galakta.pl
Forum wydawnictwa gier planszowych Galakta

Spadkobiercy Numenoru - [SN] W głąb Ithilien

crabtree - Czw 03 Sty, 2013
Temat postu: [SN] W głąb Ithilien
Druga przygoda Spadkobierców Numenoru i równie wymagająca jak pierwsza. W składzie 2-osobowym ponieśliśmy 6 porażek. Początek jest znów trudny, w SP są 2 Kompanie Haradrimów (podpompowane do 3 zagrożenia i 5 ataku) oraz sprzymierzeniec - Celador. Aktywny obszar sprawia że koszt zwarcia wszystkich wrogów wynosi 0, więc wszyscy wrogowie wejdą w zwarcie z graczami. Celador ma kłopotliwą cechę, w razie porażki wyprawy otrzymuje obrażenie. Gdy jakiś sprzymierzeniec opuści grę, również należy zadać obrażenie Celadorowi. Jeśli uda się przejść 1 etap, a Celador żyje, wtedy od razu trafiamy do etapu 3A, a wszyscy niezależni sprzymierzeńcy trafiają pod naszą kontrolę. Etap 3 może być kłopotliwy bo nie wykonuje się testów zwarcia i w SP może się zebrać niezła brygada. Gdy ma się karty działające na SP, to wtedy super.
Wczoraj zagrałem 10 razy solo, najpierw mieszanka sfer taktyki i wiedzy - 6 porażek. Później 2 rozgrywki mono wiedzą i nawet dotarłem raz do 3 etapu, ale nic poza tym. Na koniec 2 partie mono taktyką i raz wykończyło mnie zagrożenie w etapie 4. Poza tym się oszukałem bo w ostatnim etapie trwa oblężenie gdy gracz ma 37+ zagrożenia. Zamiast siły woli, wyprawę popycha zbroja postaci. Miałem kilku niezłych blokersów i niestety przez swoje gapiostwo nie udało się ukończyć scenariusza. Niemniej solo jest do przejścia. Z bohaterem Beornem w składzie rozszarpię tę przygodę!

Kulgan - Czw 03 Sty, 2013

W składzie trzyosobowym ponieśliśmy 2 porażki aż dudniło. Wydaje się, że bardzo ciężko ją przejść bez specjalnie przygotowanych talii. Walczyły rasowe Krasnoludy (Dain, Ori, Nori) wsparte naprędce-złożonymi Krasnoludami (Gimli, Gloin i Bifur) mocno wspierane przez Gondor (Boromir, Beregond i Eleanora). Teraz do walki przygotowują się Elfy (Elrond, Glorfindel niebieski i Legolas) i Krasnoludy już przemyślanie-złożone :mrgreen:

Widzę, crabtree, żeś się zawziął na tę Przygodę :mrgreen: Ale się nie dziwię, bo i my, boleśnie doświadczeni porażkami, przygotowujemy się na jej przejście :twisted:

crabtree - Pią 04 Sty, 2013

Kulgan napisał/a:

Widzę, crabtree, żeś się zawziął na tę Przygodę :mrgreen: Ale się nie dziwię, bo i my, boleśnie doświadczeni porażkami, przygotowujemy się na jej przejście :twisted:
Oczywiście że tak! Mamy z siorą taką zasadę że nie rozpakowujemy kolejnego dodatku póki wcześniejsza przygoda nie zostanie zaliczona! 7 razy podchodziliśmy do Cień i Płomień, a Spadkobiercy Numenoru czekali na rozpakowanie! A teraz okazało się że przygody w Gondorze są bardzo wymagające i pewnie nic kolejnego nie otworzymy (a Hobbit czeka!) :D
stforek - Pią 04 Sty, 2013

Aby was pocieszyć powiem, że talią złożoną pospiesznie z dwóch nowych bohaterów i Eowiny, i głównie z kart z dodatku osiągnąłem wynik 2/15.

Ale Emisariuszki, Posłańcy i kozacy z 4 obrony mają wielki potencjał.

I ogólnie kolejny dodatek w pytę!

EDIT: pierwszy raz wygrałem za 12 razem :evil:

Kulgan - Sob 05 Sty, 2013

stforek napisał/a:
pierwszy raz wygrałem za 12 razem :evil:

Kolejny zawzięty zawodnik - brawo, brawo! Ale tu chyba sami tacy, co nie odpuszczają :mrgreen:

crabtree - Sob 05 Sty, 2013

Nie ma rady, trzeba coś wymyślić, bo na razie nie możemy wygrać. Bardzo duży problem sprawiają nam podstępy, a to mroczna fala, a to obrażenia dla postaci albo spory wzrost zagrożenia. Można sobie wyrywać włosy z głowy! A już Blokada Wargów to prawdziwy koszmar, mroczna fala oraz zadanie 1 rany każdej postaci przydzielonej do wyprawy. Następnie kartę należy zazwyczaj wtasować do TS.
balint - Sob 05 Sty, 2013

No to chyba u mnie nie jest źle:
- talia Boromir - Imrahil - Beregond - rezultat 4 zwycięstwa i 6 porażek,
- talia Elrond - Glorfindel - Legolas 2 zwycięstwa i 6 porażek.

Zaskoczeniem dla mnie jest słaby występ elfów przy niezłym Gondoru.

crabtree - Sob 05 Sty, 2013

Dziś zagrałem solo i zabrakło mi 1 postępu żeby ukończyć grę. Myślę że jeden gracz spokojnie może skończyć scenariusz, natomiast na 2 graczy jest już piekielnie ciężko.

Edit:
I w końcu przygoda zaliczona i to w 2 graczy! Było mocno na styk, kończyłem grę z poziomem zagrożenia 47 i to była moja ostatnia runda, bo zagrożenie w tym etapie wzrasta o 3.

Kulgan - Nie 06 Sty, 2013

Widzę, że jest coraz więcej wygranych, więc i ja się pochwalę. Za bodajże 7 razem wygraliśmy z kumplem. Pewnie przeszlibyśmy za 1 razem, gdyby nie przeklinana już wcześniej Blokada Wargów trzykrotnie pod rząd nie wytłukła nam Postaci na ostatniej prostej.

Wydaje się, że rację ma crabtree, że im więcej osób, tym jest trudniej, bo każda karta wyskakująca z Talii Spotkań coś robi. A tu 2 obrażenia od Netoperków i won z Wyprawy, a tu każdemu po ranie, a tu Łucznictwo 2, Zguba 3 czy inne paskudztwa. Masakra.

Zagraliśmy kombinowanymi Elfami: Legolas, Glorfindel (N) i Beravora - ja oraz Elrohir, Elladan, Theodred - kumpel. Szybkie zdjęcie Ścieżki Ithilien, dozbrajanie się i zdejmowanie w miarę czasu Haradrimów oraz pilnowanie, żeby nie załapać się na Blokadę Wargów. Najgorsze jest to, że nawet mając rękę Boga, można to wtopić już na początku, bo coś tam nagle wyskoczy zza krzaka i zabraknie 1 żeton do zdjęcia Ścieżki albo jakiś niebroniony atak Pajączka się przydarzy i koniec marzeń o tryumfie. Takie życie :twisted:

Teraz czas na Oblężenie Cair Andros :mrgreen:

crabtree - Nie 06 Sty, 2013

Kulgan napisał/a:

Teraz czas na Oblężenie Cair Andros :mrgreen:
Czas najwyższy ale skoro poprzednie przygody mają poziom trudności 5 i 4 to ja nie wiem czy da się przejść 7... W każdym razie próbować trzeba.
Kulgan - Nie 06 Sty, 2013

crabtree napisał/a:
Kulgan napisał/a:

Teraz czas na Oblężenie Cair Andros :mrgreen:
Czas najwyższy ale skoro poprzednie przygody mają poziom trudności 5 i 4 to ja nie wiem czy da się przejść 7... W każdym razie próbować trzeba.

W 2 osoby da się i to bez jakichś straszliwych problemów. Dzisiaj 2 gry i 2 wygrane :razz:

crabtree - Nie 06 Sty, 2013

Kulgan napisał/a:
crabtree napisał/a:
Kulgan napisał/a:

Teraz czas na Oblężenie Cair Andros :mrgreen:
Czas najwyższy ale skoro poprzednie przygody mają poziom trudności 5 i 4 to ja nie wiem czy da się przejść 7... W każdym razie próbować trzeba.

W 2 osoby da się i to bez jakichś straszliwych problemów. Dzisiaj 2 gry i 2 wygrane :razz:

Fajna przygoda. Mimo że jeszcze jej nie przeszliśmy. Na razie zrobiliśmy wstępne rozeznanie i kilka razy byliśmy bardzo blisko sukcesu. Jest wiele kłopotliwych kart w TS, a najgorzej na początku gry odkryć Potęgę Mordoru. Wtedy od razu poddawaliśmy partię. Poza tym nie jest aż tak ciężko i po przygotowaniu odpowiedniej talii wkrótce zaliczymy ten scenariusz.

crabtree - Pią 08 Lut, 2013

Ciężki ten scenariusz jednak jest! Dziś na 8 prób żadna się nie zakończyła szczęśliwie. Chyba niepotrzebnie staramy się chronić Celadora, bo to nic nie daje, trafia się do bardzo trudnego etapu 3. Trzeba tutaj nabić 12 punktów siłą woli i nie wykorzystuje się testów zwarcia, gracze też nie mogą sami wchodzić w zwarcie. Można tutaj kombinować z atakiem na strefę przeciwności, ale niewiele to da gdy zgromadzi się tam kilku wrogów. Gdy Celador zginie, drużyna musi się zmierzyć z etapem 2, który pozornie jest trudny, ale w praktyce do szybkiego przejścia. Łucznictwo tutaj nie wadzi jakoś szczególnie i można to ogarnąć. Na jutro mamy przygotowaną taką właśnie taktykę. Wracając do Celadora to trochę zbyt wrażliwy chłopak z niego... Gdy Gandalf opuszcza grę to Celador wpada w rozpacz i otrzymuje obrażenie : D
chelcho - Sob 09 Lut, 2013

Chyba miałem więcej szczęścia po za drugim podejściem przeszedłem elfami, ale wyszli szybko obydwaj strażnicy na pierwszej karcie wyprawy i potem było łatwo, choć na stracie miałem 2x Blokadę Wargów pod rząd.
Za to nie zapomnę pierwszej gry w tą przygodę gdy w 1 turze doszła druga Kompania Haradrimów i zaatakowały z dopałkami: atakuje po raz drugi (elita haradrimów) i +3 do siły (najemnicy haradrimów). No i poszło 2 bohaterów do piachu w 1 turze :)

crabtree - Sob 09 Lut, 2013

Dziś miałem przypadek że w zwarciu ze mną było 8 wrogów. Na szczęście Hama z Gąszczem Włóczni dał radę tej nawałnicy i przygoda została zaliczona. Legolas generował dodatkowy postęp, a Thalin dbał o powodzenie wyprawy, kasując nietoperze.
Szuli - Nie 10 Lut, 2013

Co prawda to prawda Celador jak na spatkobiercę Numenoru jest bardzo wrażliwy :mrgreen: . Żeczywiście trzeba będzie prubować 2 etap, 3 strasznie się wlecze i jak już się dostanę do 4 to po 2 turach zagrożenie mnie załatwia :twisted: .
crabtree - Nie 10 Lut, 2013

Wydaje się że twórcy trochę przesadzili z Celadorem, raczej nie powinien otrzymywać obrażeń gdy inna postać opuszcza grę z powodów innych niż odniesione obrażenia. Utrzymanie przy życiu Celadora dużo bardziej opłaca się "siłowolowcom", bo wtedy trafia się do etapu 3 z klasycznym postępem wyprawy. Gdy ja gram taktyką to ten etap jest dla mnie bardzo ciężki, więc wolę przebijać się przez oblężenie lub bitwę.
Szuli - Pią 15 Lut, 2013

Talia Gondoru (Faramir, Boromir nowy, Beregond). Poza Gandalfem wszyscy sprzymierzeńcy z cechą Gondor. Na tarcie miałem 5 sojuszników: 2 panie poseł :mrgreen: , obrońcę Ramansu, konnego posłańca i opiekuna z Cytadeli. 2 czy 3 tury 1 etapu Celador przeżył z jednym obrażeniem dotego 2 jego kumpli doszło w ostatniej rundzie 1 etapu. Więc poszedłem do 3 i w jakieś 4 tury przeszedłem do etapu 4! bez ingerencji Gandalfa w wyprawę. Wystawiłem go w ostaniej turze tego etapu i czekał se spokojnie na gości (a było ich wielu). 3 Haradrimskie kompanie i nietoperek rzucili się na oddział gdy ten wyszedł z lasu i przetrwał tylko nietoperz i 1 kompania z 3 obrażeniami :mrgreen: a straciłem tylko włucznika ktury bohatersko zagrodził drogę jednej kompani, Boromir z zestawem ostrzeżeń i Beregond z pancerzem za 2 robią swoje (tak ściślej przekonałem się do Beregonda).
No a potem Faramir krzykną za Gondor i popędził w stronę grobli, tuż przy nim biegł jego brat dalej Celador i strażnicy z Ithilien a za nimi pozostali wojownicy, których prowadził Beregond. Etap 4 został pokonany za pierwszym podejściem. Zakończyłem grę z poziomęm zagrożenia 37, całą chmarą sprzymierzeńców i masą niezużytych zasobów (a nawet mi namiestnik nie doszedł).
No i grałem mono Gondorem.

crabtree - Pią 15 Lut, 2013

Grałem solo tę przygodę i jest znacznie łatwiej niż w 2 osoby. Nie staram się ratować Celadora, bo jak przeżyję to w "nagrodę" muszę korzystać z SW, co dla Taktyki jest dość abstrakcyjne. Niestety solo nie bardzo lubię grać i dlatego jeszcze tej przygody nie zaliczyłem w tym trybie.
JollyRoger1916 - Pią 15 Lut, 2013

Faramir?
Szuli - Pią 15 Lut, 2013

Bohater stworzony przez gracza i zamieszczony na BGG. Corran go przetłumaczył.
JollyRoger1916 - Pią 15 Lut, 2013

Ok. Dzięki za wyjaśnienie.
EstEst - Pią 15 Lut, 2013

Szuli napisał/a:
Bohater stworzony przez gracza i zamieszczony na BGG. Corran go przetłumaczył.


Ten Faramir okropnie przegięty jest. Może by mu jeszcze dodać zdolność: wystawiając go, automatycznie wygrywasz?

Szuli - Pią 15 Lut, 2013

Jest na BGG sprzymierzeniec, który wygrywa grę Chuck Noris :mrgreen: ! Jest jeszcze w wersji bohatera, sprawć choćby po to żeby się pośmiać.
Maciug - Sob 08 Kwi, 2017

Scenariusz jest znośny i do przejścia jeżeli zagramy monotalią taktyki z orłami.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group