galakta.pl

Beez

On zdecydowanie pisał o toszcie - który miał pakt z każdym aby potem każdego zdradzić

Panowie nie ma się co kłócić. Swoje wnioski o grze i balansie jako, że to gra testowa napisałem już gogowi - tu napiszę po oficjalnym zakończeniu,

Germanus

broni:
[1] Aeron Mokra Czupryna Jeśli ilość statków twojego przeciwnika w tej bitwie jest większa, karta Twojego przeciwnika jest zredukowana o 2 (do minimum 0).

czarnylord23

Przepraszam że się wtrącę, ale tak z ciekawości - jaki pakt miał Toszt z dzikimi i w jaki sposób ich zdradził? Grę śledziłem i przyznam że nie tylko nie zauważyłem tego ale też nie mam pojęcia w jaki sposób mógł to zrobić.

Germanus

ja tu krótką opinie napiszę, jako że wszedłem od połowy gry
Niestety Greyjoy nie ma za dobrych kart. Część umiejęstności jest martwa ("jak przeciwnik będzie miał więcej statków niż ty", ciekawe jak często się to zdarza.... raz na 2 gry?). W porównaniu z Freyem który ma mega przekombinowane karty (zabiera i dostaje miejsca na torze, kasę, brakuje jeszcze kradzieży jednostek) to może pójść sobie do piaskownicy i tam się pobawić. Wild niestety odstaje od reszty rodów przez co zyskują rody sąsiednie (w tej grze akurat Glover).
moja skromna propozycja to Freyowi na kartach zmienić tam gdzie jest napisane "2" na "1" :razz:

oraz uściślić zasady karty (w nawiasach napisać, że dotyczy/nie dotyczy jednostek wspierajacych itp)

Germanus

dziki atakuje Boltona a Frey nie udziela wsparcia np

nie twierdzę, że tak było, ale zapewne taki manewr był na potencjalnej liście zdrad Bliźniaków

Jak masz "pakt" z każdym to w którymś momencie będziesz kogoś zdradzał...

Gog

aktualizacja jutro kolo 9 mam nadzieje i wtedy proszę kazdego o ocene

smieszna rzecz beez uwaza ze greyjoy przepakowany natomiast germanus twierdzi, ze kupa nie karty hehe taka mała dygresja:d

Beez

Germanus

pozycja to co innego. Ja pisze o kartach bo pozycje odziedziczyłem po Kiwim, ale też bez gotówki

Shutt

Beez, ograliśmy te wersję w pi...

Greyem wygrałem owszem, ale ciepiąc Arryna dla fazy (z resztą pamiętasz gogu kto to był :grin:

). W innych grach, o ile Frey dobrze gra to Grey ma trudno, musi kombinować i liczyć na wydarzenia (tak jak każdy).

A Grey ma taką pozycję jaką ma, żeby od razu nie paść ofiarą Freya i Arryna.

Gog

aku niestety dopiero jak wroce z pracy o 21

Germanus

potwierdzam właśnie to co mówi Shutt. Co z tego że mam pozycję dobrą skoro Frey zrzuci mnie bezkarnie na torze, a w następnej turze zrobi to samo, bo ma taką pozycje na mapie, że błyskawicznie przewija deck

Beez

i przegra 2 bitwy oddając ci wiele terenu.

Wyjaśnie swój post dogłębniej wieczorem po aktualizacji goga.

Gog

Bitwa o Ostatnie Sąsiedztwo

Agresor - Wildings
[6] Marsz 0 z Wschodnia Strażnica 3x[kon]
[3] Dowódca: Grzechocząca Koszula Jeśli karta Mance Ryder znajduje się na Twoim stosie kart odrzuconych +1 siły i [miecz].

[9] Łączna Siła

Obrońca - Glover
[2] [piechur][obrona+1]
[0] Dowódca: [0] Meera Reed Usuń żeton władzy przeciwnika z pola sąsiadującego z obszarem bitwy, jeśli nie znajdują się tam żadne jednostki możesz zamiast usuwać żetonu zamienić go na swój dostępny żeton władzy.
Przewaga w Lennikach
[2] Łączna Siła

Wildings wygrywa Glover przegrywa traci piechura

Gog

koniec gry gratulacje dla GLOVERA który wygrał grę posiadając 6 zamków:)

Co sądzicie o tym rozwiązaniu? Co o prowadzeniu ujdzie?:D proszę o uwagi

reszka

Ja w skrócie -

1. Frey ma za dobrą kartę zmieniającą pozycje na torach. Ja bym mu zmienił na taką z 1 edycji Martella - "natychmiast przesuń swojego przeciwnika na ostatnie miejsce na torze miecza". Nie uzależnione od zwycięstwa.

Daje to pewien obraz sąsiadom, bo teraz to jedna wielka dobrotliwość tego rodu, albo jakieś kombinowanie (jak nasza chyba 2 tura).

2. Arryn - ma fatalnie rozlokowaną stolicę. Jedyne miejsce z 2 rekrutacji wymagające marszu żeby stamtąd wyjść i kolejnego żeby gdzieś pójść. Totalnie bez sensu. Popatrzcie, co musi zrobić Arryn, żeby ze swoich 2 punktów rekrutacji dojść do Bliźniaków z liczącą się siłą.

Połączyć stolicę ze Strong song i nie ma problemu.

3. Koronki Dzikich. Po prostu oni nie mają koronek. Jak się zaczną bronić, to jest tylko gorzej i gorzej. Zrobiłbym jeszcze 1 pole na dalekiej północy, BEZ dostępu do morza, sąsiadujące tylko z 1 polem lądowym. Na tym polu położyłbym 3 symbole koronek i garnizon 6. Żeby to zdobyć, dziki musiałby zaatakować znaczną siłą, a potem ją wycofać. Efektywnie mógłby zacząć drenować koronki od 4-5 tury.

4. karta 4 Arryna - beczki są bez sensu. Arryn musi się ograniczyć do 2 żeby to miało sens. Lepiej, zwłaszcza w wypadku opcji "1" uzależnić od toru miecza, lub może kruka? Bo celowa gra na 2 beczkach jest śmiechu warta.