Doradźcie mi!!! Lepiej kupić Runebounda czy Talisaman??????? |
Autor |
Wiadomość |
aro_kal [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 08 Mar, 2009
|
|
|
Oj ludziska, ludziska. Zbaczamy z tematu. Tu mieliśmy porównać gry, a Wy o handlu. Moje figurki są pomalowane. Chcesz mieć gołe szare to kup za 200 zł. Nie chcesz kulek to kup za 200 zł. Przecież ja Was nie zmuszam do niczego, a Wy nie martwcie się o to czy mi się uda czy nie. Może się uda. |
|
|
|
 |
Mariuszek [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 08 Mar, 2009
|
|
|
Dobrze spkupmy się na porównaniu gier!!!
aro_kal jakbym miał kupić bez kulek i nie pomalowanych figurkach to teraz cena jest 130 zł!!! a nie 200zł!!! Popatrz na sklepy internetowe !!! Druga edycję Runebunda można kupić 130 zł!!! Ale to tak a propos!!! A w która grę gra się dłuzej???? |
|
|
|
 |
tygrys [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 08 Mar, 2009
|
|
|
Oj Mariuszek nie przeczytałeś dokładnie co sprzedaje aro_kal. Za 130 zł to sobie możesz podstawkę kupić nową a z dwoma dodatkami karcianymi to Ci wyjdzie ok 200 zł. Ale rzeczywiście aro_kal ma rację kończmy off top a negocjacje ewentualne możemy przenieść na PW:). A co do nakładkę na planszy to już mniej więcej łapię jak to wygląda jak zobaczyłem zdjęcia Wyspy Strachu na Boards Game Geek. Plansza przedstawia tylko mapę terenu i nie ma tych bocznych pól na które karty się wykłada. Innymi słowy - kładziesz plansze dodatku na planszy podstawki i grasz.
aro_kal a jak oceniasz klimat w Runeboundzie w sensie czy opisy na kartach go budują, czy dużo jest tekstu czy raczej niewiele? Pytałem o tym w wątku Runebounda ale tam cisza.
http://www.forum.galakta.pl/viewtopic.php?t=1615
Więc może porównasz budowanie klimatu w Runeboundzie i Talismanie, żeby nie było kolejnego off topu |
|
|
|
 |
Mariuszek [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 08 Mar, 2009
|
|
|
Sorki rzeczywiscie sie pomylilem z tym 130 zł sorry!!! A z tą nakładką to mnie dziwi że dodatek powinnien dodawać z boku planszę zeby mozna było grać i w dodatek i w podstawkę a nie tylko w jedno!!! Masz inna planszę ale pewnie karty się tasuje wszystkie nowe!!! |
|
|
|
 |
aro_kal [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 08 Mar, 2009
|
|
|
Cytat: | aro_kal a jak oceniasz klimat w Runeboundzie w sensie czy opisy na kartach go budują, czy dużo jest tekstu czy raczej niewiele? Pytałem o tym w wątku Runebounda ale tam cisza. |
Nie interesuje mnie budowanie klimatu tekstem. Gra i bez tego jest długa, a dodatkowe wczytywanie się w jakieś brednie tylko ją wydłuża. W runeboundzie są opisy dodatkowe na kartach w postaci jednego góra dwóch zdań. W mimie nie ma i w ogóle. Ale co ja poradzę, jak ja nieziemski klimat czuję w mimie. Choćby to że są czary, że karty to nie przede wszystkim wrogowie, że są zdarzenia, nieznajomi. Mim ocieka klimatem.
W runebounda dwie osoby grają ok. 2 godziny. W mima ok. godzinę. |
|
|
|
 |
Mariuszek [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 08 Mar, 2009
|
|
|
Aha, a lepszy klimacik ma .... ???? Lepszą fabułę ma (cel gry) .... ??? |
|
|
|
 |
kowal85 [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 08 Mar, 2009
|
|
|
MiM jest klimatyczny i jest makabrycznie losowy.
Runebound = Diablo na planszy, idziesz przez świat i siekasz na lewo i prawo. |
|
|
|
 |
Mariuszek [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 08 Mar, 2009
|
|
|
Ale jaki masz cel w obu grach??? Kogo trzeba pokonać czy coś zebrać??? Bo wykonać zadania takie ak w Dungeoneerze to było żałosne i dziecinnie proste!!! Jak byście ocenili poziomy truudności tych gier???:):::) |
|
|
|
 |
Ajgor [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 08 Mar, 2009
|
|
|
To mi przypomina dyskusję o wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkiej Nocy.
Albo rozmowę gołej pupy z jeżem. |
|
|
|
 |
Mariuszek [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 08 Mar, 2009
|
|
|
Nie podoba ci się coś??? Jak nie to nie pisz tutaj !!! Swoje komentarze (głupie) zachowaj dla siebie!!! Nam się dobrze tu pisze i nie porównoj do niczego tego tematu!!!:) |
|
|
|
 |
Nemomon [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 08 Mar, 2009
|
|
|
Uff, Mariuszku, nie potrzeba się tak unosić. Ajgor poniekąd ma rację, czy to w swym pierwszym poście tutaj, czy też w tym ostatnim. Z drugiej strony, używanie większej ilości znaków interpunkcyjnych także jest niedobre, to świadczy nie najlepiej o użytkowniku, który ich (nad)używa, ale nikt tego głośno nie mówi. Kontynuowanie tematu, bez wycieczek osobistych jest najlepszą w tej chwili rzeczą. |
|
|
|
 |
tygrys [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 08 Mar, 2009
|
|
|
Mariuszku Ajgorowi chodziło tylko o to, że dyskusja jest trochę jałowa ponieważ obie gry mają swoich fanów i jedni będą zachwalać Runebounda inni Talismana. I pewnie argumentów za i przeciw jest tyle samo. Ale mi właśnie chodzi o konkretne odpowiedzi na konkretne pytania a nie teksty w stylu "Talisman jest super bo tak" albo Runebound jest extra i już" No to tyle
Więc zapytam jeszcze raz nie tylko aro_kala bo on już odpowiedział:)
jak oceniacie klimat w Runeboundzie w sensie czy opisy na kartach go budują, czy dużo jest tekstu czy raczej niewiele? Pytałem o tym w wątku Runebounda ale tam cisza.
http://www.forum.galakta.pl/viewtopic.php?t=1615 |
|
|
|
 |
kowal85 [Usunięty]
|
|
|
|
 |
Ajgor [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 09 Mar, 2009
|
|
|
Wybaczcie mi te niewinne żarciki, ale na większość pytań typu "jaki jest cel gry" nader dosadna odpowiedź jest w instrukcji.
Mariuszku - Mam wrażenie że najlepszym rozwiązaniem jest zakup "Runebound", wszystko samo się wyjaśni. To bardzo subtelne pytania dotyczące raczej subiektywnych odczuć związanych z grą, dość niezręcznie jest na nie odpowiadać nie znając preferencji i upodobań oraz przyzwyczajeń danego gracza. Może się okazać że z tego powodu kupisz grę i będziesz żałować albo nie kupisz i ominiesz ciekawy temat. |
|
|
|
 |
Nemomon [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 09 Mar, 2009
|
|
|
@Ajgor: Nic dodać, nic ując |
|
|
|
 |
|