galakta.pl galakta.pl
Forum wydawnictwa gier planszowych Galakta

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
[ZP] Ucieczka z Dol Guldur
Autor Wiadomość
crabtree
[Usunięty]

Wysłany: Sro 06 Lip, 2011   [ZP] Ucieczka z Dol Guldur

Zdecydowanie najtrudniejsza przygoda i najbardziej wymagająca. Mam tutaj na myśli grę w 2 osoby, bo w 3-4 graczy zapewne jest dużo łatwiej.
Mam pytanie, czy karty celów muszą być w rękach graczy na koniec gry czy tylko są konieczne do przejścia do 3 etapu? Bo z opisu przygody wynika że w grze nie może być Nazgula. To jedyny wymóg (poza 7 punktami wyprawy do zdobycia w tym etapie) zakończenia przygody.
Celów nie można się pozbyć, ale można stracić bohatera i wtedy on "upuszcza" do SP posiadany cel. Miałem taką sytuację, że Theodred poległ na sam koniec gry, a trzymał w ręku Mapę Gandalfa. Na wszelki wypadek inny bohater podniósł ten cel z powrotem, ale wydaje mi się że niepotrzebnie. Co o tym myślicie?
Ostatnio zmieniony przez crabtree Sro 16 Sty, 2013, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
kufel
[Usunięty]

Wysłany: Sro 06 Lip, 2011   

Karty Celów potrzebne są aby zaliczyć 2 etap, potem zostaje tylko rozprawić się ze ścigającym bohaterów Nazgulem ;)
 
     
Redgarex
[Usunięty]

Wysłany: Sro 06 Lip, 2011   

3 etap w tej przygodzie jest tylko formalnością, Nazgul już pewnie i tak padł a zdobyć 7 pkt postępu w jednej turze po koniec gry to nie problem.
 
     
crabtree
[Usunięty]

Wysłany: Sro 06 Lip, 2011   

Redgarex napisał/a:
3 etap w tej przygodzie jest tylko formalnością, Nazgul już pewnie i tak padł a zdobyć 7 pkt postępu w jednej turze po koniec gry to nie problem.

To zależy jak się gra ułoży bo czasem w SP zgromadzą się wymagające stwory i wtedy naprawdę bywa ciężko!
Czy komuś udało się przejść ten scenariusz solo?
 
     
crabtree
[Usunięty]

Wysłany: Pon 11 Lip, 2011   

Ponawiam pytanie: czy ktoś przeszedł ten scenariusz solo?

Wydaje się, że jest to arcytrudne zadanie. Jeden bohater na samym początku zostaje uwięziony, więc należy jakoś dać radę przejść I etap pozostałą dwójką. To chyba spore wyzwanie, którego jeszcze nie próbowałem podjąć, bo nawet "Podróż w dół Anduiny" mnie powstrzymała :)
 
     
crabtree
[Usunięty]

Wysłany: Sro 20 Lip, 2011   

Tak jak myślałem, "Ucieczka" jest nie do przejścia dla 1 gracza. Być może z czasem będzie to możliwe gdy do dyspozycji graczy oddanych zostanie więcej dobrych kart.
 
     
guciomir
[Usunięty]

Wysłany: Sro 20 Lip, 2011   

Aleź oczywiście, że wielu graczy przeszło ten scenariusz. Mi udało się dwukrotnie (Eowina, Gimli, Theodred + wszystkie możliwe sposoby na wsadzenie gandalfa do gry), choć przyznam że prób było całkiem sporo, trzeba mieć trochę szczęścia na początku gry i absolutnie nie ma szans jeżeli Eowina zostanie uwięziona.

Na forum FFG sporo osób opisało ich wygrane przeciwko trzeciemu scenariuszowi.

Pomimo tego że udało mi się przejść ten scenariusz, zgodzę się z tym że jest PIEKIELNIE trudny solo.
 
     
crabtree
[Usunięty]

Wysłany: Czw 21 Lip, 2011   

Jeszcze nie próbowałem grać solo w ten scenariusz, ale w dwie osoby na 7 prób aż 4 zakończyły się fiaskiem. Początek jest bardzo ważny, a dokładnie to co wylosujemy do pilnowania kart celów. Jeśli będą to jakieś trudne przeszkody to bardzo ciężko jest cokolwiek zwojować.
 
     
orions
[Usunięty]

Wysłany: Pon 08 Sie, 2011   

Ja bym powiedział, że ważniejsze jest, który bohater wpadnie do lochu. Graliśmy na 3 osoby, ja miałem talię dwukolorową z jedną zieloną postacią (Beravora), która na dzień dobry wpadła do paki - i nijak nie mogłem wystawić karty wyszukującej pieśń dającą zielony kolor zasobów komu innemu. Koniec końców w którejś tam turze ją dostałem, ale przez dobre 6-7 tur kisiłem na ręce połowę zupełnie bezużytecznych kart. Innymi słowy pech na więźniu zabił mi pół talii.
 
     
crabtree
[Usunięty]

Wysłany: Pon 08 Sie, 2011   

Oczywiście że ma to spore znaczenie który bohater idzie do "paki". Miałem taki przypadek że chciałem wypróbować Bilba w mojej drużynie, ale niestety został on uwięziony i tyle z niego było pożytku. Największy problem pojawia się wtedy gdy mamy talię dwukolorową i zostajemy z 1 zasobem na turę w danym kolorze. Wtedy ciężko ruszyć z miejsca.
Dla mnie Ucieczka jest trudniejszym scenariuszem do przejścia niż Trolle.
 
     
blazius
[Usunięty]

Wysłany: Pon 08 Sie, 2011   

Czyli rozgrywka jest dalej bardzo losowa?
 
     
crabtree
[Usunięty]

Wysłany: Pon 08 Sie, 2011   

Owszem gra jest losowa, od wydania podstawki do pojawienia się drugiego dodatku nic się w tej kwestii nie zmieniło. Czy to jest wada? Dla mnie nie, ale rozumiem tych, którym to bardzo przeszkadza. Pech potrafi nieźle frustrować i WP jest znakomitą lekcją pokory ;)
Miałem taki fatalny przypadek właśnie w tej przygodzie. Wszystko układało się po naszej myśli, w SP pojawił się Nazgul, a ponieważ w grze nie było żadnych wrogów to postanowiłem wejść z nim w zwarcie. Miałem dwóch sprzymierzeńców i dwóch bohaterów gotowych do ataku - Legolas i Gimli. Gimli miał na sobie 4 żetony obrażeń, a w ręku dodatkowo Toporek więc siła ataku 8. Blokowałem Nazgula Włócznikiem Gondoru i niestety jako cień pojawiły się Brzęczyrogi, które w tej roli zadają 1 obrażenie każdej postaci broniącego się gracza (2 obrażenia gdy atak jest niebroniony, a taki właśnie się stał po wyeliminowaniu Włócznika). No i Gondorczyk z Gimlim polegli. Efekt specjalny Nazgula został aktywowany przez kartę cienia i nakazał odrzucić dowolną postać. Co było dalej, łatwo sobie można wyobrazić :) Do teraz szlag mnie trafia na to wydarzenie :D
 
     
Kulgan
[Usunięty]

Wysłany: Pon 08 Sie, 2011   

blazius napisał/a:
Czyli rozgrywka jest dalej bardzo losowa?


Gra była, jest i będzie losowa bazująca na powiedzonku, że życie jest pełne niespodzianek :grin: To jest urok tej gry. Niby wiemy, co przyjdzie, ale nie znamy dnia ani godziny :mrgreen:

Gra uczy przewidywania, podejmowania ryzyka, ale też pokory, co słusznie zauważył Crabtree. Czasami źle zagrana karta na nie tego Bohatera, co trzeba i mamy niepotrzebny problem. Czasami już witamy się z gąską a gąska okazuje się być paskudnym Trollem lub bliźniaczymi Łowcami z Mordoru :razz:
 
     
orions
[Usunięty]

Wysłany: Wto 09 Sie, 2011   

Kulgan napisał/a:
... lub bliźniaczymi Łowcami z Mordoru :razz:


Bliźniaczymi Łowcami z Mordoru przy 4 wskazówkach na stole, dodajmy :)
 
     
crabtree
[Usunięty]

Wysłany: Wto 09 Sie, 2011   

Wg mnie Łowcy z Mordoru potrafią mocniej nabroić gdy pojawiają się jako cień i wtedy wszystkie zdobyte Wskazówki lądują na wierzchu TS. Gdy nastąpi to w trzecim etapie to klops!
Wracając jednak do Ucieczki... ogromnym problemem w tej misji jest ograniczenie liczby zagrywanych sprzymierzeńców. Załóżmy że kart celów pilnują przeciwnicy , a z TS odkryte zostają kolejne dwa potwory (w grze dwuosobowej). W tym momencie w SP mamy 5 rywali, którzy przy wysokim poziomie zagrożenia graczy, przechodzą do ataku. I jak to wybronić mając wyłożonych 5 bohaterów i 1 sprzymierzeńca? Zwłaszcza że wcześniej ktoś musiał przecież pójść do wyprawy! Przy takim rozdaniu nie widzę zbyt wielkiej szansy dla przejścia przygody.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.1 sekundy. Zapytań do SQL: 13