galakta.pl

[Shutt]

Jazma narzeka na karty, a nie na konkretne osoby... a teraz to co?
Wiecej o tych kartach i swoim pechu gadasz niz my razem z Gogiem p innych graczach.
Zjebales, zaakceptuj to, od początku grales bez pomyslu - wbiles w goga, zeby wycofac sie w nastepnej rundzie, seagard oddales greyowi przez pazernosc, no ogolnie to mozna Cie pochwalic

Jazma narzeka na karty, a nie na konkretne osoby... a teraz to co?
Wiecej o tych kartach i swoim pechu gadasz niz my razem z Gogiem p innych graczach.
Zjebales, zaakceptuj to, od początku grales bez pomyslu - wbiles w goga, zeby wycofac sie w nastepnej rundzie, seagard oddales greyowi przez pazernosc, no ogolnie to mozna Cie pochwalic

[Gog]

ostrzegałem ze tak będzie:) lepiej chyba isc na mocnego greya 2v1 ? niz isc samemu na 3 jak to wlasnie zrobiles?:D

ostrzegałem ze tak będzie:) lepiej chyba isc na mocnego greya 2v1 ? niz isc samemu na 3 jak to wlasnie zrobiles?:D

[Jazmatos]

Shutt i to Ty zawsze ludziom wypominasz brak czytania ze zrozumieniem. Przecież napisałem, że teraz mam pretensje do Miecia osobiście jako po raz I. Jeśli podasz mi jakiś poważny, konkretny przykład kiedy miałem pretensje do kogoś (a nie czegoś) to śmiało. Jaką pazerność? Aha to miałem siedzieć, w Rivverun i Harrenhall i czekać pokornie na mobilkę tak (która mogła nadejść równie dobrze w 4 albo 5 turze, bo zdarzało się już tak)? Albo wszystko przenieść, do Seagardu po to żeby nie walczyć z Gogiem tylko ''stawiać opór'' Greyjowi, a wówczas zamiast Tyrella to miałbym Lanniego od tyłu wjazd.

Krytykujesz, ale sam byś pewno tego zbytnio lepiej nie rozegrał.

Edit. Jak na 3? Aha ja na nikogo nie szedłem. Zająłem Ci tylko 1 zamek, którego bym nawet nie zajmował, ale skoro Tyrell tego konia wyeliminował, który mi bardziej przeszkadzał bo byś mi palił wszystko w Harrenhall. To co miałem nie wykorzystać okazji, już widzę co Ty byś zrobił. Potulnie się wycofał jasne... To że mobilka nie wypadła to trudno. A po za tym ja Ci proponowałem na pw (przed oficjalnym zakazem) współpracę nie pociągnąłeś tego wątku to o czym znowu mówisz.... A po za tym jak ja mam iść na Greya bez statku? Na serio znowu mamy to ciągnąć. Co na piechotę do Flinta mam popierdalać...? Chyba nie sądzisz że ja chciałem być w ''sojuszu'' z Greyjem (bardziej pakt o nieagresji i to chwilowy) na dłuższą metę, po prostu wolałem, żeby w 2 turze zaatakował Ciebie niż mnie. Jak tylko wypadła by mobilka to by był statek i zwróciłbym się na Greyja, na tyle na ile bym mógł.

Shutt i to Ty zawsze ludziom wypominasz brak czytania ze zrozumieniem. Przecież napisałem, że teraz mam pretensje do Miecia osobiście jako po raz I. Jeśli podasz mi jakiś poważny, konkretny przykład kiedy miałem pretensje do kogoś (a nie czegoś) to śmiało. Jaką pazerność? Aha to miałem siedzieć, w Rivverun i Harrenhall i czekać pokornie na mobilkę tak (która mogła nadejść równie dobrze w 4 albo 5 turze, bo zdarzało się już tak)? Albo wszystko przenieść, do Seagardu po to żeby nie walczyć z Gogiem tylko ''stawiać opór'' Greyjowi, a wówczas zamiast Tyrella to miałbym Lanniego od tyłu wjazd.

Krytykujesz, ale sam byś pewno tego zbytnio lepiej nie rozegrał.

Edit. Jak na 3? Aha ja na nikogo nie szedłem. Zająłem Ci tylko 1 zamek, którego bym nawet nie zajmował, ale skoro Tyrell tego konia wyeliminował, który mi bardziej przeszkadzał bo byś mi palił wszystko w Harrenhall. To co miałem nie wykorzystać okazji, już widzę co Ty byś zrobił. Potulnie się wycofał jasne... To że mobilka nie wypadła to trudno. A po za tym ja Ci proponowałem na pw (przed oficjalnym zakazem) współpracę nie pociągnąłeś tego wątku to o czym znowu mówisz.... A po za tym jak ja mam iść na Greya bez statku? Na serio znowu mamy to ciągnąć. Co na piechotę do Flinta mam popierdalać...? Chyba nie sądzisz że ja chciałem być w ''sojuszu'' z Greyjem (bardziej pakt o nieagresji i to chwilowy) na dłuższą metę, po prostu wolałem, żeby w 2 turze zaatakował Ciebie niż mnie. Jak tylko wypadła by mobilka to by był statek i zwróciłbym się na Greyja, na tyle na ile bym mógł.

[Shutt]

Jazma, czytalem, czytalem i wiem, ze to niby wyjatek, ale dla mnie "niby"
Koniec!

Jazma, czytalem, czytalem i wiem, ze to niby wyjatek, ale dla mnie "niby"
Koniec!

[guzu]

[Beez]

jeśli nie wiecie czy osoba atakujaca wyslala dowodce to zamiast sie dopytywac mozecie sami wyslac i napisac : dowodca - pw

jeśli nie wiecie czy osoba atakujaca wyslala dowodce to zamiast sie dopytywac mozecie sami wyslac i napisac : dowodca - pw

[guzu]

[guzu]

Bitwa o The Narrow Sea

Atakujący Arryn [2]
[1] Rozkaz: marsz +1
[0] Jednostki: statek, statek
[0] Wsparcie: brak
[0] Wsparcie innych graczy: brak
[1] Dowódca: Lothor Brune [1][miecz][wieża]

Niższa pozycja na torze Lenników.

Obrońca Baratheon [5]
[0] Rozkaz: brak
[2] Jednostki: statek, statek
[2] Wsparcie +1: statek
[0] Wsparcie innych graczy: brak
[1] Dowódca: Salladhor Saan [1] Jeśli w tej bitwie otrzymujesz wsparcie, siła wszystkich nie należących do Baratheonów jednostek Statków spada do 0

Wyższa pozycja na torze Lenników

Arryn przegrywa.

Baratheon wygrywa.

Bitwa o The Narrow Sea

Atakujący Arryn [2]
[1] Rozkaz: marsz +1
[0] Jednostki: statek, statek
[0] Wsparcie: brak
[0] Wsparcie innych graczy: brak
[1] Dowódca: Lothor Brune [1][miecz][wieża]

Niższa pozycja na torze Lenników.

Obrońca Baratheon [5]
[0] Rozkaz: brak
[2] Jednostki: statek, statek
[2] Wsparcie +1: statek
[0] Wsparcie innych graczy: brak
[1] Dowódca: Salladhor Saan [1] Jeśli w tej bitwie otrzymujesz wsparcie, siła wszystkich nie należących do Baratheonów jednostek Statków spada do 0

Wyższa pozycja na torze Lenników

Arryn przegrywa.

Baratheon wygrywa.

[Jazmatos]

[Gog]

[guzu]

[Mieciu]

Salladhor Saan

Salladhor Saan

[guzu]

[guzu]

[Gog]