Szósty dodatek ogłoszony! |
Autor |
Wiadomość |
balint [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 26 Lis, 2013
|
|
|
Skusiłem się na przeczytanie tak zwanego "wątku fabularnego". Oto fragment: Mam nadzieję, że jego towarzystwo was wypatroszy
Przecież to jakiś impotent intelektualny pisał.....
Mistrz Tolkien w trumnie się przewraca....
(Spuszczę także zasłonę milczenia nad tym faktem, że tłumacz na język polski także nie ubrał tego w inne słowa) |
|
|
|
 |
aramir [Usunięty]
|
|
|
|
 |
TomB [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 07 Gru, 2013
|
|
|
Akcję uruchamiasz, gdy zagrywasz tę kartę z ręki - wtedy wydajesz zasób i dociągasz kartę.
Odpowiedź odpalasz, gdy karta została odrzucona na stos kart odrzuconych bezpośrednio z twojej talii (a nie z ręki) - wtedy dostajesz dwa zasoby dla któregoś z kontrolowanych bohaterów. |
|
|
|
 |
TomB [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 03 Lut, 2014
|
|
|
Czy w wersji polskiej Nazgul ma błąd w tłumaczeniu (tak jak na grafice z zapowiedzi dodatku)? |
|
|
|
 |
13thcaesar [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 03 Lut, 2014
|
|
|
TomB napisał/a: | Czy w wersji polskiej Nazgul ma błąd w tłumaczeniu (tak jak na grafice z zapowiedzi dodatku)? |
niestety tak. Mimo to ja mam zamiar grac poprawnie. |
|
|
|
 |
wojo [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 05 Maj, 2014
|
|
|
Ugh ależ to jest piekielnie trudny scenariusz w wersji solo. Jak dla mnie spokojnie drugie miejsce po Ucieczce z Dol Guldur. Dopiero za szóstym podejściem udało mi się wygrać a jak sobie jeszcze poczytałem wyjaśnienia jak działa Potęga Mordoru w tym scenariuszu to jeszcze się załamałem (z odpowiedzi jaką znalazłem na BGG to liczy karty kapitana i Ku wieży i chociaż ich nie wtasowuje to wyrzuca z deku "za nie" dwie karty).
Ma ktoś jakieś podpowiedzi sugestie strategi?
Co sam rozkminiłem:
- Solo taktyka bardzo wymięka na wyprawie i za szybko rośnie zagrożenie a niestety w tym scenariusz karty przeciwności sporo dopychają i nie widzę jak się wyrobić przed 50. Próbowałem Beregond, Gimli i Legolas
- Bez taktyki walka z Nazgulem jest bardzo ciężka (tzn. trwa bardzo długo) co powoduje że masa złego może się (i zdarza) zanim ten wreszcie padnie.
- Karty cienia naprawdę mocno dają w kość więc jakieś ich anulowanie może się okazać konieczne (choć staram się bez tego na razie).
- Bardzo ciężki jest początek tego scenariusza i moment wejścia Nazgula (on sam + biały most + karta + następna faza wyprawy daje 4 karty przeciwności na raz)
- Kluczem wydaje się strategia "na trolla" (czyli bardzo niskie zagrożenie aby się wzmocnić i dopiero później wziąć się za kapitanów). Niestety tutaj bardzo przeszkadza np. Orcza straż przednia, której po prostu nie da się zlekceważyć i trzeba ją wziąć na klatę co strasznie spowalnia rozwój (a nawet potrafi go zatrzymać). Ponadto sporo jest innych kart których wczesne wejście rozwala to podejście (np. Potęga Mordoru, zajadłość Pana etc)
W skrócie wszelkie porady dla solo gracza mile widziane. |
|
|
|
 |
|