galakta.pl galakta.pl
Forum wydawnictwa gier planszowych Galakta

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
PBF #57 - Pole Gry
Autor Wiadomość
Beez
[Usunięty]

Wysłany: Pią 13 Cze, 2014   

Graj do końca i się nie poddawaj.

U mnie od razu Victarion. 1 żetonem bym za Aerona nie zapłacił :)
 
     
Shutt
[Usunięty]

Wysłany: Pią 13 Cze, 2014   

Rold napisał/a:
Shutt napisał/a:
Miałem jedną okazję do postawienia statku i po co miałbym go tam stawiać jeżeli dokładniej w tej samej rundzie Grey tam wpływał?


Grey tam nie wpływał tylko mobilizował :P A jesteś nad nim na tronie. Ale mniejsza już z tym :)


Jakbym mial postawiona mobilizacje to by wplynal. Najpierw pomysl, potem pisz ;)
 
     
guzu
[Usunięty]

Wysłany: Pią 13 Cze, 2014   

Bitwa o Seagard

Atakujący Greyjoy [8]
[0] Rozkaz: marsz +0
[2] Jednostki: rycerz
[3] Wsparcie +1: statek
[0] Wsparcie innych graczy: brak
[3] Dowódca: Victarion Greyjoy [3] Jeśli atakujesz, wszystkie twoje biorące udział jednostki Statków (w tym wspierające jednostki Statków Greyjoyów) zapewniają premię do siły +2, a nie +1

Niższa pozycja na torze Lenników.

Obrońca Tully [6]
[0] Rozkaz: umocnienie władzy
[2] Jednostki: rycerz
[0] Wsparcie: brak
[0] Wsparcie innych graczy: brak
[4] Dowódca: Edmure Tully [4] Jeśli przegrasz możesz wycofać się na dowolny obszar sąsiadujący z polem bitwy - również z użyciem transportu morskiego - i wywołać kolejną bitwę. Twoje jednostki nie zostają rozbite

Wyższa pozycja na torze Lenników

Greyjoy wygrywa.

Tully przegrywa. Wycofuje się na Whispering Wood.
Ostatnio zmieniony przez guzu Sob 14 Cze, 2014, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Jazmatos
[Usunięty]

Wysłany: Pią 13 Cze, 2014   

Beez napisał/a:
Graj do końca i się nie poddawaj.

U mnie od razu Victarion. 1 żetonem bym za Aerona nie zapłacił :)


Fakt patrzyłem na mapę, że masz 2, ale nie przeczytałem, że zostawiasz ZW, eh tak nie poddawać się... nagram się... Ty lepiej skończ to w następnej turze to będzie z głowy już. W sumie nie było znaczenia równie dobrze mogłeś założyć że dam najsłabsze i dać 1, tak czy inaczej nawet z 4 bym stolicy nie wygrał. Hmm no to mogę teraz zaatakować hmm no chyba Pyke... świetna karta OP :P Na południe się wycofuje.

Edit O ja gram Arrynem teraz :P Fajnie :D To w takim razie niech Arryn się wycofa, a ja zostaję na miejscu :)
 
     
Rewolta
[Usunięty]

Wysłany: Sob 14 Cze, 2014   

ruch za kawałek/jutro bo idę już spać ;d
 
     
Rewolta
[Usunięty]

Wysłany: Sob 14 Cze, 2014   

wbijam w Bare
 
     
Gog
[Usunięty]

Wysłany: Sob 14 Cze, 2014   

brawo brawo brawo :D Ale oczywiście ja hejtuję, nikt nie słucha racjonalnych argumentów :D Nawet nie macie pojęcia jaka mam beke teraz :D
 
     
Jazmatos
[Usunięty]

Wysłany: Sob 14 Cze, 2014   

Gog napisał/a:
brawo brawo brawo :D Ale oczywiście ja hejtuję, nikt nie słucha racjonalnych argumentów :D Nawet nie macie pojęcia jaka mam beke teraz :D


Lol jakich racjonalnych argumnetów? Zaraz powiecie że mój "sojusz" z Greyjem położył grę. Kij, z tym że w jego ramach nic nie zrobiłem ale oka :P W 46. Tully ma przynajmniej swoją zdolność rodową w ramach której się może zrekrutować w 2 turze i ma jakąś armię, którą może odpierać ataki a nawet się odgryzać. A tutaj to raczej nie bardzo. Nic źle nie zrobiłem, no może podczas licytacji mogłem nie dawać 2 ŻW na tron, no ale skąd miałem wiedzieć że jebniesz, aż 4, wówczas miałbym jakieś gwiazdki. Ale w tej turze nie było nawet obrony, co przy takiej armii to.. zjebał Mieciu ze swoim bezsensownym wjazdem w Harrenhall.

To, że Beez we mnie wjedzie było oczywiste, w żadnym momencie tego nie negowałem, ale jakby (bez moobilki) gówno z tym mogłem zrobić. Jakby wypadła to byłby statek i spalarka na wsparciu z morza). Ale oczywiście mobilki nie było po raz kolejny 2 tury. A Grey no cóż ma za dobre karty, dodatkowo Flint Twierdza, przesada w tej wersji z takim deckiem. Stark nic mu nie może zrobić, Lanni też zbytnio.

Nie uważam, żebym coś specjalnie źle rozegrał, no ale cóż bywa widać, mnie forumowe gry nie lubią, albo po prostu grać nie umiem :P Whatever :D

Ale balansu to nie ma na pewno again... No ale nic grajmy dalej, choć to takie bardziej dożynki będą, bo wcześniej czy później (2 tury pewno) Beez wygra.
 
     
Mieciu
[Usunięty]

Wysłany: Sob 14 Cze, 2014   

Jazmatos podniosłeś przeokropne larum wogóle nieproporcjonalne do mojej "winy". Ty w Harrenhal miałeś marsz -1 i nie mogłeś Tyrellowi zagrozić, więc jeśli naprawdę celem Tyrella był atak na HH, TO NIC NIE MOGŁEŚ Z TYM PORADZIĆ. Masz Waldera na ręce, ale utrata Harrenhal i tak byłaby boląca.
Mi grę rozwalił całkowicie brak obron, bo miałem dość przyjemnie ustawioną grę na morzu. Mój atak miał na celu promocję piechura do konia, żeby zwiększyć trochę swoje szanse. Targ mi wjechał, na co przed rundą nie mogłem nic poradzić, chyba, że bym wygrał mindgame :)
Z drugiej strony mój ruch mógł być trochę nieprzemyślany bo pisałem z fona w hostelu, ale ciągle na wielu graczy piszesz litanie skarg, które są często przesadzone i nieadekwatne.
 
     
guzu
[Usunięty]

Wysłany: Sob 14 Cze, 2014   

Rewolta napisał/a:
wbijam w Bare


mieciu
 
     
Mieciu
[Usunięty]

Wysłany: Sob 14 Cze, 2014   

Nie napisał, że dowódca na pw, masz dowódcę?
Dlatego nie pisałem własnego
 
     
Jazmatos
[Usunięty]

Wysłany: Sob 14 Cze, 2014   

Mieciu napisał/a:
Jazmatos podniosłeś przeokropne larum wogóle nieproporcjonalne do mojej "winy". Ty w Harrenhal miałeś marsz -1 i nie mogłeś Tyrellowi zagrozić, więc jeśli naprawdę celem Tyrella był atak na HH, TO NIC NIE MOGŁEŚ Z TYM PORADZIĆ. Masz Waldera na ręce, ale utrata Harrenhal i tak byłaby boląca.
Mi grę rozwalił całkowicie brak obron, bo miałem dość przyjemnie ustawioną grę na morzu. Mój atak miał na celu promocję piechura do konia, żeby zwiększyć trochę swoje szanse. Targ mi wjechał, na co przed rundą nie mogłem nic poradzić, chyba, że bym wygrał mindgame :)
Z drugiej strony mój ruch mógł być trochę nieprzemyślany bo pisałem z fona w hostelu, ale ciągle na wielu graczy piszesz litanie skarg, które są często przesadzone i nieadekwatne.


Wiem, że straciłbym, Harrenahall i z tym się pogodziłem, ale to było tylko Harrenhall dzięki Walderowi. A dzięki Tobie stracę również stolicę no nie wiem dla mnie to jest różnica bo bez stolicy to ja już mam pograne, wypadnie mobilka i już nic nie zrobię, bo będzie obrona, Tyrell jest wyżej na mieczu. A tak bym miał ok. Jestem wyżej od niego na tronie przy mobilce wieża, i Harrenhall bym odzyskał. Równie dobrze mogłeś Tyrella zaatakować taki sam efekt. Przecież czwórki by nie rzucił.

Sam Mieciu oceń czy przesadzam. Twoja chęć awansu ''piechura na konika'' kosztowała mnie grę. A odnośnie litanii żali to ja owszem często marudzę ale nie na poszczególnych graczy, to jest raczej domena Shutta i Goga, raczej na pecha w kartach. To jest I raz gdy mam pretensje do jakiegoś gracza in persona. Bo dla Ciebie to był awansik piechura, a dla mnie po grze dlatego, że sobie tego nie przemyślałeś, bo nic na tym nie zyskałeś oprócz swojego konika, a mi położyłeś grę. Ale ok no dobra już się do tego przyzwyczaiłem, że dość wcześnie grę kończę ostatnio. Tyle ode mnie w tym temacie już, bo nie chce mi się już tego ciągnąć.
 
     
Gog
[Usunięty]

Wysłany: Sob 14 Cze, 2014   

Jazmatos napisał/a:
Mieciu napisał/a:
Jazmatos podniosłeś przeokropne larum wogóle nieproporcjonalne do mojej "winy". Ty w Harrenhal miałeś marsz -1 i nie mogłeś Tyrellowi zagrozić, więc jeśli naprawdę celem Tyrella był atak na HH, TO NIC NIE MOGŁEŚ Z TYM PORADZIĆ. Masz Waldera na ręce, ale utrata Harrenhal i tak byłaby boląca.
Mi grę rozwalił całkowicie brak obron, bo miałem dość przyjemnie ustawioną grę na morzu. Mój atak miał na celu promocję piechura do konia, żeby zwiększyć trochę swoje szanse. Targ mi wjechał, na co przed rundą nie mogłem nic poradzić, chyba, że bym wygrał mindgame :)
Z drugiej strony mój ruch mógł być trochę nieprzemyślany bo pisałem z fona w hostelu, ale ciągle na wielu graczy piszesz litanie skarg, które są często przesadzone i nieadekwatne.


Wiem, że straciłbym, Harrenahall i z tym się pogodziłem, ale to było tylko Harrenhall dzięki Walderowi. A dzięki Tobie stracę również stolicę no nie wiem dla mnie to jest różnica bo bez stolicy to ja już mam pograne, wypadnie mobilka i już nic nie zrobię, bo będzie obrona, Tyrell jest wyżej na mieczu. A tak bym miał ok. Jestem wyżej od niego na tronie przy mobilce wieża, i Harrenhall bym odzyskał. Równie dobrze mogłeś Tyrella zaatakować taki sam efekt. Przecież czwórki by nie rzucił.

Sam Mieciu oceń czy przesadzam. Twoja chęć awansu ''piechura na konika'' kosztowała mnie grę. A odnośnie litanii żali to ja owszem często marudzę ale nie na poszczególnych graczy, to jest raczej domena Shutta i Goga, raczej na pecha w kartach. To jest I raz gdy mam pretensje do jakiegoś gracza in persona. Bo dla Ciebie to był awansik piechura, a dla mnie po grze dlatego, że sobie tego nie przemyślałeś, bo nic na tym nie zyskałeś oprócz swojego konika, a mi położyłeś grę. Ale ok no dobra już się do tego przyzwyczaiłem, że dość wcześnie grę kończę ostatnio. Tyle ode mnie w tym temacie już, bo nie chce mi się już tego ciągnąć.


jak to mówi janek zjebałeś przegrałeś :) pazerna świnko :*
 
     
Jazmatos
[Usunięty]

Wysłany: Sob 14 Cze, 2014   

Oczywiście GoG też musiał dorzucić swoje 3 grosze tak zupełnie z dupy :P Tak żeby zaznaczyć jak to wiedział, że dokładnie tak się stanie. Ale do tego też się przyzwyczaiłem :) Zbytnio inaczej byś Tullym nie zagrał, więc już daruj sobie takie komentarze na zasadzie just because.
 
     
Rewolta
[Usunięty]

Wysłany: Sob 14 Cze, 2014   

u mnie wysłany, wysłany, sorki ,że nie napisałem wcześniej ;d
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.12 sekundy. Zapytań do SQL: 13