Six-245 - Czw 05 Lip, 2012 Temat postu: Atakowanie stolicy bez zabicia obrońców Instrukcja jest niejasna w tej kwestii. Jeśli moi atakujący przydzielą obrażenia jednostce broniącej (tyle, by ją zabić) i stolicy, ale jednostka broniąca obroni się w jakimś sposób przed śmiercią (na przykład kartą anulującą obrażenia), czy obrażenia przyznane na początku stolicy zostają uznane, czy broniący musi zostać zabity, aby móc przyznać obrażenia stolicy? Z góry dziękuję za odpowiedź 
czegoj - Czw 05 Lip, 2012 Trzeba przyznać jednostce tyle obrażeń, aby ją zabić. Potem już wszystko idzie w stolicę. Co sobie zrobi jednostka z nimi w trakcie obliczania ran to już inna sprawa. Jeśli anuluje obrażenia jednostki to stolica i tak oberwie, chociaż obrońca przeżyje (no chyba że anulowane są wszystkie obrażenia zadane podczas walki). BroLuk - Nie 12 Sty, 2014 Właśnie też mam problem z tym. Np. jeśli Rycerze Chaosu atakują Pole Bitwy i strefy broni Młociarz z Karak Azul (odporność 1 i 2 punkty życia) to czy mogę jako atakujący zadać 2 obrażenia Młociarzowi i 1 stolicy? Młociarz przeżyje to czy w takim wypadku mogę zadać obrażenia stolicy? Bo my graliśmy, że trzeba zabić wszystkie jednostki zanim zostaną zadane obrażenia stolicy. Virgo - Nie 12 Sty, 2014 Musisz zabić Młociarza, czyli przydzielić mu 3 obrażenia. BroLuk - Nie 12 Sty, 2014 Dzięki za odpowiedź, myślałem po wyżej umieszczonym poście, że jest inaczej. Virgo - Nie 12 Sty, 2014 Bo to, że jednostka ma wytrzymałość 1 to widzisz od razu, nie jest to żadna niespodziewana taktyka co się pojawi z ręki już po przydzieleniu obrażeń, ale przed ich zadaniem 
|
