 |
galakta.pl
Forum wydawnictwa gier planszowych Galakta
|
PBF 47 - Gentlemen's club - Pole gry |
Autor |
Wiadomość |
Beez [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 08 Kwi, 2014
|
|
|
mówiłem ogólnie o moim doświadczeniu w gocie - nie o tej partii
Raz widziałem grę którą wygrał Tyrell nie odbywając żadnej walki... Bo Martell sie wkurzyl na Baratheona który go zdradził i wszystkie siły rzucił na niego zostawiając zamki puste. -.-
To było bardzo denerwujące dla mnie - Baratheona |
|
|
|
 |
Rewolta [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 08 Kwi, 2014
|
|
|
Dzięki za gre wszystkim całkiem fajnie się grało ;D
Od początku 3 tury środek i północ ciągle nawoływałem krukami do atakowania siebie nawzajem ;D
Kilka razy zasiałem ziarno niepwności i to mi się podoba
Gdyby nie ten atak z Czytaczem na koniec 5tury ciągle miałbym dużo większe szanse na zwycięstwo, a tak to musiałem kombinować, tu się cofać tam poświęcać piechura ale wszystko na niczym
Co do losów bitwy, to jest to chyba to czego oczekuje podczas gry przy stole, jednak dla mnie ta gra wymaga czasem minimalnego szczęścia niezależnego od nas ;D
I chociaż mam mam dostać 0 przy 3 przeciwnika i w ten sposób przegrać (a zdażyło się tak tutaj ;D) to jednak takie urozmaicenie bardzo mi odpowiada ;D
Jeszcze raz dziękuje wszystkim za grę
Powodzenia w następnych |
|
|
|
 |
|
|