galakta.pl galakta.pl
Forum wydawnictwa gier planszowych Galakta

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Deck na krasnoludy
Autor Wiadomość
GambitGrelfer
[Usunięty]

Wysłany: Nie 26 Gru, 2010   Deck na krasnoludy

Właśnie testuję deck orków z kilkoma neutralami kontra wszystkie karty z krasiów jakie posiadam (mam podstawkę, ulthuan, cały cykl wrogów i dwa dodatki skaveńskie - wszystko pojedynczo). No i póki co stosunek wygranych do przegranych jest ten sam zawsze z korzyścią dla nie rozpoczynającego. Problem polega na tym, że krasnoludy mają dużo tanich i fajnych kart (mistrzowska runa złośliwości np. to miazga; sporo kart z odpornością). Robię orki dodając do nich tanie karty neutralne, wybierając jak najtańsze ich jednostki i jedną mocną (trolle).

Jednym słowem jestem w kropce. Czy w dodatkach skaveńskich (4 ostatnich) jest więcej ciekawych kart dla pozostałych ras? Może macie jakiś złoty środek jako kontry dla konkretnych ras? Ja staram się zrównoważyć gigantyczną ilość krasnoludzkich jednostek po 1, 2 i 3 równie tanimi jednostkami orków i kontrować karty wsparć. Może po prostu mam za mało kart...
 
     
SeeM
[Usunięty]

Wysłany: Nie 26 Gru, 2010   

Reszta kart wiele ci nie da - krasie są po prostu mocne i tyle. Chociaż nie wiem czy "ta gigantyczna ilość" krasnoludzkich jednostek za 2 jest ci potrzebna. Kiedy ja widzę krasnoludy na stole, to jest to raczej otwarcie z Cannon Crew i tanimi wsparciami dającymi rozwinięcia. Na początku z jednostek przemyka się czasem Rodrick i Dragonslayer.

Po kilku Innowacjach, Pielgrzymkach, strzałach z Duregana i Runach Złośliwości wpadają na battlefield duże jednostki w rodzaju Serpentów atakujących za 5 oraz Rangerów czyniących discard, albo czających się na misji. Po samobójczym ataku Sepentów i spalonej strefie w kolejnej turze wchodzi Reclaim i Serpenci niszczą drugą strefę.

Jeśli twój deck ma coś na takie krasnoludy, to chętnie go zobaczę. To znaczy sam też coś niecoś wymyśliłem, ale każda pomoc przeciwko mono krasnoludom jest dobra. Gram deckiem Imperiowo-Krasiowym - http://deckbox.org/sets/17409, który radzi sobie cofając te duże jednostki na rękę, przez co Reclaim nie może wejść, ale Ranger nadal strzela. Trzeba po prostu nie dopuścić do tego, żeby krasnolud rozwinął się nawet odrobinę - usuwać Wioski i Wykopaliska, Tunele Górnicze, ograniczać młotki z questa, atakować zwiadem i nie dopuścić, by zrobił cokolwiek. Jeśli uda ci się stłamsić przeciwnika na samym początku, to wiele nie zrobi i możesz sobie pozwolić na wystawianie jednostek z myślą o ataku.
 
     
GambitGrelfer
[Usunięty]

Wysłany: Nie 26 Gru, 2010   

No bez przesady, ja staram się włożyć do talii przeciwko krasiom takie karty, żeby w miarę szybko móc rozłożyć im jedną strefę. Innymi słowy karty tanie, dające dużo punktów i ataku. Do orków postanowiłem dołożyć olbrzymy, no ale to znaczy że mam 6 kart których zagranie kosztuje mnie całą turę...

Jakieś rady, lub zasady na rozwalanie krasi? :)
 
     
SeeM
[Usunięty]

Wysłany: Nie 26 Gru, 2010   

Masz swoją koncepcję - szybko spalić strefę, to OK. Mnie to średnio przekonuje, bo krasnoludy czasem mają spalenie strefy wliczone w swoją strategię i wystawiają jednostki z bonusami za pożar na stolicy. Nie mówiąc o tym, że mogą się skuteczniej bronić na dwóch strefach. Krasnoludy może kiedyś (zanim przyszły Duregan, Grobowiec Rodowy, czy Tunele Górnicze) dało się szybko zabić orkowym naporem, ale teraz jest piekielnie trudno.

Krasnoludom może też ostro nabruździć szybka Verena (rzucona przez Runefang) wspomagana Długa Zimą, albo Elektorami. Talie mono Imperium potrafią położyć krasnoludy, co było widać już na polskich turniejach. Tak jak pisałem, krasie mają krytycznie ważny początek, w którym nic nie robią poza rozwojem z Cannon Crew, albo wysypując tanie wsparcia. I tutaj jest jedyny moment, kiedy są naprawdę wrażliwe.

Moim zdaniem demonizujesz też nieco Runę Złośliwości, bo patrzysz z perspektywy orków. Jednostek imperium runa w ogóle nie wzrusza. przykładowo można wystawić Chłopską Milicję z Helblasterem, która nie ma wcale młotków, ale za to ma 3HP i atakuje za 5.
 
     
szymuss
[Usunięty]

Wysłany: Wto 28 Gru, 2010   

Ja wczoraj rozwaillem chaosem kraski bez probmelu. Przeciwnik moze lacznie zadal mi 4 obrazenia. 2 reka mu nie podeszla i nawet z super taktykami nie dal rady ,a jednostki mial silne. Tutaj przydaly sie combo ze spaczeniem i zabijaniem spaczonych jednostek.

Dodam ,ze mam podstawke szturm, pierwszy bp. z c. spaczenia i pierwszy bp. z c. wrogow.
 
     
Syndelis
[Usunięty]

Wysłany: Wto 28 Gru, 2010   

A teraz jeszcze napisz jak były podzielone neutralne kart (main wioski niczyje, wykopaliska spaczenia).
Also dodam, że przy dodatkowym 2 (2 i 3, battlepacku z cyklu wrogów) leżysz i kwiczysz ;]

(Mam na myśli głównie karty - Reclaiming the Fallen, Master Rune of Spite , Ancestral Tomb i powiedzmy do decku z katapultą i zwiadowcami jeszcze ten pan - Grudgebearer ;d ).

O Duregan Thorgrimson z Czwartego Kamienia Ścieżki i Serpent Slayer z Marszu Potępionych nie będę nawet wspominał :)

##Podałem angielskie nazwy, żeby kto chce mógł je łatwo znaleźć na deckboxie ; ]
 
     
szymuss
[Usunięty]

Wysłany: Wto 28 Gru, 2010   

Oboje mamy core sety. On ma 2 i 3 dodatek z c. wrogow:0
 
     
Syndelis
[Usunięty]

Wysłany: Wto 28 Gru, 2010   

Dziwne... :P Mógłby kolega od krasnoludów podać decklistę ?:P
 
     
Deer Dance
[Usunięty]

Wysłany: Wto 28 Gru, 2010   

Ja jestem kolegą i również uważam że krasie są do pokonania, tylko są to rzadkie przypadki, przy innych trzeba się napocić. Miałem na ręce same taktyki - 2 ręka przez co nie zarabiałem dużo w pewnym momencie nie było czego grać bo i tak nic by to nie dawało. Nie gram i nie będę grać krasiami bo uważam, że gra nimi wymaga znikomo małego zainteresowania grą i polega tylko na wywalaniu z ręki kolejnych tanich jednostek, kolejnych jednostek z przydatnymi akcjami i wkurzania gracza taktykami niszczącymi jednostki. To wszystko powoduje, że czasem nie potrzeba taktyki bo te całe krasie na każdą sytuacje już ją mają na kartach - gracz nie musi się wysilać :P

Jak dla mnie obecnie:
1. Imperium
2. H Elfy
3. Orki

Mam core seta, ulthuan, 2 i 3 cykl wrogów
 
     
Syndelis
[Usunięty]

Wysłany: Sro 29 Gru, 2010   

Ale ja pytałem o deckliste, a nie jakie dodatki masz :P Krasie są do pokonania chaosem, ale z reguły z chaosem przegrywam w 20 % gier (jak akurat ręka mi nie podejdzie), a grałem bez wykopalisk spaczenia, które wszystkie 3 miał przeciwnik, grający chaosem, w talii własnie.
A nie jestem też jakimś graczem super-pro więc jak bym miał jeszcze lepiej złożony deck to może bilans by spadł do ~10%


A z tego co powiedziałeś to gra każdym dobrze złożonym deckiem dla Ciebie będzie taka sama - za prosta. Na tym polega gra, żeby złożyć dobry deck i wygrywać. Fakt krasnoludy mają w tym momencie bardzo dobre karty. No i co z tego ? Tak samo są mocne i imperium i elfy. Skaveni też mogą zamieszać, bo wypuszczają jeszcze więcej tanich jednostek niż krasnoludy, orki to samo ; ] Więc trochę nie rozumiem tego toku myślenia. Co do chaosu to chaos ma bardzo dużo wkurzających i denerwujących taktyk i dodatków-chorób, ale za to nie ma praktycznie żadnych fajnych suportów, jednostek dobrych też jest jak na lekarstwo.
 
     
Deer Dance
[Usunięty]

Wysłany: Sro 29 Gru, 2010   

Listy decka Ci nie podam niestety bo jak na razie krasnalami grałem ot tak dla spróbowania. W sumie rzeczywiście wytknąłeś mi błąd w rozumowaniu przez co stwierdzam, że chyba każdy w pewnym momencie wybiera sobie rasę i gra nią bo jej sposób "działania" sprawia mu frajdę :)
 
     
Syndelis
[Usunięty]

Wysłany: Sro 29 Gru, 2010   

Ale jeśli jeszcze masz ten deck to tak z ciekawości możesz deckliste napisać - nawet na priv jeśli tu nie chcesz. Bo prostu z ciekawości ludzkiej chciałbym sobie zobaczyć :)
 
     
pan_satyros
[Usunięty]

Wysłany: Sro 29 Gru, 2010   

Syndelis napisał/a:
Co do chaosu to chaos ma bardzo dużo wkurzających i denerwujących taktyk i dodatków-chorób, ale za to nie ma praktycznie żadnych fajnych suportów, jednostek dobrych też jest jak na lekarstwo.

Dokładnie, budując swój deck na chaosie miałem ochotę wrąbać tam 3/4 chorób, taktyk i wsparcia, ale miałem wielki problem by zbalansować to jednostkami. Cały czas brakuje chaosowi jednostek dobrze zazębiających się z resztą kart. Jedynie te współgrające z spaczeniem są jak dla mnie opłacalne.
 
     
Eyriaszka
[Usunięty]

Wysłany: Sob 22 Sty, 2011   

Hej,

Jako, że jest to mój pierwszy post to pragnę przy okazji się przywitać, ale ponieważ jestem w euforii spowodowanej podwójną wygraną z talią krasnoludzką, to dopiero drugi post przeznaczę na przywitanie w odpowiednim temacie :)

A więc, tajemnica jest prostsza niż można się spodziewać: zmieszać dark elfy z chaosem (podstawka, ulthuan i bleeding sun) Razem daje nam to około 92 karty. Reszta to wykopalisko spaczenia (bo tani), forteca niczyja (bo dobra), trolle rzygi (na wszelki wypadek) i już.

Aktualnie mam dziwne przeczucie, że orki niepotrzebnie obciążały mi talię. No, ale koniec z tą zieloną hałastrą.
 
     
DaRKeR
[Usunięty]

Wysłany: Sob 22 Sty, 2011   

chcesz powiedzieć że masz 100 kart w decku ?:D
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.11 sekundy. Zapytań do SQL: 14