galakta.pl

[Gog]

[Sardo]

[Jazmatos]

Skłamał? A jak mi to udowodnisz? Będzie słowo przeciw słowu, tak samo jak w Twoich oskarżeniach No chyba, że masz jakieś lepsze chody u właściciela Hexa

https://www.youtube.com/watch?v=1u8HQNG9k2s polecam końcówkę, jak chcesz możesz się tak zachować, ale nie wiem czy Cię więcej do Hexa wpuszczą

Skłamał? A jak mi to udowodnisz? Będzie słowo przeciw słowu, tak samo jak w Twoich oskarżeniach No chyba, że masz jakieś lepsze chody u właściciela Hexa

https://www.youtube.com/watch?v=1u8HQNG9k2s polecam końcówkę, jak chcesz możesz się tak zachować, ale nie wiem czy Cię więcej do Hexa wpuszczą

[Gog]

[Jazmatos]

Bo chyba Tobie wówczas zrobiono dziurę w mózgu skoro przeżywasz jedną grę z kilkuset, które pewno w życiu rozegrałeś, a podchodzisz do tego jakby przynajmniej wtedy zabito Ci matkę... Więcej luzu, każdy sobie gra jak chce i niekoniecznie to musi być tak ja Ty lubisz, też nie przepadam gdy ktoś z góry komuś pomaga, ale whatever mam trochę na to wyjebane, natomiast Ty to się tak pienisz widzę, że nie nastarczy mopa aby pościerać

A ciskanie po ludziach i obrażanie ich na pewno zjednuje Ci w życiu masy znajomych, ale to już nie moja sprawa. Wiem, że taki masz styl, ale ja po ludziach nie jadę, tylko dlatego że zachowali się nie tak jakbym chciał. Nic dziwnego, że mało kto tu za Tobą przepada na forum

PS. Trochę już jest dyskusja nie na temat także może zakończmy na tym dyskusję, choć na pewno nie omieszkasz nie mieć ostatniego zdania w tej wymianie zdań.

Bo chyba Tobie wówczas zrobiono dziurę w mózgu skoro przeżywasz jedną grę z kilkuset, które pewno w życiu rozegrałeś, a podchodzisz do tego jakby przynajmniej wtedy zabito Ci matkę... Więcej luzu, każdy sobie gra jak chce i niekoniecznie to musi być tak ja Ty lubisz, też nie przepadam gdy ktoś z góry komuś pomaga, ale whatever mam trochę na to wyjebane, natomiast Ty to się tak pienisz widzę, że nie nastarczy mopa aby pościerać

A ciskanie po ludziach i obrażanie ich na pewno zjednuje Ci w życiu masy znajomych, ale to już nie moja sprawa. Wiem, że taki masz styl, ale ja po ludziach nie jadę, tylko dlatego że zachowali się nie tak jakbym chciał. Nic dziwnego, że mało kto tu za Tobą przepada na forum

PS. Trochę już jest dyskusja nie na temat także może zakończmy na tym dyskusję, choć na pewno nie omieszkasz nie mieć ostatniego zdania w tej wymianie zdań.

[Leśnik]

Panowie w moich grach się nic nie dzieje i dziś jesteście dla mnie jedyną rozrywką na forum, więc wcale nie musicie kończyć tej dyskusji.

PS: też wyobraziłem sobie Goga jako Francisa

Panowie w moich grach się nic nie dzieje i dziś jesteście dla mnie jedyną rozrywką na forum, więc wcale nie musicie kończyć tej dyskusji.

PS: też wyobraziłem sobie Goga jako Francisa

[Gog]

[Jazmatos]

No lol Ja już nawet nie pamiętałem o co chodziło No fakt było coś takiego Może, po prostu chciał wygrać ot co. Od tamtego czasu sporo gier też rozegraliśmy i było ok. Tak czy inaczej nie usprawiedliwia to nazywania kogoś niedorozwojem i ogólnie ciskanie mięsa po ludziach. Nie bronię go. Po prostu jestem przeciwny Twojemu trochę prostackiemu zachowaniu. Bo przecież ani razu nie zaprzeczyłem, że jawnie współpracowali. Zobaczymy co będzie w niedzielę Ale nie licz, że nie będzie jakiś współprac itp. Bo tego się nie da wyeliminować.

PS. Jeśli taką pierdołę można tak długo rozpamiętywać i śmiać się z niej tyle czasu, to co wieje nudą i nic nowego się nie wydarzyło żeby przyćmić coś takiego?

No lol Ja już nawet nie pamiętałem o co chodziło No fakt było coś takiego Może, po prostu chciał wygrać ot co. Od tamtego czasu sporo gier też rozegraliśmy i było ok. Tak czy inaczej nie usprawiedliwia to nazywania kogoś niedorozwojem i ogólnie ciskanie mięsa po ludziach. Nie bronię go. Po prostu jestem przeciwny Twojemu trochę prostackiemu zachowaniu. Bo przecież ani razu nie zaprzeczyłem, że jawnie współpracowali. Zobaczymy co będzie w niedzielę Ale nie licz, że nie będzie jakiś współprac itp. Bo tego się nie da wyeliminować.

PS. Jeśli taką pierdołę można tak długo rozpamiętywać i śmiać się z niej tyle czasu, to co wieje nudą i nic nowego się nie wydarzyło żeby przyćmić coś takiego?

[Gog]

[Radziol88]

Dobrze, że mamy Goga.
Dzięki niemu mogę się nieraz jawić jako w miarę spokojny

Dobrze, że mamy Goga.
Dzięki niemu mogę się nieraz jawić jako w miarę spokojny

[Czarny Jaszczur]

Czemu nie ma relacji z turnieju? Czy Gog kogoś pobił?

Czemu nie ma relacji z turnieju? Czy Gog kogoś pobił?

[Leśnik]

Lub gorzej?

Lub gorzej?

[Gog]

gorzej :d Shutt prawie dostał 100 ataków padaczki w finale, bo był 7dmy w eliminacjach za podpowiadanie rzekome w finale przez Shutta Jazma stracił 2 marsze działo się :d w wolnej chwili coś skrobnę

gorzej :d Shutt prawie dostał 100 ataków padaczki w finale, bo był 7dmy w eliminacjach za podpowiadanie rzekome w finale przez Shutta Jazma stracił 2 marsze działo się :d w wolnej chwili coś skrobnę

[Jazmatos]

Trochę się działo, trochę zjebałem, trochę z roztargnienia z tym mieczem przegrałem dość ważną bitwę. Tak naprawdę to powinienem wygrać bo wylosowałem Greya, a Lannister lekko mówiąc był nieogarnięty i nie wiem co robił w finałach Tak naprawdę to finał był słaby. Ostatecznie skończyłem drugi, przez te błędy w 2 turze +zdjęcie marszy chyba w 6 turze za rzekome podpowiadanie przez Shutta Choć w karty to nie musiał zaglądać mi i tak głośno komentować rozgrywki bo siedział koło mnie i to mogło wyglądać podejrzanie mimo, iż nic mi nie ''podpowiadał''. Wygrała dziewczyna grająca Martellem, która dojechała Barę, który grał dziwnie od początku. Nie było w ogóle licytacji, raptem 2 mobilizacje. Z czego druga w ostatniej turze bez znaczenia także finał był dziwny. Brakło mi czasu, a dokładnie jednej tury na wygraną albo niepopełnienie błędów z Lannim, bo mogłem go zniszczyć totalnie w 3 turze, a zrobiłem to dopiero w 6. Co dało dużo czasu Martellowi na zdobycie 7 zamków.

W partiach eliminacyjnych było sporo trollingu, zwłaszcza w partii, w której grałem z Shuttem, bo chcieliśmy obydwaj skończyć z dobrym wynikiem co się ostatecznie udało. On wygrał Starkiem, ja skończyłem z 5 zamkami Greyem. W drugiej swojej grze wygrałem Martellem, dzięki pomocy Goga, choć bez niej też by była szansa na wygranie, ale mógłby mnie wyprzedzić Grey, choć chyba byłem wyżej na tronie, więc raczej bym zdążył tak to rozegrać aby skończyć I po tym jak pojechałem Barę.

Generalnie poziom zróżnicowany, masa mniej doświadczonych graczy, ale też sporo bardziej doświadczonych. Na każdym stoliku był ktoś kto ogarniał. Jak zwykle pogrom na Lannisterach. Był facet, który dwukrotnie ich wylosował i dwukrotnie został zniszczony.

Ja grałem 2 razy Greyjem niby marzenie, ale dwa razy grałem bez licytacji w grze i sporadycznych mobilkach, więc raczej średnio to wypadało, no ale bez losów była gra także bardziej przewidywalna.

Żałuję tylko, że zmęczenie w finale na samym początku +kac z dnia poprzedniego dały o sobie znać akurat jak wylosowałem tak korzystną pozycję do wygranej. No nic popełniłem błędy potem się ogarnąłem i ostatecznie skończyłem na dobrej pozycji.

Tyle ode mnie. A Goga i Shutta proszę żeby mi już tego Dagmera czy miecza (nieużytego) nie wypominali bo wiem, że zjebałem wtedy

Trochę się działo, trochę zjebałem, trochę z roztargnienia z tym mieczem przegrałem dość ważną bitwę. Tak naprawdę to powinienem wygrać bo wylosowałem Greya, a Lannister lekko mówiąc był nieogarnięty i nie wiem co robił w finałach Tak naprawdę to finał był słaby. Ostatecznie skończyłem drugi, przez te błędy w 2 turze +zdjęcie marszy chyba w 6 turze za rzekome podpowiadanie przez Shutta Choć w karty to nie musiał zaglądać mi i tak głośno komentować rozgrywki bo siedział koło mnie i to mogło wyglądać podejrzanie mimo, iż nic mi nie ''podpowiadał''. Wygrała dziewczyna grająca Martellem, która dojechała Barę, który grał dziwnie od początku. Nie było w ogóle licytacji, raptem 2 mobilizacje. Z czego druga w ostatniej turze bez znaczenia także finał był dziwny. Brakło mi czasu, a dokładnie jednej tury na wygraną albo niepopełnienie błędów z Lannim, bo mogłem go zniszczyć totalnie w 3 turze, a zrobiłem to dopiero w 6. Co dało dużo czasu Martellowi na zdobycie 7 zamków.

W partiach eliminacyjnych było sporo trollingu, zwłaszcza w partii, w której grałem z Shuttem, bo chcieliśmy obydwaj skończyć z dobrym wynikiem co się ostatecznie udało. On wygrał Starkiem, ja skończyłem z 5 zamkami Greyem. W drugiej swojej grze wygrałem Martellem, dzięki pomocy Goga, choć bez niej też by była szansa na wygranie, ale mógłby mnie wyprzedzić Grey, choć chyba byłem wyżej na tronie, więc raczej bym zdążył tak to rozegrać aby skończyć I po tym jak pojechałem Barę.

Generalnie poziom zróżnicowany, masa mniej doświadczonych graczy, ale też sporo bardziej doświadczonych. Na każdym stoliku był ktoś kto ogarniał. Jak zwykle pogrom na Lannisterach. Był facet, który dwukrotnie ich wylosował i dwukrotnie został zniszczony.

Ja grałem 2 razy Greyjem niby marzenie, ale dwa razy grałem bez licytacji w grze i sporadycznych mobilkach, więc raczej średnio to wypadało, no ale bez losów była gra także bardziej przewidywalna.

Żałuję tylko, że zmęczenie w finale na samym początku +kac z dnia poprzedniego dały o sobie znać akurat jak wylosowałem tak korzystną pozycję do wygranej. No nic popełniłem błędy potem się ogarnąłem i ostatecznie skończyłem na dobrej pozycji.

Tyle ode mnie. A Goga i Shutta proszę żeby mi już tego Dagmera czy miecza (nieużytego) nie wypominali bo wiem, że zjebałem wtedy

[Germanus]

jaki ród wygrał w finale?
ktoś z forum grał jeszcze w finale?

jaki ród wygrał w finale?
ktoś z forum grał jeszcze w finale?