galakta.pl galakta.pl
Forum wydawnictwa gier planszowych Galakta

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
[SN] W głąb Ithilien
Autor Wiadomość
Szuli
[Usunięty]

Wysłany: Nie 10 Lut, 2013   

Co prawda to prawda Celador jak na spatkobiercę Numenoru jest bardzo wrażliwy :mrgreen: . Żeczywiście trzeba będzie prubować 2 etap, 3 strasznie się wlecze i jak już się dostanę do 4 to po 2 turach zagrożenie mnie załatwia :twisted: .
 
     
crabtree
[Usunięty]

Wysłany: Nie 10 Lut, 2013   

Wydaje się że twórcy trochę przesadzili z Celadorem, raczej nie powinien otrzymywać obrażeń gdy inna postać opuszcza grę z powodów innych niż odniesione obrażenia. Utrzymanie przy życiu Celadora dużo bardziej opłaca się "siłowolowcom", bo wtedy trafia się do etapu 3 z klasycznym postępem wyprawy. Gdy ja gram taktyką to ten etap jest dla mnie bardzo ciężki, więc wolę przebijać się przez oblężenie lub bitwę.
 
     
Szuli
[Usunięty]

Wysłany: Pią 15 Lut, 2013   

Talia Gondoru (Faramir, Boromir nowy, Beregond). Poza Gandalfem wszyscy sprzymierzeńcy z cechą Gondor. Na tarcie miałem 5 sojuszników: 2 panie poseł :mrgreen: , obrońcę Ramansu, konnego posłańca i opiekuna z Cytadeli. 2 czy 3 tury 1 etapu Celador przeżył z jednym obrażeniem dotego 2 jego kumpli doszło w ostatniej rundzie 1 etapu. Więc poszedłem do 3 i w jakieś 4 tury przeszedłem do etapu 4! bez ingerencji Gandalfa w wyprawę. Wystawiłem go w ostaniej turze tego etapu i czekał se spokojnie na gości (a było ich wielu). 3 Haradrimskie kompanie i nietoperek rzucili się na oddział gdy ten wyszedł z lasu i przetrwał tylko nietoperz i 1 kompania z 3 obrażeniami :mrgreen: a straciłem tylko włucznika ktury bohatersko zagrodził drogę jednej kompani, Boromir z zestawem ostrzeżeń i Beregond z pancerzem za 2 robią swoje (tak ściślej przekonałem się do Beregonda).
No a potem Faramir krzykną za Gondor i popędził w stronę grobli, tuż przy nim biegł jego brat dalej Celador i strażnicy z Ithilien a za nimi pozostali wojownicy, których prowadził Beregond. Etap 4 został pokonany za pierwszym podejściem. Zakończyłem grę z poziomęm zagrożenia 37, całą chmarą sprzymierzeńców i masą niezużytych zasobów (a nawet mi namiestnik nie doszedł).
No i grałem mono Gondorem.
 
     
crabtree
[Usunięty]

Wysłany: Pią 15 Lut, 2013   

Grałem solo tę przygodę i jest znacznie łatwiej niż w 2 osoby. Nie staram się ratować Celadora, bo jak przeżyję to w "nagrodę" muszę korzystać z SW, co dla Taktyki jest dość abstrakcyjne. Niestety solo nie bardzo lubię grać i dlatego jeszcze tej przygody nie zaliczyłem w tym trybie.
 
     
JollyRoger1916
[Usunięty]

Wysłany: Pią 15 Lut, 2013   

Faramir?
 
     
Szuli
[Usunięty]

Wysłany: Pią 15 Lut, 2013   

Bohater stworzony przez gracza i zamieszczony na BGG. Corran go przetłumaczył.
 
     
JollyRoger1916
[Usunięty]

Wysłany: Pią 15 Lut, 2013   

Ok. Dzięki za wyjaśnienie.
 
     
EstEst
[Usunięty]

Wysłany: Pią 15 Lut, 2013   

Szuli napisał/a:
Bohater stworzony przez gracza i zamieszczony na BGG. Corran go przetłumaczył.


Ten Faramir okropnie przegięty jest. Może by mu jeszcze dodać zdolność: wystawiając go, automatycznie wygrywasz?
 
     
Szuli
[Usunięty]

Wysłany: Pią 15 Lut, 2013   

Jest na BGG sprzymierzeniec, który wygrywa grę Chuck Noris :mrgreen: ! Jest jeszcze w wersji bohatera, sprawć choćby po to żeby się pośmiać.
 
     
Maciug
[Usunięty]

Wysłany: Sob 08 Kwi, 2017   

Scenariusz jest znośny i do przejścia jeżeli zagramy monotalią taktyki z orłami.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.08 sekundy. Zapytań do SQL: 13