galakta.pl

[Gość]

Rzeczywiście, jak na razie talia przeciwności nie daje wielkich możliwości kombinowania. Zapewne z czasem się to zmieni.

Natomiast chcę tutaj podkreślić jedną rzecz: aby turniej miał sens, musi istnieć bezpośrednia rywalizacja między uczestnikami. Jak ktoś napisał: układanie pasjansa na czas pod czujnym okiem sędziego jest po prostu a) nudne i b) nierealne z przyczyn czysto technicznych. Gracze muszą sami patrzeć sobie na ręce i koniec. A żeby ich do tego "zmusić", konieczny jest element "bezpośredniej" rywalizacji między graczami (drużynami), a nie tylko między nimi, a "bezdusznymi" taliami przeciwności. Drużyna A musi jakoś "przeszkadzać" drużynie B, z którą toczy mecz i patrzeć czujnie, "jak oni sobie radzą" . Jak dla mnie najbardziej sensowny sposób, to ułożenie przeciwnikom "wrednej" talii przeciwności. Choć nie wiem, możemy też w grającą ekipę rywali rzucać śnieżkami albo trząchać stołem

Aby to było możliwe, konieczne jest, by FFG stworzył jakąś specjalną przygodę "turniejową" - taką, gdzie dozwolone jest użycie wszystkich symboli kart cienia i jedynym ograniczeniem jest ich odgórnie ustalona wartość oraz ilość takich kart w talii przeciwności.

Zauważcie też, że jak na razie talia przeciwności nie wydaje się być specjalnie "atrakcyjna" dla kolekcjonerów. O ile pojawiają się głosy, że ktoś chce dodatkowego Faramira albo dwa nowe Ostrza Gondolinu, jakoś nie toczą się boje o dodatkową kopię Schwytanego w Sieć albo Królewskiego Pająka Powyższy sposób rozgrywania turniejów sprawiłby, że także i karty cienia stałyby się obiektem pożądania graczy.

[Catra]

Zacznijcie się logować, bo ciężko się rozmawia z Gośćmi :]

Jakby to miałą być gra kolekcjonerska, to by taka powstałą. Zawsze dziwiły mnie proby kolekcjonowania LCG

Zacznijcie się logować, bo ciężko się rozmawia z Gośćmi :]

Jakby to miałą być gra kolekcjonerska, to by taka powstałą. Zawsze dziwiły mnie proby kolekcjonowania LCG

[Kulgan]

A mnie nie, bo sam zbieram Mam AGoT, mam Inwazję, Lotra i podstawkę do CoC. Zupełnie poważnie myślę o dokupieniu sobie dodatków do tej ostatniej Ja po prostu kolekcjonuję karcianki, a LCG łatwiej się zbiera

A mnie nie, bo sam zbieram Mam AGoT, mam Inwazję, Lotra i podstawkę do CoC. Zupełnie poważnie myślę o dokupieniu sobie dodatków do tej ostatniej Ja po prostu kolekcjonuję karcianki, a LCG łatwiej się zbiera

[Catra]

No ale jak coś jest łatwo dostać to nie ma tej głębi kolekcjonerskiej :]. Ja pamietam jak z paczki Doom Troopera wyciągnąłem Alkhaia Przebiegłego to był szal , Albo z SW CCG Commander Luke

No ale jak coś jest łatwo dostać to nie ma tej głębi kolekcjonerskiej :]. Ja pamietam jak z paczki Doom Troopera wyciągnąłem Alkhaia Przebiegłego to był szal , Albo z SW CCG Commander Luke

[Kulgan]

Prawda

A ja pamiętam, jak trafiłem w boosterze LotRa TCG w sklepie foliowanego Legolasa z Fellowshipa - cały sklep o tym się dowiedział Albo jak kupiłem 3 boxy boosterów do Magica i żadna erka mi się nie powtórzyła

Prawda

A ja pamiętam, jak trafiłem w boosterze LotRa TCG w sklepie foliowanego Legolasa z Fellowshipa - cały sklep o tym się dowiedział Albo jak kupiłem 3 boxy boosterów do Magica i żadna erka mi się nie powtórzyła

[Ajgor]

A ja wolę LCG, bo mogę sobie kupić to co chcę i mieć kompletną grę. Nawet jeśli mało gram. Kolekcjonuję VetoII, które mnie zamęczyło na amen.

A ja wolę LCG, bo mogę sobie kupić to co chcę i mieć kompletną grę. Nawet jeśli mało gram. Kolekcjonuję VetoII, które mnie zamęczyło na amen.

[Kulgan]

Też kolekcjonuję Veto! i obecnie brakują mi tylko 2 karty z ostatniego seta - resztę udało mi się zdobyć inwestując w to sporo moich ciężko zarobionych pieniędzy

Też kolekcjonuję Veto! i obecnie brakują mi tylko 2 karty z ostatniego seta - resztę udało mi się zdobyć inwestując w to sporo moich ciężko zarobionych pieniędzy