 |
galakta.pl
Forum wydawnictwa gier planszowych Galakta
|
hijackowe średnio-skomplikowane problemy |
Autor |
Wiadomość |
hijack [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 05 Maj, 2013 hijackowe średnio-skomplikowane problemy
|
|
|
Nie wiem jak rozwiązać przedstawioną poniżej sytuację:
1. Mam na stole rozwinięcie, pod którym jest Grimmor. Używam karty Oderżnijta ich łby, żeby zamienić go w jednostkę. Przeciwnik w odpowiedzi na moją taktykę zagrywa własną - Długa Zima. Co się dzieje?
Logika podpowiada, że skoro efekty drugiej zagranej karty rozpatrywane są jako pierwsze, to przeciwnik wróci mi Grimmora na rękę zanim stanie się jednostką, a moja karta pójdzie na grave'a na marne, bo "już nie ma celu". Jak to jest?
2. Druga sytuacja:
Przeciwnik w swojej fazie pola bitwy wybiera atakujących. W odpowiedzi na to używam taktyki powodującej spaczenie jednej z tych jednostek. Będzie ona brała udział w walce? Zada obrażenia?
Z góry dziękuję za odpowiedź. |
Ostatnio zmieniony przez hijack Wto 16 Lip, 2013, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
 |
syd3r [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 05 Maj, 2013
|
|
|
hijack napisał/a: | 1. Mam na stole rozwinięcie, pod którym jest Grimmor. Używam karty Oderżnijta ich łby, żeby zamienić go w jednostkę. Przeciwnik w odpowiedzi na moją taktykę zagrywa własną - Długa Zima. Co się dzieje? |
Jest tak jak napisałeś. Długa zima zdejmuje rozwinięcie. Potem Oderżnijta ich łby jest rozpatrywana. Ponownie sprawdzamy warunki i okazuje się, że wybrany cel jest niewłaściwy. Akcja z karty Oderżnijta ich łby przepada.
hijack napisał/a: | Przeciwnik w swojej fazie pola bitwy wybiera atakujących. W odpowiedzi na to używam taktyki powodującej spaczenie jednej z tych jednostek. Będzie ona brała udział w walce? Zada obrażenia? |
Jeśli użyjesz tej taktyki po tym jak przeciwnik wybrał atakujących, to spaczona jednostka nadal będzie atakować. Spaczona jednostka nie może zostać wybrana jako atakująca, ale jeśli już atakuje to spaczenie nic nie zmienia.
Aby zapobiec atakowi określonej jednostki, najpóźniejszym momentem na jej spaczenie jest okno akcji po tym gdy przeciwnik wybrał, którą strefę atakuje (ale zanim wybrał atakujących). |
|
|
|
 |
hijack [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 07 Cze, 2013
|
|
|
Witam. Podbijam temat, ponieważ ostatnio nasunęło mi się pewne pytanie odnośnie ... no w sumie łańcucha wydarzeń.
Grałem z kolegą i mieliśmy taką oto sytuację: on ma w stole Krasnoludzkiego zwiadowcę i żadnych rozwinięć, ja zaś castuję Osąd Vereny. Pytanie jest takie: czy zwiadowca strzela we mnie za każdego poległego z ręki vereny krasnoluda, czy może jednak nie, bo on także umiera w tym samym czasie?
Z góry dziękuję za odpowiedź. |
|
|
|
 |
syd3r [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 07 Cze, 2013
|
|
|
Jeśli Zwiadowca ginie od Osądu Vereny to jego zdolność nie zadziała. Osąd niszczy wszystkie jednostki równocześnie, i zanim zdolność Zwiadowcy zadziała, jego już nie ma w grze. |
|
|
|
 |
hijack [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 18 Cze, 2013
|
|
|
Kolejne, być może głupie pytanie. Czy kartę taktyki można zagrać "w odpowiedzi" na zagraną właśnie przez przeciwnika kartę jednostki? W sensie: przeciwnik zagrywa jakąś taktykę w środku mojej fazy stolicy: np po zagraniu jednej jednostki, przed zagraniem drugiej.
I pytanie bonus dla upewnienia: Efekt karty Przywołanie gniewu Khaina , czyli zniszczenie jednostek przeciwnika można aktywować dopiero po przyznaniu mi obrażeń podczas fazy pola bitwy, tak? |
|
|
|
 |
syd3r [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 18 Cze, 2013
|
|
|
hijack napisał/a: | Czy kartę taktyki można zagrać "w odpowiedzi" na zagraną właśnie przez przeciwnika kartę jednostki? |
Tak. Karty Taktyki to akcje, które zagrywa się z ręki. Akcje można zagrywać w odpowiedzi na inne akcje.
Zagranie jednostki, wsparcia, misji lub rozwinięcia jest rodzajem akcji z ograniczeniami (nie można ich zagrać w odpowiedzi i muszą zostać zagrane podczas fazy Stolicy ich właściciela).
Podsumowując, kartę Taktyki można zagrać w odpowiedzi na:
- zagranie Jednostki
- zagranie Wsparcia
- zagranie Misji
- zagranie rozwinięcia
- zagranie innej karty Taktyki
- aktywowanie Akcji z dowolnej karty
Chyba wyczerpałem temat
Cytat: | I pytanie bonus dla upewnienia: Efekt karty Przywołanie gniewu Khaina , czyli zniszczenie jednostek przeciwnika można aktywować dopiero po przyznaniu mi obrażeń podczas fazy pola bitwy, tak? |
Można aktywować dopiero po przyznaniu obrażeń, na końcu ostatniego okna akcji w tej fazie (czyli gdy nikt już nie ma innych akcji do zagrania).
Nie wiem czy to nie pomyłka, ale na wszelki wypadek przypomnę, że Przywołanie gniewu Khaina nie niszczy jednostek przeciwnika, ale wszystkie jednostki atakujace i wszystkie broniące w tej fazie. |
|
|
|
 |
mo850425 [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 20 Cze, 2013
|
|
|
Wczoraj grając z żoną mieliśmy taką sytuację: na stole znajduje się Krasnoludzki zwiadowca (nie bierze udziału w walce i ma nasobie jedną ranę). W czasie ataku krasnoludów ginie jedna ich jednostka, a także ta jednostka wroga: Pełzający pomiot Chaosu. I teraz pytanie: obie karty mają efekty wymuszone więc kto ma pierszeństwo. Razem z żoną założyliśmy, że oba efekty odpalane są jednocześnie, a więc Pomiot zniszczy Zwiadowców, a Zwiadowcy jedncześnie wypłacą komuś jeden atak za jednostkę, która w trakcie walki opuściła grę. Dobrze kombinuję? |
|
|
|
 |
ataman [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 20 Cze, 2013
|
|
|
Tzn. w praktyce dobrze zagraliście, ale w teorii wygląda to trochę inaczej.
Prawdą jest, że obie jednostki mają efekty, które zostały aktywowane w tym samym czasie (po przydzieleniu obrażeń w bitwie). Dalej sprawa wygląda tak: jeśli każdy z graczy posiada efekty wymuszone, które aktywują się w tym samym czasie, to najpierw uruchamiane są efekty u tego gracza, którego tura jest rozgrywana, a później efekty u drugiego gracza. Jednakże wszystkie te efekty zostaną rozpatrzone, nawet gdy Pełzający Pomiot Chaosu zabije Krasnoludzkiego Zwiadowcę (bo efekty, które zostały aktywowane istnieją niezależnie od swojego źródła).
Czyli finalnie graliście dobrze - obie akcje zajdą, bo aktywują się w tym samym momencie - w praktyce rozdziela się je jednak na pojedyncze efekty, by było wiadomo w jakiej kolejności są podejmowane decyzje (czyli najpierw aktywny gracz zadecyduje komu przydzieli obrażenia, a później drugi gracz podejmie decyzję komu przydzieli obrażenia). |
|
|
|
 |
Borin [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 20 Cze, 2013
|
|
|
mo850425 napisał/a: | Wczoraj grając z żoną mieliśmy taką sytuację: na stole znajduje się Krasnoludzki zwiadowca (nie bierze udziału w walce i ma nasobie jedną ranę). W czasie ataku krasnoludów ginie jedna ich jednostka, a także ta jednostka wroga: Pełzający pomiot Chaosu. I teraz pytanie: obie karty mają efekty wymuszone więc kto ma pierszeństwo. Razem z żoną założyliśmy, że oba efekty odpalane są jednocześnie, a więc Pomiot zniszczy Zwiadowców, a Zwiadowcy jedncześnie wypłacą komuś jeden atak za jednostkę, która w trakcie walki opuściła grę. Dobrze kombinuję? |
Ale zwiadowca musi być w queście żeby działał, a spawn działa tylko w polu bitwy |
|
|
|
 |
hijack [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 16 Lip, 2013
|
|
|
Zastanawiam się ze swoją partnerką nad pewną sytuacją. Rozumiem, że Sala narad po odpaleniu swojego efektu (tzn po zdjęciu ostatniego znacznika zasobów i zadaniu niebezpośrednich obrażeń) stoi gdzie stoi daje jedynie punkty siły. Moim pomysłem było wrzucić na tę stolicę 2 zasoby kartą Oczyszczony płomieniem, aby za dwie tury ponownie odpalić efekt Sali. Czy dobrze rozumuję? Uda mi się taki zabieg? Stolica jest kartą nie-misją, więc zdrowy rozsądek podpowiada, że tak. Moja przeciwniczka jednak oburzyła się twierdząc, że to byłoby nie fair względem innych ras, które nie mają takich możliwości xd Well.. nie mogłem jej przegadać, więc zwracam się do was z pytaniem. Dziękuję za odp. |
|
|
|
 |
Borwol [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 16 Lip, 2013
|
|
|
Wydaje mi się, że to właśnie jest najlepsze wykorzystanie tej karty. Świetny pomysł i nie widzę nic przeciwko używaniu takiej zagrywki. Jedynym warunkiem rozegrania akcji jest przecież posiadanie na początku swojej tury żetonu zasobu do usunięcia |
|
|
|
 |
alanbdg [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 16 Lip, 2013
|
|
|
jest jeszcze lepszy/szybszy sposób na ta multi-odpalanie tej karty:wink:
Eltharion the Grim może dokładać 1 żeton CO TURE na DOWOLNĄ karte wysokich elfów, wiec odpalasz Eataine warroom na poczatku tury, wchodzi elthariona dokladasz jeden zeton i na poczatku Twojej tury znowu odpalasz. I tak dopoki Cie nie zabija albo szybciej ty nie zabijesz.
Pozdro |
|
|
|
 |
hijack [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 16 Lip, 2013
|
|
|
No fajny myk, aczkolwiek nie gram jeszcze z legendami, bo ich nie mam (bo i ch nie ma ) A odnośnie innych ras i ich poszkodowania z re-castem akcji ze stolicy... Faktycznie nie radzą sobie z tym? Chaos, Orki, Imperium? Trzeba korzystać z uprzejmości i taktyk elfów, czy te rasy mają jakieś swoje sposoby? |
|
|
|
 |
syd3r [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 16 Lip, 2013
|
|
|
Eltharion jest w zestawie Nadchodzący świt . A orki mają tak słabe centrum stolicy, że najlepiej aby go wcale nie brały do talii.
Kombinacja Eltharion + Sala jest niezła, ale do wybronienia. Zajmuje to kilka rund na odpalenie. Przeciwnik widzi czego ma się spodziewać i może przeciwdziałać na różne sposoby: atakować Legendę, zniszczyć Salę, anulować którąś z akcji w tym ciągu. Takie opcje są uniwersalne i powinny być dostępne w każdej sensownie złożonej talii. Dodatkowo niebezpośrednie obrażenia rozdziela otrzymujący, więc mogą się okazać ryzykowne jeśli przeciwnik ma orki na obrażeniach, Dzikość, nekromancję, jednostki z akcją "kiedy opuszcza grę" itp. |
|
|
|
 |
Borwol [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 17 Lip, 2013
|
|
|
wszystko w Inwazji jest do wybronienia... Gdyby było inaczej, gra byłaby niezbalansowana. A kombinacja Eltharion + Sala jest świetna uważam. W jednej turze do Królestwa wstawiamy Salę. Za kasę w kolejnej wchodzi bohater, a na sali są trzy żetony. Usuwamy je zagrywając drugą akcję Elthariona w dowolnym celu a na koniec tury za pomocą pierwszej akcji kładziemy żeton na sali. Na początku kolejnej usuwamy żeton z sali aby zadać obrażenia po czym dokładamy następny żeton i kolejna runda wygląda podobnie.
Jeśli faktycznie się uda, jest to karcące, choć faktycznie taktyka na niebezpośrednie obrażenia ma spore wady |
|
|
|
 |
|
|