchodzącej zimie, która miała trwać dłużej niż zwykle.Więc zaczęły się przygotowania do tego aby ją przetrwać, budowano nowe spichlerze, by zmagazynować ziarno, budowano młyny, przetwórnie ryb i wędzarnie.Gajowi rodu Tyrellów szykowali wnyki i kupowali strzały do łuków aby zacząć odstrzał zwierzyny.Z jeszcze większą mocą gruchnęły wieści rozpowszechniane przez agentów Lannisterów, podobno Tyrion był z wizytą na murze i widział chordy krwiożerczych dzikich chcących spustoszyć Westeros.Wstrzymano więc budowę magazynów na żywność i rozpisano zaciągi by móc wysłać ludzi na mur.Mieszkańcy południa nie lubili mrozów północy ale rozumieli konieczność obrony przed wspólnym wrogiem.Wtedy nadeszły kolejne wieści lord Stark namawiał Stannisa Baratheona aby zakazał poboru wojsk, prosty lud pomyślał że może dzicy okazali się tylko imaginacja Lannisterów a zaciąg tylko obniżył by poziom zapasów.Chłopi nie wiedzieli już co o tym myśleć więc postanowili wrócić do zbiorów ale tych zabroniono tak jak i mobilizacji. Czyżby i zima i dzicy okazali się tylko sztuczką północy?
Mace Tyrell składał swój podpis pod listem do Słonecznej Włoczni, nie znał dokładnie treści ale z grubsza wiedział że Prince Pass Boneway zostają neutralnym pasem przyjaźni i że trzeba się szykować do ślubu.
Ser Loras pisał list do Renlego, prosił w nim o to żeby przekonał on brata, że w obliczu niepokojów wśród poddanych spowodowanym zakazem zbiorów, ruchy Tyrellów zostają wstrzymane celem umocnienia władzy i uspokojenia nastroju strachu i że jego ojciec Mace, zostaje w Reach.
kiwi - Wto 11 Gru, 2012
GRA O TRON ŻETONY
GREYJOY +4 (9)
STARK +2 (6)
LANNISTER +3 (7)
BARATHEON +4 (9)
TYRELL +1 (8)
MARTELL +1 (5)
toszt - Wto 11 Gru, 2012
Sąsiedzi, przyjaciele!
Jak pewnie zauważyliście moje poczynania są nieco powolne i ospałe, ale tak jak Was wzywałem wcześniej, tak i teraz piszę: zima będzie surowa i długa, szykujcie się. Niech me poczytania będą dla Was przykładem!
Wasz Tywin.
W międzyczasie okazało się, że Tyrion, przeklęty syn Tywina zajęty był w porcie, gdzie doglądał budowy nowych okrętów. Spisał się nad wyraz dobrze. Ale to jeszcze nie czas by płynąć. Jeszcze poczekajcie kapitanowie, niech załogi ćwiczą musztrę i manewry na morzu, a tymczasem Statek w porcie niech wspiera po dwakroć nasze okręty na morzu.
Kruk: zmieniam rozkaz w porcie na wsparcie +1*
Lordzie Shutt, co Waszmość dziwi w moich poczynaniach tak bardzo? Może na północ nie docierają wszelkie informacje, a może zbytnio lekce sobie ważysz zagrożenie zza muru? Czyż to nie wy wołacie na prawo i lewo 'nadchodzi zima'?... Weźcie się do roboty Panowie Północy!
Shutt - Wto 11 Gru, 2012
Drogi Lannisterze, liczyłem na to, że odbijesz dopiero co zajęty Seagard zanim Żelaźni Ludzie się umocnią.
Jeżeli król ogłosi mobilizację to ciemno widzę Twoją przyszłość.
kiwi - Wto 11 Gru, 2012
PO KRUKU
toszt - Wto 11 Gru, 2012
Shutt napisał/a: | Drogi Lannisterze, liczyłem na to, że odbijesz dopiero co zajęty Seagard zanim Żelaźni Ludzie się umocnią.
Jeżeli król ogłosi mobilizację to ciemno widzę Twoją przyszłość. | Niezbyt Drogi Starku, zważ, że zanim ja do Seagardu się wybiorę, to najpierw musiałbyś porządek w Riverrun zrobić, gdzie również czarno od Żelaznych Ludzi, a tak szwagier Twój i teść zdaje się tęskno zerkają na północ wypatrując pomocy... Zdaje się, że na daremno...
Shutt - Wto 11 Gru, 2012
Wybaczcie, miałem na myśli Riverrun
Shutt - Wto 11 Gru, 2012
Nieważne - zmiana planów w związku z zaskakującym ruchem Lannistera.
karol399 - Wto 11 Gru, 2012
Ser Davos Seaworth lubi spokojne morze, powolne, spokojne kołysanie daje mu uczucie bezpieczeństwa. Wie, że na pokładzie statku jego chód jest pewniejszy, a gesty i mowa mocniejsze, niżeli na lądzie.
Spokój wypełnia jego głowę. Davos zdaje sobie sprawę, że na Cracklaw Point lud przyjmie jego wojska z najszczerszą wdzięcznością za otoczenie opieką tych ziem.
Jego Król, Stannis w Królewskiej Przystani zwoływał pospolite ruszenie za sprawą niebezpiecznie usytuowanych wojsk Wysogrodu i Słonecznej Włóczni.
Bawiła go reakcja niektórych żołnierzy, którzy po raz pierwszy stracili ląd z oczu. Jedni podśpiewywali zachęceni złotym arborskim od Saana, inni na wpół zgięci przekładali głowy przez burtę...
Marsz +0 Kingswood - Piechur -> Cracklaw Point
toszt - Wto 11 Gru, 2012
-Panie, ale Sunsea Sea jest TAM!! -powiedział kapitan wskazując zachodzące słońce.
-Zamknij się i płyń!- warknął Tyrion.
-Ale przecież manewry, mieliśmy się szykować... Lord Tywin mówił... - coraz słabszym tonem próbował kapitan
-Przynieś mi tu złote arborskie i przekaż po drodze załodze, że odkąd opuściliśmy Lannisport nie jesteśmy na ćwiczeniach. To jest wojna. Cała naprzód i trzymajmy się tych północnych wiatrów
Tak ojcze - pomyślał karzeł - kazałeś mi ćwiczyć, a jak się najlepiej ćwiczy jak nie na ruchomym celu? Może i Jamie jest najlepszy na koniu, stryjek Tywin z piechotą, ale to ja wiem jak poruszać pionki, żeby tańczyły co im zagram. Jeszcze zobaczysz ojczulku...
Dwa statki przy dźwiękach złotych rogów wypłynęły na Ironman's Bay.
kiwi - Wto 11 Gru, 2012
Bitwa o Iron's man Bay
Agresor - LANNISTER (Toszt)
[3] Marsz +1* z Golden Sund: 2x Statek
[2] Dowódca:Ser Jaime Lannister [Miecz] Siła Obniżona przez Balona
[-] Tor Lenników: Przegrywa remis
[3] Łączna Siła
Obrońca - GREYJOY (Mortyr)
[1] Iron's man Bay: Statek
[2] Dowódca: Balon Greyjoy; Wydrukowana siła karty Rodu twojego przeciwnika spada do 0.
[+] Tor Lenników: Wygrywa remis (Możliwość użycia miecza)
[3] Łączna Siła
BITWĘ WYGRYWA GREYJOY (MORTYR)
LANNISTER COFA SIĘ DO GOLDEN SUND
Shutt - Wto 11 Gru, 2012
Robb Stark siedział pochylony nad mapami w swoim namiocie. W tle było słychać odgłosy zwijanego obozu, to już była najwyższa pora wyruszyć w pole. Nagle do pomieszczenia wpadł zdyszany goniec, przy próbie ukłonu padł na ziemie. Robb podbiegł do niego podniósł i posadził na krześle.
- Wody! - krzyknął w kierunku wyjścia i w przeciągu kilku chwil na stoliku obok pojawiłsię dzbanek wody i wina.
- Lordzie, wybaczcie, ale pokonałem wiele stajań, żeby na czas dotrzeć z tą wiadomością.
Wyciągnął z kieszeni list i przekazał Robbowi.
Trudno było zaskoczyć Młodego Wilka jednak fakt, że doszło do bitwy w Zatoce Żelaznych Ludzi bardzo go zdziwił. Podniósł wzrok znad listu i zwrócił do swojego adiutanta:
- Najprawdopodobniej trzeba będzie zweryfikować nasze plany, jednak potrzebujemy więcej wiadomości. Wyślij zwiadowców, niech sprawdzą kto dowodził, jakie są straty po obu stronach. Gdy zbierzemy te informacje zdecyduje co zrobię dalej.
Gdy żołnierz opuścił namiot Robb upadł ciężko na fotel. Dopiero teraz dotarło do niego, że na wojnie nie można się spieszyć i za jak wielu ludzi odpowiada. Te chwile refleksji przypomniały mu słowa niani, która zwykła mawiać " spokojnie jak na wojnie". Dopiero teraz dostrzegł głębie tych słów.
- Dobrze, że nie wyruszyliśmy zgodnie z planem. Kto wie co się tam mogło wydarzyć... - mruknął do siebie.
Mortyr - Sro 12 Gru, 2012
Balon Greyjoy patrzył z niedowierzaniem na flotę Lannisterów wpływającą do zatoki. Ich dowódca musiał być kompletnym idiotą lub szalonym bohaterem, aby mieć śmiałość mierzyć się z Żelaznymi Ludźmi na ich własnych wodach.
Czas pokazać gównosiadom z kontynentu, kto jest prawdziwym wilkiem morskim.
Shutt - Sro 12 Gru, 2012
- Co!? - pan na Winterfell był zdumiony otrzymanymi wiadomościami - Wyruszył w kierunku Palca Flinta?
- Tak, Panie. Twój syn dostał wiadomość, że Theon Greyjoy zapomniał zabezpieczyć zamku, więc zdecydował się skorzystać z tej okazji.
- Uprzedzałem Ashę, że to młoda krew. Najwidoczniej Balon zignorował moje ostrzeżenie. Informuj mnie na bieżąco.
Lord Stark odwrócił się, ale przypomniał sobie o jeszcze jednym dręczącym pytaniu.
- Jakimi siłami wyruszył? - zapytał.
- Załadował całą konnicę na statki, a piechotę pod dowództwem lord Boltona wysłał w kierunku Fosy Cailin i Strażnicy nad Szarą Wodą. - odpowiedział posłaniec.
"Chłopak ma zmysł, zabezpieczył sobie przynajmniej flanki" - rzekł do siebie uśmiechając się w duchu Ned Stark -"zobaczymy co z tego wyjdzie".
...
Na polu bitwy panował nieopisany chaos, Robb nie miał pojęcia, że tak właśnie wygląda wojna. Nie miał jasnego obrazu sytuacji, ale na jego odcinku Żelaźni Ludzie ulegali pod naporem niespodziewanego ataku. Z rozmyślań wyrwał go ciemnowłosy mężczyzna, w dłoni trzymał wielki topór bojowy. Widać było, że nie jest to jego pierwsza potyczka. W jego wielkich rękach broń obracała się niczym zabawka z tą różnicą, że żadna z zabawek nie jest w stanie przepołowić człowieka z taka łatwością. Olbrzym parła naprzód przez straż przyboczną Robba, nikt nie był go w stanie powstrzymać. W końcu dotarł do niego, bez wahania złożył się do ciosu, ciął toporem w kierunku szyi ... Robb zamarł na moment, gdyby nie lata treningu pod czujnym okiem ser Rodrick Cassela jego głowa zapewne turlałaby się teraz po ziemi. Młody Stark zwinnie uniknął ciosu przyklękając na kolano, z tej pozycji mógł zrobić tylko jedno. Zebrał wszystkie siły i odepchnął się od ziemi, w mgnieniu oka znalazł się tuż przed olbrzymem na wysokości jego kolan. W cios włożył całą siłę jaką miał, miecz głodko przeszedł przez utwardzaną skórę i starą kolczugę. Mężczyzna pozbawiony podparcia stracił równowagę irunął w kierunku ziemi, jednak zanim zdążył wylądować sztych sztyletu Robba odnalazł drogę do jego gardła.
Robb otrząsnął się z szoku i rozglądnął się dookoła. Jego chorąży zbiegali się wokół odcinając przeciwników od swego suwerena. Widać było wielką determinację z jaką walczą. "Greyjoyowie nie mają z nami szans" pomyślał w duchu.
piechur na MC
piechur na Greywater Watch
konnica na Flint's Finger (+wsparcie z morza)
Robb dowodzi w polu, ale kto stanie do pojedynku z generałem Mortyra?
Mortyr - Sro 12 Gru, 2012
Stojąc na swoim okręcie flagowym niedaleko przylądka Krakena, Victarion uśmiechał się ponuro i obserwował rzeź niewielkiego garnizonu Palca Flinta.
A więc jego brat po raz kolejny miał rację - wystarczyła niewielka zachęta i Starkowie rzucili się niczym, nie przymierzając, psy na mięso. To tyle, jeśli chodzi o ich drogocenny honor...
Victarion nie miał pojęcia kogo posłał do tej bitwy jego brat, ale nie zazdrościł mu tego zaszczytu.
toszt - Sro 12 Gru, 2012
- Haha! Bracie, jak za dawnych lat - krzyknął Tyrion, choć szum fal zagłuszał jego słowa jego brat zrozumiał go świetnie.
- Ojciec będzie zadowolony. Choć pewnie przez chwile będzie się wściekał, ale wyeliminowanie z walki wielkiego Balona Greyjoya, oj czuję, że kilka pieśni na ten temat napiszą! Sam Ci zamówię jedną u najlepszego barda w Lannisporcie jakiego znajdę.
Tyrion tylko się śmiał, wszystko zgodnie z planem, no... może poza jednym... Jamie dostał jakąś zbłąkaną strzałą, na szczęście ześliznęła się po lewym ramieniu, więc za kilka dni wróci do formy, jednak chwilowo 'tatuś' będzie musiał sobie radzić bez ulubionego syna. Z tego momentu zadumy wyrwał go brat:
- Powiedz mi tylko, jak Ty to dogadałeś z tym młodym Starkiem?
gamaliel - Sro 12 Gru, 2012
Randyll Tarly patrzał na mapę południ Westeros."Nie wiem jaki ta stara prukwa ma plan ale nie podoba się to"burknął.Faktycznie rozkazy wysłane wojskom nie miały zbyt wiele sensu.
"Mace musiał być pijany jak to zatwierdzał, przecież mogliśmy próbować zająć stolice okupowaną przez tego parszywca który najpierw zabronił zaciągów a teraz sam werbował ludzi.Pies ogrodnika zasrany."Wycedził Alester."Ale to nie my decydujemy niestety"
"Rozruszajmy chociaż tą hołotę, zarządzam marsz do Tree Towers "Wykrzyczał do skryby
Oldtown marsz-1 do Tree Towers zostawiam żeton
kiwi - Sro 12 Gru, 2012
Bitwa o Flint's Finger
Agresor - Stark (Shutt)
[3] Marsz +1* z Winterfell: Konnica
[3] Dowódca:Robb Stark [3] Jeśli wygrasz bitwę, możesz wybrać obszar, na który twój przeciwnik przeprowadzi odwrót. Musisz wybrać zgodnie z zasadami obszar, na którym przeciwnik straci najmniej jednostek.
[1] Wsparcie z Bay of Ice; Statek
[-] Tor Lenników: Przegrywa remis
[7] Łączna Siła
Obrońca - GREYJOY (Mortyr)
[1] Flint's Finger: Piechur
[0] Dowódca:Aeron Mokra Czupryna [0] - Możesz natychmiast odrzucić dwa ze swoich dostępnych żetonów Władzy, aby odrzucić Aerona Mokrą Czuprynę i wybrać z ręki inną kartę Rodu (jeśli jakąś jeszcze posiadasz).
[+] Tor Lenników: Wygrywa remis (Możliwość użycia miecza)
[1] Łączna Siła
GREYJOY NIE UŻYWA ZDOLNOŚCI Z KARTY
STARK ZMUSZA DO WYKONANIA ODWROTU DO RIVERRUN
Mortyr - Sro 12 Gru, 2012
Kwadrans wcześniej Aeron wysłał ostatniego żołnierza do wrót fortu. Niebawem wilki wedrą się na dziedziniec i walka będzie skończona.
Kapłan wspiął się na blanki i spojrzał w dół na burzliwe morskie wody rozbijające się nieubłaganymi falami o skały.
"Jeśli Utopiony Bóg pozwoli to przetrwam ten dzień" - pomyślał i skoczył w odmęty.
Oczywiście nie zamieniam Aerona.
----------------------------------------------------------------------------------------------------
Żelazna Flota opuszczała rodzinną zatokę, dziesiątki drakkarów wypełniali szczelnie wojownicy w barwach Greyjoyów.
Teraz, kiedy flota Lannisterów została rozbita i zdziesiątkowana, nadszedł czas na uderzenie. Żaden z ich Statków nie dotrze do bezpiecznego portu...
Marsz +0 z Ironman's Bay:
Statek na Golden Sound.
gamaliel - Sro 12 Gru, 2012
Paxder Redwyne patrzał na morze, gdy jeden z marynarzy wyłowił zwłoki z herbem lannisterów na piersi.To były pierwsze ale nie ostatnie dzisiejszego dnia. Płynęły opływający wyspę Arbor. Większość zwłok była w czerwieni ale kilka przyozdabiał złoty kraken.Paxter chętnie popłynąłby na północ i dołączył się do zabawy ale rozkazy były inne.
Zdejmuje marsz bez wykonania
Shutt - Sro 12 Gru, 2012
Ostatnie punkty oporu były likwidowane, większość Żelaznych Ludzi wolała zginąć niż się poddać, jednak nie mogli długo opierać się naporowi wojsk Północy.
Robb wraz ze swoją strażą udał się do komnat, to co zastał w pokojach nie odbiegało dalece od tego czego się spodziewał. Zastraszeni domownicy zamknięci byli w jednym pomieszczeniu, w komnatach sypialnych głównym motywem przewodnim były wszelkiego rodzaju wzory z czerwieni. Dookoła leżały zwłoki mężczyzn, którzy zapewne próbowali bronić honor kobiet. Jak widać nie udało im się, ciała kobiet leżały na łożach i nosiły ślady brutalnych gwałtów.
"Czyli tak walczą Greyjoyowie... zapłacą za to" - Robb obiecał to sobie w duchu i planował skrupulatnie wypełnić te obietnicę.
- Znaleźć mi Aerona, poszukajcie go w Zatoce, może jeszcze topi ostatnich członków rodzinny modląc się do swojego Boga o wybawienie. Ode mnie go nie dostanie - przyprowadzić go przed moje oblicze! - Młody Wilk nie był w stanie zdusić gniewu, który narastał w nim od czasu gdy wszedł na posiadłość Flintów.
...
"Lordzie Tywin, pozwól, że wyślę Ci prezent. Za rozbitkami posłałem oddziały lekkiej jazdy, która ma gnębić uciekających aż do Riverrun. Liczę, że tam dosięgnie ich ostrze sprawiedliwości.
Robb Stark "
piechur Greyjoya przeprowadza odwrót do Riverrun
karol399 - Sro 12 Gru, 2012
Zdejmuje marsz z Morza
kiwi - Czw 13 Gru, 2012
Bitwa o Flint's Finger
Agresor - GREYJOY (MORTYR)
[1] Marsz +0 z Iron's man Bay: Statek
[3] Dowódca:Victarion Greyjoy [3] Jeśli atakujesz, wszystkie twoje biorące udział jednostki Statków (w tym wspierające jednostki Statków Greyjoyów) zapewniają premię do siły +2, a nie +1.
[1] Bonus z karty Victarion Greyjoy
[1] Tor Lenników: Użyty miecz
[6] Łączna Siła
Obrońca - LANNISTER (TOSZT)
[0] Golden Sund: 2 rozbite statki
[2] Port Lannisport: Wsparcie +1* Statek
[4] Dowódca:Tywin Lannister [4] Jeśli wygrasz tę bitwę, otrzymujesz 2 żetony Władzy..
[-] Tor Lenników: Przegrywa remis
[6] Łączna Siła
GREYJOY UŻYWA MIECZA I WYGRYWA BITWE, STATKI W GOLDEN SUND ZOSTAJĄ ZNISZCZONE.
Shutt - Czw 13 Gru, 2012
- Panie! Lord Tywin próbował powstrzymać Greyjoyów przed rozbiciem floty, sam stanął na czele rezerwy i wypłynął z portu, jednak Victarion Greyjoy posiadał zbyt duże siły. Klęska na Golden Sound! - wysapał zdyszany posłaniec.
- To nieco komplikuje nasze sprawy - mruknął Robb - zobaczymy co przyniesie nam los. Tymczasem potrzebujemy zaopatrzenia i złota dla armii. Poślij do lord Karstarka prośbę o przysłanie swoich zapasów na linie frontu. Potrzeba nam wynająć najemników, mam pewien plan... Liczę, że Lannisterowie w końcu zdecydują się na oblężenie Riverrun inaczej nie widzę szans na jego realizację. Chociaż wiem, że brzmi to absurdalnie to jednak liczę na połączenie sił przeciwko Greyjoyom wg starej zasady wróg mojego wroga jest moim przyjacielem.
...
"Synu, doszły mnie wieści o Twoim zwycięstwie, gratuluje Ci ze szczerego serca. Chciałem Ci tylko przypomnieć, że stoimy teraz szerokim frontem i jakakolwiek pomyłka może doprowadzić do upadku naszego rodu. Jest tylko jeden sposób na pokonanie Greyjoyów, trzeba zniszczyć ich flotę i odciąć stolicę od kontynentu. Teraz jest na to najlepszy czas, ich linie są rozciągnięte, a Lannisterowie przykuwają ich uwagę. Posłałem wiadomość do garnizonu na Palcu Flinta, żeby jak najszybciej uruchomili tamtejsze stocznie - gdy tylko odremontują je niezwłocznie wybuduj flotę, nie możemy pozwolić żeby Morze Zachodzącego Słońca dostało się w ręcę Greyjoyów.
Twój ojciec"
...
- Cat, zostawiam Ci pod opieką Winterfell, muszę jechać do Robba, sytuacja zrobiła się naprawdę poważna i obawiam się, że może przerosnąć naszego syna. Nie rób takiej zatroskanej miły, to nasz obowiązek - bronić Północy i jej mieszkańców.
- Rozumiem, jednak nie miej do mnie pretensji, że się martwię. Jesteście dla mnie najdrożsi. Ned... proszę Cię... Wróć z nim jak najszybciej, pamiętam jedną wojnę i ile bliskich wtedy utraciłam, nie chce Was stracić.
- Postaram się ukochana - Ned Stark schylił się w siodle i ucałował żonę - pora ruszać, wrócimy szybciej niż Ci się wydaje.
Pan Winterfell opuszczał swoje miasto i udawał się na front. To miał być jeden z momentów zwrotnych w tej wojnie, jednak czy ktoś jest w stanie przewidzieć na czyją szalę przeważy los?
zbieram koronki z Karholdu (innego wyjścia nie ma )
reszka - Czw 13 Gru, 2012
Do Tycho Nestorisa, Żelazny Bank w Braavos.
Tyle władców w tak emocjonującej rozgrywce. I wszyscy walczą o tron zapominając, co jest prawdziwą władzą. Na razie ciężko powiedzieć, kto górą. Zaraza by wzięła to choróbsko, które wybiło wszystkie kruki. Niczego się nie ukryje, czasami można odnieść wrażenie, że szpiegów jest więcej niż żołnierzy. Przecież to nie jest normalne, że Król Bolton rano wie, co na kolację jadł Król Doran albo która ladacznica jest faworytą Króla Tywina.
Zgodnie z wytycznymi moi kompanioni stoją z boku i czekają. Włączymy się, jak opowiecie się po którejś stronie, bo jak na razie wspieracie wszystkich. Tak, wiem, nic mi do tego. Dopóki płacicie, a pieniądze doszły zgodnie z umową, macie naszą lojalność.
Ale pamiętaj o obietnicy, którą złożyłeś w imieniu przyszłego króla. Ktokolwiek nim zostanie.
Vargo Hoat
Mortyr - Czw 13 Gru, 2012
Wieści o zwycięstwie roznosiły się niczym pożoga. Flota Lannisterów doszczętnie spalona, sam dumny lord Tywin zmuszony do ucieczki z podkulonym ogonem. Dzięki geniuszowi admirała Victariona straty były minimalne, a kolejna flota drakkarów opuszczała właśnie porty Żelaznych Wysp by wspomóc swoich braci.
Marsz -1 z Pyke (Port):
Statek na Ironman's Bay.
Medyk - Czw 13 Gru, 2012
Wieści o bitwach toczących się wokół Pyke dotarły nawet do pustynnego Dorne. Mimo tak wielkich zniszczeń wszyscy zdawali sobie sprawę, że to dopiero początek tej wojny, a ofiar jeszcze przybędzie.
Bitwy morskie pokazały, że przewaga na morzu daję przewagę na lądzie. Wojska stacjonujące w przyjaznym Yornwood dostały więc rozkaz, aby powiększyć liczbę masztów ze znakiem słońca wystających ponad spokojnym, lśniącym Morzem Dornijskim.
UW*: Statek do morza.
karol399 - Czw 13 Gru, 2012
2 Statki do zatoki, jako ze sie spoznilem nie bede narazie nic pisac
Shutt - Czw 13 Gru, 2012
Czekamy na toszta? =.= czy już na mapkę?
toszt - Pią 14 Gru, 2012
-Gdzie te nowe mapy?
-Zaraz będą bracie.
-Co on sobie nie myślał, żeby się pchać na ten statek? Ledwo uszedł z życiem. Normalnie sam bym mu życzył śmierci, ale mamy WOJNE! Nie tak to miało wyglądać.
-Nawarzyłeś piwa, to je wypij Tyrion i nie gorączkuj się. Wiesz, że to my sprowokowaliśmy Krakena.
-Taki był plan, bez naszego ojca będzie nieciekawie. Dobra, już wiem co zrobimy, ja dopilnuję żeby uzbroić jakiś statek handlowy, na chwilę nam powinno to wystarczyć, Ty, Jamie, sprawdź, czy nowa Machina jest już gotowa. Na jutro wszyscy mają być gotowi do wymarszu!
Wczoraj wieczorem na pw wysłałem umocnienie władzy.
kiwi - Pią 14 Gru, 2012
Piechur w Riverrun dostanie pocałunek życia po mobilizacji
Talia I
Mobilizacja - Zwerbujcie nowe jednostki na obszarach Zamków i Twierdz.
Talia II
Ostatnie Dni Lata [Dzicy] - Nic się nie dzieje.
Talia III
Jesienne Deszcze [Dzicy] - Podczas tej fazy Planowania nie można przydzielać rozkazów Marszu +1.
toszt - Pią 14 Gru, 2012
-Może nie wszystko stracone.. Pod naszą nieobecność Kevan ściągnął paru rekrutów. Brawo stryju!
-Co Ty opowiadasz??
-Wyjrzyj za okno. To wszystko to nasi nowi rycerze. Może bez doświadczenia, ale Kevan na pewno dopilnował ich szkolenia. A w Harenhall zaciągneliśmy jeszcze oddział piechurów.
-W końcu jakieś dobre wieści.
Rycerz do Lannisportu i piechur do Harenhall.
gamaliel - Pią 14 Gru, 2012
Nastały ostatnie dni lata, ród Tyrellów postanowił je wykorzystać, do zaciągu piechoty a zwłaszcza do budowy statków.Ser Loras pragnął kawalerii, ale wydarzenia na północy zdecydowały że argumenty Paxtera Redwyna zwyciężyły.Świeciło słońce, ale w wietrze można już było wyczuć chłód jesieni, zapowiadający deszcze.
Reach piechur
Highgarden piechur i statek na West Summer Sea
Oldtown piechur i statek na Redwyne Straits
Shutt - Pią 14 Gru, 2012
Stocznie w Palcu Flinta ruszyły pełną parą! statek na Sunset Sea
W Moat Cailin drwale bez wycinali drzewa w dzień i noc, architekci w pocie czoła pracowali nad innowacjami, w końcu powstały machina na MC*
Wyman Manderly postanowił w końcu dołączyć swoje oddziały do ofensywy Robba piechur do WH
W stolicy panowało niezwykłe poruszenie, nowy zaciąg spowodował kilka problemów, jednak wyszkolenie nowych rekrutów nie powinno zająć wiele czasu piechur do stolicy i statek na Shivering Sea
*tu nie jest to ostateczna decyzja, jeżeli zdążę to możliwe, że będę zmieniał
toszt - Pią 14 Gru, 2012
Shutt napisał/a: | *tu nie jest to ostateczna decyzja, jeżeli zdążę to możliwe, że będę zmieniał | W naszych stronach mówi się: pionek-stół.
Shutt - Pią 14 Gru, 2012
Niech zostanie jak napisałem wyżej
...
Jechali drogą zewsząd otoczoną przez mokradła, jedynie wąski skrawek utwardzonej ziemi dzielił ich od bagien. Każdy wiedział, że wystarczy zboczyć lekko z traktu, aby nigdy już nie powrócić do świata żywych. Okolica Fosy Cailin stanowiła wąskie gardło, które każdy kto chciałby zdobyć Winterfell od południa musiałby przejść. Nikomu jeszcze się to nie udało.
Wydawałoby się, że ten teren nie może być zamieszkany przez nikogo, a jednak właśnie tutaj mieszkał ród Reedów od wieków lojalny wobec Starków. Tak zwani Bagniacy mieli dosyć dziwny styl bycia, mało się odzywali, a jak już cokolwiek powiedzieli to ciężko było zrozumieć o co im chodzi.
Co jakiś czas droga gubiła się wśród mchów i karłowatych drzew i znikała, w takich momentach lord Eddard cieszył się, że jego pocztowi przewodzi ktoś z rodziny Reedów. Dziewczyna, o ile można ją tak nazwać, miała krępe ręce i potężne barki, których nie powstydziłby się żaden mężczyzna, zaś jej nogi bardziej przypominały pnie drzew niż kończyny ludzkie. W zupełnym kontraście do jej postury stała twarz. Delikatna z pięknymi zielonymi oczami, w których skrzyła się bystrość i inteligencja, pełnego obrazu dopełniały brązowe, faliste włosy opadające lekko na jej ramiona. Z rozmyślań wyrwał Neda nie kto inny jak właśnie owa wojowniczka.
- Lordzie, zbliżamy się do Fosy, za chwilę czujki powinny nas przejąć i doprowadzić do garnizonu.
- Dziękuję Ci, powiedz mi jak masz na imię? - zapytał lord Stark
- Meera, Meera Reed, panie.
Troszkę ubarwiłem postać Meery
gamaliel - Pią 14 Gru, 2012
Garlana zaczęły niepokoić wieści z północy, bitwy morskie, zdradzieckie ataki, palenie wiosek, krew na zatoce.Wiedział że to może przyjść na południe.Patrząc na mapę można było dojść tylko do jednych wniosków, Starkowie wypierali Żelaznych ludzi którzy napierali na ziemie Lannisterów, jeśli ci ulegną zaczną szukać szczęścia na południu a na to Wysogród nie mógł pozwolić.Można było zareagować na dwa sposoby, albo wesprzeć Lannisterów by oparli się fali albo usunąć źródło nacisku.Na pewno trzeba było coś zrobić.
Dlatego w pierwszej kolejności zapewnić sobie trzeba spokój na wschodzie.Loras przekazał do stolicy pismo zapewniające że w rejonie Reach nie będzie żadnych ruchów zbrojnych i prosił o to samo.Co do ziem Martellów był spokojny, przygotowania do ślubu a przede wszystkim pas zdemilitaryzowany w rejonie przełęczy kości i książęcej gwarantował zabezpieczenie tej flanki.
Po za tym wszyscy widzieli że to syn Neda Starka zaczynał być problemem.....
Shutt - Pią 14 Gru, 2012
"Oficjalne ogłoszenie rodu Starków
Nasz siły mają za zadanie przywrócić równowagę na Północy, korona nam nie droga.
Greyjoyowie stanowią potężną siłę, dlatego też bezpardonowo włączyliśmy się do walki.
Insynuacje Tyrellów są bezpodstawne, razem ze stolicą i 3ma zamkami posiadamy o wiele mniejsze zdolności mobilizacyjne niż Żelaźni Ludzie. Ponadto zaprawieni w bojach dowódcy dostarczają kolejnych bonusów wyspiarzom."
gamaliel - Pią 14 Gru, 2012
Randyll Tarly nie wierzył w obwieszczenie Staków, w stylu Starków było ginąć z honorem ewentualnie patrzeć w dal na tle powiewającej flagi, poza tym gdyby autorem listu był Ned to wspomniałby o zmianie pogody.
Coś było ewidentnie nie tak.
Shutt - Pią 14 Gru, 2012
Ned Stark stracił głowę do polityki
Mortyr - Pią 14 Gru, 2012
Lordowie i Królowie Westeros,
niniejszym ogłaszam, że lord Edmure z Rodu Tullych, po tragicznej śmierci swego ojca senior Dorzecza, oraz moja córka Asha z Rodu Greyjoyów, zostali połączeni węzłem małżeńskim w obliczu Siedmiu w sepcie Riverrun, czego świadkami byli wszyscy mieszkańcy miasta oraz wielu spośród Żelaznych Ludzi. Tym samym zażegnana została wrogość pomiędzy naszymi Rodami.
W obliczu trwającej wojny i ciągłego zagrożenia życia oraz z powodu braku legalnych potomków w linii męskiej, lord Edmure zdecydował się podpisać dokument czyniący jego nową żonę Ashę pełnoprawną protektorką ziem Dorzecza w razie nagłej śmierci.
Ze smutkiem donoszę, iż tydzień później zmarł na skutek jątrzącej się rany, pozostałości po niedawnej bitwie, o czym poświadczyć może Maester Vyman.
W związku z tym wszystkie ziemie Dorzecza należą teraz do lady Ashy Greyjoy, mojej córki i lojalnego wasala, co włącza je jednocześnie do Żelaznego Dominium.
Podpisano,
Morski Król, Władca Żelaznych Wysp i Senior Dorzecza, Lord Pyke,
Balon Greyjoy
Mobilizacja Greyjoyów:
Machina -> Pyke
2x Rycerz -> Riverrun
2x Statek -> Ironman's Bay
toszt - Pią 14 Gru, 2012
Ashy Tully chciałeś napisać chyba...
Shutt - Pią 14 Gru, 2012
Lordzie Lannister, a co Ty odpowiesz na insynuacje Tyrellów?
Mortyr - Pią 14 Gru, 2012
Po śmierci męża lady Asha postanowiła powrócić do swego nazwiska rodowego.
Oprócz tego chciałbym wezwać innych władców na pomoc w walce ze zdradzieckim Rodem Starków. Po złamaniu danego słowa i splamieniu swego honoru, wciąż nacierają oni z Północy - kontrolując już dwa razy więcej ziem niż Żelaźni Ludzie, w tym 4 miasta.
Posiadając pomoc Lannisterów obawiam się, że Starkowie niebawem zdobędą Seagard, a stąd już niedaleka droga do objęcia władzy nad całym Westeros.
Dlatego proszę Stannisa Baratheona o dokonanie najazdu na Harrenhal oraz o udzielenie mi wsparcia morskiego przez Mace'a Tyrella. Wszelkie bardziej agresywne akcje przeciw wilkom również mile widziane.
Jako, że nasze aspiracje obejmują jedynie Dorzecze i brzegi Żelaznej Zatoki jesteśmy gotowi uznać wasze panowanie nad Harrenhal (Baratheon) oraz Lannisportem (Tyrell) w razie sukcesu całej kampanii.
Shutt - Pią 14 Gru, 2012
Żelaźni Ludzie niepodzielnie panują na morzu, wobec tego skromne siły Starków i Lannisterów nie są w stanie się im przeciwstawić! Lord Baratheon dokładnie policzy czy opłaca mu się atakować Wąskie Morze w obliczu Martella, którym zawarł pokój z Tyrellem. O dziwo ten teraz podburza władców do pomocy Greyjoyom, którzy i bez takowej są na świetnej pozycji.
W związku z fatalną pogodą zdolności manewrowe są ograniczone i nie ma możliwości na to, żeby Starkowie zdobyli Seagard i go utrzymali.
Gdyby nie interwencja Starków zwycięstwo Balona Greyjoya byłoby nieuniknione i każdy z Was Lordowie musiałby przed nim ugiąć kolano. Naprawdę chcecie żeby spotkał Was taki los?
Lannisterze, liczę że wypłyniesz z portu pomścić swoich zmarłych żeglarzy.
Medyk - Pią 14 Gru, 2012
Oberyn żałował tego, że wyruszył na Koniec Burzy, bo chociaż była to twierdza dobrze ufortyfikowana to jednak chłodna bryza morska wiejąca od Zatoki Rozbitków nie pozwalała Czerwonej Żmii odpowiednio wypocząć.
Do tego co chwile dostawał kolejne informacje z Westeros. To co działo się na północy zadziwiało go. Ród Starków nie dotrzymał danego słowa, Ród Lannisterów łamał się pod naporem powstających z kolan Greyjoyów. Nieobecny w tej dyskusji był tylko ten, który zasiadł na Żelaznym Tronie - Stannis Baratheon, a to Oberyna interesowało najbardziej...
karol399 - Pią 14 Gru, 2012
Gdy przyleciały kruki z każdego krańca Westeros, Stannis siedząc na Tronie w Czewonej Twierdzy wiedział czego się spodziewać. Jako, że Lordowie nie mając dostępu swoich szpiegów do Smoczej Skały uznali pospolite ruszenie w Królewskiej Przystani jako powszechną mobilizację wojsk na terenach zajętych przez jego garnizony, w wyniku czego powołali swój lud do armii.
Na szczęście jemu też pozostał na to czas i go wykorzystał.
Na Cracklaw Point poleciał kruk z wiadomością o skonstruowaniu machiny oblężniczej, która miała spełniać techniczne wymogi potrzebne do przenoszenia tej konstrukcji drogą morską.
W Królewskiej Przystani zorganizowano I Turniej Rycerski Króla Stannisa Baratheona, który był doskonałym pretekstem do wyznaczenia dowódców nowego oddziału konnicy przybyłej z Wolnego Miasta Pentos.
Na Smoczej skale natomiast zebrano oddział niewolników i ubrano w stroje piechoty, którzy i tak się stamtąd nie wyrwą. Sam fakt stacjonowania wojsk na Skale umocni wpływy Stannisa w Królestwie.
W portach produkcja się rozkręcała i pierwszy statek wypłynął na pełne morze.
Gdy przybyły kruki z zakończeniem wszystkich przygotowań sam napisał list, którego adresatem był sam Tywin Lannister.
Do Lorda Casterly Rock.
Proszę nie zaprzątać sobie głowy wysokim niebezpieczeństwem za jakie uważacie mój garnizon na Cracklaw Point. Niniejsza armia ma za zadanie opuścić półwysep drogą morską, Harrenhal jest bezpieczne. Rozumiem, że jeśli mi jest trudno radzić sobie z potęgą Wysogrodu i mocą księstwa Dorne, tak samo tobie byłoby trudno walczyć na dwa fronty. Uznaję wasze wojska za pokojowo nastawione, w związku z czym wszelakie działania nie wadzące moim są jak najbardziej przyjazne.
Władca Siedmiu Królestw, Stannis Baratheon, drugi tego imienia, lord Smoczej Skały.
Papierek podany do sługi szybko zniknął mu z oczu, lecz plany co do podporządkowania sobie Westeros zostawały w jego głowie i nawet po długiej naradzie z Czerwoną Kapłanką w jego umyśle panował tępy chaos...
Shutt - Pią 14 Gru, 2012
Do lorda Smoczej Skały i Królewskiej Przystani,
Stannisie czy nasz pakt dalej obowiązuje? Czy też uległeś podjudzaniu Tyrellów, którzy na pewno skorzystają z każdej nadarzającej się sytuacji, by pchnąć Cię nożem w plecy?
Lord Winterfell
Eddard Stark
karol399 - Pią 14 Gru, 2012
Do Eddarda Starka lorda Winterfell
Oczywiście nasz pakt obowiązuje, otwartych listów wysogrodzkich nie zwykłem czytywać...
Stannis.
Medyk - Pią 14 Gru, 2012
Najnowsze wieści prosto z Królewskiej Przystani dotarły do Dorne. Doran Martell patrzył na dzieci bawiące się w ogrodzie, ale tak naprawdę myślami wcale nie był obecny w Słonecznej Włóczni.
Wieści były jednoznaczne - Stannis Baratheon rozbudowuje swoją flotę, a do tego za pieniądze skradzione z Królewskiej Przystani opłaca piratów, aby pływali pod banderą płonącego serca i zapewnili mu bezpieczne przebywanie na Żelaznym Tronie.
Flota jednak nie była największym zmartwieniem cierpiącego na podagrę lorda. Doszły go wieści o tworzących się na Szczypcowym Przylątku Machinach Oblężniczych, które z pewnością miały wyruszyć na jego niepokornego brata Oberyna. Chociaż Doran był wściekły nieposłuszeństwem jakiego dopuścił się Czerwona Żmija to jednak przez całe życie już go do tego przyzwyczaił i teraz bardziej przejmował się jego bezpieczeństwem w Końcu Burzy, który niewiadomo dlaczego Stannis uważa za swoją własność. Nawet jego brat, król Robert, wysłał go na Smoczą Skałę, a bardziej okazałą twierdzę zostawił dla Renlego.
Doran zastanowił się chwilę i stwierdził, że w Yornwood miejscowi chłopi muszą i dla niego skonstruować Machinę Oblężniczą. Bratu w Końcu Burzy wysłał rozkaz wypuszczenia na Morze Letnie nowej floty. Do Hotah'a będącego w Starfall wysłał wiadomość, że musi zrekrutować nowe oddziały Piechoty z tamtejszej szlachty, a sam osobiście rozkazał rozpoczęcie budowy kolejnych okrętów w porcie w Słonecznej Włóczni oraz zaciąg chętnych mężczyzn na Piechurów.
Wraz z rozkazami rekrutacyjnymi rozesłał wszystkim dowódcą odpowiednie rozkazy.
kiwi - Pią 14 Gru, 2012
Dajcie znać jak coś czy wszytko gra
Shutt - Sob 15 Gru, 2012
Jon Umber siedział w skromnej, na wpół zrujnowanej komnacie. Kiedyś fortyfikacje Fosy Cailin były potężne, jej wieże strzeliste i śmiertelnie niebezpieczne. Jednak lata pokoju doprowadziły ten teren do zupełnego zaniedbania. Greatjon podszedł do stolika i spojrzał na mapę - sytuacja w Westeros nie była wesoła.
Na południu Martellowie dali się ujarzmi Tyrellom, tzw. pas demarkacyjny był korzystny tylko dla jedenj strony. Doran Martell był albo starym głupcem albo szykował nie lada niespodziankę. Bez Przełęczy Księcia i Szlaku Kosci Dornijczycy są odcięci od bogatych ziem, z których z łatwością można czerpać zyski i przeznaczyć je na wojnę.
Co ważniejsze Tyrellowie zmobilizowali dosyć potężne siły. Wobec kłopotów Lannisterów na pewno ruszą na północ przez Searoad Marches. Swój wzrok na pewno kierują też na Czarny Nurt, teren niezwykle przydatny. To tam przecinają się wszystkie szlaki handlowe, a sieć dróg jest w idealnym stanie, to na pewno ułatwi im podbój pozostałych ziem.
Pytanie brzmi, czy Stannis podejmie jakieś kroki i zabezpieczy nurt Tridentu czy też skupi się na odzyskaniu Końca Burzy i pozwoli otoczyć Królewską Przystań?
Od tych rozmyślań rozbolała go głowa, a jak Westeros długie i szerokie nie znaleziono na to lepszego lekarstwa niż słodkie, wzmocnione, złote arborskie. Jon sięgnął po kielich i wypił go jednym haustem.
kiwi - Nie 16 Gru, 2012
Co robi kruk?
Shutt - Nie 16 Gru, 2012
Jezus Maria toszt, coś Ty narobił? Znowu będzie, że nie rozumiem Twojej strategii
teraz musisz chyba obronę +2 na Lannis dać
Palę wsparcie Mortyra na Ironmen's Bay.
Greatjon chwycił z stół i z całej siły pchnął go. Lekka konstrukcja roztrzaskała się na drzazgi o kamienne ściany fortecy.
- Daliśmy im wszystko! Utworzyliśmy drugi front, żeby ratować te ich złote, zawszone tyłki, a oni co!? Siedzą na swoich dupach w Lannisporcie kiedy Żelaźni Ludzie mordują Tullych w Riverrun! Wraz z przegraną Tywina na morzu utracili resztki rozumu! Nawet ten kurduplowaty pokurcz nic nie zrobił! - Umber wziął kielich z winem, zamachnął się i rzucił w kierunku resztek stołu, metaliczny dźwięk wypełnił komnatę, a resztki wina z pucharu zachlapały wszędzie rozłożone mapy - Niech to szlag!
Tego dnia w Fosie Cailin nikt, nie śmiał się zbliżyć do lorda Jona, a służący przynoszący jadło przed wyprawą do jego komnat słali litania do Siedmiu.
...
- Nie ważne co zrobią Lwy i tak okaże się to bezcelowe! - krzyczał ser Brynden - dzisiaj ruszamy w bój z odwiecznymi wrogami Starków! Krzyk tysiąca gardeł rozległ się na polanie przed zamkiem, Blackfishowi w tym momencie zdało się, że nic nie jest w stanie pokonać tego entuzjazmu i woli walki. - Wasz senior w obliczu śmierci Edmura Tullyego zgodził się na moją skromną ofertę i przyjął mój hołd, już dzisiaj poprowadzę Was w bój! Nie zwlekajmy z wymierzeniem sprawiedliwości tym chełpliwym rybakom z Pyke! Ruszajmy w bój! Ku chwale Północy! Ku chwale Starków! Wyyyyyyymaaaaaarsz! Tym razem krzyk był jeszcze głośniejszy od poprzedniego, od jego siły muru drżały w posadach, a wszystkie kruki zerwały się z okolicznych drzew. Bramy Białego Portu otwarły się i w chwilę później wyjechał z nich Brynden Tully, cały w czarnej zbroi, jako pierwszy skierował swojego konia na trakt i ruszył w kierunku południa.
"Wkrótce będę mógł pomścić Edmura, a głowę tej zdradzieckiej dziwki Ashy, jak i całej jej "świty", zawiesi na murach Riverrun. Ród Greyjoyów uszczupli się o kilka osób, a jak Siedmiu pozwoli to dorwie się do tego starucha zasiadającego na drewnianym stołku, Balona."
White Harbor -> piechur do Moat Cailin
karol399 - Nie 16 Gru, 2012
Otrzymawszy kruka od swojego króla Davos, zwany Cebulowym Rycerzem zabrał się pieczołowicie do roboty. Po paru godzinach narad i paru dzbanach ale ze swoimi doradcami wytyczyli trasę i następnego dnia postanowili wyruszyć ku wodom Blackwater Zgiełk, dym i rozkazy ponaglające niewolników wypełniły ranne powietrze nieopodal zamku Cracklaw. Machina była gotowa do transportu. Poza niewielkim garnizonem zamek na Przylądku opuściły wojska króla Stannisa.
Marsz-1 z Cracklaw Point
Machina na Blackwater
zostawiam żeton.
Z tego calego zaopatrzenia sobie powieksze troszke
Medyk - Nie 16 Gru, 2012
Areo właśnie doglądał treningu nowych rekrutów w Starfall, kiedy dotarła do niego wiadomość ze Słonecznej Włóczni.
Lord Martell informuje, że Czerwona Żmija wyruszył na wyprawę do Królewskiego Lasu, aby zdezorientować jednostki Baratheona. Mimo, że jego misja się powiodła to jednak widmo nadciągających jednostek z Królewskiej Przystani nie pozwalało Dornijczykom spać spokojnie.
Na dole listu był tez rozkaz dla niego: "Zabierz ze sobą bardziej doświadczonych piechurów i wyrusz do Yronwood, aby połączyć nasze siły."
- "Na dzisiaj koniec!" - krzyknął Hotah - "Przygotujcie swoje miecze i włócznie, pożegnajcie się z rodziną, bo wieczorem wyruszamy do Yronwood!"
- "Wybierz bardziej doświadczoną połowę ludzi, którzy wyruszą ze mną. Reszta zostaje tutaj pod Twoim okiem." - rzekł do Ser Gerris'a Drinkwater'a, po czym obrócił się, podniósł swoją halabardę i wszedł do zamku.
Palenie z SE na Kingswood.
1 Piechur do Yronwood.
gamaliel - Pon 17 Gru, 2012
Alester Florent patrzył na liczne pożary, w tle było słychać krzyki gdy rycerstwo Słonecznej Włóczni pod wodzą Oberyna odbierało dobytek mieszkańcom Królewskiego Lasu.
Zwiadowcy donosili również o nabiajniu na włócznie wszystkich naczelników wiosek podległych Baratheonów.To wszystko przy biernej postawie sił Baratheonów .
Alester słuchał tego wszystkiego i zgrzytał zębami ze złości,nie dlatego że ginęli ludzie ale dlatego że to nie on ich zabijał.
"Nie ma już czego rabować" powiedział w pustkę ser Loras,
[i]
Jako że najazd nie ma już legalnego celu zdejmuje go
Gog - Pon 17 Gru, 2012
blabla czując wiatr we włosach zauważył, że paru grających tu poetów nie zauważyło, że Lord Baratheon użył 2 rozkazów z gwiazdką:D Pozdrawiam, Mance Ryder
Shutt - Pon 17 Gru, 2012
Gog napisał/a: | blabla czując wiatr we włosach zauważył, że paru grających tu poetów nie zauważyło, że Lord Baratheon użył 2 rozkazów z gwiazdką:D Pozdrawiam, Mance Ryder |
Fakt, mnie bardziej Greyjoyowie i Lannisterowie pochłaniają
To co, Bara przekazuje każdemu graczowi po jednym tokenku?
gamaliel - Pon 17 Gru, 2012
Niech mu GM, zmieni rozkaz na taki bez *.
A mnie bardziej interesuje kruk.
Shutt - Pon 17 Gru, 2012
toszt w kulki leci...
kiwi - Pon 17 Gru, 2012
Gog napisał/a: | blabla czując wiatr we włosach zauważył, że paru grających tu poetów nie zauważyło, że Lord Baratheon użył 2 rozkazów z gwiazdką:D Pozdrawiam, Mance Ryder |
Nie wiem jak tego nie zauważyłem, nawet kazałem poprawić rozkazy, bo wcześniej był bląd.
Czy wszyscy akcjeptują, że ze wsparcia +1 Robi się zwykłe?
gamaliel - Pon 17 Gru, 2012
ok, akceptuje
Shutt - Pon 17 Gru, 2012
Ja tak.
toszt - Pon 17 Gru, 2012
- ON JEST NIESPEŁNA ROZUMU!
- Daj spokój...
- Co on najlepszego zrobił? Jak mógł?! Oddał nas na pastwę Greyjoyów!
- Tyrion, poradzimy sobie. Po prostu trzeba będzie stryja Kevana odsunąć od nadzoru nad czerwonymi płaszczami.
- Już było dobrze, już mieliśmy, Jamie, wszystko pod kontrolą, a tu nie przypilnujesz przez chwilę i masz...
- Patrz, ja zajmę się obroną Lannisportu, umocnię pozycję i nic nam nie grozi, Ty pomyśl co ze statkami, a Kevan niech jedzie do Harenhall i upilnuje piechurów.
- Nie myślałem, że to kiedykolwiek powiem, ale przydałby się tu Tywin, on nie wymyśliłby takich głupot. Dobra, zrobimy jak mówisz.
Zmieniam wsparcie na obronę *2
EDIT:
-Tyrion! Proszę, nie bierz się już za żeglowanie...
Ściągam rozkaz z portu.
karol399 - Pon 17 Gru, 2012
Sorki i dzieki
Mortyr - Pon 17 Gru, 2012
Zbliżał się koniec. Hordy z Północy niedługo zaleją Dorzecze, a po wcieleniu do swego królestwa Orlego Gniazda zmuszą wszystkich do ugięcia kolan. Stannis Baratheon okazał się krótkowzrocznym głupcem...
Zdejmuję Marsz bez efektu.
gamaliel - Pon 17 Gru, 2012
Oldtown.W porcie dokerzy uwijali się jak w ukropie,marynarze przygotowywali płaskodenne barki, piechota Tyrellów czekała na załadunek, szykowali się na desant.Sierżanci kazali zdjąć ciężkie zbroję i wziąć tylko lekki ekwipunek, wszystko wskazywało że lądują na bagnach.
Ser Garlan patrzył na lekką piechote która niezauważenie i bez strat wylądowała na mokradłach.Żołnierze zaczęli przesiadać się na płaskodenne łodzie wiosłowe, po 10 na łódź,
mieli zapewne płynąć w górę rzeki, ale pergamin był zalakowany a rozkaz mówił że pieczęć ma złamać po zmroku, pełna tajemnica co do dalszych posunięć.Zaśmiał się w duchu gdy przypomniał sobie oficjalny powód aneksji tych bagien.
Herald Tyrelów spojrzał na mały tłum zbierający się wokół niego na placu wsi Koniczyna:
"Mace Tyrell ogłasza że anektuję Searoad Marches na zasiew Kaczenców"
Oldtown marsz-1 Seroad Marches
Shutt - Pon 17 Gru, 2012
Tu był mój ruch, na razie się wstrzymam, bo zapomniałem, że Lannister może jeszcze zaatakować (w co wątpię).
toszt - Wto 18 Gru, 2012
-Gdzie są moje mapy!! - wrzasnął Tyrion. Maester Creylen wiedział, że jeśli się nie pośpieszy z najnowszą mapą może go to kosztować głowę. Drżącą ręką nanosił najnowsze poprawki. Co prawda nie miał takiej wprawy w rysowaniu map jak Maester ABadura w dalekim Breslau, ale starał się jak mógł, a na jego korzyść przemawiała gęsta siatka szpiegów rozsianych gdzie tylko się dało. -Jeszcze tylko ostatnie ruchy Tyrellów - pomyślał - I gotowe!!
Poczekam na nową mapkę.
kiwi - Wto 18 Gru, 2012
gamaliel - Wto 18 Gru, 2012
Randyl Tarly i Willas Tyrell, patrzyli na aktualne mapy przysłane z Lannisport'u.
Widząc ich miny nawet Mace się zainteresował ale nie rozumiał z nich wiele.
Wiedział jedno na pewno były za białe.Willas odwrócił się do babci która robiła sweter na drutach, z zielonej wełny, piękny jak na sweter.
"Babciu czy Stannis ma jakiś synów bo....
ja nie rozumiem"
"Może Starkowie zrobią go namiestnikiem" Odpowiedział Randyl ze skwaszoną miną jak po wypiciu taniego wina"
Jedno w tej komnacie było pewne, działania Baratheonów nie miały sensu, północ wygrywała.
toszt - Wto 18 Gru, 2012
- Czemu do jasnej ch#%$6! dowiaduję się o wszystkim ostatni?! Co robią siły Baratheona na Czarnym Nurcie? Skąd się wzieli Tyrellowie na Morskiej Drodze? Ech... słyszałem, że na wschodzie nieźle sobie radzi potomkini Targaryenów.. Może wypadałoby się tam wybrać, patrząc na to, że u nas nie ma już czego szukać?... Nieważne.
Jamie, pojedź do Harenhall i powiedz Kevanowi, żeby się nie ruszał. Miejmy nadzieję, że Greyjoye zadowolą się Riverrun i nie zapragną wycieczki na puste skarbce Lannisportu. Zima idzie, a my wydaliśmy złoto na statki i konie. Jak szybko czegoś nie wymyślimy, to marny nasz los...
Ściągam rozkaz z Harenhall.
Shutt - Wto 18 Gru, 2012
Dum-dum. Dum-dum. Dum-dum. Bębny miarowo wybijały rytm marszu, wzdłuż traktu sunęła piechota w lśniących zbrojach. Oblicza większości żołnierzy wyrażały mieszankę strach i determinacji, wielu z nich pierwszy raz ruszało do boju. Sierżanci co chwile pokrzykiwali na piechurów, który gubili rytm, bądź zostawali w tyle. O opóźnieniach nie mogło być mowy, atak musiał nastąpić póki Greyjoyowie nie umocnią się na zajętych pozycjach.
Sama piechota nie byłaby w stanie zdobyć potężnych blank siedziby Mallisterów, była to Twierdza specjalnie zaprojektowana do opierania się najeźdźcy przez wiele tygodni. Dltaego też drogą ciągnęły potężne wieże oblężnicze, wynik godzin pracy drwali i architektów w Fosie Cailin. Oprócz balist i katapult można było ujrzeć także wielkie tarany i drabiny oblężnicze, chlubą architektów, a zarazem największą machiną był tzw. Wojownik. Wileki trebusz, zaprojektowany specjalnie do zniszczenia murów Seagardu.
Zadanie, które zlecił żołnierzom Eddard Stark było proste. Zdobyć twierdzę i wybić jej załogę do nogi. Nie zostawić żadnych żywych. W ten sposób Greyjoyowie mieli zapłacić za swoje zbrodnie przeciwko bezbronnym ludziom mieszkającym na wybrzeżu. Trzeba było dać przykład, żeby więcej nikt już nie śmiał okazywać takiej okrutności jak żołnierze spod znaku krakena.
Pochód wojska prowadził Brynden Blackfish, miał on osobiste rachunki do wyrównania z potomkami Balona. Dzięki jego staraniom wojska ze Strażnicy nad Szarą Wodą staną pod Seagardem prawie równocześnie z głównymi oddziałami. Będzie to niezwykle ważny odwód, bo sama bitwa z pewnością będzie krwawa.
Marsz 0
Machina i piechur na Seagard, wspieram się z Greywater Watch
Zostawiam żeton.
Dowódca PW.
Czy lord Mace ma jakieś szczególne plany rejsów?
kiwi - Wto 18 Gru, 2012
Bitwa o Flint's Finger
Agresor - Stark (Shutt)
[5] Marsz +0 z Moat Cailin: Wieża + Piechur
[2] Dowódca:Greatjon Umber [2] - [miecz]
[1] Wsparcie z Greywater Watch: Piechur
[-] Tor Lenników: Przegrywa remis
[8] Łączna Siła
Obrońca - GREYJOY (Mortyr)
[2] Seagard: Konnica
[1] Dowódca:Dagmaer Rozcięta Gęba [1] [miecz][wieża]
[+] Tor Lenników: Wygrywa remis (Możliwość użycia miecza)
[3] Łączna Siła
Gdzie się cofamy?
Shutt - Wto 18 Gru, 2012
Tak, ciut się zapędziłem
Potwierdzam poprzedniego.
Mortyr - Wto 18 Gru, 2012
Potwierdzam Rozciętą Gębę. Pokazujcie tego Starkowskiego rzeźnika!
Shutt - Wto 18 Gru, 2012
Greatjon Umber, szkoda mi było Neda
To co, wpraszasz się na ucztę w Bliźniakach?
Czekamy na Ruch Baratheona, Martella i Tyrella i jedziemy kolejną rundę ^^
Mortyr - Wto 18 Gru, 2012
Wiedząc, że nadciągające siły Starków znacznie przewyższają liczebnie jego własne, Dagmer wycofał swoje oddziały do stolicy. Nadejdzie jeszcze czas odpłaty...
Odwrót na Pyke.
Shutt - Wto 18 Gru, 2012
- Panie! Po krótkiej bitwie oddziały Greyjoyów uciekły z Seagardu. Nie zdążyliśmy zamknąć okrążenia.
- Następnym razem będę dowodził osobiście - stwierdził stanowczo Eddard Stark - nie możemy pozwolić im na kontratak.
Ogłaszam Seagard wolnym miastem! Tymczasowo obejmuję nad nim protektorat.
kiwi - Wto 18 Gru, 2012
karol399 - Wto 18 Gru, 2012
Ciężko uzbrojona konnica wyruszyła w nienajlepszych nastrojach na Cracklaw Point.
Walczyli za Stannisa, ale w Królestwie powszechnie wiadomym faktem była dominacja Północy.
Mieli tylko nadzieję, że ich armia nie zostanie napadnięta przez wojska Starków...
Marsz+0 KL
Konnica na Cracklaw Point
Shutt - Wto 18 Gru, 2012
"Lordzie Stannisie
Pamiętam o naszym sojuszu i dotrzymam obietnicy. Dziwi mnie natomiast Twój ruch. Pewny byłem tego, że będziesz starał się o dominację w okolicach Reach. Musimy wspomóc Lannisterów. Greyjoyowie i Tyrellowie utworzyli przeciwko nim koalicje. Gdy Lannisport padnie, nie będę w stanie w żaden sposób powstrzymać Żelaznych Ludzi.
Eddard Stark"
karol399 - Wto 18 Gru, 2012
"Lordzie Eddardzie,
Bitwa na tym terenie byłaby dla mnie początkiem końca, zapewne wdarły się błędy na Twoich mapach... Co do konfliktu Lannistera z resztą Zachodu mam jedno stanowisko. Jest mi obojętne kiedy książe Dorne pozbędzie się Róży...
Król, Stannis"
Shutt - Wto 18 Gru, 2012
Nawiązując do Twojego listu, bardzo zdziwiony jestem bierną postawą Martellów.
Wygląda na to jakby nie mieli zamiaru uczestniczyć w tej nieszczęsnej wojnie.
Nie zajęli nawet Przełęczy Księcia, która jest w ich geograficznym położeniu niezbędna przy realizacji jakichkolwiek planów.
Medyk - Wto 18 Gru, 2012
W Dorne panował ciepły, słoneczny dzień. Upał doskwierał bardziej niż zwykle, dlatego Doran przebywał w swoich Wodnych Ogrodach i rozmyślał nad przyszłością Martellów.
Arienne od kilku dni nie opuszczała swojej komnaty na znak protestu względem planów ojca. Książę Dorne wiedział, że jego niepokorna córka nie będzie zadowolona z małżeństwa z Willasem Tyrellem, ale sam był przekonany, że przyszły lord Highgarden jest dobrym i szlachetnym człowiekiem.
- Za kilka dni się z tym pogodzi... - pomyślał Doran
Chociaż, był pewny, że te kilka dni mogą potrwać kilka tygodni. Był jednak pozytywnie nastawiony do całej sytuacji. Jedyne co trapiło księcia to brak środków na zaślubiny w trakcie wojny.
- Przynieść inkaust Meastrze - rzekł Doran.
- Tak panie - odparł wierny sługa i za chwilę stał już uzbrojony w pióro i tusz.
- Napisz proszę:
"Drogi lordzie Tyrellu w związku z nadchodzącym ślubem i związanymi z nim kosztami oraz potrzeby umocnienia i wsparcia mojego brata Oberyna w Końcu Burzy zmuszony jestem do wprowadzenia oddziału piechoty do The Boneway, aby zasilić skarbiec Słonecznej Włóczni. Nie uważaj tego za znak jakiejkolwiek wrogości, ale wzajemnego zrozumienia i przyjaźni. Proponuję również, aby wysłać przyszłych małżonków na spotkanie pomiędzy The Boneway, a Dornish Marches, które osobiście przygotuję.
Z poważaniem,
książę Dorne - Doran Martell."
i wyślij czym prędzej do Highgarden - dokończył Doran.
Maester szybkim krokiem ruszył w stronę swojej wieży.
- Teraz muszę jeszcze porozmawiać z Arienne. - pomyślał książę...
gamaliel - Sro 19 Gru, 2012
Ser Loras obserwował jak wojska Martellów zajmują Szlak Kości,ale nie niepokoił się tym gdyż było to akceptowane, jedynie jedność południa mogła uratować Westeros przed nadchodzącą zimą.
Tymczasem gdzieś na morzu.
"To tylko manewry, dalej na północ nie płyniemy"
Rzekł Paxter Redwyn do kapitana statku.
Zdejmuje marsz
Przydało by się jakieś starcie królów.
Shutt - Sro 19 Gru, 2012
W Winterfell gołoci się okoliczne lasy. Kolejny zestaw machin oblężniczych jest gotowy do walki.
Z UW* Machina Oblężnicza
karol399 - Sro 19 Gru, 2012
Gdy na kontynencie Essos ludzie dowiedzieli się o rebelii w Westeros wielu znalazło w tym swoją szansę na podróż życia, jak i na nieskromny dobytek. Namioty przed rodzimą twierdzą rodu Targaryenów rozbrzmiewały muzyką i brzękiem kielichów. W środku bawili się młodzi, rządni walk, nowo zaprzęgnięci do koni wojownicy z Wolnych Miast. Większość przybyła z wiosek nieopodal Pentos. Niektórzy pochodzą z odległego Braavos, a nawet z śródlądowego Norvos.
Um.Wł Dragonstone
Konnica i
gamaliel - Czw 20 Gru, 2012
Królowa cierni przeglądała raporty szpiegów, jeden ulokowany na Smoczej Skale wysłał informację o kupnie koni i najprawdopodobniej wykryty zginął.Wieści ze Słonecznej Włóczni nie było ale do tego nie trzeba szpiegów gdyż współpraca z rodem Martellów była bez tajemnic
Medyk - Czw 20 Gru, 2012
Dzisiaj w Słonecznej Włóczni zgiełk i wrzawa. Otóż książę Doran właśnie dzisiaj przeprowadzał pasowanie wybranych żołnierzy na rycerzy. Co prawda przydzielone ziemie były skromne, ale obiecano większe włości wraz z ekspansją i zdobyczami. Całe miasto się bawiło. Nawet w porcie wrzawa, gdyż również dzisiaj zaplanowano wodowanie ostatniego statku nowej floty, która już wypłynęła na wschodnie morze.
kiwi - Czw 20 Gru, 2012
RUNDA 4
Karty to MOBILIZACJA, STARCIE KRÓLÓW ORAZ ATAK DZIKICH Z SIŁA 10.
Żetony graczy
Stark 9 żetonów
Greyjoy 9
Lannister 9
Tyrell 10
Martell 7
Baratheon 8
Sprawdziłem i wydaję i się, że wszytko się zgadza.
Shutt - Czw 20 Gru, 2012
Prawie wszystko to co przewidziałem
Jednak CoK nie jest mi na rękę.
W Winterfell znowu panował niopisany chaos, wszyscy biegali dookoła roznosząc rozkazy, żołnierze szukali swoich oddziałów, a kruki zasnuły niebo. Powszechna mobilizacja. Lord Eddard siedział w swojej komnacie w Fosie Cailin.
- Niech to szlag! Mamy za mało zapasów, nie wyżywimy tych wszystkich rekrutów. Musimy ograniczyć mobilizację. Sądząc po tym jak Tyrellowie i Martellowie podburzają Stannisa żeby ruszył na nas morzem musimy się zabezpieczyć. Niech lord Manderly najmie najemników, musimy zabezpieczyć nasz Biały Port. Miejmy nadzieję, że Stannis jest na tyle dobrym generałem, że wie iż atakując nasze okręty na Wąskim Morzu odsłoni się na atak Martellów. - analizował w myślach - Musimy umocnić nasz przyczułek w Seagardzie.
W koncu rzekł na głos do skryby:
- Wyślij list mojemu synowi, niech natychmiast zbierze swoją kawalerię i ruszy do Seagardu. Kolejny będzie do lorda Boltona, niech natychmiast stawi się tutaj z piechotą.
Następny do Winterfell, niech natychmiast przeszkolę piechotę na oddziały kawalerii, będą nam niezbędni przy obronie zdobytych zamków.
Od tego wszystkiego Neda rozbolała głowa, "to będzie długi dzień" pomyślał.
WH piechur
Winterfell statek do portu, piechur>konnica
Palec Flinta niewystarczające zaopatrzenie
Seagard konnica
Fosa Cailin piechur
karol399 - Czw 20 Gru, 2012
W całym Królestwie po wielu latach zebrały się tłumy mężczyzn pragnących zdobyć majątek, szacunek i lżejsze życie, chcących przywdziać barwy swoich suzerenów i miecz. Kuźnie zasypywane żelazem ledwie wyrabiały się z przetapianiem i wykuwaniem broni. Obecna rebelia przerodziła się w rzeź, w której rzeźnikiem i ofiarą są coraz to młodsi ludzie. Nie ma znaczenia, czy noszą lannisterską czerwień, czy na ich sztandarach powiewają wilkory Starków. Valar Morghulis ciśnie się na usta ludziom światłym, ci mniej obeznani z księgami i światem modlą się do Siedmiu, R'hllora, czy północnych bogów. W różnych modlitwach odmawianych przez różne dzieci wychowanych w tak odmienne sposoby można się doszukać jednakowego sensu: "Niech wszystko wróci do normalności. Niech już ojciec wróci. Niech ta wojna się skończy. Niech ojciec wróci. Niech przyjdzie lato, a z nim upał i szczęście. Niech ojciec wróci..."
Tymczasem Król, Stannis Baratheon pasował swoich doświadczonych zbrojnych na rycerzy na Ziemiach Turniejowych zaraz za Królewską Bramą stolicy niegdyś zjednoczonych Królestw.
Na Dragonstone wyprodukowany oddział statków czekał w porcie na ewentualny przyjazd nowo mianowanych rycerzy.
Mobilizacja:
Kings Landing Piechur->Rycerz
Dragonstone Piechur->Rycerz Statek->PortRycerz
Dragonstone Piechur-
Mortyr - Czw 20 Gru, 2012
-_-'
Statek do portu...
Shutt - Czw 20 Gru, 2012
Mortyr napisał/a: | -_-'
Statek do portu... |
Hah, jak pech to na całego! Może gwiazdkę zdobędziesz.
...
Stannis zatrudniał najemników i pasował kolejnych rycerzy, jego zastępy były coraz liczniejsze.
Greyjoyowie najwyraźniej wydali już wszystkie pieniądze jakie zdobyli w łupieżczych napadach, jedyne na co ich było stać to mała flotylla drakkarów.
Lannisterowie zapewne sięgną do swojego skarbca i uzupełnią swoje szeregi nową kawalerią.
Dalekie południe stanowiło natomiast zagadkę.
Siły Wysogrodu urosły w siłę, stanowiły już nie lada zagrożenie, całkiem możliwe, że potrzebna będzie kolejna interwencja, żeby uratować Lannisterów...
No i Doran Martell... Patrząc na mapę to najprawdopodobniej będzie próbował odbudować potęgę floty Nymerii. A to wszystko jest dopiero przedsmak tego co się stanie.
Wkrótce w Westeros lordowie przekonają się kto ma największe poparcie wśród ludu (nikt nie mówił, że nie można nikogo przekupić zgromadzonym bogactwem ).
A na dalekiej północy Dzicy rosną w siłę...
Zaiste, nadchodzi zima.
Medyk - Czw 20 Gru, 2012
Książę był zaskoczony ilością rekrutów, którzy chcieli stanąć pod sztandarem słońca i włóczni. Skromne skarbce w pustynnym Dorne były już prawie puste, ale zlatujące kruki z informacjami o kolejnych poborach na północy nie pozwalały na pozostawienie jakiejkolwiek rezerwy.
Doran nie miał więc wyjścia i nakazał zawiązać w Słonecznej Włóczni nowy oddział złożony z rycerstwa. Do Starfall wysłał zgodę na pasowanie oddziału do rangi rycerstwa i zakup koni. Miał nadzieję, że zwiększy to morale ciągle niesprawdzonej w boju armii. Oberyn poinformował o uruchomieniu stoczni w Końcu Burzy oraz o tym, że nowa flota już płynie do zgrupowania statków na naszym Morzu Letnim.
Najgorsza była informacja o tym, że wśród ludu Westeros zaczyna się rozmyślać, kto jest najbardziej wpływowym lordem i zasługuje, aby zasiąść na Tronie, a do tego na dalekiej północy Dzicy zebrali całkiem spore siły i chcą uderzyć na mur.
gamaliel - Pią 21 Gru, 2012
Starkowie znów straszyli zimą, czasem miało się wrażenie że są nią sprzymierzeni.
Królowa cierni znała odpowiedz na bzdety o dzikich, ale Mace postanowił ostrzeżenie potraktować poważnie.
Loras pasował giermków na rycerzy.
Paxter powiększył flote.
A Randyll Tarly zażądał od starego miasta maszyn oblężniczych.
Wszystko to aby wysłać wsparcie na mur.
Widząc to Królowa uznała: niech Mace bawi się w wojnę ja pobawię się polityką
Reach piechur na rycerza
Highgarden statek na West Summer Sea, statek na Redwyn Straits
Oldtown wieża oblężnicza
toszt - Pią 21 Gru, 2012
Jamie miał ręce pełne roboty. Całe szczęście, że obie miał całe i sprawne. Ledwo pojawił się w Harenhall, a okazało się, że piechurzy wolą ostro popić niż myśleć o wyprawach. -Dobrze, że tu jestem- pomyślał. Od razu zabrał się do pracy. Kilku najbardziej pijanych wsadził do lochu, a jak wytrzeźwieli kazał stracić, reszta od razu stanęła na baczność. Wrócił żołnierski dryg i karność.
-No! Teraz coś z tym możemy zrobić.
Po kilku tygodniach ćwiczeń mógł już wybrać sobie te pare tuzinów doborowych żołnierzy, którzy nieźle radzili sobie na koniu. Wysłał więc kruka do Casterly Rock, do brata, że od teraz może liczyć, że w Harenhall ma do dyspozycji piechurów i konnice.
up. z piechura do rycerza na więcej mnie nie stać...
kiwi - Sob 22 Gru, 2012
Czekamy na licytacje Baratheona
kiwi - Nie 23 Gru, 2012
LICYTACJA TRON
STARK 0 (9)
GREYJOY 5 (4)
LANNISTER 1 (8)
TYRELL 3 (7)
MARTELL 5 ( 2)
BARATHEON 0 (8)
Shutt - Nie 23 Gru, 2012
Hmm... nie chciałem walczyć o Tron, to był chyba błąd.
Grey prawie na pewno odbije Segard i pewnie utrzyma Riverrun.
Otrzyma też Tron?
karol399 - Nie 23 Gru, 2012
Tor Żelaznego Tronu:
Greyjoy
Martell
Tyrell
Lannister
Stark
Baratheon
Shutt - Nie 23 Gru, 2012
Ugh...Szykuje się wojna Stannisie?
Nie dość, że Seagard padnie wkrótce, prawdopodobnie Palec Flinta też, a Ty zamiast zająć się Martellami planujesz uderzenie na mnie.
karol399 - Nie 23 Gru, 2012
Jaka wojna? Z dwojga złego lepiej w te stronę, znaczy się dalszą od moich prowincji... Nie miej mi tego za złe sojuszniku ale nie mam zamiaru dla twojego dobra sobie krzywdy wyrządzać...
Shutt - Nie 23 Gru, 2012
Raczej chodzi mi o to, że wzmocniłeś siłę Stannisa
To, że Greyjoya wybrałeś było raczej dla mnie oczywiste, ale jednak próbowałem.
karol399 - Nie 23 Gru, 2012
Takie zagrywki są w sumie oczywiste, a to, że Stannis jest teraz mocniejszy rowniez przeciwko tobie to tylko zagranie asekuracyjne raczej, niż jakieś misterne przemyślenie...
Shutt - Nie 23 Gru, 2012
Północ jest zanipokojona
Mortyr dobrze zagrał, powinienem był zaryzykować.
Greyjoyowie mimo tego, że posiadają 4 pola to spuszczą nam niezłe bęcki
Mortyr - Nie 23 Gru, 2012
Śmierć brudnym barbarzyńcom z Północy!
Shutt - Nie 23 Gru, 2012
Mortyr napisał/a: | Śmierć brudnym barbarzyńcom z Północy! |
A o tym się jeszcze przekonamy
kiwi - Pon 24 Gru, 2012
LICYTACJA LENNICY
STARK 0 (9)
GREYJOY 4 (0)
LANNISTER 1 (7)
TYRELL 1 (6)
MARTELL 0 ( 2)
BARATHEON 3 (5)
Shutt - Pon 24 Gru, 2012
No nie wierzę =.=
Toszt, Miecz był jedyną szansą...
Liczyć tylko, że w Dzikich jest Król za Murem ;]
gamaliel - Czw 27 Gru, 2012
Mortyr ustal kolejność na lennikach...
Mortyr - Czw 27 Gru, 2012
Kolejność na torze Lenników:
Greyjoy
Baratheon
Tyrell
Lannister
Martell
Stark
gamaliel - Pią 28 Gru, 2012
Powoli do Wysogrodu spływały wieści,jak jeszcze brak zmiany lenników nie był zaskakujący tak prawa do żelaznego trochę zaskoczyły Królową Cierni.Za to intrygom na dworze nie było końca i właściwie nie wiadomo było kiedy się skończą.Na wszystko zaś padała groźba ataku dzikich, liczebność była znana ale cele nie jasne,Lannisterowie znali sprawę ale ich słowa były niepewne......
kiwi - Sob 29 Gru, 2012
Licytacja toru królewskiego dworu
Stark 8 (1)
Greyjoy 0 (0)
Lannister 4 (3)
Tyrell 5 (1)
Martell 1 (1)
Baratheon 3 (2)
Po tym nastąpi Atak dzikich z siła 10
Kartę zna Lannister.
Shutt - Nie 30 Gru, 2012
Jak tam Panowie licytacja?
gamaliel - Nie 30 Gru, 2012
Ja tam na dzikich już wysłałem
kiwi - Wto 01 Sty, 2013
KRÓL ZA MUREM
Zwycięstwo Dzikich
Gracz z najniższą stawką: Przesuwa swoje żetony Wpływów na najniższe pozycje wszystkich torów Wpływów.
Pozostali gracze: W kolejności rozgrywki, każdy gracz wybiera tor Lenników lub Królewskiego Dworu i przesuwa swój żeton Wpływów na najniższą pozycję tego toru.
Najgorszy jest Greyjoy dał 0. Reszta dała po 1 żetonie
Reszta w kolejności Tronu, wybiera tor lenników bądź Królewskiego Dworu.
Martell 1 (0)
Tyrell 1 (0)
Lannister 1 (2)
Stark 1 (0)
Baratheon 1 (1)
Greyjoy 0 (0)
Shutt - Wto 01 Sty, 2013
Oesu, oesu jakie to słodkie! Zostanę chyba prorokiem.
Przesuwam swój żeton na Torze Lenników (nie czekam na innych, bo ten ruch jest bardziej niż oczywisty).
gamaliel - Wto 01 Sty, 2013
No to przesuwam żeton na lennikach.
Medyk - Wto 01 Sty, 2013
Ja również na Mieczu.
Shutt - Wto 01 Sty, 2013
Jeszcze wyjdzie, że Grey otrzyma miecz
Lennicy:
Baratheon
Greyjoy
Martell
Tyrell
Lannister
Stark
Królewski Dwór:
3* Stark
3* Tyrell
2* Lannister
1*Martell
0 Greyjoy
0 Baratheon
Czy miecz wróci do Greyjoya czy Baratheon jednak wybierze grę bez gwiazdek?
Osobiście uważam, że więcej ugra z Ostrzem, SE kusi, a i przy dobrych wiatrach ESS
Z resztą Doran szybko może go zrzucić z gwiazdek.
toszt - Wto 01 Sty, 2013
Moich gwiazdek nie oddam spadam na mieczu.
karol399 - Sro 02 Sty, 2013
Spadam na gwiazdkach, miecz pozostaje we władaniu Stannisa
Shutt - Sro 02 Sty, 2013
To ja ładnie poproszę o mapę.
.......
W Westeros zapanowała konsternacja, nikt nie wierzył, że dzicy są w stanie zebrać takie siły.
Zakon Nocnej Straży został zmasakrowany, a tabuny dzikich przedarły się przez Mur. Nadeszła Zima. Ostatkiem sił dzielni Starkowie odparli dzikusów, którzy po porażce liżą rany w cieniu Muru.
Ze względu na swoją ignorancję Balon Greyjoy całkowicie stracił poparcie na kontynencie i został praktycznie z niczym. Z kolei na drugim krańcu Westeros ród Martellów zdobył największe uznanie wśród prostej ludności. Starkowie, bezkonkurencyjnie podbili serca szlachty, która liczy na jak najszybsze zakończenie wojny.
W cieniu tego wszystkiego Stannis Baratheon, Pierwszy Tego Imienia odnalazł Światłońośce, a jego wierny Cebulowy Rycerz gromadzi flotę do ataku. W którą stronę popłynie morska potęga Baratheonów?
Wszyscy zadają sobie jedno pytanie. Co przyniesie los w najbliższym czasie?
...
Lord Stark stał samotnie w swoim namiocie pochylony nad mapą. Sytuacja na froncie nie była tak dobra jakby się to wydawało. Seagard prawie na pewno padnie pod naporem sił Greyjoyów. Flota Baratheonów ciągle zagrażała uderzeniem na skrzydło, zaś flota pod dowództwem Paxtera Redwyna również nie wyglądała przyjaźnie. Siły Starków były rozciągnięte na całej długości, linie zaopatrzeniowe również. Nie wróżyło to nic dobrego, w każdej chwili front mógł się załamać.
Shutt - Sob 05 Sty, 2013
Pokusiłem sie o stworzenie mapy, bo kiwiego chyba trochę nie będzie. Powinno się wsio zgadzać (poprawione)
Obrazek
Nie wiem czemu nie ma tutaj podglądu
Jeżeli chcecie to mogę przyjmować rozkazy, bo kiwi chyba sobie dłuższy urlop zrobił.
Ja już swoje rozkazy wysłałem dosyć dawno.
gamaliel - Sob 05 Sty, 2013
Co do mapy to Lannister powinien mieć dwa żetony i dzicy powinni być na 6tce, ale to detale
dzięki za mapę Shutt
Gog - Sob 05 Sty, 2013
statek greya z golden sound znikl?:D
Shutt - Sob 05 Sty, 2013
Lannisterzy przekupili ryby i wyżarły im kadłuby
Za chwilkę poprawię, tylko rozkazy swoje ściągnę.
kiwi - Sob 05 Sty, 2013
ROZKAZY MAMY OD STARKA "SHUTT'a"
Shutt - Sob 05 Sty, 2013
kiwi napisał/a: | ROZKAZY MAMY OD STARKA "SHUTT'a" |
Wysyłamy do Ciebie czy do mnie?
Ja mapę mogę w każdej chwili zrobić, a Ty jak masz jakiś wielki zapieprz to możesz odpuścić Sesja się zbliża.
kiwi - Sob 05 Sty, 2013
Poprostu w piątek i sobotę, miałem ezgaminy. Po sylwestrze ciężko było się zgarnąć. Powoli nadrabiam wszelkie zaległości, nie tylko forumowe. Rozkazy do mnie proszę.
kiwi - Sob 05 Sty, 2013
Poprostu w piątek i sobotę, miałem ezgaminy. Po sylwestrze ciężko było się zgarnąć. Powoli nadrabiam wszelkie zaległości, nie tylko forumowe. Rozkazy do mnie proszę.
Shutt - Pią 11 Sty, 2013
Mapka będzie za góra kwadrans
gamaliel - Pią 11 Sty, 2013
Błogosławieni ci którzy nie widzieli a uwierzyli.
Shutt - Pią 11 Sty, 2013
Aktualna Mapa
.........................
Marsze:
Martell
Tyrell
Lannister
Stark
Baratheon
Greyjoy
Martell
Tyrell
Lannister
Stark
Baratheon
Greyjoy
Martell
Tyrell
Stark .........................
Umocnienie Władzy:
Martell 2
Tyrell 2
Lannister 0
Stark 2
Baratheon 1
Greyjoy 1
Brak umocnień władzy*
Czekamy na pierwsze marsze.
Ups, coś mi się usunęło - kruk poszedł na zmianę rozkazu najazd>obrona+1 Sunset Sea
gamaliel - Pią 11 Sty, 2013
Ser Garlan wyszedł z namiotu, rozbił go na nielicznej suchej łacie piachu.
Jego twarz i kark były tak pokąsane przez komary, że zaczął zastanawiać się czy nie zapuścić brody.Przemoczony i brudny goniec wręczył mu aktualne mapę.Baratheonowie nadal wierzyli w propagandę Starków.Z map wynikało że wojna nie potrwa już długo, a wszystko rozstrzygnie się wokół zatoki żelaznych ludzi.Patrząc na dotychczasowe decyzje innych rodów wiedział że opieszałość zadecyduje o zwycięstwie Robba i jego wilkołaków.
Sfrustrowany kopnął kamień, ale ten nie zamierzał się ruszyć.
Ten kamień przypominał mu Stannisa.
Aby dać upust swojemu gniewowi wywołanemu bezsilnością, wezwał sierżanta Croucha.
"Spalcie wszystko po obu stronach Czarnego nurtu"
Pale obronę na Blackwater
Shutt - Pią 11 Sty, 2013
Lord Stark był niezwykle zdziwiony, gdy oglądał mapę.
W jego przewidywaniach Tyrellowie ruszali na Lannisport, zaś Balon powinien wycofać się z Riverrun. Jednak w obu przypadkach Pan Winterfell się mylił, a trzeba nadmienić, że zdarzało się to rzadko.
Złą nowinę stanowiły wieści od agentów z Pyke. Tamtejsze wojska były ładowane na statki i miały dokonać desantu na wybrzeże, które prawie w całości należało do Starków.
- Gdzie uderzą? - tak myśl nie dawała spokoju i dręczyła od godzin.
Na wschodzie Stannis nie zdecydował się zdradzić wilkorów, sam miał mnóstwo problemów ze swoimi sąsiadami. Wyglądało na to, że sojusz Martellów i Tyrellów był ściśle wymierzony przeciwko Baratheonom. Niestety nie wróżyło to dobrze Jeleniom.
...
To była wietrzna noc, nocna bryza lekko muskała flanki baszt Seagardu, proporce łopotały, a cały zamek wydawał się wydawać lekkie westchnienie. Robb naciągnął kaptura swojego płaszcza na głowę, mimo, że wiaterek był delikatny to jego chłód potrafił przeniknąć człowieka aż do szpiku.
-Coś złego wisi w powietrzu, czuję to. Ważą się losy nas wszystkich, cała Północ na mnie liczy, nie mogę zawieść. Honor rodu Starków jest w moich rękach.
Dziwne uczucie ciepła wyrwało go ze świata myśli, zanim zorientował się co to było, przyjemne uczucie owładnęło go i już żadne troski nie nawiedzały jego umysłu.
Robb spojrzał pod stopy, to Szary Wicher, jego wierny wilkor przymilał się do jego nogi. Stark uśmiechnął się w duchu, klęknął i poskrobał zwierzaka za uchem.
-Już dobrze, dobrze, zejdę na dół. Pora coś zjeść, nie uważasz?
W odpowiedzi uzyskał radosny,a jednocześnie złowrogi wilczy skowyt, którego echo na pewno poszło daleko w morze.
Mortyr - Pią 11 Sty, 2013
Palę wsparcie w Harrenhal, oczywiście. Chwilowo bez wstawki fabularnej coby nie przedłużać.
Medyk - Pią 11 Sty, 2013
- Przyleciał kruk mój Panie - rzekł Maester podając zalakowany zwój Doranowi.
Minęło już sporo czasu od kiedy jakieś wieści dotarły do Słonecznej Włóczni, dlatego zmęczony podagrą książę ucieszył się na nowe wieści.
Zrobił co mógł, aby zebrać jak najwięcej jednostek pod sztandarem Słońca i Włóczni, ale skarbiec świecił już pustkami. Doran spojrzał na zwój. "Pieczęć brata" - pomyślał spoglądając na niechlujnie odciśnięty lak. Przez moment zawahał się, czy to na pewno będą dobre wieści i pośpiesznie otworzył list.
- Oberyn zasiadł na Żelaznym Tronie! - roześmiał się najgłośniej jak mógł mimo bólu, który ciągle mu towarzyszył. - Nie bez powodu nazywają go Żmiją!
Słońce było wysoko, ale chłód zimy dało się już odczuwać nawet w pustynnym Dorne.
- Maestrze proszę wydać rozkazy naszym jednostką: Niech nasza flota wybierze się do Zatoki Rozbitków i zrobi rozpoznanie sił floty lorda Baratheona, który zapewne będzie chciał zemścić się za utratę tronu. Następnie niech jeden oddział rycerstwa wyruszy do Końca Burzy i złączy się z siłami pozostawionymi przez Oberyna. - książę mówił to tak szybko, że musiał chwile odsapnąć, aby przełknąć kolejną dawkę bólu jaką otrzymywał od nabrzmiałych stawów.
- Wyślij proszę jeszcze kruka do lorda Tyrella: "Czas ruszyć na północ, czas ruszyć po tron dla naszych dzieci." i proszę przynieść mi porcję makowego mleka, abym dzisiaj mógł lepiej spać.
- Tak jest panie - rzekł Maester i powolnym krokiem udał się do zamku.
Południe jest spokojne, ale Północ walczy. Lord Stark i jego syn był bliski sukcesu, ale pytanie, czy dla zwycięstwa straci to co dla niego najcenniejsze - honor? I czy lord Stannis naprawdę jest ślepy i nie widzi co dzieje się na północy? Te myśli nie dawały Martellowi spokoju, kiedy spoglądał na spokojne morze i swoją flotę.
Shutt - Pią 11 Sty, 2013
Aktualna Mapa
.........................
Marsze:
Martell wykonany (Rycerz Sunspear>SE)
Tyrell wykonany (przegrał na Sunset Sea)
Lannister
Stark wykonany (Rycerz, Machina Seagard>Moat Cailin)
Baratheon
Greyjoy
Martell
Tyrell
Lannister
Stark
Baratheon
Greyjoy
Martell
Tyrell
Stark .........................
Umocnienie Władzy:
Martell 2
Tyrell 2
Lannister 0
Stark 2
Baratheon 1
Greyjoy 1
Brak umocnień władzy*
Shutt - Pią 11 Sty, 2013
Robb Stark zwołał swoich chorążych w komnacie jadanej, było to najlepsze miejsce do takiego spotkania. Długie stoły zapewniały, że wszyscy rycerze usiądą, a także niewątpliwie mogły służyć do wyładowania frustracji.
- Panowie, zebrałem Was tutaj, bo podjąłem bardzo ważną decyzję... -przerwał na chwilę i wpatrywał się po kolei w oblicza najbliższych mu chorążych - musimy się wycofać z Seagardu.
Ledwo skończył zdanie stół przy którym siedział Wielki Jon złamał się wpół.
Robb karcąco zmierzył go wzrokiem, ale nic nie powiedział. Lord Umber jakby się skurczył w sobie i niewyraźnie odburknął przeprosiny wymownie kłaniając się przy tym.
- Kontynuując, opuszczamy Seagard, jedziemy w kierunku Fosy Cailin, na miejscu zostawiam garnizon. Dowódcą chciałem mianować Lady Mormont, ale skoro mamy innego ochotnika muszę zweryfikować plany. Lordzie Umber, Machiny nie nadają się do obrony, musimy je wycofać, do tego potrzebna jest eskorta. Wyruszamy o świcie, wyślijcie rozkazy do stajni, konie mają być gotowe do marszu w każdej chwili, nie wiem ile mamy czasu zanim Żelaźni Ludzie tu dopłyną. Koniec odprawy.
Marsz -1 Seagard
Rycerz, Machina na Moat Cailin
Mój marsz i marsz Medyka umieszczone zostały na mapie, czekam na kolejnych.
Będę aktualizował najczęściej jak się da.
gamaliel - Pią 11 Sty, 2013
Paxter Redwyn patrzył na list z rozkazami z niedowierzaniem, żeby sukces był pewny sam Mace musiałby dowodzić.Hmm...Chyba że to intryga Królowej cierni.
Nie raczej nie.
Ród Tyrellów nie lubił ryzyka.
"Ustawić flagi sygnałowe dla floty"
"Jakie rozkazy?" Zapytał bosman.
Cała flota płynie na północ.
West Summer Sea»marsz+0»Sunset Sea
Gog - Pią 11 Sty, 2013
hmm dowódca starka jest u mnie pytanie czy ten text o nie lubieniu ryzyka itd to generał gamaeila ?:p czy czekamy ?:) diodaj wsparcie ze statka:D
Shutt - Pią 11 Sty, 2013
Bitwa o Sunset Sea
Agresor - Tyrell (gamaliel)
[3] 3x statek
[3] Ser Loras Tyrell [3] Jeśli atakujesz i wygrasz tę bitwę, przesuń żeton Marszu na podbity obszar (zamiast go odrzucić). Podczas tej rundy będziesz mógł go rozpatrzyć ponownie.
[+] przewaga na torze lenników
[6] Łączna Siła
Obrońca - Stark (Shutt)
[1] obrona +1
[1] statek
[1] wsparcie 1x statek
[4] Eddard Stark [4] [miecz][miecz]
[-] niżej na lennikach
[7] Łączna Siła
Tyrell traci 2 statki, pozostały wycofuje na West Summer Sea.
gamaliel - Pią 11 Sty, 2013
Mój generał u goga.
Gog - Pią 11 Sty, 2013
przykro mi gamaeil
Shutt napisał/a: | Dostaniesz generała od gamaliela.
Mój to Eddard Stark. |
gamaliel napisał/a: | Witam.
Moj generał to ser Loras[3] |
jakby mi kto nie ufał moge zrobic screena nie ma prolemu
gamaliel - Pią 11 Sty, 2013
Tani blef z mojej strony,
bywa
Shutt - Pią 11 Sty, 2013
Na to nawet nie patrzyłem, po prostu wiedziałem co się stanie jak wygrasz Loreasem
Jeżeli ktoś ma jakieś wątpliwości do uczciwości to służymy screenami. Wybrałem Goga, bo był na forum i dosyć często się tu pojawia.
Mapka się pojawi po ruchu Lannistera albo po ruchach Greyjoya/Baratheona.
Shutt - Sob 12 Sty, 2013
toszt napisał/a: | Oba statki rusz z portu |
Bitwa o Golden Sound
Agresor -Lannister (toszt)
[2] 2x statek
[1] Marsz* +1
[?] u mnie na PW
[-] niżej na lennikach
[?] Łączna Siła
Obrońca - Greyjoy (Mortyr)
[1] statek
[?] czekam
[+] przewaga na torze lenników
[?] Łączna Siła
karol399 - Sob 12 Sty, 2013
Ej, ludzie jakos ostatnio nei mialem wszystkich 13 kart na raz otworzonych na przegladarce i jakos do tylu jestem. Do kogo mam wysylac Dowódcow bo kiwi cos tu nie GMuje Shutt to gracz wiec mam klina jak cos to leci konnica na Reach wstepnie rzucam dowodce do Goga, bo juz takie rozwiazanie widzialem.
Dzis akurat mam nieziemsko duzo zajec poza nauka, wiec otoczka fabularna bedzie najprawdopodobniej kolo13 w niedziele
Shutt - Sob 12 Sty, 2013
Dowódców w bitwach nie dotyczących mnie wysyłajcie do mnie.
W grach prowadzonych przez Mortyra jest tak samo.
Shutt - Sob 12 Sty, 2013
Bitwa o Reach
Agresor - Baratheon (karol399)
[2] 1x konnica
[?] dowódca na PW
[+] niżej na lennikach
Ostrze z Valyriańskiej Stali: ?
[?] Łączna Siła
Obrońca - Tyrell (gamaliel)
[4] 2x konnica
[1] wsparcie z Highgarden (1x piechur)
[1] wsparcie z Boneway (1x piechur)
[?] czekam na PW
[-] niżej na lennikach
[?] Łączna Siła
Medyk - Sob 12 Sty, 2013
Wieści od dowódców z The Boneway. Lord Stannis wysłał oddział rycerzy, aby zdobyli The Reach. Pytają się czy mają przyłączyć się do bitwy, czy pozostać neutralni?
Dorana zdziwiły te informację, ale dobrze wiedział, że sojusz z Macem to jedyne rozwiązanie.
- Czas nasz sojusz wprowadzić w życie. Rozkaż stanąć naszym żołnierzom do bitwie obok sztandarów z różą. Południe walczy razem...
Shutt - Sob 12 Sty, 2013
Wojna w Westeros zbierała krwawe żniwa. Wielkie zwycięstwo Starków było przyczyną tzw czerwonej fali, która dopłynęła już do wybrzeży Wysogrodu, róże zaiste pięknie wyglądają gdy unoszą się na wodzie.
Posiadłość Randyla Tarly'ego została zaatakowana przez siły Stannisa, starcie jeszcze się nie rozstrzygnęło.
Zaś na Golden Sound Lannisterowie próbowali uporać się z piracką zmorą, Tywin zapewne obserwował poczynania swoich żeglarzy z najwyższej wieży w zamku.
Shutt - Nie 13 Sty, 2013
Bitwa o Reach
Agresor - Baratheon (karol399)
[2] 1x konnica
[5] Stannis Baratheon [4] Jeśli twój przeciwnik posiada wyższą od ciebie pozycje na Żelaznym Tronie, ta karta otrzymuje +1 do siły.
[+] wyżej na lennikach
Ostrze z Valyriańskiej Stali: domniemam, że nie używa
[7] Łączna Siła
Obrońca - Tyrell (gamaliel)
[4] 2x konnica
[1] wsparcie z Highgarden (1x piechur)
[1] wsparcie z Boneway (1x piechur)
[4] Mace Tyrell [4] Natychmiast zniszcz jedną z atakujących lub broniących sie jednostek Piechurów przeciwnika.
[-] niżej na lennikach
[10] Łączna Siła
Baratheon przeprowadza odwrót na King's Landing.
gamaliel - Nie 13 Sty, 2013
Olenna Redwyne siedziała w fotelu, myślała nad ostatnimi wydarzeniami.
Zaczynała żałować że nie posłuchała Garlana i Randylla Tarlego.
Zrozumiała że decyzje wojskowe to nie to samo co pałacowe intrygi.
Teraz nadszedł kiepski czas, Loras zaginął na morzu, flota zdziesiątkowana, kto by się spodziewał że Eddard Stark osobiście będzie dowodził.
Ze wschodu nadszedł atak, który sam Mace musiał powstrzymać.
Przeklęty Stannis nadal nie rozumiał że prawdziwe zagrożenie nadchodzi z północy.
Wysłała także list do Księcia Dorne, który wsparł Tyrellów w godzinie próby.
Proponowała w nim intrygę, której celem było danie sobie czasu.
Doran miał użyć swych wpływów w Kingswood i odebrać Barathonom ostrze z Valyriańskiej stali.Co ważniejsze ostrze wpadło by w ręce Balona Greyjoya, który może dzięki temu przedłużyłby trwającą wojnę.
Teraz czekała.....
Shutt - Nie 13 Sty, 2013
Lord Stark siedział w swojej samotni na okręcie i rozmyślał.
Uderzyło go, że przez chwilę nieuwagi zmienił pierwotne plany i że dopiero teraz zauważył jakie skutki to za sobą pociągnęło.
Niestety kości zostały rzucone, wojska z Seagardu właśnie zbierały się pod Fosą gotowe do kontrnatarcia.
Piraci z Pyke szykowali się do uderzenia, bitwa o Golden Sound dalej nierozstrzygnięta.
Jeszcze te wredne Róże razem ze Żmijami planowały intrygę mającą wspomóc Greyjoyów... chociaż tak naprawdę to i tak niewiele to dawało, pewne błędy da się naprawić.
gamaliel - Pon 14 Sty, 2013
Paxter Redwyne patrzał na szczątki swojej floty, jego okręt flagowy także przeciekał.
Gdyby nie to że był człowiekiem wyciszonym, kląłby na czym świat stoi.
Wiedział że w najbliższym czasie odbudowa statków będzie nie możliwa.
A jak pokazała ta wojna, działania na morzu były kluczowe.
Na tym samym akwenie w najbliższym czasie spodziewano się rozstrzygnięcia kolejnej bitwy a szpiedzy donosili o wzmożonym ruchu żelaznej floty.
Tylko mieszkańcy bagien cieszyli się z tej sytuacji, całe rodziny zaczynały żyć z okradania zwłok wyrzucanych na brzeg.
Miejmy nadzieje że Euron'owi pójdzie lepiej Pomyślał,patrząc na kolejną szybką amputacje ręki jednego z marynarzy.
Kwiaty nie potrafią pływać
Shutt - Pon 14 Sty, 2013
Czekanie potrafi przyprawić człowieka o wrzody, a na wrzody nie ma lepszego lekarstwa niż dobre, mocne wino. Przynajmniej tak zwykł mawiać Robert Baratheon.
Medyk - Pon 14 Sty, 2013
Marsz z SE:
Oba koniki do Kingswood, wspieram się.
Dowódca idzie do Shutta.
Potem fabuła;p
gamaliel - Pon 14 Sty, 2013
Medyk, czyli nie czekasz na Greyjoya?
Edit:W sumie nie ma to wpływu na południe.
Shutt - Pon 14 Sty, 2013
Poczekamy na Greyjoya, to co jak co ma wpływa na jego decyzje.
Shutt - Pon 14 Sty, 2013
toszt napisał/a: | Oba statki rusz z portu |
Bitwa o Golden Sound
Agresor -Lannister (toszt)
[2] 2x statek
[1] Marsz* +1
[1] Tyrion Lannister [1] Możesz natychmiast anulować wybraną przez przeciwnika kartę Rodu i cofnąć ją na jego rękę. Musi on wybrać i ujawnić inną kartę Rodu. Jeśli nie posiada innej karty Rodu na ręce, podczas tej bitwy nie może wykorzystać karty Rodu.
[-] niżej na lennikach
[4] Łączna Siła
Obrońca - Greyjoy (Mortyr)
[1] statek
[2] Theon Greyjoy [2] Jeśli bronisz obszaru, na którym znajduje się Twierdza lub Zamek, ta karta otrzymuje +1 do siły i symbol miecza.
[+] przewaga na torze lenników
[3] Łączna Siła
Lannister (toszt)
Greyjoy przegrywa bitwę i traci statek, czas na ruch Greyjoy Mortyr
Shutt - Pon 14 Sty, 2013
Bitwę rozegramy po ruchu Mortyra
Słoneczne wybrzeża nie wystarczyły już Martellom, zapragnęli więcej. Potężne korpus jazdy wyruszyły z Końca Burzy by rozprawić się z oddziałami Stannisa strzegącymi południowego traktu do Królewskiej Przystani. Wsparcie najeźdźcom zapewniali halabardnicy ze Szlaku Kości, sytuacja nie była zbyt dobra dla wojsk Baratheonów. W obliczu sprzymierzonych sił Południa zagłada wyglądała na bardzo realną, kiedy Stannis wyruszy ze swojej siedziby na Smoczej Skale? Na tej małej wysepce pośród wzburzonego morza zgromadziły się wielkie zastępy wojsk zaciężnych gotowe oddać swoje życie w zamian za kilka złotych monet.
Bitwa o Kingswood
Agresor - Martell (Medyk)
[4] 2x konnica
[1] Marsz* +1
[1]wsparcie z Boneway
[?] generał u mnie na PW
[-] niżej na lennikach
[?] Łączna Siła
Obrońca - Baratheon (karol399)
[2] 1x konnica
[1] obrona +1
[3] wsparcie z Blackwater Bay
[?] czekam na generała
Ostrze z Valyriańskiej stali: ?
[+] przewaga na torze lenników
[?] Łączna Siła
gamaliel - Wto 15 Sty, 2013
Ekwood Swamp, ostrzył nóż, tak jak jego kuzyn zwany Rybą.
Morze bowiem na brzeg wyrzucało też rannych, a tych trzeba było dobijać.
Sumienie powinno dyktować co innego, ale sumieniem rodziny nie wyżywisz.
Nagle z za wydmy wyłonił się syn Ekwooda, Tyrion, nazwany tak na cześć Tyriona Lannistera bo urodził się lekko niekształtny.
"Tato, tato" Zawołał.
"Co synu" Westchnął ojciec patrząc w kaprawą gębę syna.
"Mama pyta czy wiadomo kto wygrał na zatoce"
Ojciec spojrzał na morze ale było ono spokojne.
"Na razie cisza na morzu synu, więc żelazna flota nie może ruszyć, a dlaczego mama pyta"
"Bo nie wie czy będzie dostawa czarnego czy białego płótna"
"Kobiety" Pomyślał ojciec i powrócił do ostrzenia noża.
Shutt - Wto 15 Sty, 2013
Kto wie, a może czerwone? Ładnie komponuje się z czarnym
gamaliel - Wto 15 Sty, 2013
Krew na śniegu też dobrze wygląda, ale niestety mam za daleko, no i z Lorasa kiepski admirał
Mortyr - Wto 15 Sty, 2013
Po wielodniowej ciszy morskiej wreszcie zadął upragniony wiatr i Żelaźni Ludzie rzucili się do lin i cum. Niedługo potem Żelazna Flota opuściła macierzyste wody, w blaknącym wieczornym świetle wypływając na Złotą Zatokę.
Marsz +0 z Ironman's Bay:
2x Statek na Golden Sound.
Dowódca poszedł do gamaliela.
karol399 - Wto 15 Sty, 2013
Miał nadzieję, że zemsta za porażkę Stannisa będzie jego. W końcu to pod Reach, to nie wina jego sprawiedliwego pana, tylko tej wiedźmy, Melisandre. Davos, zwany Cebulowym Rycerzem przez miesiące studiów u Maestra Cressena nauczył się sztuki wojennej na podstawie wielkich bitew historycznych. Miał nadzieję, że wojna się szybko skończy i będzie mógł wrócić niebawem do swojej żony i dzieci... Ale jego modlitwy nie będą wysłuchane, w końcu jest tyle bóstw, a on sam jest tylko oszustem, który wyłącznie dzięki łasce Stannisa może przeżyć przygodę, a zarazem bitwę swojego życia...
W bitwie o Kingswood dowodzi Davos[3][miecz]
toszt - Wto 15 Sty, 2013
To będzie ciężka noc, wszyscy na statkach to wiedzieli, i marynarze i żołnierze, dowódcy i tych paru najemnych... Ledwo Tyrion zdołał odbić Golden Sound, a tuż przed zachodem słońca na północy załopotały kolejne czarne żagle... Któż został?... Góra siedzi z Kevanem w Harrenhall, wszyscy Lannisterowie są albo nie na miejscu, albo niezdolni do walki... Został tylko Ogar.
Shutt - Wto 15 Sty, 2013
Bitwa o Kingswood
Agresor - Martell (Medyk)
[4] 2x konnica
[1] Marsz* +1
[1]wsparcie z Boneway
[4] Czerwona Żmija [4] [miecz][miecz][wieża]
[-] niżej na lennikach
[10] Łączna Siła
Obrońca - Baratheon (karol399)
[2] 1x konnica
[1] obrona +1
[3] wsparcie z Blackwater Bay
[3] Ser Davoc Seaworth [2] Jeśli twoja karta Rodu "Stannis Baratheon" znajduje się na twoim stosie kart odrzuconych, ta karta otrzymuje +1 so siły i symbol miecza.
Ostrze z Valyriańskiej stali: użyty
[+] przewaga na torze lenników
[10] Łączna Siła
Martell przeprowadza odwrót do Końca Burzy.
Mapka po ruchu Lannistera.
Shutt - Wto 15 Sty, 2013
Bitwa o Golden Sound
Agresor - Greyjoy (Mortyr)
[2] 2x statek
[4] Euron Wronie Oko [4] [miecz]
[+] wyżej na lennikach
[6] Łączna Siła
Obrońca - Lannister (toszt)
[2] 1x statek
[2] Ogar [2] [wieża][wieża]
[-] niżej na torze lenników
[4] Łączna Siła
Lannister musi wycofać się do portu.
Shutt - Wto 15 Sty, 2013
Mapka późno wieczorem, może coś jako p.o. GM naskrobie od siebie.
gamaliel - Wto 15 Sty, 2013
Potwierdzam że generałem był Euron.
Shutt - Wto 15 Sty, 2013
Sytuacja Lannisterów stawała się dramatyczna, świeżo odzyskane wody terytorialne wkrótce znowu znalazły się pod władanie piratów z Pyke. Stolica, w której zgromadziły się oddziały szturmowe znowu była zagrożona. Gdyby wojska wyruszyły na Riverrun Lannisport byłby bezbronny, a co gorsze generałowie Greyjoyów mogliby się zreorganizować i zweryfikować plany. Wkrótce okaże się co wspólnie wymyslili Góra i Kevan Lannister.
karol399 - Wto 15 Sty, 2013
Używam ostrza
Shutt - Wto 15 Sty, 2013
Bitwa zaktualizowana, czekamy na Tyrella i Lannistera.
gamaliel - Wto 15 Sty, 2013
Mimo widma końca wojny, niestety pod dyktando Starków,Alester Florent nie tracił wiary
w strategiczne umiejętności innych rodów.Miał nadzieje że inni widzieli, że Craclaw Point jest do zdobycia, a przejecie doliny arrynów zadecyduje o dominacji północy.
Miał nadzieje że Greyjowie gotowi są na poświecenie i odbiją na chwile Seagard by samemu polec ale dać innym czas.I z nadzieją że ten czas ma, Alester nakazał przemieścić maszyny oblężnicze do Wysogrodu.
Oldtown»marsz-1»Highgarden
żetonu nie zostawiam bo już leży, poza tym nie mam takowego
toszt - Sro 16 Sty, 2013
-Panie, ale jeśli opuścimy Lannisport, to za chwile wejdą tu Greyjoye, spalą miasto, co to będzie!!
-Nie wejdą, rozbiją się o nasze mury, może połażą po naszych polach, ale na szczęście wszystko zebrane w spichlerzach i pod strażą. Tymczasem trafia się okazja odbić Riverrun tym czarnym zmorom. Zawołaj mi tu Górę i Kevana! Migiem!
... i moją siostrę też, może się w końcu do czegoś przyda...
Za murami Casterly Rock trwały długie narady, tymczasem machiny oblężnicze pod osłoną ciężkiej konnicy powoli toczyły się na północ.
Trzy dni po machinach z siedziby Lannisterów wyruszył jeździec w eskorcie paru konnych łuczników.
"Tyrion przygotował wszystko perfekjcyjnie, trzeba mu to przyznać"
Dowódca dogonił swój oddział nim rozstawiono obóz u zbiegu rzek, z marszu, nie zsiadając z konia wrzasnął:
-Z koni, szykować się do szturmu, do świtu chcę mieć głowę tej młodej Greyjoyówny z ciałem lub bez w moim namiocie!
Kaptur opadł na ramiona, zdziwieni rycerze zobaczyli, że to nie Góra, ale ktoś jeszcze gorszy...
Ruszam rycerza i machinę na Riverrun, Greyjoy ma Ashę, mam nadzieję, że będzie mi wdzięczny za przywrócenie najlepszych dowódców na rękę! Ja używam Cersei, z jej zdolności po bitwie ściągam (wygrywam 6-5) rozkaz marszu z Pyke.
"Teraz wszystko w rękach Baratheonów, mam nadzieję, że Stannis okaże się godnym korony i ukróci zapędy Starków." pomyślał Tyrion chwilę po tym jak jego siostra opuściła zamek.
gamaliel - Sro 16 Sty, 2013
Nadeszły wieści z północy.Lannisterowie szykowali się do szturmu, porównując siły było wiadomo że dorzecze przejdzie w ręce Casterly Rock.Ciekawostką było to że dowodziły kobiety.Młoda Greyjoyówna miała małe szanse z doświadczoną Cersei.W tym przypadku jej zdolność do intryg zwycięży zaciętość Ashy.
Jednego tylko Garlan się obawiał, Cersei pokładała za dużą wiarę w Stannisa Baratheona.
Fakt że z Pyke nie wyjdzie atak na Starków....
Nie ma co o tym myśleć dla Garlana wszystko było stracone.
Wydał rozkaz do szykowania prezentów dla Starków i zaczął się upijać.....
Shutt - Sro 16 Sty, 2013
Bitwy między Lannisterem, a Greyjoyem nie będę rozpisywał albo zrobię to później
Zmartwię Cię drogi Tyrellu, nie ma opcji, żebym wygrał w tej rundzie.
Do Winterfell nareszcie nadeszła wiadomość od sir Rodricka. Po wielu dniach rokowań Lysa Arryn zgodziła się dołączyć całą Dolinę do Królestwa Północy. Jej synowi została przyobiecana Arya, ślub miał się odbyć gdy oboje przekroczą wiek 13 lat.
Razem z krukiem z Eyrie przyleciał kolejny z doniesieniami z frontu. Lannisterowie odbili Riverrun w krwawej bitwie, w której zginęli prawie wszyscy obrońcy. Wiele kilometrów na zachód w podłamanym klęską obozie Greyjoyów odkryto, że ktoś zatruł zapasy co uniemożliwiło jakiekolwiek manewry wojsk. Trwały poszukiwania winowajcy, któremu przyobiecano męki nieznane dotychczas ludzkości.
Marsz 0
Konnica i Machina na Eyrie
Piechur na Winterfell
toszt - Sro 16 Sty, 2013
Shutt napisał/a: | Marsz 0
Konnica i Machina na Eyrie |
(Chyba zapomniałeś napisać, że piechur idzie na Winterfell)
Shutt - Sro 16 Sty, 2013
Tak, zgadza się, zapomniałem
gamaliel - Sro 16 Sty, 2013
Shutt napisał:
Zmartwię Cię drogi Tyrellu, nie ma opcji, żebym wygrał w tej rundzie.
Więcej wiary w Baratheona.A co jak nie wzmocni Craclaw Point? Tylko zrobi cokolwiek innego?
Albo zaatakuje Storms End i Martell użyje Dorana.Mnie nic nie z dziwi.
Shutt - Sro 16 Sty, 2013
gamaliel napisał/a: | Więcej wiary w Baratheona.A co jak nie wzmocni Craclaw Point? Tylko zrobi cokolwiek innego?
Mnie to nie zdziwi. |
Już nie przesadzajmy, takiego zwycięstwa bym nie chciał
gamaliel - Sro 16 Sty, 2013
Powiem tak.Ta partia sprzyja dziwnym ruchom,sam je wykonuje.
Nie wiem z czego to wynika.
karol399 - Sro 16 Sty, 2013
Armia dzikusów i ich konie wypłynęły ze Smoczej Skały w kierunku Cracklaw.
konnica na Cracklaw Point z Dragonstone 3-2-2 zaopatrzenie drugiego zostawiam, bo musze
Shutt - Sro 16 Sty, 2013
Czekamy na ruch Martella (Medyk) i Tyrella (gamaliel).
Medyk - Sro 16 Sty, 2013
"Bitwa przegrana..." - ta wiadomość powodowała pozostanie w Yronwood na kolejne kilka dni...
Shutt - Sro 16 Sty, 2013
Mam pytanie w związku z tym, że zbliżamy się do końca tury. Chcecie żeby ktoś inny niż ja losował wydarzenia?
karol399 - Sro 16 Sty, 2013
Mnie to obojetne... ale to raczej ode mnie nie powinno zalezec bo ktos powie ze zdanie zdrajcy westeros nie liczy =.='
gamaliel - Sro 16 Sty, 2013
Reach»marsz+1»Blackwater
dwóch rycerzy
żetonu nie zostawiam bo nie mam
Jako że Loras zaginął, Garlan był niedostępny a Mace gdzieś na zachód od Reach, wykonanie rozkazu spadło na Randylla Tarlego. Na szczęście takie rozkazy lubił, proste i miał ktoś zginąć. Dokonał szybkiego przeglądu wojsk, mieli za sobą jedną bitwę ale prezentowali się nieźle. Nieśpiesznie wkroczył na Blackwater które obecnie wyglądało jak pogorzelisko, oddziały Garlana spaliły wszystko.Można było mieć nadzieje że przebiegłe wieśniaki ukryły gdzieś zapasy i w przyszłości uda się je skonfiskować.
Po drugiej stronie rzeki stały machiny oblężnicze, bronione przez nieliczną załogę.
Liczyli oni że rycerstwo z Craclaw Point wesprze ich w decydującym momencie.
Randyll Tarly wiedział że to nie wystarczy....
Shutt - Sro 16 Sty, 2013
Bitwa o Blackwater
Agresor - Tyrell (gamaliel)
[4] 2x konnica
[1] Marsz* +1
[?] generał u mnie na PW
[-] niżej na lennikach
[?] Łączna Siła
Obrońca - Baratheon (karol399)
[0] 1x Machina
[4] wsparcie z Cracklaw Point
[?] czekam na generała
[+] przewaga na torze lenników
[?] Łączna Siła
gamaliel - Sro 16 Sty, 2013
do Karol399:
Napisz generała mój już posłany.
Shutt - Sro 16 Sty, 2013
Okropnie dziwi mnie zachowanie Tyrella.
Wiedząc, że Baratheon stoi Starkom na przeszkodzie do zwycięstwa (o ile w ogóle doszłoby do ataku) sam atakuje jego jednostki.
Gdzie tu jest logika, czy przypadkiem nie powinieneś go wspierać gamaliel?
gamaliel - Czw 17 Sty, 2013
No właśnie go wspieram.On zaatakował pierwszy, to jest atak prewencyjny
A potem z Blackwater moje rycerstwo wesprze obronę Craclaw Point.
Po za tym wieśniaki z Blackwater narzekały na okupanta a ja jestem wszędzie tam gdzie demokracja jest zagrożona.
Shutt - Czw 17 Sty, 2013
Karol, ile można czekać na generała? Widziałem Cię już kilka razy na forum, z resztą chyba nie tylko ja
karol399 - Czw 17 Sty, 2013
Dobra trudno dowodzi Plama.
Shutt - Czw 17 Sty, 2013
Bitwa o Blackwater
Agresor - Tyrell (gamaliel)
[4] 2x konnica
[1] Marsz* +1
[0] Królowa Cierni [0] Natychmiast usuń jeden żeton Rozkazu przeciwnika z obszaru sąsiadującego z obszarem ogarniętym bitwą. Nie możesz usunąć żetonu Marszu, który zapoczątkował bitwę.
[-] niżej na lennikach
[5] Łączna Siła
Obrońca - Baratheon (karol399)
[0] 1x Machina
[0] Plama [0] Po bitwie możesz przejrzeć karty na ręce przeciwnika i odrzucić z nich jedną wybraną kartę.
[+] przewaga na torze lenników
[0] Łączna Siła
Tyrell usuwa wsparcie z Cracklaw Point
Którą kartę usuwa Baratheon?
Shutt - Czw 17 Sty, 2013
Wojskom Starków brakowało doświadczenia bojowego, dlatego też Eddard Stark zdecydował się wysłać swoich żołnierzy na prawdziwe manewry wojskowe do Cracklaw Point. Przed wysłaniem oddziałów wysłał on kruka do Stannisa, jednak odpowiedź nie nadeszła. Jak zareaguje? Nie wiadomo.
Piechur na CrP
Dowódca jest pretty obvious, ale wysyłam do Goga.
Konnica do Moat Cailin
Gog - Czw 17 Sty, 2013
potwierdzam dowódca shutta u mnie
Shutt - Czw 17 Sty, 2013
Bitwa o Cracklaw Point
Agresor - Stark (Shutt)
[1] 1x piechur
[2] Roose Bolton
[-] niżej na lennikach
[1] Łączna Siła
Obrońca - Baratheon (karol399)
[4] 2x Rycerz
[3] wsparcie z Blackwater Bay
[1] Melisandere [miecz]
[+] przewaga na torze lenników
[8] Łączna Siła
karol399 - Czw 17 Sty, 2013
Do Eddarda Starka
Niestety Salladhor Saan, ani mój brat Renly nie są w pobliżu Cracklaw. Właśnie z nimi planuję wydanie kolejnych rozkazów na morzu i lądzie...
Na Twoje ćwiczenia wysyłam mojego zaufanego doradcę, Melisandre. Czerwonej Kapłance kazałem nie zmieniać planów chorążych. Mam nadzieję, że jej temperament nie zepsuje naszej przyjaźni.
Stannis.
Shutt - Czw 17 Sty, 2013
Roose Bolton, tracę piechura.
Za chwilę wylosuje wydarzenia.
gamaliel - Czw 17 Sty, 2013
Jaką kartę rodu zabrał mi Plama?
Shutt - Czw 17 Sty, 2013
5 runda
Wydarzenia
I talia: Zaopatrzenie - Przesuńcie żetony Zaopatrzenia. Zredukujcie armie, które przekraczają limit Zaopatrzenia.
II talia: Mroczne Skrzydła, Mroczne Słowa [Dzicy] - Posiadacz żetonu Kruka Posłańca wybiera, czy: a) wszyscy licytują o pozycje na trzech torach Wpływów; b) wszyscy pobierają po jednym żetonie Władzy za każdy symbol władzy wydrukowany na obszarach, które kontrolują; c) ta karta nie wywiera żadnego efektu.
III talia: Pod Miecz - Posiadacz żetonu Ostrza z Valyriańskiej Stali wybiera jedno ograniczenie tej fazy Planowania: a) nie można przydzielać rozkazów Obrony; b) nie można przydzielać rozkazów Marszu +1; c) nie ma żadnych ograniczeń.
Zaopatrzenie:
Martell +1 (razem 3)
Tyrell +5 (razem 6)
Lannister +1 (razem 3)
Stark +3 (razem 4)
Baratheon +0 (razem 2)
Greyjoy -1 (razem 1)
Gra o Tron:
Martell +3 (razem 5)
Tyrell +1 (razem 4)
Lannister +2 (razem 5)
Stark +5 (razem 8 )
Baratheon +5 (razem 7)
Greyjoy +2 (razem 3)
Rozkazy proszę wysyłać do mnie, swoje naniosę na mapę jak tylko dostanę decyzję o 3-cim wydarzeniu.
Gramy bez Marszu +1.
gamaliel - Czw 17 Sty, 2013
Takie jedno pytanie do mapy.
Po ataku Lannistera na Riverrun Greyjoy powinien się wycofać, jako że zaopatrzenie mu nie pozwoliło to jeden z rycerzy zginie ale drugi powinien być na Pyke.
Ta bitwa nie miała rozpiski dlatego może to umknęło.
Shutt - Czw 17 Sty, 2013
Faktycznie, już naprawiam
Po prostu dla mnie nie mieścił się w zaopatrzeniu (te statki utknęły mi w pamięci).
karol399 - Czw 17 Sty, 2013
Gralana
Brak marszów +1 Pozdrawiam.
Shutt - Czw 17 Sty, 2013
No to pogramy jeszcze tych kilka rund
toszt - Pią 18 Sty, 2013
-Co to ma być do jasnej CHOLERY?! - Tyrion już wrzeszczał na Maestra
-No... listy, Panie
-Coś Ty narobił? Teraz całe Westeros śmieje się z nas, gdzieś Ty to posłał?
-Panie - próbował się bronić Maester - bo.. ja kazałem je wysłać mojemu uczniowi.. to on pomylił...
-I jak Ty to sobie wyobrażasz? Do kogo trafił ten list:
"Drogi Stannisie (...) możesz liczyć na nasze wsparcie w obronie przed tą zmorą z północy, siecz ich i krój, moje wsparcie będzie zawsze z Tobą (...)"?
-Zdaje się, że do Wysogrodu...albo na Pyke...
-A ten?
"(...)Skończmy te nasze manewry na morzu, jeśli opuścisz Golden Sound, możesz liczyć na naszą neutralność, a nawet i pomoc w walce o Seagard, nasze wpływy tam nigdy nie sięgały i nie zamierzam tego zmienić(...)"
-Nie wiem panie, chyba na Smoczą Skałę...
-Czyli teraz każdy już wie, co myślimy... Każ jednemu z dowódców Góry powiesić tego uczniaka, nie chcę nawet słyszeć jego imienia. I przynieś mi mapy, muszę pomyśleć... - siadł zrezygnowany. "No to niezłe gówno sobie urządziłem" pomyślał.
Shutt - Pią 18 Sty, 2013
Do Winterfell dotarł list zapieczętowany lwem Lannisterów. Jego treść była dosyć zaskakująca, mimo pomocy dzięki której Lannisterowie przestali być chłopcami do bicia odwrócili się oni od Starków.
"Do Balona Greyjoya, Pana Pyke i wszystkich mórz.
Ja, Tyrion Lannister, proponuje Ci..."
- Dobra, wystarczy, wiem dokąd to zmierza - rzekł zniesmaczony Eddard Stark - a myślałem, że żmije mieszkają w Dorne.
Niewdzięcznicy... tak to jest pomagać szubrawcom.
Starkowie musieli znaleźć sposób na to, żeby Seagard znowu nie wpadł w ręce Greyjoyów. Nie wiem jakim cudem, ale Seagard musi się obronić.
.............
Ciekawy jestem czy Mortyr zaryzykuje utratę większości jednostek na początku kolejnej rundy.
Shutt - Pią 18 Sty, 2013
Przypominam o wysyłaniu rozkazów do mnie
toszt - Pią 18 Sty, 2013
(Moje pójdą jutro, raczej koło południa)
gamaliel - Pią 18 Sty, 2013
Rozkazy posłane
Shutt - Sob 19 Sty, 2013
Czekamy na toszta.
gamaliel - Sob 19 Sty, 2013
Obwieszczenie rodu Tyrell.Jako że większość rodu, jest niedysponowana z wielu przyczyn takich jak topienie smutków w alkoholu, ród Tyrell informuje że w nadchodzących dniach będzie, prowadził manewry ewentualnie trenował szyk marszowy ale nie będzie prowadził żadnych działań zaczepnych.
Shutt - Nie 20 Sty, 2013
Runda 5 - Faza Akcji
Najazdy:
Stark najazd na Sunset Sea > wsparcie z IB
Stark najazd na Seagard > wsparcie z Riverrun
Kruk sprawdza kartę dzikich. Karta zostaje na górze.
!!Na Sunspear znajduję się UW*!!
Później dodam marsze
Medyk - Nie 20 Sty, 2013
W porcie Słonecznej Włóczni panował gwar i zamęt. Rozkaz Marszu dla floty znajdującej się na Morzu Letnim był jednoznaczny - "płyniemy na północ, płyniemy po Stannisa". Chociaż kto mądrzejszy zdawał sobie sprawę, że flota pod sztandarem Jelenia z doświadczonymi dowódcami jest celem trudnym do pokonania. Nikt jednak nie chciał już czekać w niecierpliwości na rozwój wydarzeń, a i zapasy wina w porcie kurczył się raptownie.
- Wiatr zaczyna nam sprzyjać - pomyślał Ser Gerris Drinkwater, którego książę wybrał na dowódcę floty.
- Jeśli się uda wypłyniemy jeszcze dzisiaj. - Na twarzy rycerza widać było skupienie i nutkę strachu. Stał tak na nabrzeżu w bezruchu i przyglądał się swojej flocie, której maszty wyglądały jak kopie rycerskie uniesione na znak triumfu. Na szczycie każdej zatknięto flagę ze słońcem i włócznią.
Cała flota płynie Zatoki Rozbitków.
Dowódca u Shutta.
Shutt - Nie 20 Sty, 2013
Bitwa o Shipbreaker Bay
Agresor - Martell (Medyk)
[3] 3x statek
[0] Doran Martell [0]
[-] niżej na lennikach
[3] Łączna Siła
Obrońca - Baratheon (karol399)
[2] 2x statek
[3] wsparcie z Blackwater Bay
[1] Saaladhor Saan [1]
Ostrze z Valyriańskiej Stali: ?
[+] przewaga na torze lenników
[6] Łączna Siła
Baratheonspada na Torze lenników, [b]Greyjoy[b] otrzymuje Ostrze.
karol399 - Nie 20 Sty, 2013
Broni Saan[1] oczywiscie nie uzywam miecza bo go trace xd
Medyk - Nie 20 Sty, 2013
Flota Dorne wpłynęła na Zatokę Rozbitków wraz z pierwszymi promieniami słońca.
- Słońce Dorne powstaje do walki - dumnie pomyślał Drinkwater.
Na horyzoncie widać było całą flotę pod sztandarem gorejącego słońca, którą dowodził pirat.
- Stannis chce być królem, ale otacza się piratami i przemytnikami! Ustawić szyk bojowy! Flota Dorne rusza do boju! - krzyknął głośno w kierunku załogi. Odpowiedział mu krzyk setek gardeł.
Sam spojrzał na wschód, gdzie mała grupka najszybszych statków odrywała się niepostrzeżenie od głównych sił. Zgodnie z tym co wymyślił Doran Martell oddział ten miał przeprowadzić dywersję na Smoczej Skale i podpalić port, aby osłabić zaplecze militarne Baratheona, podczas gdy siły wroga będą związane w walce na morzu. "Żądło skorpiona ukąsi ponownie" pomyślał rycerz.
Oczywiście Doran, oczywiście tor Miecza.
PS: Kruka do rąk lorda Balona: Przywrócenie Wam dominacji militarnej wykorzystajcie dla dobra Westeros.
Shutt - Nie 20 Sty, 2013
Bitwa rostrzygnięta w poprzednim poście, dziwi mnie brak Brienne na polu bitwy.
karol399 - Nie 20 Sty, 2013
A ja oczywiscie zle policzylem...
Nie chodzi mi o obecna bitwe
Shutt - Nie 20 Sty, 2013
Wszystkie obliczenia masz przy opisie bitwy
gamaliel - Nie 20 Sty, 2013
Zgodnie z zapowiedzią rodu Tyrell Randyll Tarly rozpoczął manewry i treningi marszowe
Blackwater»marsz-1»rycerz na seroad marches
drugi rycerz na king's landing
generał posłany
Shutt - Nie 20 Sty, 2013
Bitwa o King's Landing
Agresor - Tyrell (gamaliel)
[2] 1x Rycerz
[-1] marsz -1
[0] jest na PW
[+] wyżej na lennikach
[1] Łączna Siła
Obrońca - Baratheon (karol399)
[2] 1x Rycerz
[3] wsparcie z Blackwater Bay
[0] czekam na Pw
Ostrze z Valyriańskiej Stali: ?
[-] niżej na torze lenników
[5] Łączna Siła
karol399 - Nie 20 Sty, 2013
Renly broni i uzywam ostrza
Co oznacza ze go nie mam
gamaliel - Nie 20 Sty, 2013
U mnie Alester Florent.
toszt - Nie 20 Sty, 2013
Zdaje się, że Tyrion postanowił dać Greyjoyom szanse na wycofanie się, bo rozkazał kapitanom swojej floty stawić się w Casterly Rock w celu omówienia dalszych ruchów.
Ściągam rozkaz z portu.
Shutt - Nie 20 Sty, 2013
Wszystko z Eyrie na Moat Cailin, zostawiam żeton.
gamaliel - Pon 21 Sty, 2013
Rodzina Swampów czekała na kolejna dostawę płótna, może tym razem będzie białe.
Shutt - Pon 21 Sty, 2013
No cóż, brak marszu +1 odebrał mi zwycięstwo, najprawdopodobniej, na rzecz Tyrellów.
gamaliel - Pon 21 Sty, 2013
Shutt napisał/a: | No cóż, brak marszu +1 odebrał mi zwycięstwo, najprawdopodobniej, na rzecz Tyrellów. |
To chyba gramy w inne gry?
Albo widzisz plan tam gdzie nawet ja o tym nie wiem...
Ale to i tak odmiana w porównaniu do: "lejmy Greyjów bo zaraz wygrają"
Shutt - Pon 21 Sty, 2013
Obejrzyjmy mapę. Wszyscy będą cisnąc Starków, bo mają 6 zamków, za chwilę jeden stracę.
Jeżeli Lannister nie wbije się na morze Greya to tracę kolejny i Grey może wrócić do oblężenia Riverrun.
W międzyczasie odzyskujesz Loreasa i Reach. Odbierasz Laniemmu Lannisport i Riverrun, Starfall w zasięgu.
W trakcie tych akcji Martell siecze się z Baratheonem.
Nie masz wrogów
gamaliel - Pon 21 Sty, 2013
Muszę cię Shutt zrobić moim PR.
Normalnie mam lepiej z dwoma zamkami niż ty z pięcioma.
toszt - Pon 21 Sty, 2013
Shutt ciągle śpiewa te same pieśni...
Shutt - Pon 21 Sty, 2013
Reach za chwilę sobie gamaliel odbierzesz z resztą ja przy mobilc mobilizuje 6 (seagardu nie liczę), a Ty 5, dużej róznicy nie ma
Trzeba patrzeć do przodu
Toszt, dupę Ci ratuje, a ty mi się tak odwdzięczasz?
toszt - Pon 21 Sty, 2013
Shutt napisał/a: | Toszt, dupę Ci ratuje, a ty mi się tak odwdzięczasz? |
a wcześniej:
Shutt napisał/a: | Odbierasz Laniemmu Lannisport i Riverrun( |
To ja podziękuję...
Shutt - Pon 21 Sty, 2013
To już Twoja sprawa jak się dogadasz z gamalielem.
Dobra koniec tego, wracamy do fabuły
Dla Starków nadeszła zima.
gamaliel - Pon 21 Sty, 2013
Paxter Redwyne popijał mocne arboryjskie czekając na ruch floty Baretheonów...
karol399 - Pon 21 Sty, 2013
Oba statki na East Summer Sea Brienne ostała się i ona idzie walczyć...
Medyk - Pon 21 Sty, 2013
Porażka w Zatoce Rozbitków sprowokowała pogoń pirackiej floty lorda Stannisa za rozbitymi statkami kierującymi się do przystani w Słonecznej Włóczni. Na szczęście Drinkwater mimo poniesionej porażki ciągle był czujny i spodziewał się odwetu. Jak tylko dostrzegł gorejące słońce na horyzoncie to natychmiast wysłał kruka do floty stacjonującej na Morzu Dornijskim.
Kilka godzin później z zachodu nadciągnęły posiłki pod wodzą żmijowej bękarcicy - Obary Sand, co przechyliło szalę zwycięstwa na stronę rodu Martell.
"Wschodnie Morze Letnie ciągle należy do Dorne" - pomyślał rycerz.
gamaliel - Sro 23 Sty, 2013
Jon Weter klął w duchu na misję która mu przypadła w udziale.
Zaczęło się prosto, zaciągnął się na statek handlowy płynący do Lannisportu.
Stamtąd pieszo, wozem a czasem konno dotarł w rejon walk w Dorzeczu.
Tam obserwował sytuację a gdy odziały Greyjojów rozpoczęły odwrót wykorzystał tą szansę i jako jeden z ich żołnierzy wrócił na Pyke.Tu nastroje były różne, mimo porażek morale były niezłe, intryga Martelów dała dodatkowe opcję i co najważniejsze bracia Balon,Euron i Victarion zamknęli się w wieży by się naradzić.Do tego momentu było nieźle mimo paskudnego żarcia i taniego alkoholu. Niestety to był dwa tygodnie temu, teraz pogoda się pogorszyła, do jedzenia były tylko śledzie, a co najgorsze alkohol się kończył.
Ludzie byli rozdrażnienie, chcieli nie tyle odwetu co łupów, a okazja do ich zdobycia nie nadchodziła.Nikt nie widział rodziny Greyjojów jedynie Dagmer rozbijał czaszki co bardziej złorzeczącym.Sam Jon nie miał nic do raportowania, do zamku nie dało się dostać a coraz częściej musiał unikać bójek o cokolwiek.Kolejny ranek przyniósł odrobinę lepszą pogodę, dobrą na ruch żelaznej floty ale rozkazy nie nadchodziły.
Napięcie wzrasta, siedmiu marynarzy już zginęło w bójkach, co gorsza kończy się alkohol ...
alek18 - Nie 27 Sty, 2013
Wszystko wskazywało na to, iż Żelaźni Ludzi znów przegrają wojnę i znów przez te przeklęte wilki!
- Mogą nas zabić, ale nie będą nami rządzić! -grzmiał Balon. Jego wściekłość potęgował fakt, że na Sunset Sea znajdowały się statki znajdowały się okręty północy.
- Wyślijcie nasze drakary! Żelaźni ludzie muszą panować na morzu...
Żelazna flota nie prezentowała się już jak kiedyś i Balon wiedział, że przepędzić Starków z morza, będzie niezwykle trudno. Ale musiał to zrobić - nienawidził ich z całego serca!
Marsz +0 oba statki na Sunset Sea
Shutt - Nie 27 Sty, 2013
Dziwi mnie fakt, że nie chcesz przejąć statków Lannistera, które bezbronne stoją w porcie, zdane na Twoją łaskę. Jeden statek by wystarczył, a zyskałbyś dużo więcej niż przy tym bezmyślnym ataku.
- Synu, Żelazna Flota ruszyła na nas, sprowadź nasze statki z powrotem na rodzime wody, trzeba szykować kontratak.
Generała wyślij do Goga. Bitwę rozpiszę jak wrócę do domu (wieczorem).
Shutt - Nie 27 Sty, 2013
Bitwa o Sunset Sea
Agresor - Greyjoy (alek 18)
[2] 2x Statek
[4] Euron Wronie Oko [miecz]
Ostrze z Valyriańskiej Stali: nie używa
[+] wyżej na lennikach
[6] Łączna Siła
Obrońca - Stark (Shutt)
[1] 1x Statek
[1] wsparcie z Bay of Ice
[1] Blackfish
[-] niżej na torze lenników
[3] Łączna Siła
Stark traci statek.
Gog - Nie 27 Sty, 2013
Euron Wronie Oko brat Balona Greyjoa kontra Brynden Tully aka Blackfish ^^
alek18 - Pon 28 Sty, 2013
Nie używam Ostrz z Valyriańskiej Stali. (Nie zczaiłem, że go mam :/ )
Shutt - Pon 28 Sty, 2013
Mapa wieczorem.
gamaliel - Pon 28 Sty, 2013
Czekając na wieści z Storm's End Alester Florent pisał list do Dorana Martella.
Prosił w nim o zorganizowanie na Starfall manewrów z udziałem wojsk obu rodów.
Manewry polegały by na symulacji starcia desantującej się piechoty z kawalerią.
Miało to na celu zwiększenie w przyszłości zdolności bojowych... .
alek18 - Pon 28 Sty, 2013
Victarion stanął na dziobie swojego drakara i spojrzał na północ gdzie, uciekła rozbita flota Winterfell. Był wściekły - bitwę na morzu wygrał bez problemu, ale silny wiatr wiejący z południa dał szanse ucieczki flocie Starków. Wiedział, że drakary nie mają szans ich dogonić. To zwycięstwo nie było takie jakiego oczekiwał.
Victarion zastanawiał się, po co Starkowie tu przypłynęli i jaki interes mieli na południu?
Na szczęście Żelaznym ludziom udało się wziąć w niewole kilku marynarzy z północy, a ludzie z wysp potrafili wyciągnąć prawdę z każdego... Żelazo i ogień to serum prawdy, które uwielbiali podawać swoim jeńcom.
Gdy gdy kapitan dowiedział się, że Lord Edard planował podbię Wysogród, wcale nie był zdziwiony... Bogactwa i zapasy Wysogrodu pozwoliłyby wilkom w mgnieniu oka wygrać tę wojnę...[/i]
Shutt - Pon 28 Sty, 2013
Runda 5 - Faza Akcji
Marsze
Martell
Tyrell
Stark (2x Konnica z Moat Cailin > Segard)
Greyjoy
Podliczyłem tokenki, ściągnąłem niepotrzebne rozkazy (na Bay of Ice jest wsparcie)
Umocnienie Władzy *
Martell
Tyrell
Stark (Statek na The Narrow Sea)
Shutt - Pon 28 Sty, 2013
W obozie Starków panował zamęt, pierwszy raz w tej wojnie wisiała nad wojskami groźba przegranej. Dotąd wszystko szło jak po maśle, ale to musiało się kiedyś skończyć.
- Na konie! Wracamy bronić Mallisterów! - Robb Stark zdecydował w końcu o kierunku, w którym ruszą.
Nie było na co czekać, szpiedzy donosili, że Greyjoyowie w końcu zaprzestali kłótni między sobą i postanowili działać. Seagard ze słabym garnizonem był bardzo osłabiony i narażony na ataki.
- Niech Wojownik da mi siłę, a Staruch mądrość, nie mogę dopuścić do kolejnej rzezi u Mallisterów... Nie po tym co tam zobaczyłem - przysięgał w duchu młody Stark - Greyjoyowie na zawsze pozostaną moimi wrogami, tacy ludzie nie powinni chodzić po tej ziemi.
Cała konnica zebrała się i ustawiła w szyku. Doborowe wojsko Północy, które pod wodzą Robba wierzyło, że jest w stanie dotrzeć nawet do Królewskiej Przystani stanowiło teraz jedyną tarczę, za którą mogli się schronić słabi i zlęknieni prostacy. Stanowili jedyną tarczę przed potężnymi i zabójczymi mackami krakena.
...................
W Białym Porcie stocznie pracowały pełną parą. Wyman Manderly dostał list od samego Eddarda Starka, w którym ten jasno twierdził, że ruchy floty Stannisa są dosyć podejrzane.
Budowa nowych jednostek była niezbędna, wody terytorialne musiały pozostać we władaniu Północy.
Biały Port żył własnym życiem, gdyby nie pobliskie stocznie nikt nie mógłby stwierdzić, że toczy się wojna. Miasto tętniło życiem, ruch sprzyjał rozwojowi zaś ten napełniał zamkowe skarbce. Stocznie jednak stanowiły nieodłączny krajobraz Białego Portu, a w nich budowano świeżo zamówione jednostki. Przy budowie okrętów zatrudniono mnóstwo mężczyzn, a tam gdzie jest praca, pot tam też łatwo znaleźć dziwki i piwo. Lord Wyman, może i pochodził z południa, ale tak naprawdę zasady wszędzie są takie same. Przewidując bieg wydarzeń wprowadził specjalny podatek dla karczmarzy i dziewcząt - co 15 miedziak szedł do skarbca w Białym Porcie, który ciut ucierpiał w związku z mobilizacją wojsk i organizowanie zaopatrzenia.
Wojna wojną, ofiary ofiarami, ale człowiek, chociażby lord, musi pilnować swojego interesu.
Lord Manderly uśmiechnął się do siebie, skinął na tragarzy i ruszył w swojej lektyce w drogę powrotną do zamku.
...................
Żeby nie zwlekać, bo inni się jeszcze nie zdecydowali.
Cała konnica na Seagard
Medyk - Pon 28 Sty, 2013
1 Rycerz na Salt Shore.
gamaliel - Wto 29 Sty, 2013
Nie mając odpowiedzi na list,ale wierząc w dobrą wole księcia Dorne , Randyll rozpoczął zapowiadane manewry,niestety oddziały stacjonujące wcześniej na bagnie czuły się zbrukane moralne ciągłym oglądaniem dryfujących zwłok.Więc na manewry wysłano rycerstwo a piechota poszła pomodlić się do najbliższego septu
Seroad marches»marsz+0»rycerz na Starfall generał posłany wynik walki znany
piechur na Stoney Sept
nie zostawiam żetonu i tak po manewrach tu wracam
gamaliel - Wto 29 Sty, 2013
Szpieg Tyrellów już nie pił, Pyke szykowało się do desantu na wybrzeże... .
Medyk - Wto 29 Sty, 2013
Kruk Tyrellów dotarł do Słonecznej Włóczni z opóźnieniem. Książę natychmiast nakazał swojej bratanicy Nymerii wybrać się do Starfall, aby razem z tamtejszym oddziałem konnym odbyć manewry ku chwale Dorne.
Shutt - Wto 29 Sty, 2013
Bitwa o King's Landing
Agresor - Tyrell (gamaliel)
[2] 1x Rycerz
[1] Maergery Tyrell [1] [wieża]
[-] niżej na torze lenników
[3] Łączna Siła
Obrońca - Martell (Medyk)
[2] 1x Rycerz
[1] Obrona +1
[1] Nymeria Sand [1] Jeśli się bronisz, ta karta otrzymuje symbol fortyfikacji. Jeśli atakujesz, ta karta otrzymuje symbol miecza.
[+] wyżej na lennikach
[4] Łączna Siła
Shutt - Wto 29 Sty, 2013
Marsze:
Umocnienie Władzy *:
Martell
Tyrell (2x Statek na WSS)
Stark (1x Statek na The Narrow Sea)
gamaliel - Wto 29 Sty, 2013
Co do mapki mam piechura na Stoney Sept.
Shutt - Wto 29 Sty, 2013
Fakt, przeoczyłem, już poprawiam - wrzucę po ruchu Greya
alek18 - Wto 29 Sty, 2013
Na Pyke kończyły się zapasy...a co najgorsze kończył się Rum.
Ten Edard nie jest taki głupi - pomyślał Balon - Ale to my na południu zrabujemy zapasy, które pozwolą nam przetrwać zimę. Nie będzie łatwo, ale Żelaźni ludzie są do tego przyzwyczajeni...
Ryzyko było ogromne...
Marsz -1 - Wszystko na Searoad Marches, Dowodzi Dagmaer Rozcięta Gęba [1] [miecz][wieża], Używam miecza - mogę podać dowódcę bo Tyrell ma tylko jedną kartę.
Shutt - Wto 29 Sty, 2013
Bitwy nie rozpisuje, widać kto wygrał.
Tyrell traci konia i odzyskuje wszystkie karty na rękę.
Martell mobilizuje w Sunspear Rycerza.
Shutt - Wto 29 Sty, 2013
6 runda
Wydarzenia
I talia: Zaopatrzenie - Przesuńcie żetony Zaopatrzenia. Zredukujcie armie, które przekraczają limit Zaopatrzenia.
II talia: Nadchodzi Zima - Odkryjcie kartę na następną turę.
Starcie Królów - Licytujcie pozycje na trzech torach Wpływów.
III talia: Sieć Kłamstw [Dzicy] - Podczas tej fazy Planowania nie można przydzielać rozkazów Wsparcia.
Dzicy atakują!!
Siła: 12
Czekamy na Dzikich od:
Shutt - Wto 29 Sty, 2013
W Seagardzie trwała wielka uczta, najnowsze wieści od szpiegów donosiły o lądowaniu wojsk Greyjoyów w Searoad Marches, Robb do końca nie rozumiał tego posunięcia jednak dzięki niemu jego oddziały nie były zmuszone do walki.
Ludzie odetchnęli z ulgą, widać to było po ich roześmianych obliczach i ilości pustych butelek walających się pod stołem. Tego dnia nawet kobiety postanowiły pofolgować obyczajom i zrezygnowały z zabawy w kotka i myszkę i kokietowały dzielnych wojowników póki jeszcze mieli wszystkie członki.
....................
Do Lordów Westeros!
Lordowie, w okolicy Muru zaobserwowano wzmożony ruch dzikich, przewiduję, że w najbliższym czasie spróbują na nas uderzyć.
Ślę błagania o pomoc, sami nie damy rady, jest nas zbyt mało. Czarny Zamek zmuszony był wysłać nawet kucharzy, żeby pilnowali granicy naszego świata.
Ludzie są przerażeni, Dzicy posiadają liczebną przewagę i w przeciwieństwie do nas nie muszą rozciągać frontu.
Najpoważniejszym problemem są ostatnie rajdy, które pozbawiły życia już ponad 40 naszych Braci, zwiadowcy donoszą, że tymi wypadami dowodzi nie kto inny jak Grzechocząca Koszula.
Błagamy o wsparcie, w innym wypadku Westeros nie ujrzy lata.
Jon Snow,
Lord Dowódca Nocnej Straży
gamaliel - Wto 29 Sty, 2013
Rodzina Tyrellów szykowała się do pakowania, posłano już wojska do walki z dzikimi,ale po ostatnich działaniach Greyjoyów rycerzom kwiatów pozostał tylko mur.
Nikt nie przewidział że Balon okazał się tajnym sojusznikiem Starków, a cała ich walka była pozorowana.Można się było spodziewać że Euron włoży koronę na głowę Eddarda.
komentarz własny: takiego kingmakingu nie widziałem dawno alek18
Shutt - Sro 30 Sty, 2013
Również od siebie: myślałem, że trochę dłużej pogramy, bo wbrew pozorom u mnie tak różowo nie było.
Ruch Greya mnie zaskoczył, był w stanie zająć Seagard jak i Palec Flinta, nie mam zielonego pojęcia czemu tego nie zrobił.
Stark rzeczywiście musi wszystko zlewać i w jednej turze zgarnąć wszystko.
alek18 - Sro 30 Sty, 2013
Przepraszam, ale chyba czegoś nie widzę? Może coś przeoczyłem? Stark chyba musi zająć Riverrum, żeby wygrać - i tu wystarczy dać wsparcie (też od Tyrella ) i nie powinno być problemów?
Generalnie mój atak na starka w tej rundzie wiązałby się z dostaniem opierdolu na początku następnej i zostaniu z max 1 koniem na Pyke. Chciałem zgarnąć zasoby (bo liczyłem na zaopatrzenie).
Jeżeli coś przeoczyłem i faktycznie skończy się już teraz to przepraszam.
Shutt - Sro 30 Sty, 2013
Wystarczyło zająć Flinta koniem i machina.
Skończyłbym może i w tamtej rundzie gdyby nie brak ataku +1 (z tego co pamiętam).
Istniało duże prawdopodobieństwo, że padnie CoK, byłbym wtedy przed Lannim i Greyem - trzeba było brać jakiś mój zamek.
Wyszło jak wyszło, krótko prowadziłem grę, ale chyba nikt nie ma do niej zastrzeżeń
alek18 - Sro 30 Sty, 2013
Aaa dobra już widzę...nie można wsparcia przydzielać. No tego to nie mogłem raczej przewidzieć... Przy moim ruchu wybiegłem trochę za bardzo w przyszłość...
Przykro mi że tak się skończyło...ale i tak nie wiem czy był dał radę utrzymać palec flinta w rundzie bez wsparcia.
Kajam się...
Shutt - Sro 30 Sty, 2013
Teraz mam 6 zamków, za to za chwilę zdobędę 7my i zakończymy grę.
alek18 - Sro 30 Sty, 2013
Shutt napisał/a: | Teraz mam 6 zamków, za to za chwilę zdobędę 7my i zakończymy grę. |
wiem - nie zauważyłem, że nie ma wsparcia. Tego nie przewidziałem
gamaliel - Sro 30 Sty, 2013
No to dla formalności czekamy na dzikich czy kończymy teraz?
toszt - Sro 30 Sty, 2013
Czekamy, zawsze może się zdarzyć, że ja dalej będę wyżej na pierwszym torze, albo zdobędę miecz i jakoś z Baratheonem się wybronimy
Think Positive!
Shutt - Sro 30 Sty, 2013
Atak Dzikich
ŁUPIEŻCY GRZECHOCZĄCEJ KOSZULI
Zwycięstwo Dzikich
Gracz z najniższą stawką: Spada o 2 pozycje na torze Zaopatrzenia (nie niżej niż 0).
Pozostali gracze: Spadają o 1 pozycję na torze Zaopatrzenia (nie niżej niż 0).
Następnie gracze redukują armie, aby sprostać nowemu limitowi Zaopatrzenia.
Zwycięstwo Nocnej Straży
Gracz z najwyższą stawką: Wspina się o 1 pozycję na torze Zaopatrzenia (nie wyżej niż 6).
Martell 0 (pozostało 7)
Tyrell 1 (pozostało 6)
Lannister 1 (pozostało 4)
Stark 0 (pozostało 11)
Baratheon 3 (pozostało 9)
Greyjoy 1 (pozostało 3)
Suma: 6
PRZEGRANA!!
Martell (Medyk) wybierze zapewne Starka.
Zaopatrzenie po ataku dzikich:
Martell -1 (razem 2)
Tyrell -1 (razem 5)
Lannister -1 (razem 2)
Stark -2 (razem 2)
Baratheon -1 (razem 1)
Greyjoy -1 (razem 0)
Greyjoy i Baratheon muszą zredukować armie.
Zaopatrzenie po karcie I talii:
Martell +1 (razem 3)
Tyrell 0 (razem 5)
Lannister +1 (razem 3)
Stark +2 (razem 4)
Baratheon +1 (razem 2)
Greyjoy +1 (razem 1)
.....................................................................................
Licytacja Tronu
Czekamy
gamaliel - Sro 30 Sty, 2013
No to dla formalności licytacja posłana.
alek18 - Sro 30 Sty, 2013
Ściągam Konia z Searoda Marches, licytacja posłana [/b]
gamaliel - Pią 01 Lut, 2013
edit.
karol399 - Pią 01 Lut, 2013
trace statek na morzu
Shutt - Sob 02 Lut, 2013
Żelazny Tron
Martell 0 (pozostało 7)
Tyrell 1 (pozostało 5)
Lannister 0 (pozostało 4)
Stark 5 (pozostało 6)
Baratheon 0 (pozostało 9)
Greyjoy 0 (pozostało 3)
Kolejność
1. Stark
2. Tyrell
Martell
Lannister
Baratheon
Greyjoy
Kolejność ustala Martell (Medyk).
Medyk - Sob 02 Lut, 2013
1. Stark
2. Tyrell
3. Baratheon
4. Martell
5. Lannister
6. Greyjoy
Shutt - Sob 02 Lut, 2013
Czekamy na licytację od Greyjoya (alek18).
Shutt - Pon 04 Lut, 2013
Lennicy
Martell 6 (pozostało 1)
Tyrell 0 (pozostało 5)
Lannister 1 (pozostało 3)
Stark 0 (pozostało 6)
Baratheon 4 (pozostało 5)
Greyjoy 0 (pozostało 3)
Kolejność
Martell
Baratheon
Lannister
Stark
Tyrell
Greyjoy
.............................................
Czekamy na licytację od
gamaliel - Pon 04 Lut, 2013
Licytacja posłana.
Tylko jedną pytanie: licytujemy itd. ale co powstrzyma Stark'a od zakończenia tej partii w pierwszym ruchu?
Shutt - Pon 04 Lut, 2013
Nic wydaje mi się, że to wszystko tak dla formalności
gamaliel - Pon 04 Lut, 2013
Do zwiększa motywację do gry.
Shutt - Pon 04 Lut, 2013
Ja osobiście uważam, że licytacja i planowanie są niepotrzebne, ale chyba jesteśmy osamotnieni w tym poglądzie gamaliel
gamaliel - Pon 04 Lut, 2013
Ale przynajmniej alek18 będzie znany z dobrego otwarcia.
Oczywiście moim numerem jeden nadal będzie Ribbix
Shutt - Pon 04 Lut, 2013
Ribbix <3
Właściwie to czego my się czepiamy, chciał otworzyć grę to ją otworzył.
Spełnił marzenie i się ulotnił
karol399 - Pon 04 Lut, 2013
Spoko moge jako trzeci sie zgodzic na poddanie gry
Ale dla formalnosci wysle swoja licytacje xd
Medyk - Pon 04 Lut, 2013
No Riverrun pada przy 1 ataku i kończy rozgrywkę, zatem gra nie ma już sensu (a szkoda )
alek18 zagrał dziwnie, ale po przejęciu gry i tak za dużo do powiedzenia nie miał, a tak naprawdę koronę na głowę Shutta włożyły karty Westeros, zwłaszcza III deck
Tak czy owak gratuluję Shuttowi, nowemu władcy Siedmiu Królestw!!!
PS: Gra bardzo fajna w sensie fabularnym. Momentami czekałem tylko na historyjki, które nawet ładnie się składały do kupy, a przy kilku to zastanawiałem się czy kopiujecie je z książki tak dobrze się czytało.
Troszkę zabrakło mi PW, bo chociaż powodują one spory poziom paranoi to jednak nawet na żywo kilka gestów pozwala się porozumieć, a tutaj na forum tego nie ma więc umówienie się na jakiś wspólny atak z zaskoczenia jest właściwie niemożliwe.
Shutt - Pon 04 Lut, 2013
No to dziękuję Panowie za grę, naskrobie jakąś fabułkę wieczorkiem
Bardzo przyjemnie się grało, brakowało mi mojego mącenia wody
Fabularyzacja wyszła na dobre, tak jak wspomniano wyżej czasami czekało się tylko na dokończenie historii.
Szkoda, że alek nie zajął Palca Flinta, gra wg mnie mogła by się wtedy skończyć wygraną Tyrellów, bo zanim uporałbym się z Lannisterami i Greyjoyami to gamaliel spokojnie mógłby ruszyć nad Lannisport z Loreasem (ta Machina w HG chyba po to tam stała )
Sprawdza się stara zasada, chcesz wygrać Starkiem to siedź cicho i czekaj na okazję.
Co do kart Westeros - gdyby nie brak marszu +1 to całkiem możliwe, że bym wygrał już w poprzedniej rundzie. Sieć Kłamstw musiała w końcu wypaść, na nieszczęście dla Lannistera wypadła razem ze CoKiem (który był już bardzo prawdopodobny, bo mają kruka to pryz karcie dwdw wybrałbym licytację).
Toszta muszę pochwalić, Lannisterem zagrał bardzo odważnie (czyli tak jak trzeba), chociaż te lekkie niedopatrzenia tylko skomplikowały mu życie
Aaaa, zapomniałem... Kruk jest mój
Gogu, coś w tym musi być, że zawsze go chce mieć.
Shutt - Wto 05 Lut, 2013
- Cryst, słuchaj... podobno czarni dali niezłego łupnia Tyrellom na wybrzeżu.
- Nie pieprz głupot Tycer, skończ lanie, zapnij rozporek i wracam. Jak nas dziesiętnik dołapie to będziemy czyści szalety przez kolejne dwie tury.
- No, ale mówię Cię na serio, podsłuchałem rozmowę w namiocie Clegane'a, chociaż rozmowa to niezbyt dobre określenie. Posłaniec, który przyniósł te wieści skończył na szafocie dla defetystów.
- Dlatego nigdy nie chciałem służyć jako goniec, Siedmiu wie na kogo trafisz i jak skończysz, kij z tym, że nie wiesz co jest w liście i tak oberwiesz - Cryst w końcu skończył tworzyć dzieło swojego życia, na korze drzewa widniało teraz coś co w zamiarze miało przypominać męskie przyrodzenie. Żołnierz uśmiechnął się zadowolony ze swojej twórczości i sięgnął do rozporka, nagle usłyszał trzask.
- Tycer, słyszałeś to? - zwrócił się do swojego kompana
- Niby co? Na Bogów zapnij rozporek! Kuśka sterczy Ci ze spodni jakbyś dopiero od dziwki wyszedł.
- Zamknij się i słuchaj!
Oboje zamilknęli i nadstawili uszu, w lesie nie było słychać niczego poza pohukiwaniem sowy.
- Cryst, powinieneś przestać tyle pi.... - głos uwiązł mu w gardle nie mogąc dokończyć zdania, cały świat jakby w jednej chwili zatrzymał się. Tycer sięgnął do gardła, coś z niego wystawało.
- Boże - szepnął cicho jego kompan i z kuśką na wierzchu i strzale w oku upadł na ziemie.
W tym samym momencie oczy Crysta zaszły czerwienią i przewrócił się tuż obok swojego kompana. Zanim zamknął oczy wydawało mu się, że na granicy lasu ujrzał wielką bestię ze świecącymi oczami, wyglądała jak wilk jednak nigdy nie widział wilka, który wielkością dorównywał niejednemu kucowi. Chciał krzyczeć, jednak z ust wydobywał mu się tylko bulgot. Potwór zbliżał się do niego powoli jednak zanim do niego dotarł życie opuściło bezwładne ciało.
...................................
Eddard Stark siedział w swojej komnacie i pisał listy do każdego z lordów Westeros, w których żądał poddania się i uznania swojego zwierzchnictwa na całym kontynencie.
Los w końcu wybrał swojego faworyta, do tego czasu Riverrun powinno się znajdować już we władaniu Robba, Lannisterowie mogli stawiać opór jednak był on bezsensowny. Planowo o świcie młody Stark miał uderzyć całą konnicą w oddziały najemników zgromadzone pod zamkiem i rozbić je.
W międzyczasie mały oddział piechoty miał ...
...................................
- Niezły strzał Lordzie Stark - Blackfish przewrócił żołnierza na plecy, z gardła wystawał grot.
- Bryndenie, tyle razy prosiłem, zwracja się do mnie po imieniu - Robb popatrzył pod stopy - Z resztą muszę się jeszcze wiele nauczyć, w porównaniu do Ciebie jestem niczym młody rekrut - rzekł z podziwem w głosie stojąc nad ciałem najemnika z oka którego sterczała zabójcza strzała.
- Dobra, mamy kolejne dwa czyste mundury, myślę, że w sumie 14 starczy, niech pozostali się ubiorą, musimy przejść cały obóz, a potem trzeba dotrzeć do bramy. Ruchy, ruchy! Konnica uderza o świcie, mamy mało czasu!
- Już się tak nie gorączkuj, pomścimy Edmura i pozostałych, mam nadzieje, że Marq Piper nie stracił jeszcze głowy i znajdziemy go w lochach. Szkoda by było go stracić, zawsze lubiłem jego humor - Robb pozowlił sobie wrócić do czasów sprzed wojny - Wszyscy gotowi? Ruszamy.
...................................
Słońce wschodziło nad Westeros by ogłosić triufm Starków, gdy pierwsze promienie padły na obóz pod Riverrun do boju ruszyła konnica. W jednej chwili w niczym niespodziewającym się obozie zakotłowało się, żołnierze wypadając nago z namiotów wpadali pod kopyt i kligni rycerzy z Północy, ciężko było to nazwać bitwą, bardziej przypominało to rzeź.
Mała garstka obrońców skupiona wokół Gregora Clegane'a powoli torowała sobie drogę do bramy. W mieście nadal znajdował się silny garnizon i Tyrion Lannister, jak na irionię Góra pokładał wielkie nadzieje w karle, liczył, że wyśle odsiecz i uratuje chociaż część sił spod zamku i tym samym wzmocni obronców na murach.
Jakież było jego zdziwienie gdy zobaczył, że wjazd do Riverrun zdobią ciała wartowników zaś sam most zwodzony opuszczony i uszkodzony w taki sposób, że nie dało się go podnieść.
- Niech ich szlag! Jak oni tego dokonali!?
...................................
Robb wraz ze swoimi żołnierzami podążali po krętych schodach w górę, ich cel był jeden, znaleźć i uprowadzić Tyriona Lannistera. Riverrun musiało paść, most został opuszczony i nie było żadnej możliwości na zamknięcie bramy do miasta. Dzięki temu chytremu planowi wielomiesięczne oblężenie zostało zamienione w 3-godzinną walkę, obrońcy nie mieli szans, byli otoczeni i mniej liczni.
W końcu nadszedł kres Lwów, nic nie było w stanei ich uratować. Przez otwory strzelnicze można było zobaczyć jak wielka biała fala rycerzy wlewa się do miasta siekąc i zabijając wszystko co napotkała po drodze. Miasto padło, obrońcy wielkimi grupami poddawali się, tylko nieliczni skupieni wokół wielkiego rycerza stawiali zacięty opór, ale ich liczba z każdych oddechem stawała się mniejsza.
Oddział w końcu dotarł do szczytu schodów, przed nimi znajdowały się potężne dębowe drzwi. O dziwo nie były zamknięte lecz uchylone. Żołnierze wbiegli do środka, gdy zabezpieczyli pomieszczenie do komnaty weszli Robb i Brynden.
- Tyrionie Lannister, przyszedłem tu by Cię aresztować i przyprowadzić przed sąd za zbrodnie wyrządzone mojej rodzinie. Poddaj się, a nikomu nie stanie się krzywda - rzekł ozięble Młody Wilk. Wiele miesięcy czekał, aż w końcu dorwie tego, który był odpowiedzialny za kalectwo Brana. W końcu udało mu się.
- Tak, spodziewałem się, że przyjdziesz po mnie. Widzę, że miasto już dostało się w Twoje ręce... Genialny plan z tym mostem Lordzie Stark, sam nie wymyśliłbym tego lepiej - rzekł z raczej kwaśną miną karzeł.
...................................
Pamiętnego dnia, 7 lipca 302 roku po lądowaniu Aegona w Królewskiej Przystani zgromadzony lud usłyszał te oto słowa.
Ja, Eddard Stark, Król Andalów, Rhoynarów i Pierwszych Ludzi, Lord Siedmiu Królestw i Obrońca Królestwa ogłaszam, zakończenie działań wojennych!
Jednocześnie chce oświadczyć, że nowym Królewskim Namiestnikiem zostaje mój syn Robb Stark, nowym Lordem Admirałem zostaje Stannis Baratheon.
Ponadto na banicję skazuje Balona Greyjoya i całą jego rodzinę za wszystkie zbrodnie wojenne i okrucieństwo jakim się odznaczyli. Przyjąłem hołd lenny od pozostałych Wielkich Rodzin Westeros.
Niech zapanuje pokój i radość!
W ten oto sposób zaczynała się nowa karta w historii tego kontynentu, czasy, w których Westeros rządzili Starkowie.
gamaliel - Wto 05 Lut, 2013
Gratulacje dla Starka.
Szkoda że gra wyłoniła zwycięzce tak szybko.
|
|