|
galakta.pl
Forum wydawnictwa gier planszowych Galakta
|
Malowanie Figurek |
Autor |
Wiadomość |
Marcus [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 30 Sie, 2011
|
|
|
Figurki pomalowane naprawdę fajnie!
Co do malowania detali twarzy, podpowiem ci, że świetnie sprawdza się zaostrzona zapałka lub wykałaczka. Nie ma lepszego narzędzia do malowania oczu i ust.
Oprócz wspomnianego przez kolegów washowania, świetnie kolorytu dodaje tzw. technika suchego pędzla. Służy ona nanoszeniu śladów uźywalności pewnych elementów, brudu lub bardziej ziemistej cery. Można tym sposobem np. wybrudzić kultystom. szaty w dolnej części lub na łokciach.
By to zrobić mały płaski pędzelek maczasz w farbie i wycierasz go w szmatkę lub papier aż będzie ppozostawiał jedynie delikatne, brudzące smugi. Tak przygotowanym pędzelkiem czochrasz figurkę w pożądanych miejscach=]. Dobrze sprawdzają sie kolory brudu i błota czyli np. szary i brązowy lub też przyciemnione kolory bazowe danego elementu.
Pozdrawiam i życzę dalszego rozwoju warsztatu! =] |
Ostatnio zmieniony przez Marcus Wto 30 Sie, 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Arbaal [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 30 Sie, 2011
|
|
|
Cytat: | szkoda, że nie wyprostowałaś wcześniej ich lasek w gorącej wodzie, bo są trochę krzywe, a teraz już tego nie zrobisz |
Moje są takie same One nie są skrzywione tylko ta gwiazda na trzonie jest po prostu trochę w bok. Już taki odlew
Cytat: | Co do malowania detali twarzy, podpowiem ci, że świetnie sprawdza się zaostrzona zapałka lub wykałaczka. |
Odradzam. Pod każdym pozorem już lepiej będzie kupić pędzelek mag-pol 00. Jedyne 4.20zł
Cytat: | świetnie kolorytu dodaje tzw. technika suchego pędzla. |
Również odradzam. Nie cieniuje się tą techniką. Drybrush jest jak seks z prostytutką. Szybko łatwo i przyjemnie a po fakcie nie ma się czym chwalić.
Tylko i jeszcze raz tylko do malowania zaschniętego błota na płaszczach lub też innych elementach stykających się z ziemią się nadaje. |
|
|
|
|
l33tm4st3r [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 30 Sie, 2011
|
|
|
Arbaal napisał/a: | Moje są takie same One nie są skrzywione tylko ta gwiazda na trzonie jest po prostu trochę w bok. Już taki odlew |
skoro tak, to spoko, jeszcze nie mam tej gry, bo kasy nie miałem
malowanie wykałaczką odradzam, nie ma lepszego sposobu na zdrapanie wcześniej nałożonej farby, a i nowej mało nałożysz - pędzelek 00 i jest spoko
a drybrush stosujemy tylko do podstawek/elementów terenu, na figurce to nie wygląda za dobrze
jak chce się szybko i łatwo, to wcześniej pisałem co robić |
|
|
|
|
Marcus [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 30 Sie, 2011
|
|
|
Cóż, przyznaję się, że powyższych technik używałem w modelach redukcyjnych, a uczył mnie wielokrotny mistrz polski w tej dziedzinie. Może faktycznie nie przystają do realiów malowania figurek tudzież dzisiejszych realiów. Możliwe też, że jestem przedstawicielem starej szkoły, która chociażby washe robiła z farbek akrylowych + woda z mydłem =]. W każdym bądź razie przedstawione techniki stosowane były, i pewnie są, z sukcesami przez wielu modelarzy. Słuchaj zatem bardziej doświadczonych kolegów, lub spróbuj różnych technik i wybierz najlepszą wg. ciebie =]
P.S. Arbaal, nigdzie nie stwierdziłem, że cieniuje się suchym pędzlem=] |
|
|
|
|
Arbaal [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 30 Sie, 2011
|
|
|
Cytat: | Ostatnio zmieniony przez Marcus Dzisiaj 18:36, w całości zmieniany 1 raz |
Cytat: | P.S. Arbaal, nigdzie nie stwierdziłem, że cieniuje się suchym pędzlem=] |
|
|
|
|
|
Ardad Lili [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 31 Sie, 2011
|
|
|
Dzięki serdeczne za wszystkie porady!
Z braku czasu musiałam chwilowo przystopować z malowaniem, ale z tym washem oczywiście spróbuję.
Odnośnie skrzywionych lasek to akurat zupełnie mi nie przeszkadzały , a z malowaniem twarzy muszę popróbować czegoś nowego. Wykałaczka jest zbyt nieporęczna, cieniutkim pędzelkiem też mi nie wychodzi (ale być może to kwestia wprawy). Mam zamiar pobawić się igłą - może wtedy będę w stanie namalować jakiekolwiek detale a nie zamalować od razu całą twarz . |
|
|
|
|
l33tm4st3r [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 31 Sie, 2011
|
|
|
Ardad Lili napisał/a: | Dzięki serdeczne za wszystkie porady!
Z braku czasu musiałam chwilowo przystopować z malowaniem, ale z tym washem oczywiście spróbuję.
Odnośnie skrzywionych lasek to akurat zupełnie mi nie przeszkadzały , a z malowaniem twarzy muszę popróbować czegoś nowego. Wykałaczka jest zbyt nieporęczna, cieniutkim pędzelkiem też mi nie wychodzi (ale być może to kwestia wprawy). Mam zamiar pobawić się igłą - może wtedy będę w stanie namalować jakiekolwiek detale a nie zamalować od razu całą twarz . |
nie radzę igła to nie jest dobry przyrząd, lepiej popracuj z najmniejszym pędzelkiem aż się nauczysz |
|
|
|
|
Arbaal [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 31 Sie, 2011
|
|
|
Ardad Lili w każdym modelarskim sklepie kupisz pędzelki firmy mag-pol. Jest to polska firma, mają nie drogie pędzelki i świetne dla osób które uczą się malować. Najcieńszy to jest właśnie 00, mam takie jeszcze dwa nie używane i igła może się schować przy nich
Igła vs Plastik czy też raczej to tworzywo z czego są figurki. Również odradzam.
Ja już skończyłem Shoggothy i jutro dam zdjęcia. Zostali mi bohaterowie. Im raczej nie będę malował oczu i takich tam ponieważ mają niewyraźne twarze. Niestety nie są to figurki z dobrymi detalami.
W figurkach do warhammera 28mm potrafiłem laskom zrobić makijaż ale tam była znacnie wyższa jakość odlewu. |
|
|
|
|
Ardad Lili [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 31 Sie, 2011
|
|
|
Igła to dla mnie taka cieńsza wykałaczka , stąd taki pomysł.
A z pędzelków to mam Italeri 000 - nie wiem jak to się ma do 00 Mag-polu. |
|
|
|
|
l33tm4st3r [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 31 Sie, 2011
|
|
|
identiko
jak chcesz malować szczegóły, to nabieraj mało farby - ważne
i pamiętaj, by zachować ostry kształt pędzla - nie maltretuj go za bardzo przy czyszczeniu a po nim "nadaj mu kształt" - większość hobbystów robi to ustami
głupie ale działa
tylko sprawdź, czy farby masz nietoksyczne (np nie olejne) |
|
|
|
|
Marcus [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 31 Sie, 2011
|
|
|
Przywódcy Kultu idą odprawić plugawy rytuał =]
Wszystkie uwagi mile widziane, zwłaszcza krytyczne =]
Arbaal, nie edytowałem swego posta pod tym względem, tylko usuwałem powtarzającą się ostatnią część. Nie działam w ten sposób =] Pzd! |
|
|
|
|
Arbaal [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 01 Wrz, 2011
|
|
|
Shoggoth
Ostatni z potworów które zostały mi do pomalowania Na podstawce może być widać trochę kleju z pod figurki ale zamaluje go gdy wyschnie.
Jeszcze tylko bohaterowie, skończę ich nim upłyną mi wakacje
Cytat: | Arbaal, nie edytowałem swego posta pod tym względem, tylko usuwałem powtarzającą się ostatnią część. Nie działam w ten sposób =] Pzd! |
@Marcus: pierdu pierdu Doskonale pamiętam co napisałeś. Moje 8 letnie doświadczenie z ludkami 28mm nie pozwoliło mi zostawić takiego błędu bez echa. Napisałeś gafę a teraz wykręcasz się sianem |
|
|
|
|
Marcus [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 01 Wrz, 2011
|
|
|
OT:Słowo Harcerza, że nie! Przekonać się jednak pewnie nie przekonamy, świadków powoływać nie będziemy, zatem proponuję zamknąć wątek propozycją piwa i rozgrywki w np. Arkhama na zbliżającym się Galaktikonie=]
Żeby jednak nie oftopować całkowicie podzielę się pierwszymi wrażeniami z malowania.
Akryli uźywałem pierwszy raz od prawie 15 lat i widzę jak bardzo te farby się poprawiły. Niema sensu już używać olejnych, bo akryle świetnie się mieszają, dają znakomite kolory metaliczne, doskonale kryją i nie są uziarnione, z czym dawniej były problemy. Poza tym zachowują wszystkie zalety farb tego typu.
Niestety dopiero przy malowaniu widać jak biednie, miejscami, są zrobione figurki. Całkiem sporo nadlewek i co gorsza niedolewek. Lepsze formy by się przydały, a wiemy, że FFG jak chce, to może=] |
|
|
|
|
Marcus [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 02 Wrz, 2011
|
|
|
Odrobina szaleństwa =]
BTW: Niesą dobrze odwzorowane kolory, krew jest mniej brązowa =]
|
|
|
|
|
Marcus [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 08 Wrz, 2011
|
|
|
Hej! Doskonalę warsztat i chciałbym użyć technik, których do tej pory w ogóle nie używałem, z racji skromnego doświadczenia z figurkami.
Chodzi mi o highlight pewnych elementów po washowaniu. Mam go wykonywać farbą bazową? Rozwodnić ją? Jak zrobić płynne przejście barw?
A drugie co, to właśnie płynne przechodzenie barw, zwłaszcza dosyć rożnych takich jak np. żółty i zielony. Areografem dawałem dyszę o,2 i jazda, a tu? Pedzelek i co? Rozwodnić farbę? Żeby unaocznić, zależy mi na uzyskaniu efektów podobnych do tego, co zrobił Arbaal na Shoggoth'ach?
Proszę bardzo o jakieś wskazówki, lub linki do jakichś filmików, poradników=]
Z góry dzięki! |
|
|
|
|
|
|