 |
galakta.pl
Forum wydawnictwa gier planszowych Galakta
|
Problem z podrozowaniem |
Autor |
Wiadomość |
Serenicus [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 06 Gru, 2012 Problem z podrozowaniem
|
|
|
Zapieralem sie nogami i rekoma, ale w koncu i ja uleglem Wladcy Najczesciej gram sam, uzywajac na ogol jednak 2 deckow. Poki co posiadam tylko Core Set.
Wczoraj sprobowalem sie z ta najtrudniejsza wyprawa "Ucieczka z Dol Guldur". Na warsztat wzialem talie Taktyki, Przywództwa i wyjatkowo Ducha. Uwieziona zostala Eowina. Pierwszy etap staralem sie jak najszybciej przejsc, aby uwolnic Eowine. A pozniej bylo juz tylko gorzej. Do wyprawy udawalo mi sie nawet wysylac ludzi o lacznej sile woli 12 a i tak nie szlo polozyc punktow wyprawy, ktore nomen omen zdobywalem tylko i wylacznie dzieki umiejetnosci Legolasa i Ostrza Gondolinu. CO ture wyciagalem 3 karty przeciwnosci i mialem jakies pechowe dociagi bo 2x zdarzyly mi sie same lokacje, przez co w ktoryms momencie mialem ich w strefie przeciwnosci ok. 7 i juz na samym poczatku mialem zagrozenie na poziomie 10+ a dochodzily jeszcze przeciez kolejne 3 karty spotkan.
Ostatecznie przygode przegralem przez przekroczenie limitu zagrozenia, kladac ok. 12 punktow wyprawy na przygode 2b.
No i pytanie, czy robilem cos zle? Czy po prostu ta przygoda jest na tyle wymagajaca, ze jako poczatkujacy nie daje sobie poki co z nia rady. Jak Wy sobie radzicie z wyprawa? |
|
|
|
 |
wojo [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 06 Gru, 2012
|
|
|
Z tego co ludzie piszą Ucieczka z Dol Guldur jest do przejścia na dwóch graczy i używając tylko kart z podstawki - choć jest z pewnością trudna w tym układzie.
Z twojego opisu nie rozumiem czemu ciągnąłeś po 3 karty spotkań. Grając na dwie ręce korzystasz z zasad dwuosobowych czyli odkrywasz dwie karty.
Poza tym aż tak bardzo nie spieszyłbym się z uwolnieniem więźnia. W dwie osoby strata jednego bohatera aż tak nie boli (zwłaszcza jeżeli ma wciąż dostęp do potrzebnych zasobów) a można się przygotować na Nazgula.
W grze dwuosobowej bardzo mocną kartą jest Zwiadowca z Północy, który pozwala poradzić sobie z lokacjami w strefie przeciwności |
|
|
|
 |
Serenicus [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 06 Gru, 2012
|
|
|
Ciągnąłem 3 karty spotkań, bo gralem 3 deckami (Taktyka, Przywodztwem i Duchem). Wyjatkowo, bo na ogol biore dwie talie tylko.
Czyli jednak wychodzi doswiadczenie To dobrze, znaczy ze gralem dobrze |
|
|
|
 |
crabtree [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 07 Gru, 2012
|
|
|
wojo napisał/a: | Z tego co ludzie piszą Ucieczka z Dol Guldur jest do przejścia na dwóch graczy i używając tylko kart z podstawki - choć jest z pewnością trudna w tym układzie.
|
W dwóch graczy jest jak najbardziej do przejścia co mi się nieraz udawało grając samą podstawką. Powiem więcej, dołożenie nowych kart z dodatków wcale nie oznacza że przygoda jest łatwiejsza. Tutaj pojawia się atut WP czyli losowość, która sprawia że czasem proste przygody potrafią dać w kość, o trudnych nie wspominając. |
|
|
|
 |
|
|