 |
galakta.pl
Forum wydawnictwa gier planszowych Galakta
|
PBF 27 Clash of the Kings gra na 12 NABÓR |
Autor |
Wiadomość |
Beez [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 13 Wrz, 2013
|
|
|
albo zmienić na 3 decydujące osoby (osoba z tokenem ma 1 glos a nie 2) i wtedy 3x4 a nie 4x3 ;p |
|
|
|
 |
Shutt [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 18 Wrz, 2013
|
|
|
Nie będzie mnie do piątku. |
|
|
|
 |
toszt [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 18 Wrz, 2013
|
|
|
Shutt napisał/a: | Nie będzie mnie do piątku. | Sporo się podzieje do piątku, pewnie zdążysz wrócić na swoją kolejkę |
|
|
|
 |
Sardo [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 18 Wrz, 2013
|
|
|
Jutro wyjeżdżam i nie będzie mnie do środy. Postaram się zerknąć tutaj raz dziennie i wykonać w miarę możliwości moją kolejkę.
Sojuszników proszę by ważne informacje podsyłali mi tutaj na PW. |
|
|
|
 |
toszt [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 19 Wrz, 2013
|
|
|
Gog napisał/a: | Armitage napisał/a: |
Fajnie się grało jako samotny pozostawiony na dalekim przyczółku piechur przeciwko całej wrogiej drużynie. Jedno wiem: jestem skutecznie wyleczony z GOT-owych gier drużynowych. | Ogólnie gra nie jest wolna od błędów, ale została zrobiona na sucho, więc trudno było wszystko przewidzieć, ale w Twoim przypadku jak i greya, zawarzyły błędy własne. Zresztą czemu teraz Lannister nie stanał na Searoad i nie osaczył Tyrella ? od poczatku mieliscie 0 komunikacji co tez zawarzyło wg mnie | Przenoszę tutaj rozmowę, żeby Pola Gry nie mącić.
H-tower był do obronienia, tylko potrzeba było współpracy zespołu i tyle. Mówienie o braku balansu (a za chwilę takie głosy pewnie się pojawię) w sytuacji, gdy jeden gracz zagrał dobrze, a druga strona słabiej jest bez sensu po 1-nym teście. Uważam, że na naszej linii nie trzeba nic konkretnego zmieniać. Nowa gra, to nowe rozdanie.
Podobnie Greyjoy w naszym teamie, poszarżował licząc na mobilizację i wzmocnienie na morzu, teraz będzie przycięty do jednego obszaru. Ryzyko GOTa i tyle. (Dyskutowałbym tylko 2 obszary z garnizonami u Tully'ego i za dobrą granicę Stark/Bolton).
Gra jeszcze trwa, ale zadam retoryczne pytania: czemu Baratheon nie pomaga samotnemu HT? czemu nie daliście mobilizacji? Mam wrażenie, że uwaga 'mózgów' skupia się na centrum planszy, dzięki czemu ja i Martell mamy łatwe 11 zamków, do tego kilka kolejnych tuż obok.
Jak pisałem, gra w trakcie, wiele się jeszcze zmieni na planszy, może nawet HT się odrodzi. Tymczasem zyskał status Pierwszego Pirata Westeros! |
|
|
|
 |
czarnylord23 [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 19 Wrz, 2013
|
|
|
A ja bym się szczerze zastanowił nad (co proponował już Sardo przed rozpoczęciem gry, ale Gog był bardzo przeciwko temu ) zastąpieniem Hightowera Redwynem. Oddaliłoby to HT od Tyrella i przybliżyło do Martella, przy dobrym ogarnięciu mórz dałoby szansę na powalczenie o Starfall co aktualnie przy statkach w porcie było dla HT prawie niemożliwe.
Zgadzam się, że strata morza wynikała z błędu HT, ale poza tym pozycja startowa z piechurami na Dornisch Marches i w Horn Hill jest jak dla mnie do zmiany. Ewentualnie to może zostać a do zmiany byłby Mace Tyrell.
U Tully'ego w przypadku braku mobilizacji jest jak dla mnie po prostu zdolność za dobra. A bez garnizonu Tully albo straciłby Seagard w 1 turze albo musiałby dawać rozkaz obrony/wsparcia, co sprawiłoby że względem innych byłby strasznie w plecy w 1 turze.
A linia Stark-Bolton na pewno do zmiany, powinno być jakieś pole które graniczyłoby i z Winterfell i z Dreadfort, żeby było ciekawiej. |
Ostatnio zmieniony przez czarnylord23 Czw 19 Wrz, 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Germanus [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 19 Wrz, 2013
|
|
|
oby szybko nie skończył jako Nadworny Plankton Westeros |
|
|
|
 |
Medyk [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 19 Wrz, 2013
|
|
|
Na południu bardzo się nie skupiam, ale w takiej drużynowej grze to raczej pewne, że ktoś odpadnie. HT został sam, ale kosztem tego, że Lannister rozebrał już prawie Greya.
Co do zmian-Tully jest za mocny. Te +2 w Seagardzie to przesada w grze drużynowej, bo do tego dochodzi +1 za Rodowy więc już 3 za nic. Jego zdolność też jest bardzo mocna zwłaszcza jak szybko nie wpadnie mobilizacja...
EDIT: Nie straciłby jakby nie chciał. Zauważ, że w obecnej sytuacji Tully w 1 turze mógł tam sobie dać UW* bez problemu, bo wystarczył mu 1 Piechur, abym nie miał szansa nawet jakbym zaatakował wszystkim. W tym układzie Tully przez 2-3 rundy właściwie może zostawić sobie południe w spokoju, bo Lew mu nie wjedzie, a Targ też ma chwile żeby tam dotrzeć. A do tego ma układ Twierdz 2-2-1 - tylko on tak ma. |
|
|
|
 |
toszt [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 19 Wrz, 2013
|
|
|
Medyk napisał/a: | Co do zmian-Tully jest za mocny. Te +2 w Seagardzie to przesada w grze drużynowej, bo do tego dochodzi +1 za Rodowy więc już 3 za nic. Jego zdolność też jest bardzo mocna zwłaszcza jak szybko nie wpadnie mobilizacja... | Ogólnie gdyby garnizony dawały +1 do tego +1 za obszar rodowy, to wg. mnie byłoby lepiej.
Co do Tullyego, rozumiem, że Seagard ma być 'do obrony' przed atakiem z Bliźniaków - stolicy Freya, ale może wtedy zrezygnujmy po prostu z garnizonu w Riverrun, które sąsiaduje z ziemiami Lannisterów jedynie. |
|
|
|
 |
Germanus [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 19 Wrz, 2013
|
|
|
zaraz zacznie się flejm. Dolejcie trochę benzyny |
|
|
|
 |
czarnylord23 [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 19 Wrz, 2013
|
|
|
A właśnie jeśli o to chodzi to ja bym zrezygnował z terytoriów rodowych jeszcze.
E: Jak już pisałem zrezygnowałbym ze zdolności rodowej Tully'ego. Jeśli jednak problemem jest to że Tully bez problemu może zrobić UW* to może z Seagardu zrobimy zamek (tak się nazywało to z 1 punktem mobiizacyjnym? ) |
|
|
|
 |
Tasiemiec [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 19 Wrz, 2013
|
|
|
Może Tully by miał coś w stylu, że może tą mobilizację może przeprowadzić na jednym obszarze zawierającym twierdze/zamek w dowolnym momencie? (Powiedzmy, że przed bitwą jeszcze może, ale żeby nie było dodawania sobie siły po odsłonięciu kart ) |
|
|
|
 |
Gog [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 19 Wrz, 2013
|
|
|
nie chce sie wtracac, ale po grze będzie mozna wrzucic swoje uwagi i jesli bedzie chęć zagrania kolejnej rozrywki wtedy poprawimy co trzeba na 100% i tyle? Piasnie teraz jest bez sensu, bo zaraz i tak zapomnimy dobra? zanotujcie sobie w kajecie czy cos i po grze napiszemy aa jeszcze jedno czy chcecie grac do 7 czy do 10 tury ?:) |
|
|
|
 |
czarnylord23 [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 19 Wrz, 2013
|
|
|
Do 7, "klasyczne starcia" do tej pory i tak już będą, będzie trochę mobilizacji, starć królów i ataków dzikich, więc czego chcieć jeszcze? |
|
|
|
 |
Beez [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 19 Wrz, 2013
|
|
|
Do 1 postu toszta - niby jak mam pomagać HT mając na głowie targa i martella.
Równie dobrze mogę się ciebie spytać czemu nie pomogłeś gj z Lannisterem.
Do goga - do której rundy to oceniłbym na początku 6. Jak będzie w miarę równa rozgrywka to grałbym dłużej - jak wynik będzie już przesądzony to grałbym 7 albo naweti 6;p |
|
|
|
 |
|
|