galakta.pl

[Sardo]

Gdyby gdyby gdyby Ale Sardo sobie tam wpłynął i możesz jedynie pomachać do moich marynarzy ze Smoczej Skały

Moja gra tutaj była totalnie bez pomysłu i ciągle jakieś głupoty popełniałem i skończyłem jak skończyłem.
I pamiętaj Jaszczurze, grasz tutaj z innym ludźmi. Więc to, że ja nie mam szans na zwycięstwo to nie znaczy, że mam Ci dać wolną rękę. Mogłem komuś jeszcze zaszkodzić, to zaszkodziłem, bo jak mogę to czemu nie Trzeba było się przed tym jakoś zabezpieczyć i tyle.
Jeśli byś chciał się bronić Mancem przed Lannisterem, to ja później bym wpłynął na Shipbreaker Bay 1 statkiem i zajął Ci Dragonstone, więc wtedy byś skończył jak kompletna łajza, więc może ciesz się, że zrobiłem to wcześniej
Ogólnie sam nie wiem jak Greyjoy i Baratheon tego wcześniej nie wygrali... Jak w ogóle tego nie wygrali Dostali za darmo po średnio 2 zamki ... Nawet nie wiem jak to określić nawet

Ogólnie dzięki dla lukiluka za prowadzenie gry, przyjemnie się grało mimo wszystko

Gdyby gdyby gdyby Ale Sardo sobie tam wpłynął i możesz jedynie pomachać do moich marynarzy ze Smoczej Skały

Moja gra tutaj była totalnie bez pomysłu i ciągle jakieś głupoty popełniałem i skończyłem jak skończyłem.
I pamiętaj Jaszczurze, grasz tutaj z innym ludźmi. Więc to, że ja nie mam szans na zwycięstwo to nie znaczy, że mam Ci dać wolną rękę. Mogłem komuś jeszcze zaszkodzić, to zaszkodziłem, bo jak mogę to czemu nie Trzeba było się przed tym jakoś zabezpieczyć i tyle.
Jeśli byś chciał się bronić Mancem przed Lannisterem, to ja później bym wpłynął na Shipbreaker Bay 1 statkiem i zajął Ci Dragonstone, więc wtedy byś skończył jak kompletna łajza, więc może ciesz się, że zrobiłem to wcześniej
Ogólnie sam nie wiem jak Greyjoy i Baratheon tego wcześniej nie wygrali... Jak w ogóle tego nie wygrali Dostali za darmo po średnio 2 zamki ... Nawet nie wiem jak to określić nawet

Ogólnie dzięki dla lukiluka za prowadzenie gry, przyjemnie się grało mimo wszystko

[Gog]

nie zasłużył:D

nie zasłużył:D

[Czarny Jaszczur]

Dyplom z Gdybydologii

Odpowiedzi są proste, gdyby Germanus zechciał odbić Cracklaw to bym odpuścił i zachował Mance na morze - byłoby to z korzyścią dla Goga, który jest w tym wszystkim najbardziej poszkodowany (nie chciałbym wyjść na łajzę ; nie musisz mi nic obiecywać, bo gdyby, gdyby, gdyby )
Na kolejne rozterki wybierz sobie jedną z możliwości. Nie jestem tak wytrawnym graczem jak, daleko nie szukając, Ty i nie potrafiłem wykorzystać sytuacji/Fajnie się grało i nie chcieliśmy przedwcześnie kończyć.

Zauważ tylko, że z tego tytułu najwięcej złego spotkało Goga, stał się łatwym celem a gdybym zamieszał, to wciąż mógł walczyć

Dyplom z Gdybydologii

Odpowiedzi są proste, gdyby Germanus zechciał odbić Cracklaw to bym odpuścił i zachował Mance na morze - byłoby to z korzyścią dla Goga, który jest w tym wszystkim najbardziej poszkodowany (nie chciałbym wyjść na łajzę ; nie musisz mi nic obiecywać, bo gdyby, gdyby, gdyby )
Na kolejne rozterki wybierz sobie jedną z możliwości. Nie jestem tak wytrawnym graczem jak, daleko nie szukając, Ty i nie potrafiłem wykorzystać sytuacji/Fajnie się grało i nie chcieliśmy przedwcześnie kończyć.

Zauważ tylko, że z tego tytułu najwięcej złego spotkało Goga, stał się łatwym celem a gdybym zamieszał, to wciąż mógł walczyć

[Germanus]

A Tyrion na to

Małe podsumowanie.
Jak ja mogłem wygrać Lannisterem Na północy Greyjoy może wjeżdżać jak ruscy do Donbasu a ja w samym środku otoczony przez wrogie siły....
Bardzo dziękuję Baratheonowi, że od razu zgodził się być moim sojusznikiem (wasalem?) i dotrzymał nawet niechcący umowy do samego końca
Również miło współpracowało się z Greyjoyem. Doraźne umowy działy dla nas oby, tyle, że czarny nie umiał tego wykorzystać i przeczytać Starcia Królów
I na koniec Tyrell, który dogaduje się na sojusz i w następnej kolejce zdradza. Robi sobie 3 wrogów i w tym momencie nie miał już praktycznie szans na wygranie. Czyli krótko mówiąc świetna dyplomacja
Dziękuję wszystkim za grę i do zobaczenia w innych

A Tyrion na to

Małe podsumowanie.
Jak ja mogłem wygrać Lannisterem Na północy Greyjoy może wjeżdżać jak ruscy do Donbasu a ja w samym środku otoczony przez wrogie siły....
Bardzo dziękuję Baratheonowi, że od razu zgodził się być moim sojusznikiem (wasalem?) i dotrzymał nawet niechcący umowy do samego końca
Również miło współpracowało się z Greyjoyem. Doraźne umowy działy dla nas oby, tyle, że czarny nie umiał tego wykorzystać i przeczytać Starcia Królów
I na koniec Tyrell, który dogaduje się na sojusz i w następnej kolejce zdradza. Robi sobie 3 wrogów i w tym momencie nie miał już praktycznie szans na wygranie. Czyli krótko mówiąc świetna dyplomacja
Dziękuję wszystkim za grę i do zobaczenia w innych

[Czarny Jaszczur]

Biedny Germanus, korony mu się w podpisie nie mieszczą

Co do sojuszu, to z początku nie wiedzieliśmy jakim graczem będzie Bolton i z miła chęcią przystałem na współpracę w zamian za zwrócenie Smoczej Skały. Zjednoczył nas wspólny problem w postaci Goga, przejęcie stolicy innego gracza jest równoważne z wypowiedzeniem wojny. Osobiście zawsze staram się wywiązywać ze składanych obietnic i deklaracji, ostatnia tura jest tutaj wyjątkiem bo jak sam piszesz: "nie ma dzielenia się to tortem"

Dziękuje prowadzącemu za grę, grało mi się przyjemnie, rozgrywka była płynna i osobiście mi się podobała [zapraszam do siebie przy następnej okazji]. Była to moja pierwsza rozgrywka w DwD jako Baratheon, dużo frajdy sprawiło mi dysponowanie tak nielicznymi oddziałami na tak rozległym terenie. Bez gwiazdek, bo gdy już przyszła licytacja to ją skopałem ale karty są tutaj bardzo przyjemne i klimatyczne. Największym mankamentem był jednak Bolton, tak to już niestety jest z nowymi graczami, są sporym ryzykiem

Biedny Germanus, korony mu się w podpisie nie mieszczą

Co do sojuszu, to z początku nie wiedzieliśmy jakim graczem będzie Bolton i z miła chęcią przystałem na współpracę w zamian za zwrócenie Smoczej Skały. Zjednoczył nas wspólny problem w postaci Goga, przejęcie stolicy innego gracza jest równoważne z wypowiedzeniem wojny. Osobiście zawsze staram się wywiązywać ze składanych obietnic i deklaracji, ostatnia tura jest tutaj wyjątkiem bo jak sam piszesz: "nie ma dzielenia się to tortem"

Dziękuje prowadzącemu za grę, grało mi się przyjemnie, rozgrywka była płynna i osobiście mi się podobała [zapraszam do siebie przy następnej okazji]. Była to moja pierwsza rozgrywka w DwD jako Baratheon, dużo frajdy sprawiło mi dysponowanie tak nielicznymi oddziałami na tak rozległym terenie. Bez gwiazdek, bo gdy już przyszła licytacja to ją skopałem ale karty są tutaj bardzo przyjemne i klimatyczne. Największym mankamentem był jednak Bolton, tak to już niestety jest z nowymi graczami, są sporym ryzykiem

[Gog]

jaki sojusz ?:d Ty mi wjechałeś, nie mieliśmy żadnego sojuszu

jaki sojusz ?:d Ty mi wjechałeś, nie mieliśmy żadnego sojuszu

[Germanus]

na początku uzgodniliśmy że się nie atakujemy. A potem rozwaliłeś mi flotę i zająłeś KL

na początku uzgodniliśmy że się nie atakujemy. A potem rozwaliłeś mi flotę i zająłeś KL

[guzu]

dzięki lukiluk za prowadzenie - dobrze i szybko się grało

zawaliłem ostatnią turę, to już ostatnia szósta??...

Jeśli ja walczyłem z Baratheonem, Lannister z Tyrellem, a Boltona nie było to z kim walczył Martell i czemu nie wygrał - nie mam pojęcia

dzięki lukiluk za prowadzenie - dobrze i szybko się grało

zawaliłem ostatnią turę, to już ostatnia szósta??...

Jeśli ja walczyłem z Baratheonem, Lannister z Tyrellem, a Boltona nie było to z kim walczył Martell i czemu nie wygrał - nie mam pojęcia

[Germanus]

walczył z Tyrellem, bo był z każdej strony

walczył z Tyrellem, bo był z każdej strony

[lukiluk]

PBF 82 Taniec ze Smokami wygrał Lannister - Germanus

Gratulacje dla Germanusa. Dopiero teraz znalazłem chwilę żeby podsumować bardzo dobrze mi się prowadziło, dla mnie jako prowadzącego sama rozgrywka również była ciekawa. Niemal do końca nie byłem pewny kto zwycięży. Grę ustawił oczywiście szybki zgon Boltona, choć dzięki temu do ostatniej tury wszyscy pozostali mieli po 4 zamki. Podejrzewam że mocno pomieszało szyki wydarzenie z ostatniej tury - brak wsparć. Niewiele też było licytacji - jakoś nie chciały wypadać. W każdym razie dziękuję wszystkim za grę:)

PBF 82 Taniec ze Smokami wygrał Lannister - Germanus

Gratulacje dla Germanusa. Dopiero teraz znalazłem chwilę żeby podsumować bardzo dobrze mi się prowadziło, dla mnie jako prowadzącego sama rozgrywka również była ciekawa. Niemal do końca nie byłem pewny kto zwycięży. Grę ustawił oczywiście szybki zgon Boltona, choć dzięki temu do ostatniej tury wszyscy pozostali mieli po 4 zamki. Podejrzewam że mocno pomieszało szyki wydarzenie z ostatniej tury - brak wsparć. Niewiele też było licytacji - jakoś nie chciały wypadać. W każdym razie dziękuję wszystkim za grę:)