 |
galakta.pl
Forum wydawnictwa gier planszowych Galakta
|
Gra o Tron PBF #6 - Pole gry |
Autor |
Wiadomość |
Adam Badura [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 11 Paź, 2012
|
|
|
Bitwa na Starfall
Atakujący Tyrell TERF ma [17]:
3x rycerz, machina [10]
Ruch +1 [1]
Wsparcie z West Summer Sea (Tyrell TERF) [3]
dowódca: Ser Loras Tyrell [3] Jeśli atakujesz i wygrasz tę bitwę, przesuń żeton Marszu na podbity obszar (zamiast go odrzucić). Podczas tej rundy będziesz mógł go rozpatrzyć ponownie.
Losy Bitwy: +0
Obrońca Martell dibbler ma [14]:
piechota, rycerz [3]
Obrona +2* [2]
Wsparcie z Yronwood (Martell dibbler) [3] (domniemuję)
Wsparcie z East Summer Sea (Martell dibbler) [3] (domniemuję)
dowódca: Nymeria Sand [1] Jeśli się bronisz, ta karta otrzymuje symbol fortyfikacji. Jeśli atakujesz, ta karta otrzymuje symbol miecza. (innego nie ma)
Losy Bitwy: +2
przewaga w Lennictwach
Atakujący Tyrell TERF wygrywa. Obrońca Martell dibbler wycofuje się do ? (czekamy). Przewija mu się ręka dowódców. |
|
|
|
 |
toszt [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 11 Paź, 2012
|
|
|
No i teraz Arianne Martell i koniec podbojów 5 zamków TERFa wystarczyło. Do Epickiego finiszu troszkę brakuje |
|
|
|
 |
TERF [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 11 Paź, 2012
|
|
|
no to jedziemy dalej
jeden rycez zostaje i atakuje kolejny zamek Martellow
dowodzi Mace Tyrell [4] Natychmiast zniszcz jedną z atakujących lub broniących sie jednostek Piechurów przeciwnika.
bo i tak to oczywiste ze go wybiore |
|
|
|
 |
TERF [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 11 Paź, 2012
|
|
|
toszt napisał/a: | No i teraz Arianne Martell i koniec podbojów 5 zamków TERFa wystarczyło. Do Epickiego finiszu troszkę brakuje |
toretycznie tak chyba ze bedzie zmija
5 wystarczy ale na poczatku tury mialem 3 |
|
|
|
 |
toszt [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 11 Paź, 2012
|
|
|
TERF napisał/a: | toszt napisał/a: | No i teraz Arianne Martell i koniec podbojów 5 zamków TERFa wystarczyło. Do Epickiego finiszu troszkę brakuje |
5 wystarczy ale na poczatku tury mialem 3 | I tak jak pisałem, kilka zamków w zasięgu, rozkazy specjalne (czyli 3 marsze i wsparcia) i Lorasa na ręce Liczba zamków tylko Ci pomagała, bo inni gracze skupili się na mnie, mówiąc: Tyrell zagrożeniem? on ma tylko 3 zamki przecież, bić Baratheonów!! |
|
|
|
 |
dibbler [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 11 Paź, 2012
|
|
|
toszt napisał/a: | No i teraz Arianne Martell i koniec podbojów 5 zamków TERFa wystarczyło. Do Epickiego finiszu troszkę brakuje |
Ale i tak było to imponujące
Brawo Terf!
Panie i Panowie, dziękuję za grę i gratuluję zwycięzcy.
Przepraszam sąsiada z północy za mentalne obciążenie i "klasyczny nóż w plecy", ale Koniec Burzy chciałem równie mocno jak i Ty
Jestem i tak zadowolony z wyniku, zwłaszcza że w ogóle nie miałem czasu na grę.
Adam@ wielkie podziękowania specjalnie dla Ciebie. Tak naprawdę to Ty wygrałeś
Bez Ciebie nie byłoby takiej zabawy!
Wycofuję się obojętnie gdzie, to chyba już nie ma znaczenia. W kolejnej bitwie dowodzi Arianne. |
|
|
|
 |
Adam Badura [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 11 Paź, 2012
|
|
|
Bitwa na Yronwood
Atakujący Tyrell TERF ma [13]:
2x rycerz, machina [10]
Ruch +1 [1]
dowódca: Mace Tyrell [4] Natychmiast zniszcz jedną z atakujących lub broniących sie jednostek Piechurów przeciwnika.
Losy Bitwy: +0
Obrońca Martell dibbler ma [5]:
piechota, rycerz [3]
piechota zniszczona przez Mace Tyrell
Obrona +2* [2]
Wsparcie +1* z Sea of Dorn (Martell dibbler) [2] (domniemuję)
dowódca: Arianne Martell [1] Jeśli sie bronisz i przegrasz bitwę, twój przeciwnik nie może przesunąć swoich jednostek na obszar ogarnięty bitwą. Zamiast tego wracają one na obszar, z którego przybyły. Twoje własne jednostki nadal muszą przeprowadzić odwrót.
Losy Bitwy: +0
przewaga w Lennictwach
Atakujący Tyrell TERF wygrywa. Jednak przez Arianne Martell nie przemieszcza wojsk. Obrońca Martell dibbler wycofuje się do ? (czekamy). |
Ostatnio zmieniony przez Adam Badura Czw 11 Paź, 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
toszt [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 11 Paź, 2012
|
|
|
Dibbler; tak się gra Tyrellami (taki żarcik po #3) |
|
|
|
 |
TERF [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 11 Paź, 2012
|
|
|
Adam Badura napisał/a: | Bitwa na Yronwood
Atakujący Tyrell TERF ma [15]:
3x rycerz, machina [10]
Ruch +1 [1]
dowódca: Mace Tyrell [4] Natychmiast zniszcz jedną z atakujących lub broniących sie jednostek Piechurów przeciwnika.
Losy Bitwy: +0
Obrońca Martell dibbler ma [5]:
piechota, rycerz [3]
piechota zniszczona przez Mace Tyrell
Obrona +2* [2]
Wsparcie +1* z Sea of Dorn (Martell dibbler) [2] (domniemuję)
dowódca: Arianne Martell [1] Jeśli sie bronisz i przegrasz bitwę, twój przeciwnik nie może przesunąć swoich jednostek na obszar ogarnięty bitwą. Zamiast tego wracają one na obszar, z którego przybyły. Twoje własne jednostki nadal muszą przeprowadzić odwrót.
Losy Bitwy: +0
przewaga w Lennictwach
Atakujący Tyrell TERF wygrywa. Jednak przez Arianne Martell nie przemieszcza wojsk. Obrońca Martell dibbler wycofuje się do ? (czekamy). |
tylko 2 ryerzy bo jeden zostal w Starfall |
|
|
|
 |
Adam Badura [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 11 Paź, 2012
|
|
|
Aktualizacja:
Czekamy na:
|
|
|
|
 |
Adam Badura [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 11 Paź, 2012
|
|
|
Gratuluję wygranej Tyrell TERF!
Jak Wam odpowiadało moderowanie z aktualizacjami w pierwszym komentarzu (a nie normalnie w treści wątku)?
Najprawdopodobniej jeszcze dziś otworzę kolejną rekrutację. |
|
|
|
 |
toszt [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 11 Paź, 2012
|
|
|
Adam Badura napisał/a: | Gratuluję wygranej Tyrell TERF!
Jak Wam odpowiadało moderowanie z aktualizacjami w pierwszym komentarzu (a nie normalnie w treści wątku)?
Najprawdopodobniej jeszcze dziś otworzę kolejną rekrutację. |
Adamie, pełen profesjonalizm z Twojej strony, szybko, sprawnie, sprawiedliwie Wielkie dzięki.
Jeśli masz chęć, to proponuję nabór na Taniec ze smokami Chętni się znajdą na pewno, ja się zgłaszam do Twojej gry, obojętnie co wybierzesz!
TERFowi gratuluję, wygrał pięknym rzutem na taśmę i miażdżącym uderzeniem w ostatniej turze. Respekt! W tej grze zginam kolano, jednak następnym razem...
EDYTA: Nie wiem, jak pozostałym, ale mi bardzo podoba się ten układ i wygląd mapy!
a aktualizacje w pierwszym poście, żaden problem, można się przyzwyczaić. Powiedz, jak tam prowadzenie statystyk? Bardzo uciążliwe było?
Mi tylko czasem brakowało kolejnych mapek jak przeglądałem archiwalne ruchy, żeby znaleźć jakąś konkretną sytuację, ale bez przesady, to nie jest potrzebne. |
|
|
|
 |
TERF [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 11 Paź, 2012
|
|
|
No to czas na podsumowanie mojego pierwszego zwyciestwa w pbf.
Gra niestety w moim odczuciu bardzo statyczna(w moim odczuciu), moze byc to spowodowane strategia zabunkrój sie i czekaj na odpowiedni momet, ktory nadszedl lecz ma flota po zwyciestwie zostala szybko odparta co zaowocowalo dalszym kampieniem czekajac na druga okazje, ktora nadeszla dopiero w ostatniej turze.
Brakowalo mi wypadów starkow na poludnie(pbf3), prowincji zalanych krwia wszystkich rodow(Searaod Marches) itp. Mialem wrazenie ze wszyscy podeszli do walki z duza doza rozwagi, bo remis w pkt oznaczal jedynie 50% szans i kazdy planowal osiagniecie chociasz 1pkt przewagi (tak mi sie wydaje) wyniku tego nie dalo sie obrac taktyki krucjaty w glab wroga Moim zdaniem losy bitwy przy doswiadczonych graczach wprowadzily wiecej spokoju niz emocji. Musze kiedys sprobowac zagrac z losami ale tylko z (miecze, czaszki i wierze) bo i tak czaszka moze popsuc caly plan ale to zaowocuje niespodziewanym kontratakiem lub latwiejsza ekspansja
Co do gry poszczególnych graczy(przyjmowac to jako uwage/rade a nie obraze):
Starkowie(pulkownik) - dobrze kombinowal lecz nie zawar zadnego sensownego sojuszu(nie udalo mu sie przekabacic Martella) co zaowocowalo jego kleska, no i w przedostatniej rundzie(chyba w tej) beznadziejne rozstawienie rozkazow spowodowana zapewne irytacja z poprzedniej tury.
Grayjoy - Sardo- ogolnie dobrze lecz czemu uzyles tak slabej karty jak zaatakowalem twoje okrety po raz pierwszy? Domyslam sie ze zapomniales ze moge ci rozkas usunac i myslalem ze masz zwyciestwo w kieszeni.(zaszla pomylka w losach ale to i tak bardziej wybor generala do tego doprowadzil), pozniej dzielnie starales walczyc na 2 fronty i chyba wiecej pomylek nie wylapalem.
Leninster - Mortyr - gralem nimi i wiem jesli sie nie dostanie od kogos wsparcia to w walce z grayjoyami nie ma sie najmniejszych szans. Moim zdaniem Leninsterzy maja za slabe karty lub zla lokalizacje do posiadanych obecnie kart). Szkoda tylko ze nie zapragnoles skonczyc z 3 zamkami oraz nie probowales zaatakowac barathona w ostatnim ruchu bo bylo oczywiste ze ciebie nie bedzie mial powodu cie napadac.
Barathon - toszt - chyba sam wiesz, zgubila cie pewnosc siebie lecz przyznaje dobrze kombinowales.
Martell - dibbler - ogolnie mowiac gubie cie jedno w Got(na podstawie tej i poprzedniej gry). Po pierwsze zbyt duza pasywność. Grajac w to gre trzeba być bardziej agresywnym, nie mowie o ciaglych atakach lecz Koniec Burzy powinien caly czas byc twoj, posiadajac statek w porcie Baratheon nie ma szans cie z tamtad wykurzyc na dluzej niz na jeden ruch(udowodnil to pulkownik w pbf3). Wiec wiecej odwagikolego, bo najlepsza obrona jest atak (popsucie mych planow w ostatniej turze w pierwszym ruchu - ryzykowne lecz remis byl po twojej stronie). No i chyba najwazniejsze NIE ufaj nikomu ani nie zrazaj sie po zdradzie, ukladaj sie krótko ale sensownie. Ja w ciagu jednej parti potrafie 5 razy zmienic strone w zaleznosci co bedzie lepsze(przyklad na Sunset Sea, mialem jeden statek, ktory zapewne wszystkich 3 oponentow wkur... bo ja decydowalem kto bedzie w danej turze mial przewage lub nie tak aby trzymali sie odemnie z daleka i nie byli mna zainteresowani a wzajemnie sie oslabili). Licze ze me wskazowki przydadza ci sie w kolejnych partiach pbf jak i na zywo.
No i najwazniejsze!!!
WIELKIE PODZIEKOWANIA ADAMOWI ZA WSPANIALE PROWADZENIE GRY!!!
Podziwiam ta determinacje i poswiecony dla nas czas. Za dodatkowe statystyki ktore zapewne duzo go pozeraly lecz czesiowo byly zbedne np. tory wplywow, baczki, lepiej to sie czytalo z mapy, ale straty jednostek stosunek wyg/przeg bitew kilkukrotnie przytaczane byly ciekaw i fajne.
Licze ze bedziesz prowadzil jeszcze kiedys jaka gre moze dodatek wowczas z mila checia ponownie zagram pod twoim patronatem
Na zakonczenie narazie koncze z pbf, troche mi sie przejadlo a zarazem brak czasu. Licze jednak ze znowu kiedys sie spotkamy i zagramy jakas emocjonujaca partyjke (moze i na zywo )
Powodzenia w podboju Westeros!!!! |
|
|
|
 |
Adam Badura [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 11 Paź, 2012
|
|
|
Gra o Tron PBF #10 - Nabór
toszt napisał/a: | Powiedz, jak tam prowadzenie statystyk? Bardzo uciążliwe było? |
W sumie nie. Czasem się łapałem na tym, że jakieś wskaźniki (na przykład zaopatrzenie czy koronki na polach) się rozjeżdżały. Ale dawało radę. Dalej będę prowadził statystyki.
Z niektórych "statystyk" zresztą sam korzystałem...
toszt napisał/a: | Mi tylko czasem brakowało kolejnych mapek jak przeglądałem archiwalne ruchy, żeby znaleźć jakąś konkretną sytuację, ale bez przesady, to nie jest potrzebne. |
W sumie to żaden problem, żebym przy Aktualizacja: dodawał też link do mapki (i tak go w tym czasie wpisuję w pierwszym komentarzu...). W ten sposób można śledzić historię. Nie wiem czemu o tym sam nie pomyślałem - pewnie dlatego, że ja akurat historię mam na dysku... |
|
|
|
 |
dibbler [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 11 Paź, 2012
|
|
|
Tym razem dziękuję, ale nie zagram. Po prostu mam za mało czasu.
Ale jeszcze tu wrócę
Adam@ dziękuję pięknie jeszcze raz |
|
|
|
 |
|
|