 |
galakta.pl
Forum wydawnictwa gier planszowych Galakta
|
Runebound a Descent? |
Autor |
Wiadomość |
Serenicus [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 13 Lut, 2010 Runebound a Descent?
|
|
|
Posiadam Runebound plus dodatki, jednak po kilkudziesięciu już rozegranych grach nie porywa i nie przyciaga już tak jak na początku. Natknąłem się w sieci na Descenta, gre osadzoną w tym samym uniwersum i stąd moje pytanie. Czy warto? Czy gra jest lepsza, ma dłuższą żywotność? Desent do najtanszych nie nalezy, zwlaszcza kiedy jest sporo dodatków, a w Runebounda tez juz sporo zainwestowalem. Stad moje pytania. Licze na rozpiske wad i zalet tych co mieli przyjemnosc grac w obie gry.
Dzięki z gory. Pozdrawiam. |
|
|
|
 |
sirafin [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 14 Lut, 2010
|
|
|
Naprawdę cięzko porównywać te dwa tytuły. Mimo, że to to samo unieversum, to sposób rozgrywki sporo się różni.
"Runebound" posiadam i podobnie jak ty, odczułem, że gra się szybko "starzeje". Poczynania innych współgraczy, nie wzbudzają dużych emocji, bo ich działania i tak mają niewielki wpływ na naszą postać. Pojawia się dziwne uczucie, że to grupowe partyjki solo. Rozgrywki stają się zbyt podobne i chwilowym ratunekiem jest zwykle jedynie zkupienie kolejnego dodatku. Brak jakiegoś powiewu świeżości w kolejnych rozgrywkach, przez co gra stała się u mnie tytułem, w który fajnie jest pograć, raz pół roku
"Descent" jest kompletnie inny. Jest przesiąknięty interakcją, zarówno pozytywną jak i negatywną, dzięki podziałowi na Władcę Podziemi i drużynę Bohaterów. Przestajemy grać przeciw kartom, po drugiej tronie stoi inteligencja. Tu cały czas nas interesuje co robi przeciwnik i co robią towarzysze, czujemy, że ich działania mają silny wpływ, na los naszej postaci. Mechanizm walki/poruszania jest bardziej rozbudowany i pozwala na zastosowanie ciekawszych taktyk niż w Runebound. Scena rozgrywki nie jest sztywno ustalona, plansza, cel, warunki, przeciwnicy, wszystko może być dowolnie dostosowane. Gra wymaga jednak większego zaangażowania, zwłaszcza dla gracza wcielającego się we Władcę Podziemi, on musi przygotować się PRZED rozgrywką. A na koniec, to co najbardziej podoba mi się w Descent, czyli aspekt fabularny i fakt, że można tworzyć własne scenariusze. Ta gra pozwala świetnie zbudować nastrój i jeśli tyko ktoś ma smykałkę do snucia opowieści, to z tym tytułem można naprawdę nakręcić graczy, by wczuli się w klimat. To moim zdaniem jedna z najważniejszych cech przygodowej plansówki, a Descent to ma. Klasa sama w sobie. |
|
|
|
 |
|
|