galakta.pl

D.W.

Tak na szybko podam teraz tylko wyniki. Postaram się w najbliższym czasie opisać przebieg turnieju. Oczywiście ze swojego punktu widzenia.

A oto pierwszych 4 graczy turnieju:

1. Pankau Mariusz
2. Michałowski Michał
3. Słomczyński Maciej
4. Dębiak Przemysław

Pierwsze 2 osoby będą reprezentowały Polskę na Mistrzostwach Świata w Essen.

Jak widać po raz drugi udało się to Michałowskiemu. W tamtym roku był także wicemistrzem naszego kraju.

Xshadow, który poprzednio był pierwszy tym razem nie zakwalifikował sie do finałowej gry.
Gratuluję zwycięzcom a wszystkim dziekuję za wspaniałą zabawę.

Na razie tak krótko

Vasquez21

Kto to jest Michałowski ?

Nawet jak czytam swoje nazwisko to nie jestem pewien o kogo chodzi ;P ja tam Vasquez jestem, to jak moje drugie imię

, tak więc prosi się o edycję posta :twisted:

A tak wogóle to:

Yeaaaahhh

było naprawdę fajnie... miłe towarzystwo, miłe panie (panowie również

), i co ważne dało się mimo wszystko prowadzić grę w miłej atmosferze ;-)

Do tego był wieczorem Pub'ik, piłkarzyki, lotki...

A ja w tym roku będę walczył conajmniej o TOP30

jakiś progres musi przecież być

I na koniec jeszcze raz pozdrowionka dla Wszystkich niedzielnych finalistów. Partia była naprawdę bardzo miła

oby wszystkie finały tak wyglądały...

PS.
Ale za rok nie chcę być już drugi

... ileż można ? no chyba, że mi obiecacie nagrodę za drugi miejsce na stałe ;P

Nataniel

Jako, ze jestem chory i kompletnie zdycham, dzisiaj tylko kilka fotek - z finalu Osadnikow:

Finaliści - od lewej: Słomczyński Maciej (3. miejsce), Mariusz Pankau (Mistrz Polski!), Michał "Vasquez" Michałowski (v-ce Mistrz), Przemysław Dębiak (4. miejsce).

Chlopaki ledwie zeszli z podium i juz szpanuja trofeami

Trofea za pierwsze 3 miejsca w finale.

A tutaj pokaz lekkiego podejscia organizatorow Warsaw Open do kwestii nazewnictwa - żałość.

Wieksza relacja - mam nadzieje jutro.

uiek

Cattanu na pucharach w Osadników, carcassonne na statuetkach z małej lirtery... moze zorganizujemy galerię zdjeć z tabliczkami wszystkich kategrii? Ciekawi mnie jakie były inne twórcze wersje nazw gier...

Panki

O gosh... na wszystkich zdjeciach wyszedlem jak pol-mozg

Dzieki wszystkim za doping, anty-doping i znakomita rozrywke. Tyle intensywnych godzin grania w Osadnikow (i tylko w Osadnikow) to dla mnie zupelnie nowe doznanie.

W Essen na zbyt duzo nie licze, najwyzej na zakupy male, ale pocieszam sie, ze miejsc w "osadnikach Cattanu" nikt nam nie odbierze!!!

Kimi

Ja też się świętnie bawiłam, pomimo tego że nie wygrałam :lol:

Mam nadzieję że za rok trafi się jakaś kobietka w finale...

Kimi

ps. Trzymam mocno kciuki za Essen !!!! :!:

frakmis

Panki mówisz, ze wygladasz jak pol-mozg - ja za to na jednym jak panienka a na drugim zasłaniam sobie twarz

Powodzenia w Essen :!:

xshadow

gratuluję zwycięzcom za rok stanę w szaranki bez dodatkowego balastu

3mam kciuki za essen

Vasquez21

Ja tam przynajmniej rzucam się w oczy łysinką ;P

PS.
xshadow... tyle gier, a nam się nie udało spotkać...
jeszcze kiedyś się zrewanżuję za ten pierwszy turniej

frakmis

Ja grałem z xshadow'em - i była to najciekawsza gra ze wszystkich w których miałem okazję uczestniczyć (może dlatego że wygrałem :wink:

) - no i aktualny mistrz tam był więc było interesujaco.
Xshadow był blokowany a mimo to dawał radę praktycznie bez wymian, o włos a by wygrał, pozdrawiam go

Natomiast najzabawniejsza gra to była "JA SIANO - TY OWCA" i każdy kto uczesniczył musi mi przyznać rację ...
:lol:

frakmis

Co myślicie o pozycji startowej ... bo oczywiście wszystkim się wydaje że pierwsza i ostatnia sa najlepsze, natomiast ostatnie fakty zaczynają podkopywać tą teorie:

1) była robiona statystyka z mistrzostw - zdecydowanie najwiecej wygranych było z pozycji 3
2) Panki wygrał z 3 pozycji
3) Grałem z Pankim i Xshadow'em jednocześnie (jakby nie było 2 mistrzów) i wygrałem - uwaga - z pozycji ... trzeciej :!:

przypadek !?! coś sporo tych przypadków, Xshadow - a Ty z której pozycji wygrałeś ?

P.S. Może mozna sprawdzić jakieś statystyki w tych rozgrywkach na sieci ? Kto tam grywa niech sprawdzi.

Grzegorz

Pierwsza pozycja to wogole najgorsza, bo moze wybierasz jako pierwszy najlepsze pole, ale na twa druga osade zostana tylko same marne pola. Byc ostatnim jest fajne, bo decydujesz o pozycjach obu osad jednoczesnie, zato wszystkie dobre kombinacje pol/liczb juz sa zajete. Najlepiej wiec jest byc przedostatnim. Dostaniesz jeszcze jako-tako dobre miejsce na pierwsza osade, a druga stawiasz odrazu po ostatnim graczu. Wiec musisz tylko wyczuc, jakie pola on wezmie. Czesto jest to latwe, bo juz nie wiele dobrych mozliwosci zostalo, tak ze przy dobrym wyborze miejsce twej drugiej osady masz pewne - i z tym jestes w lepszej pozycji niz ostatni. Tyle teoria.

W rzeczywistosci decyduja kostki o zwyciestwie. Sa gry, gdzie przez dobry handel mozesz wyjsc ze zlej pozycji, a sa takie gdzie ktos z graczy w pierwszych rundach zostanie zabudowany, bo sam nie otrzymal w czasie surowcow do ekspansji. Dlatego ja juz nigdy wiecej nie zagram w samych Osadnikow. Za wiele tam zalezy od szczescia w pierwszych rundach. W Zeglarzach to bynajmniej nie ma problematyki zabudowania (jest sporo miejsca), zato aspekt szczescia nadal jest dominujacy. Dopiero Miasta i Rycerze troche kompensuja ten fakt, i tam rzeczywiscie kazdy ma rowne szanse, chociazby tylko dlatego, ze masz wiecej mozliwosci.

frakmis

Oczywiście jest w tym sporo prawdy co mówi Grzegorz ale istnieje sposób na zrównoważenie - wspólne blokowanie aktualnie najsilniejszego i taka wzajemna pomoc aby go osłabić (np. odebrać najdł. drogę itp.) - działa 100% - wielokrotnie tak grałem i pod koniec prawie zawsze wszycy mieli 9 punktów. Oczywiście na mistrzostwach takie taktyki (jawnie) są zabronione i jak ma się pecha to nic się nie da zrobić

Grzegorz