galakta.pl galakta.pl
Forum wydawnictwa gier planszowych Galakta

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Class Decki w kwietniu czy coś innego?
Autor Wiadomość
Arbaal
[Usunięty]

Wysłany: Sro 29 Lut, 2012   

Chciałbym wysłuchać czyjejś obiektywnej opinii na temat Class Decków. Takiej mini recenzji.
Co nie co wiem z internetu ale nie jestem w 100% przekonany czy kupić ten dodatek.
Bardzo lubię Runebound'a i chyba nawet bardziej niż Talisman. Obecnie w domu posiadam podstawkę, wyspę, piaski oraz dwa karciane dodatki od Galakty. Te dwa zielone pudełka. Nie mam tych żółtych pudełek które pierwsze wyszły.
Zastanawiam się czy warto te Class Decki brać. Bo z dodatków które już mam jestem bardzo zadowolony. Może po za wyspą strachu bo jest zbyt długa rozgrywka. Piaski są genialne.
No ale co z tymi deckami? :)
 
     
dzieniu
[Usunięty]

Wysłany: Czw 01 Mar, 2012   

Polecam agnglojęzyczne dodatki-frozen i midnight szczególnie.
W wątku jakie dodatki byscie polecili jest moja recenzja każdego dodatku.
Classdecki polecam i niepolecam.moim zdaniem wątek karciany(rzucanie czarów i stworów na przeciwnika) psuje grę i zmienia w karcianke.
Wart uwagi jest wątek nowych umiejętnosci dla bohatera(masz wybór-czy wziąć np łąpkę czy przypakowanie-np szybszy ruch czy +2 damage). Ale moim zdaniem najpierwspraw sobie pozostałę dodatki, frozena, koronę może mists a potem kombinuj z klasami.
 
     
kam
[Usunięty]

Wysłany: Nie 04 Mar, 2012   

na razie zdążyłem zagrać dwie gry. "setting": podstawka z trzema karcianymi dodatkami (plus przedmioty z Mists of Zanaga), w trybie na dwóch graczy, awans przy 4 punktach (to chyba tryb przyśpieszony). bez ingerencji w zasady, jak Pan Bóg (czyt. FFG) przykazał. nie wiem czy mnie stać na jakąkolwiek recenzję lub obiektywną opinię (istnieje w ogóle coś takiego?) na podstawie tak małego doświadczenia, ale wrażeniami się mogę podzielić. postaram się być obiektywny.

cdecki były przygotowane pod podstawkę z głównym scenariuszem, to widać prawie od razu. niestety, jeżeli chcemy zagrać w inny dodatek, np. planszowy, to mamy problem. nie twierdzę, że się nie da, ale droga będzie kręta. kilka przykładów z głowy: klasa pogranicznika, która opiera się na lasach, albo przyzywany smok, który po zabiciu staje się smoczą runą.

czas gry mocno się wydłuża - nam wyszło mniej więcej dwa razy tyle, co zwykle. na szczęście to element Runebounda, który najłatwiej kontrolować: nie lubimy długich gier? wystarczy obniżyć wymagania awansu.

niestety nie ma żadnych zasad regulujących kto ma grać którą talią. trzeba się jakoś podzielić albo wymyślić własne zasady. ktoś, kto oczekuje produktu gotowego do gry może się trochę zawieść już na samym początku.

a teraz zalety. przebieg gry rzeczywiście bardzo się zmienia. brat stwierdził nawet, że wreszcie w Runeboundzie pojawiło się PvP, a ja się z tym zgadzam. nie oszukujmy się, wszelkie poprzednie próby zachęcania do walki między graczami (jakieś śmieszne przedmioty i sprzymierzeńcy, mniejsze plansze, itp.) bledły przy nędznych korzyściach w stosunku do ryzyka takich walk. może i bywało zabawnie, ale droga do optymalnego zwycięstwa biegnie w przeciwnym kierunku. teraz jest inaczej. dobrze planując i zagrywając karty w odpowiednim momencie możemy nawet ogłuszyć przeciwnika bez nadstawiania karku.

rywalizacja toczy się praktycznie od samego początku. zwiększa się ryzyko ogłuszenia, więc trzeba bardziej uważać na to, co się robi. emocje rosną. choć przez karciankę mamy mniej planszówki w planszówce, to twierdzenie, że idea Runebounda na tym cierpi jest chyba przesadzone. choć to pewnie zależy od upodobań. ja to widzę tak: mamy dwie warstwy gry i czasem więcej uwagi przywiązujemy do jednej, a czasem do drugiej (w zależności od sytuacji i etapu gry), ale jakaś równowaga jest zachowana.

zaklęcia są ciekawe, dają możliwość ataku oraz obrony. karty talentów, w przeciwieństwie do talii czarów, wydają się trochę nierówne, ale są ważne i w dodatku z nimi powiązane. pierwszą partię wygrałem ja, stosunkowo szybko udało mi się załatwić brata czarami i nasłanymi zakapiorami. druga natomiast była bardzo zacięta. na przemian próbowaliśmy się ogłuszyć, ale to w końcu ja zszedłem do obrony, a potem uległem. później miałem sporo szczęścia i dzięki znalezionej magicznej broni zacząłem szybko nadganiać, ale zabrakło kilku tur/lepszych rzutów kośćmi ruchu. wydaje mi się, że łatwiej jest wysunąć się na prowadzenie niż kogoś gonić, ale może to tylko wrażenie.

tak jak pisałem, graliśmy w podstawkę i jeżeli szukacie bezproblemowej gry, to tak trzeba zacząć. trudno powiedzieć, co się będzie działo przy większej ilości graczy, ale szybszy awans na pewno przyspieszy grę. jeżeli chcecie wprowadzić do swojego Runebounda prawdziwą, pełnokrwistą rywalizację, a wasi znajomi nie mają nic przeciwko ciągłemu podkładaniu sobie nawzajem świń, to class decki powinny spełnić wasze oczekiwania. ja na pewno zamierzam grać dalej.

jeżeli miałbym coś zmienić w zasadach już na tym etapie, to pozwoliłbym graczom zachować początkowe 3 złota i wybrać 1. poziom talentu. przynajmniej w podstawce.
 
     
SeeM
[Usunięty]

Wysłany: Pią 22 Mar, 2013   

Trochę późno, ale również jestem po zakupie Klas. Przekombinowane, losowe, ale naprawdę fajne. Postacie zyskują wreszcie charakter (no bo Pływanie +2 nie można tym nazwać) i zyskujemy mocne środki na dokopanie przeciwnikom.

Im bardziej tymi kartami sobie pomagamy i szkodzimy innym, zbieramy coraz więcej znaczników zagrożenia wystawiając się tym samym na ataki od przeciwników. Na dłuższą metę nie da się tego uniknąć, bo karty bywają naprawdę mocne, jak teleportacja do miasta i od razu możliwość zakupu. Nie ma jak podkraść komuś przedmiot z myślą o sprzedaży z zyskiem "no bo przecież zaraz do tego miasta dojdziesz, to się zamienimy". Jest co robić w turze przeciwnika, za co duży plus. Fajne są też flavorki, typu "Jeśli przeciwnik cię nie widzi, jest już martwy. Jeśli cię widzi, wbij mu sztylet w oko.". Grafiki słabe, średnie, dobre oraz rewelacyjne, jak to w każdym dodatku. W każdym razie lepsze niż w podstawce.

Tylko dla fanów, przyznaję, bo cena odstrasza, ale dają radę. Szkoda, że na Runiego trzeba wydać kilkaset złotych na zestaw podstawka-piaski-wyspa-korona-berło-klasyx2-farby, żeby był tym czym ma być, czyli długą, losową, relaksującą przygodówką w mało wyróżniającym się świecie fantasy, z setkami wrogów, broni, pancerzy i innego ekwipunku. Mi taki Runebound XXL bardzo pasuje i planuję jeszcze dodrukować sobie karty wyzwań i przedmioty, które na BGG można znaleźć.
 
     
firefly
[Usunięty]

Wysłany: Sob 11 Maj, 2013   

Czy wiadomo coś o jakiś nowych dodatkach?
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.11 sekundy. Zapytań do SQL: 13